reklamaml
Copyright © agdManiaK wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wyrażamy zgody na kopiowanie całości lub fragmentów treści. |
Największa sieć blogów Nowych Technologii techManiaK.PL CATALIST s.c., ul. Krowoderskich Zuchów 17/12, 31-271 Kraków 686 queries. 0,146, 0.146 (0,146) (79169646, D3dgg6hDh43) |
Kojarzy Pan jakąś stronę gdzie byłoby porównanie/tabela z tymi odkurzaczami. Tych Thomasow jest sporo i ciężko się skapnac czym się różnią.
Niestety nie ma takowej, która miałaby sensownie rozpisane parametry i zestawy – strony sklepów mają wiele bzdur w opisach.
mam pewien dylemat. Kupić pionówkę czy takie coś? Mam już Jimmy h10 pro , ale odkurza tylko na sucho, po za tym akumulator często nie starcza na cały dom. Przydałoby się coś do mokrych plam, ale nie wiem czy kupić znacznie bardziej kompaktową pionówkę, ale znowu z akumulatorem, który być może czasem nie wystarczy czy takie duże coś, na co trzeba będzie wygospodarować miejsce? A może są pionówki z zasilaniem sieciowym, które sprzątają również mokre? Ostatnie pytanie, co lepsze, obrotowa elektroszczotka z cyklem wyciskania wody, pobierania nowej itd czy taki Thomas ze zwykłą szmatą, ale zapewne dużo mocniejszym silnikiem?
Bissell ma sporo modeli odkurzaczy mopujących o wyglądzie pionówek w wersji kablowej jak Bissell CrossWave HydroSteam Pet Select 3527N , ale to wyjątek rynkowy – większość ma zasilanie akumulatorowe. Jest jeszcze jeden model Beko – tańszy sieciowy VCW70340W . Na ostatnie pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Thoms to typowy odkurzacz piorący z dodatkami i funkcja mopowania ze zbieraniem płynów to cecha drugorzędna, a dla pionówek typu Dreame H12 Pro, czy Tineco S5 Extreme to właśnie do tego służą, choć nie wypierzemy nimi kanapy, tapicerski w aucie, czy wykładziny – coś za coś, jeden sprzęt nie wyklucza drugiego.
Użytkuję od miesiąca ten odkurzacz i jeśli chodzi o użytkowanie na co dzień, dodatkowo przy dziecku, to gdybym wcześniej znała te wady drugi raz bym się nie zdecydowała na zakup: okrutnie długi czas mycia całego zestawu pojemnik z całymi zakamarkami i elementami w środku, do tego dochodzi mycie szczotki głównej oraz nakładki mopującej, umycie tego wszystkiego wymaga jakieś min. pół godziny, a zostawienie jakiegoś brudku w tym pojemniku wydziela później podczas nowego odkurzania zapach mułu czy coś podobnego, więc obiecanki producenta o odświeżeniu powietrza są nieprawdą bo za każdym razem jest ten smród, a wiadomo jak przy dziecku często brak czasu na dłubanie w odkurzaczu kilka razy w tygodniu przez pół godz,żeby go domyć, dodatkowo plukanie tego wszystkiego wymaga użycia sporo bieżącej wody.
Nakładka do zmywania podłóg i zbierania wody trzeba przecierać kilkanascie razy żeby umyć i zebrać te wodę z podłogi, później i tak trzeba czekać az podloga wyschnie, zwykły mop się chyba lepiej sprawdza czasowo, bo chociaż nie trzeba machać kilkanascie razy a efekt ten sam.
Faktycznie odczuwalna moc odsysania z tą nakładką była dla mnie zauważalna do pierwszego sprzątania, czułam jakby miało dosłownie poodklejać panele😅, potem odkurzacz nagle stracił tę moc nawet w trybie turbo nie ma efektu ciągnięcia a teraz odpowiada mojemu staremu workowemu za 250 zł, nie wiem co jest przyczyną, nakładka tyle że szura po podłodze, jakby w powietrzu.
Kupiłam go, aby ułatwiał mi sprzątanie, a jest totalnie odwrotnie… Jeśli komuś zależy na szybkim i wygodnym używaniu czegoś, co np. odkurzy i umyje podłogę na co dzień, to na pewno nie polecam tego sprzętu ze względu na powyższe..