Dobry robot sprzątający może być fajnym prezentem pod choinkę. Wybraliśmy trzy najlepsze modele na świąteczny prezent!
Jeśli nadal nie wiesz, co kupić bliskim pod choinkę, mamy trzy dobre propozycje. Każda z nich to sprzęt dobrze oceniany, chwalony i przede wszystkim będący faktycznym narzędziem, a nie tylko prostym gadżetem, który po tygodniu wyląduje w piwnicy.
iRobot Roomba Combo 10 Max
Flagowy model na koniec 2024 roku. Jako pierwszy iRobot został wyposażony nie tylko w stację opróżniającą zbiornik kurzu w robocie do dużego worka, ale też zbiorniki na wodę czystą oraz brudną, system przemywania szmatki mopa i uzupełniania wody w samym robocie.
Jak każdy dobry iRobot ma zespół podwójnych wałków silikonowych, które dobrze wyczesują dywany, nie plączą nadmiernie włosów wokół siebie i świetnie zbierają sierść. Dzięki odprowadzaniu kurzu z robota do worka w stacji mamy pewność, że sprzątanie będzie zawsze tak samo efektywne, a worek starcza na ok. 60 dni pracy.
Z przodu robot ma system rozpoznawania przeszkód z kamerą i diodą doświetlającą, rozpoznaje ponad 80 rodzajów obiektów, dobrze je omija i raportuje w aplikacji o znalezionych przedmiotach. Apka ma pamięć wielu map, podział pomieszczeń i wiele zaawansowanych funkcji związanych z harmonogramami pracy.
W okresie przedświątecznym kupisz ten model w cenach od 3599 do 3999 zł w zależności od promocji.
iRobot Roomba j9+
Dobra opcja dla osób szukających zaawansowanego robota bez funkcji mycia, ale ze stacją opróżniającą i systemem omijania przeszkód z kamerą. Ma funkcję znajdowania bardziej zabrudzonych obszarów – potrafi się na nich dodatkowo skupić.
Wysokość robota to 8,5 cm, więc wjeżdża pod niskie meble. Średnica to 34 cm, a zbiornik na kurz mieści 400 ml.
Seria j9+ pod względem samego robota i systemu sprzątania dzieli wszystkie zalety z flagową serią 10 Max, nie ma jedynie funkcji mycia – to znajdziemy w wariancie Roomba Combo j9+, której stacja nie myje szmatek, ale uzupełnia wodę w robocie. Moc ssania możemy regulować w 3-stopniowej skali, a wszystkie zaawansowane funkcje znajdziesz w aplikacji iRobot Home.
Ten model jest wyceniany od 3199 do 3399 zł, więc nieco taniej niż flagowy 10 Max.
iRobot Roomba j7
Sprawdzony model, który zapoczątkował serię „j”, ze świetnym systemem rozpoznawania przeszkód kamerą. Wersja j7 to brak możliwości wyboru mocy ssania (robot zawsze pracuje z największą) oraz brak dużych stacji dokujących (jest tylko maleńka do ładowania robota – wersja ze stacją to j7+).
Robot ma system rozpoznawana przeszkód z wykrywaniem ponad 80 różnych obiektów oraz system odkurzania z dwoma szczotkami silikonowymi, które minimalizują ilość zaplątanych włosów, świetne wyczesują dywany i zbierają sierść.
Wysokość robota też należy do jednych z niższych (8,5 cm), a sterujemy zaawansowanymi funkcjami z apki iRobot Home. Model iRobot Roomba j7 w wersji ze stacją opróżniającą był u nas prezentowany kilka lat temu, więc jeśli chcesz wiedzieć coś więcej, zerknij na tamten materiał.
Cenowo to niedrogi model – kupisz go już za ok. 1700 zł, a wariant ze stacją opróżniającą za mniej niż 2500 zł.
To 3 najsensowniejsze iRoboty pod choinkę. W ofercie jest oczywiście sporo innych wersji, zarówno tańszych z serii „i”, jak i Essential, ale jeśli robot ma dobrze omijać przeszkody, osobiście zostałbym przy modelach z serii „j” i 10 Max.
Masz wątpliwości lub nie wiesz, który model będzie właściwy do Twoich wymagań? Pytaj śmiało w sekcji komentarzy pod tekstem – postaram się pomóc!
Artykuł sponsorowany
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Gratuluję każdemu kto rozważa prezenty za 4k.
Ale nie gratuluję jeżeli w ty bierze iRobota w dzisiejszych czasach.