W pierwszym kwartale 2024 roku Dreame pokazało i wprowadziło na rynek chiński nowego robota: Dreame Mova G30 Ultra w cenie sugerowanej 5299 juanów, czyli ok. 3000 zł ($746). Robot na razie nie trafi na inne rynku, a i w samych Chinach jego dostępność jest minimalna.
W Europie czekamy na premierę Dreame L30 Ultra – ulepszonego L20 Ultra o przemywanie szmatek w gorącej wodzie, a Chińczycy mają dużo większy wybór. Nowy Dreame Mova G30 Ultra to sprzęt z mocą ssania 8300 Pa, mocą znamionową 75 W, baterią 6400 mAh, flagowym systemem mapowania łączącym radar laserowy z przednią kamerą i doświetleniem LED ciemniejszych partii pomieszczeń.
Robot rozpoznaje ok. 70 rodzajów przeszkód i ma sprawnie je omijać. Czas pracy robota to 3 h i tyle samo czasu potrzebuje na pełne naładowanie. Głośność pracy nie przekracza 60 dB, a filtracja to ponoć HEPA, a nie typowy dla robotów filtr EPA E10 (max E11), choć to może być błąd.
Zespół szczotki to nadal ten sam sprawdzony wałek silikonowy z opcją unoszenia go do trybu mopowania. Jak na razie nie ma tu nic, czego nie mielibyśmy w Dreame L20 Ultra, czy też dostaniemy w L30 Ultra.
Główna nowość to system mopowania. Dotychczas za najlepszy uznawany jest powszechnie system mycia z dwoma mopami obrotowymi, na które robot dozuje wodę z wewnętrznego zbiornika (zazwyczaj 80 ml) i co określony czas w aplikacji (lub m2) wraca do stacji na przemycie i nasączenie padów.
Mova G30 Ultra idzie o krok dalej i przemywa pady mopa przy każdym jej obrocie, a na dodatek może mopować gorącą wodą w 60 stopniach. Nie jest to wałek obrotowy, jak w SwitchBot S10, czy Karcher RCF 3, a pad zamknięty jest w jednym obwodzie, pracując na zasadzie taśmociągu. Coś takiego widzieliśmy w odkurzaczu aktywnie mopującym od Xiaomi Truclean W10 Pro Wet Dry Vacuum.
Materiał obracając się jest natryskiwany czystą, gorącą wodą od góry, a płyny i zebrany brud separowany od tyłu do osobnego zbiornika na wodę brudną – to zasada działania z większości odkurzaczy aktywnie mopujących, jak Dreame H12 Pro, Tineco S5 Extreme, czy EZVIZ RH2 i RH1.
Takim sposobem Dreame jako pierwsza marka pokazała robota, który czyści sobie mopa w trakcie pracy, bez potrzeby powrotu do stacji – każdy obrót mopa oczyszczacza go, więc cały czas czyści podłogę w miarę czystą szmatką.
Robot ma też lepsze zdolności do usuwania płynów. Zespół szczotki może unieść się w górę, więc nie ubrudzi się czymś rozlanym, a zespół mopa wciągnie do zbiornika wody brudnej całą plamę, choć jej objętość nie może być zbyt duża – robot nie ma dużych pojemników z uwagi na tradycyjną wielkość 35 cm średnicy i 11 cm wysokości z kopułką radaru. Dreame podaje, że skuteczność czyszczenia mopa w czasie rzeczywistym to 90%.
W sieci brakuje sensownie podanych danych, mamy jedynie chiński opis oferty, więc jedynie tłumaczenie z tłumaczem Google po zdjęciach daje jakieś tam informacje, ale nie przykładaj do nich większej wagi – różne strony, podaję inne parametry tego modelu, więc na razie traktujmy je orientacyjnie.
