piątek, 23 sierpnia 2024, Szymon Marcjanek
Odkurzacz Dreame Mova J30 kosztuje 679 zł, a sprząta jak topowy sprzęt
0 odpowiedzi na “11. GIF 1 wciąganie dużych elementów”
reklamaml
Witam.
Jak wychodzi odkurzacz z porownaniem do t30 albo r20?
Bardziej do Dreame V10 , Jednak Dreame T30 i Dreame R20 to modele o mocy 190 AW, zauważalnie mocniejsze, wykonane z ładniejszych materiałów i z lepszymi akcesoriami. Cenowo to 2-2,5x droższe odkurzacze (przynajmniej), więc to nie dziwne 😀
Podbijam pytanie!
Ten czy lepiej Dreame V11 , który akurat jest w promce za 749 zł.
Jak na 749 zł to fajna opcja.
Witam. To który wybrać V11 za 749, czy ten Mova J30?
Brałbym Dreame V11 .
No właśnie moce zbliżone z v11. Tutaj mamy łamana rure oraz podświetlenie…który z nich lepiej się sprawdzi w.odkurzaniu
Elektroszczotka lepsza w V11, wykonanie też, podobnie jak zestaw, czy stacja.
To jest materiał marketingowy. Z własnego doświadczenia wiem, że kluczowa jest stacja dokująca. MSI pozwalać na sensowne przechowywanie i jednoczesne ładowanie. Ustawienie w stacji musi jednocześnie zapewnić ładowanie. Jeśli wymaga dodatkowego wtykania kabla – zawsze zdarzy się, że zapomnimy.
W tym materiale ten ważny temat jest sprytnie omijany
Nikt tego nie ukrywa – jasno informujemy, że jest to materiał sponsorowany.
Jestem zainteresowany tym odkurzaczem, natomiast pytanie czy warto dołożyć do dreame t20 pro ?
Dreame to jednak lepsza jakość wykonania, choć dość zbliżona moc, 2 baterie w zestawie i większy zestaw akcesoriów, inna elektroszczotka.
Dałem się skusić i klops. Akumulator i materiały eksploatacyjne są nie do kupienia. Omijajcie ten model szerokim łukiem.
To świeży model, akcesoria pojawią się z czasem, a z akumulatorami Dreame zawsze miało słabą dostępność.
Nie wydaje mi się. Skontaktowałem się z Dreame.pl i odcięli się od tego modelu kompletnie. Nie posiadają w swojej ofercie linii J i nie będą posiadać. Jedyne jakiekolwiek odnośniki do podzespołów pojawiają się na rosyjskich i białoruskich stronach ale i tam już są niedostępne. Chciałem dokupić zapasowy akumulator, bo w wyższych trybach ciągnie jak smok i mieszkanie 77m2 muszę odkurzać na 2 razy z przerwą na ładowanie (4,5h). Filtrów HEPA czy innych albo elementów elektroszczotki które z czasem się wyrobią też nie dokupię. Czyli sprzęt będzie przaował do pierwszej awarii/wymiany zużytego elementu i pójdzie do kosza jako elektrośmieć.
Mova jest powoli rozwijana, stworzyli dla tych sprzętów osobną aplikację Mova Home, więc możliwe jest, że także zostanie odpalona osobna strona. Na szczęście 90% modeli Mova korzysta z tych samych wałków, filtrów i części co Dreame, więc do wszystkiego z wyjątkiem pionówek serii J, nie będzie takich problemów.
Artykuł jest o MOVA serii J. Na dzisiaj i nie wiadomo jak długo i czy w ogóle seria J będzie upraktyczniona. Namawianie do zakupu nie wydaje mi się w pełni uprawnione bez podania informacji, że nie ma pewności ani możliwości na chwilę obecną zabezpieczenia w zapasowe akcesoria (patrz akumulator czy np. uszkodzenie). Kupuje się na tą chwilę sprzęt jednorazowy. Jeżeli niechcący zniszczę/uszkodzę swoją elektroszczotkę albo rurę – nie wymienię jej poprzez zakup nowej. Nie wymienię filtra który się zapcha, nie dokupię pojemnika na śmieci, jeżeli mi odkurzać upadnie i pojemnik pęknie. Sprzęt będzie całkowicie nie do użytku. Aplikacja dotyczy jedynie iRobotów. Serwisu nie ma. To tak jak z zakupem czegokolwiek w Chinach – cena dobra, reklamacja praktycznie niemożliwa a pieniądze w błoto. Jedynie modlić się, żeby pracowało bezawaryjnie jak najdłużej.
