Polski Geekbuying.pl startuje ze sprzedażą najnowszych robotów marki Narwal. Premierowe modele są oferowane w obniżonych cenach na start, a koszt można dodatkowo zbić kuponem.
Narwal to bardzo popularna w USA i na zachodzie Europy marka, u nas stawiająca dopiero pierwsze kroki. O flagowym modelu Narwal Freo X Ultra wspominałem ostatnio, ale do sprzedaży trafia też prostsza wersja: Narwal Freo X Plus z mini stacją opróżniania kurzu.
Wysyłka realizowana jest z polskiego magazynu w 24 godziny i dostarczana w 3 dni robocze. Sklep zapewnia 2-letnią gwarancję na sprzęt.
Tak wyglądają oferty na start:
- Narwal Fero X Plus kupisz w cenie 1699 zł na start sprzedaży;
- Narwal Fero X Ultra wyceniono na 3899 zł, czyli znacznie taniej niż pierwsze ceny z innych sklepów: 5499-5999 zł.
Dodatkowo obie kwoty możesz obniżyć o 280 zł stosując kod rabatowy „narwal280”, wtedy cena prostszego modelu spadnie do 1419 zł, a droższego do 3619 zł. Takim sposobem mamy dwa bardzo oryginalne roboty w dobrych cenach na start!
Tak wygląda specyfikacja Narwal Freo X Ultra:
- Siła ssania: 8200 Pa;
- Głośność: 58 dB;
- Pojemność zbiornika na kurz: 1 l worek w robocie;
- Wysokość: 10,6 cm;
- Średnica: 35,15 cm;
- Rodzaj filtra: E11;
- Deklarowany czas pracy: 210 minut;
- Czas ładowania akumulatora: poniżej 5 h;
- Unoszenie mopa na 1,2 cm.
Tańszy model ma minimalnie mniejszą moc ssania 7800 Pa – nadal to pokaźna wartość i zamiast dużej stacji myjąco-opróżniającej, dostał stację ładowania z miejscem na 1 l worek, do którego robot usuwa zawartość wewnętrznego zbiornika – ma on wystarczyć nawet na 7 tygodni pracy z uwagi na dobrą kompresję.
Dwukrotnie mniejsza jest też siła docisku mopowania – 6N vs 12 N, czyli tańszy ma 600 g nacisku, a droższy 1,2 kg. Droższy model kompresję kurzu w 1 l worku mieści w samej konstrukcji robota, a nie w stacji, ale realnie to bez różnicy – efekt jest ten sam i nieco wyżej unosi sobie mop (na 12 mm, a nie 9 mm).
Oba roboty wyposażono w systemy rozpoznawania przeszkód – ponoć mają sobie radzić z wykrywaniem przeszkód o wysokości od 1 cm i sprzątać w odległości ok. 5 mm od nich. Tańszy model zasuwa z mopem tradycyjnym z 4 punktami dozowania wody i wyborem jej ilości w apce, a dodatkowo zaprojektowano specjalne ruchy mające niwelować martwą strefę wzdłuż ścian.
Droższy to już mopowy obrotowe, ale nie typowo okrągłe, a w kształcie zaokrąglonych trójkątów – ponoć mają lepiej radzić sobie ze środkową strefą. Obracają się z prędkością do 180 razy na minutę, docisk 1,2 kg należy do jednych z lepszych i też mają zaprojektowane specjalne ruchy niwelujące martwe strefy wzdłuż ścian.
Stacja droższego modelu potrafi myć pady w czystej wodzie, suszyć je w temperaturze 40 stopni, automatycznie dozować detergent, osuszać zbiornik i worek kurzu, a także ma program samooczyszczenia bazy.
Oba roboty mają sporo certyfikatów: TUV Rheinland odnośnie 0% plątania włosów wokół wałka szczotki i SGS dotyczący 99,56% skuteczności w usuwaniu włosów, czy sierści.
Więcej szczegółów znajdziesz w opisach obu modeli na Geekbuying.pl, a tańszy model będę niedługo testować, więc dam znać, jak ta ciekawa konstrukcja się sprawuje w realnych warunkach domowych.
Szukasz dobrego odkurzacza albo robota?
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Szukając natomiast dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Ceny Narwal Fero X Ultra
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.