poniedziałek, 17 lutego 2025, Szymon Marcjanek
Przedsprzedaż zupełnie nowego Thermomixa TM7. Na to czekaliśmy?
0 odpowiedzi na “3”
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
reklamaml
Hmm…do niedawna nie wiedziałem nawet że takie urządzenie/nia istnieje. A tu się dowiaduje o premierze oczekiwanej przez tłumy. Tak czy tak urządzenie nie dla mnie. Nie widzę sensu kupowania termorobota, skoro wszystko co on robi, mogę zrobić przy pomocy miksera z lat 90 (Zelmer jaki mama kiedyś dostała na imieniny ), noża i garnka na płycie. Pozdrawiam 🙂
Bartek, rozumiem Cię ale weź pod uwagę, ze nie tak dawno nasi dziadkowie jeździli do miasta koniem z wozem a nasze babcie prałypranie w rzece na tarce… Chyba nie trzeba dodawać nic więcej.
Ja mam thermomix i go używam regularnie ale też bez fanatyzmu. Konkludując, wszystko, co robi Thermomix można zrobić samemu ale po co?
Justyna, masz rację z tym koniem tudzież tarką. Nie mniej nie gotuję na ognisku, używam płyty indukcyjnej i garnka. Pewnie że termorobot część zadań wykona sam, przy czym to sam się donosi się do krojenia, mieszania, podgrzewania. Nic czego nie mogę wykonać rękoma lub urządzeniami jakie mam od lat. Po prostu oceniając funkcjonalność danego urządzenia, w tym przypadku takiego robota, dla mnie nie ma on żadnej wartości dodanej. Nie jest on w stanie wykonać żadnej czynności, jakiej nie wykonam nożem/mikserem/waga kuchenna/plyta indukcyjna/książka kucharska/tabletem/telefonem. Prędzej bym już kupił urządzenie jakie gotuje pod ciśnieniem. Takiego urządzenia nie mam i to byłaby wartość dodana. Pamiętam też zawsze o naczelnej zasadzie marketingowej: kreowania potrzeb. A na rynku są firmy robiące to mistrzowsko . Pozdrawiam
Thermomixowi nie można odmówić funkcjonalności, dla mnie problemem jest cena. Inne termoroboty koszują mniej więcej 1/3-1/2 ceny TM6, a oferują 90-95% funkcjonalności Thermomixa, a nie 30-50% żeby uzasadnić cenę.
To zrób sobie np. Smoothie mikserem z lat 90. 😉
To żaden problem. Zakładam tzw żyrafę z ostrzem i siekam kawałki owoców z mlekiem/innym sokiem etc. I jest smoothie. Pozdrawiam
Panie Krzysztofie mam dylemat Philipiak Cookover C-01 czy Thermomix TM7 ? Wiem TM7 nikt nie testował ale prosił bym o radę gdyż bardzo cenie Pana sugestię i wszystkie wybory które miały Pańską rekomendację były strzałem w dziesiątkę:)
Serdecznie Pozdrawiam
Thermomixy są znane i sprawdzone, TM7 jeszcze nikt nie testował, ale zmian nie ma jakość kosmicznie dużo, raczej będzie tylko na plus. Nie znam nikogo kto wydał tak dużą kasę na jakiś kompletnie nieznany sprzęt Philipiaka, raczej jakbym miał kupić termorobota za 6-7k zł (co nigdy się nie wydarzy), to byłby to TM7.
Bardzo Dziękuję:)
Większy ekran- jednak większe zużycie prądu, tu chyba chodzi o oszczędność producenta na pokrętłach- wolę TM6.
Zajmuje więcej miejsca na półce.
Animacje? Ledy? Nie, dziękuję. To jest urządzenie do gotowania, a nie do rozrywki.
Nie mogli dać większej misy? Niezrozumiałe.
W poprzednim modelu tak samo istnieje mozliwosc doprawienia w trakcie gotowania lub dodania składników, wystarczy podnieść miarke pokrywy.
Niestety po woli będą wycofywać poprzednie modele- przeciez to konkurencja dla nowych.
Patrząc na wielkość tego ekranu i czytając Pana wpis naszło mnie olśnienie. To idealny nośnik …. reklamy. Przecież to wymarzony kanał dotarcia do konkretnej grupy. Ciekawe kiedy producent wpadnie na taki pomysł. Pozdrawiam
Niech Pan lepiej im nie podpowiada na czym by mogli jeszcze zarobić 😀
Który TM ma większą misę 6 czy 7?
Misę główną mają taką samą, różnią się wielkością przystawki do gotowania na parze – TM7 ma ja dużo większą.
Można jeździć małym fiatem lub mercedesem co kto lubi…do wyboru do koloru….można używać samsunga S lub samsunga A. Vorwerk wymyślił tę maszynę i jak do tej pory jest właśnie mercedesem wśród tego typu robotów…starsze TM działają bezawaryjnie przez 10, 20 lat…więc proszę sobie rozłożyć tę sumę na taki okres i dopiero robić porównania…a’propos płyty indukcyjnej…proszę sobie porównać zużycie energii płyty i TM….poza tym… Pan który się wypowiadał na temat tradycyjnego gotowania…owszem ma Pan rację pod jednym warunkiem…niebjest Pan w stanie zrobić a co za tym idzie spróbować wielu smaków i potraw które oferuje TM….więc to nie jest tak jak Pan pisze….ale…W XXI wieku są możliwości których nasi dziadkowie nie mieli…więc co kto lubi….do wyboru do koloru. Pozdrawiam.
Brzmi jak komentarz od przedstawiciela Vorwerka, puste frazesy bez pokrycia (żywotność 10-20+ lat), a już stwierdzenie, że nie mając TM nie można spróbować wielu smaków i potraw, które ta maszyna oferuje to już totalny odlot od rzeczywistości. Każdą potrawę z TM można przygotować metodami tradycyjnymi, a nawet porównując te same dania z obu metod, to serio nie jedną potrawę wolę normalnie przygotowaną.