To nie jest test, czy moja prywatna opinia – w takowych sprawdzam co jest dostępne, za ile i o tym informuję. To jest prezentacja sponsorowana, powstała we współpracy z marką Dreame/Mova i jako takowa jest oznaczona na początku jak i na końcu tekstu, więc jako takową trzeba ją traktować.
I tak jak już pisałem – nie wiadomo czy w nieodległej przyszłości nie pojawią się części, pożyjemy, zobaczymy.
Szanowny Panie, Kupiłem Mova J30 na podstawie Panna opinii, to materiał promocyjny więc skoro Pan otrzymał za to zapłatę chyba do Pana trzeba się zwracać o zwrot za zakup? To wyjątkowy bubel-ledwo zbiera piasek z podłogi, większe, nadal mikro kawałki bez szans.. ..Cześć brudu zostaje w elektroszczotce bo sprzęt nie ma siły nawet na max mocy pociągnąć to dalej. i po wyłaczeniu wraca to na podłogę. Akumulator- jakaś pomyłka. Omijać szerokim łukiem tu nie ma co dyskutować..Jak ktoś musi to kupić to od biedy się nadaje do odkurzenia kanapy z małą ekeltroszczotką. Moja wina…czytałem recenzje..
Bez przesady, żeby cały brud zostawał w elektroszczotce, to musiałoby nie mieć totalne mocy – w mojej sztuce nic takiego nie miało miejsca i wciągał dobrze, nic nie zostawało w elektroszczotce, a zawsze to sprawdzam w każdym odkurzaczu. Nawet ma Pan pokazane na GIFie zbieranie dużych elementów, a następnie foto tych elementów w zbiorniku… A na pewno ma Pan wszystko droższe, nic nie utknęło w tym łamańcu rury? Opisuje Pan sztukę totalnie niesprawną… To co Pan pisze jest po prostu niezgodne z prawdą, bo gdyby wciągał tylko piasek i nic większego, to niby skąd w tej prezentacji GIF z wciąganiem elementów wielkości ziaren kawy? Serio czasem warto pomyśleć 2 razy zanim coś się napisze…
Dziekuję za odpowiedź i propozycję zaby się zastanowić 2x, pozostanę przy moim zdaniu. Niech wypowiedzą się inni użytkownicy- zgadzacie się za mną czy z recenzją Pana Krzysztofa?. Rozumiem że zarabia Pan na recenzjach, takie czasy nie ma co się na nie obrażać. W moim subiektywnym odczuciu i obiektywnym zbieraniu śmieci ten sprzęt nadaję się do .. . PS Jeśli jednak ma Pan rację i ten sprzęt działa jak produkty 2x droższe…prosze omijajcie produkty 2x droższe bo to też elektrośmieci. Swoją drogą szlifierka z akumulatorem makity podobnej masy działa 3x dłużej niż to cudo techniki z chin, które jak wiadomo nie mają z nami po drodze…
To jest prezentacja produktu, a nie test i to jest główny Pana problem, że się Pan sugeruje zakupowo tekstami tego typu, a nie testami.
Jak już wspomniałem, nie zauważyłem żadnych problemów o których Pan pisze, gdyby tak było, nie wypuścilibyśmy tego tekstu.
Dziękuję za informację że Pana prezentacjami i całej grupy nie należy się sugerować ( co dokładnie Pan napisał) tylko testami, bo test to nie prezentacja a prezentacja nie test . W prezentacji można…powiedzieć płatnie jedno a w teście drugie. Czyli cudo w prezentacji może stać się nie cudem w teście. Tak to mój problem że nie odróżniłem testu od prezentacji.
Dobrze, że sam Pan to zrozumiał. Napisaliśmy też do Mova w sprawie części i akcesoriów. Ma w przyszłym roku wystartować oficjalna strona marki, a na niej będą dostępne części, choć przyznali, że seria J ma być wygaszona, a w sprzedaży pozostawiona seria S, więc faktycznie może się okazać, że akcesoria pojawią się za jakiś czas, ale nie na długo.