Philips Micro Juicer – wyciska do ostatniej kropli!
Wydobyć z owoców i warzyw wszystko co najlepsze, to wbrew pozorom nie taka prosta sztuka. Mimo wszystko nowy model Philipsa daje sobie z tym radę.
Wydobyć z owoców i warzyw wszystko co najlepsze, to wbrew pozorom nie taka prosta sztuka. Mimo wszystko nowy model Philipsa daje sobie z tym radę.
Philips pokazał jak mądre wykorzystanie powietrza, może przyczynić się do mniejszego zużycia tłuszczu, nie tracąc przy tym oryginalnego smaku potraw.
Nie zrozumcie mnie źle, cena takiego żelazka będzie dla większości z nas zaporowa, ale zauważmy, że konstrukcja ta była wykorzystywana (i w dalszym ciągu jest) w profesjonalnych zakładach, gdzie liczy się efekt i czas. Dziś każdy z nas może mieć takie urządzenie w swoim domu.
Dbałość o piękny biały uśmiech to podstawa - szczególnie w takim zawodzie jak aktorstwo. Dziś liczy się nie tylko efekt, ale i czas, na co Philips znalazł odpowiedź.
Bezprzewodowy pionowy odkurzacz, który w dodatku pełni funkcję mopa. Ktoś mógł wpaść na coś tak szalonego? Genialne, a zarazem bardzo praktyczne rozwiązanie. Ciekawi mnie jednak sprawa zużycia materiałów i ogólnej awaryjności, bo z doświadczenia wiem, że urządzenia 2w1 są skonstruowane gorzej, często ze słabszych materiałów. W końcu muszą się zepsuć.
Rzadko kiedy ulegam presji i kupuję sprzęt tylko dlatego, że uwiódł me serce podczas prezentacji w internecie czy sklepie. Tym razem było inaczej. Być może próbuje sobie wmówić i usprawiedliwiać jak tylko można zaplanowaną decyzję, ale wierzcie lub nie, ręczna parownica do ubrań może uratować mnie przed kilkoma wpadkami. Z żelazkiem miałem ich wiele. Zbyt wiele.