W ubiegłym roku Siemens wprowadził nową, flagową serię ekspresów pod nazwą EQ900, która w teorii ma zastąpić starą EQ.9. Ekspresy serii EQ900 kosztują od 7000 do 9000 zł i niemałym zaskoczeniem jest rozwinięcie tej linii o jeszcze bardziej zaawansowane ekspresy z cenami totalnie kosmicznymi.
W sprzedaży pojawiły się 3 modele:
- Siemens EQ900 TQ903RZ3 – 14 999 zł, jasna stal szczotkowana;
- Siemens EQ900 TQ905RZ5 – 16 999 zł, ciemna grafitowa stal szczotkowana;
- Siemens EQ900 TQ907RZ3 – 18 999 zł, jasna stal szczotkowana, podwójny zbiornik na kawę.
Wiadomo, że ceny na start są często mocno zawyżone, ale tu ktoś ewidentnie odjechał – najtańszy nowy model kosztuje więcej niż jeden z najlepszych ekspresów do domu – Jura Z10 (11-12 tysięcy złotych), a nawet model z serii profesjonalnej Jura Giga 10 z 2 młynkami (15,5 tysiąca złotych).
Co dodał Siemens do nowych modeli względem tych tańszych, także należących do linii EQ900?
Głównym wyróżnikiem ma być automatyczne dozowanie środków czyszczących i odkamieniających – z lewego boku, nad zintegrowaną z obudową karafką na mleko, mamy zbiornik tabletek z systemem ich autodozowania. Gdy ekspres będzie potrzebować czyszczenia systemu kawy, zrobi to w pełni automatycznie, bez proszenia nas o wrzucenie tabletki w odpowiednim momencie.
Kolejny wyróżnik dotyczy tylko najwyższego modelu TQ907RZ3 – sprzęt zyskał dwa zbiorniki na kawę z osobnymi systemami mielenia, więc ziarna nie mieszają się w ramach tego samego młynka – rozwiązanie podobne do tego stosowane w Jura J8 Twin (9 999 zł) i Jura Giga 10 (15 599 zł).
Cechą wspólną nowych modeli jest zewnętrzne wykonanie ze stali, duży, 6,8-calowy tablet dotykowy do sterowania sprzętem, łączność po WiFi z apką Home Connect rozszerzającą znacząco funkcjonalność sprzętu. Modele z pojedynczym zbiornikiem kawy mieszczą jej aż 410 g, a flagowy z 2 zbiornikami 2x po 280 g. Nowe ekspresy nie należą do kompaktowych sprzętów, ale w tej półce cenowej to dość typowe: 39,2 cm wysokości, 31,5 cm szerokości i 47 cm głębokości wraz z tacką ociekową.
Oczywiście nie zabrakło automatycznego czyszczenia wszystkich obiegów, a system spieniania mleka jest dość nietypowy – tańsze modele Siemensa mają wygodny wężyk wpinany w wylewkę – prosty w obsłudze i czyszczeniu.
Wszystkie droższe ekspresy otrzymały karafkę integrowaną z lewym bokiem ekspresu, więc mleko przechodzi przez wnętrze ekspresu do wylewki. Każdy z nowych modeli robi po dwie kawy mleczne i czarne, mają pompy z ciśnieniem znamionowym 19 barów i młynki ceramiczne z 6 stopniami mielenia. Wody mieszczą 2,3 l w wygodnie uchylanym zbiorniku do boku, a karafka na mleko mieści 700 ml.
Ilość bazowa napoi to 29-33 w zależności od modelu – część jest bazowo w ekspresie: Cappuccino, Espresso, Gorące mleko, Herbata, Kawa, Latte Macchiato, a reszta w aplikacji Home Connect: Black eye, Café cortado, Cortado, Dead eye, Doppio, Galão, Garoto, Großer Brauner, Kaapi, Red eye, Verlängerter Braun.
Wrażenie w serii EQ900 robi ilość parametrów, jakie możesz zmienić, aby uzyskać idealną kawę, a wszystkie te funkcje zgromadzono pod nazwą baristaMode: intensywność aromatu aromaIntense, rodzaj aromatu aromaSelect (3 profile), dostosowanie parametrów do rodzaju ziaren beanIdent System, podbicie mocy EspressoBoost, moc kawy, ilość kawy, proporcje mleka do kawy, rozmiar całego napoju, stopień zmienia i temperaturę.
Wylewka mieści naczynia do 15 cm wysokości, a dwa najwyższe modele dostały aktywną płytę grzewczą do podgrzewania filiżanek na górnej części obudowy. Wszystkie modele mają mnóstwo profili użytkowników (model środkowy i droższy to 10 profili) i praktyczną funkcję przygotowania większej ilości kawy Caffè Crema w formie dzbanka. Jak na flagowe konstrukcje przystała, producent chwali się wyciszeniem podzespołów, więc mają to być najcichsze konstrukcje w ofercie Siemensa.
Jednostka zaparzająca nadal jest wyjmowana do ręcznego czyszczenia i konserwacji, więc przy tej samej cenie, mniej roboty będziemy mieć w firmie Jura, gdzie blok zaparzający czyści się automatycznie, nie jest wyjmowany.
Aplikacja Home Connect daje dostęp do aktualizacji systemu i listy napoi, zawiera całą masę wskazówek, opisów kaw, zapewnia wsparcie online, a łączność jest certyfikowana pod względem bezpieczeństwa przez TÜV IT. Podczas imprez, czy rodzinnych okazji fajną opcją jest CoffeePlaylist – wybieramy dowolną ilość kaw do przygotowania, a ekspres przygotuje każdą po kolei, my będziemy musieli jedynie podstawiać nowe naczynia i wydawać gotowe napoje.
Niestety strona Siemensa słabo prezentuje ekspresy, a w sieci nie mamy żadnych testów, czy prezentacji na YT, więc po więcej trzeba będzie trochę poczekać. Pewne jest jedno – jeśli te trzy nowe ekspresy nie spadną cenowo do poziomu konkurentów od Jura (lub poniżej), to serio nie wiem, kto by się na ten sprzęt decydował poza najbardziej zagorzałymi fanami marki Siemens, skoro w tej półce cenowej można kupić flagowce szwajcarskiej firmy z segmentu premium.
Co Ty sądzisz o nowościach Siemensa? Rozważysz ich zakup zamiast Jury?
Źródło: 1
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.