Poprzedni wpis poświęciliśmy niecodziennej pralce firmy Haier. Ten sprzęt w najbliższym czasie raczej nie trafi do sprzedaży, ale na CES nie prezentuje się wyłącznie prototypów – korporacja Samsung pokazała gościom lodówkę T9000. Jeżeli Waszym marzeniem jest nowoczesny sprzęt tego typu, to powinniście przyjrzeć się jej bliżej.
Mamy do czynienia z czterodrzwiowym urządzeniem z możliwością podłączenia do Internetu. Lodówka została wyposażona w dotykowy ekran (10-calowy) oraz aplikację Evernote (program do przechowywania notatek), która przyda się np. podczas sporządzania listy zakupów. Z pomocą wyświetlacza użytkownik będzie mógł przeglądać zdjęcia, filmy (nie tylko te z przepisami), korzystać z opcji kalendarza czy prognozy pogody.
Za sprawą różnego typu aplikacji i funkcji sprzęt zacznie spełniać role, z którymi raczej nie kojarzymy lodówek. Skoro jednak mamy już inteligentne telefony i telewizory, to dlaczego nie mielibyśmy ustawić w swej kuchni inteligentnej lodówki? Ceny produktu mają się zaczynać od 4 tys. dolarów (póki co nie wiadomo, ile trzeba będzie zapłacić za najdroższe wersje).
Jak odnosicie się do takich propozycji? Waszym zdaniem, są one potrzebne w kuchni, czy jest to faszerowanie sprzętu funkcjami, które tylko podnoszą jego cenę i w praktyce są nie przydatne?
Źródło: Engadget
CES 2013 odbywają się w Las Vegas w terminie 8-11 stycznia 2013 roku.
Dzięki blogom grupy techManiaK będziesz na bieżąco z nowościami CES 2013.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
daj Pan spokój z takimi wynalazkami. lodówka jest lodówka i niech nią pozostanie. ma tam być mleko do kawy, jogurt na śniadanie i trochę kiełbachy i sera do kanapek. piwo albo wino. albo jedno i drugie. no i lód.
Sęk w tym, że za kilka lat te „zwykłe” lodówki mogą zacząć znikać z rynku i będą zastępowane „inteligentnymi” modelami. Lepiej już teraz przygotować się psychicznie na zmiany 😉
nie ma to jak pralka „frania” 😀
Pewnie w tym roku będzie w cenie samochodu. Ale już za kilka lat ceny pewnie spadną i produkty tego typu staną się powszechnie dostępne.
Myślę, że był by to całkiem fajny pomysł nie trzeba by stawiać TV w kuchni, bo filmy można było by oglądać na 10″ ekranie lub słuchać radia 🙂 do tego nie trzeba by przyklejać na lodówkę listy zakupów z produktami do kupienia, mi się bardzo podoba. Kwestia tylko ceny 🙂 bo jeśli to lodówka w cenie samochodu to niestety ale ja rezygnuję.