Już w tym tygodniu, bez żadnych wyrzutów sumienia będziemy mogli pofolgować ze słodkimi przyjemnościami. Coraz częściej, również z okazji Tłustego Czwartku sami przygotowujemy wypieki, pragnąc zaskoczyć podniebienia przyjaciół i znajomych. Jak przygotować najsmaczniejsze faworki? Najlepiej zacząć od inspirującej historii tego tradycyjnego wypieku oraz obejrzeć film przygotowany przez szkołę Little Chef. Powodzenia w kuchni!
Faworki – dzieło przypadku? To bardzo możliwe… Popularna legenda głosi, że faworki, które znamy z cukierni powstały w średniowieczu przez nieuwagę młodego, niedoświadczonego cukiernika. Miał on upuścić do kotła z wrzącym olejem długi pasek ciasta na pączki, a jego nieudolne próby wyciągnięcia ciasta z garnka doprowadziły do charakterystycznego zawinięcia w warkocz. Po posypaniu cukrem pudrem, usmażone ciasto okazało się jednak bardzo smaczne a młody cukiernik szybko znalazł kucharzy – naśladowców.
Chrust, faveur, krostole, crostoli… dziś faworki serwowane są jako karnawałowy przysmak pod wieloma nazwami niemal na całym świecie i w bardzo wielu, często zaskakujących dla nas formach. Polska nazwa tego wypieku ma historię wywodzącą się od francuskiego słowa faveur, oznaczającego wstążkę darowaną rycerzom przez damy dworu podczas turniejów. Zwyczajowo określane są tez mianem chrustu. Niejednego rodaka zaskoczy sposób ich podawania we Włoszech – tutaj, praktycznie każdy region posiada własną odmianę faworków, podawanych na przykład z serkiem mascarpone, w polewie czekoladowej lub likierowej.
Wraz z kolejnymi falami emigrantów z Europy, faworki wywędrowały do Nowego Świata. Najciekawsze określenia tego karnawałowego przysmaku występują z pewnością w Brazylii, gdzie nazywa się je uchem kota. Zdaniem Brazylijczyków przypominają również kształtem… zwiniętą męską bieliznę.
Bez względu na to, jak nazywane i z czym podawane są faworki, możemy pokusić się o przygotowanie swojej własnej wersji wypieku. W kuchni ograniczyć nas może tylko wyobraźnia, a pomóc… nowoczesna technologia. Czego potrzebujemy na start? Koniecznie powinniśmy zadbać o najwyższej jakości jajka, mąkę i śmietanę. Dla wymagających niezbędna będzie również nowoczesna płyta, najlepiej indukcyjna. Warto zwrócić uwagę na bezpieczeństwo – faworki smażymy w głębokim tłuszczu, a na płycie indukcyjnej powierzchnia nie jest tak rozgrzana jak w przypadku płyt ceramicznych.
W nowoczesnej kuchni coraz częściej pojawia się też… tablet, z dużym, panoramicznym ekranem, takim jak posiada np. Samsung GALAXY NotePRO. Przygotujmy niezbędne składniki, włączmy jeden z dziesiątków inspirujących filmów z przepisami dostępnych na blogach internetowych lub uruchommy aplikację Cooklet. Zabawa z kulinariami nabiera nowego wymiaru. Dzięki Cooklet możemy podzielić się swoimi osiągnięciami, kulinarnymi eksperymentami, opiniami oraz przepisami z amatorami wypieków z całego świata! Być może nasza wersja faworków przygotowana z Katią Roman-Trzaska, szefową i założycielką szkoły Little Chef, którą wyposażył Samsung, stanie się nowym międzynarodowym hitem? Smacznego!
Źródło: Samsung, Informacje Prasowe
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.