Zespół szmatki ma mieć docisk do podłoża 11 N, czyli coś w okolicy 1,1 kg, a dodatkowo potrafi unosić się gdy robot wykryje dywan. Stacja mieści dwa zbiorniki (wody czystej 4,5 l, wody brudnej 4 l) i worek 4 l na kurz. System stacji automatycznie uzupełnia robota w gorącą wodę i usuwa brudną, ma też funkcję suszenia ciepłym powietrzem.
W przeciwieństwie do L20 i L30 Ultra, G30 Ultra nie dosięga mopem do samych krawędzi, ale według Dreame jeszcze dokładniej myje i dezynfekuje podłogi. Robot ma być też sprzedawany w wersji z plusem na końcu, co oznacza dodanie zestawu podłączeniowego pod dopływ wody czystej i odpływ wody brudnej.
Dostępna ma też być wersja G30 Pro z nieco mniejszą mocą ssania 8000 Pa. Pełny chiński opis znajdziesz na AliExpress. Bazowo robot miał premierę w chińskim sklepie jd.com, ale po kilku dniach wyprzedał się do zera.
Trzeba przyznać, że Dreame ciekawie planuje rozwój robotów w czasie. W ostatnich latach dostaliśmy robota z mopami obrotowymi, ale nie był przy krawędziach i nie przemywał padów w gorącej wodzie (L10s Pro Ultra). Następnie dostaliśmy robota L20 Ultra, który już potrafi myć przy krawędziach, a dodatkowo sam zdejmuje sobie pady z mopami i zostawia je w stacji do cyklu samego odkurzania, lub odkurzania przed mopowaniem.
Dreame L30 Ultra dodaje do tego przemywanie padów gorącą wodą w stacji i dodatkowo ulepszono algorytm mycia z wysuniętym mopem, tak aby robot wciskał go na 4 cm głębokości pod przeszkody (zawija tyłem). G30 Ultra ma być kolejną generacją z zupełnie nowym i jeszcze skuteczniejszym systemem mycia, ale nie potrafi mopować przy krawędziach, więc taki upgrade zobaczymy pewnie w 2025 roku w kolejnej generacji G40 Ultra – producent sam wytwarza pole do rozwoju swoich robotów.
Dreame Mova G30 Ultra (i wariant Pro) to piekielnie ciekawe konstrukcje. Na razie nie mamy kompletu informacji i danych, ale już po tym co Chińczycy zaprezentowali można spodziewać się robota z najlepszych systemem mopowania w historii robotów sprzątających. Pierwsze sztuki trafiły do chińskich użytkowników, więc pierwsze testy na YouTube to tylko kwestia dni, maksymalnie tygodni.
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Szukając natomiast dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Lidl wrzucił kolejną pulę grubych przecen na narzędzia marki Parkside. Promki są naprawdę dobre, dostawy…
W Oficjalnym sklepie Allegro szykuje się mega okazja na odkurzacz Dyson V12 Detect Slim Absolute.…
Polski Amazon ma kozacką ofertę na ekspres Philips EP2330/10 z systemem spieniania LatteGo. W takiej…
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Komentarze
Bazując na wiedzy z artykułu nie jest chyba jasne dla nikogo, jak mysie mopa w czasie rzeczywistym może usuwać 90% zabrudzenia. Czyli co się dzieje z tymi brudami zaciaganymi przez mop, magicznie znikają?
Gdzie w robocie jest pojemnik na odessane brudy z tego mopa i czy ten po jamnik jest też oprozniany wi wymyty w stacji dokujacej?
Przecież schemat systemu mopowania na zdjęciu nr 3 właśnie to obrazuje. Brudna woda jest separowana przez docisk wystającego elementu do samego materiału, który obracając się wyciska wodę na listwę, która zbiera ją i odprowadza rurką z pompką do zbiornika wody brudnej. Zbliżony system do tego z odkurzaczy aktywnie mopujących jak [cena_szukaj]Dreame H12 Pro[/cena_szukaj].
m2... Przecież to da się zapisać tak, jak należy: m². Dlaczego jakość artykułów pod względem edytorskim szura po ziemi?
Żebyś mógł się przyczepić i napisać komentarz, bo inaczej byś się udusił...