Artful Dodger to chyba jeden z najbardziej absurdalnie użytecznych pomysłów, na jakie trafiłem ostatnimi czasy. Nie dość, że całość jest dziełem designera z prawdziwego zdarzenia – Sama Lomingshuma – to może być jednym z tych pomysłów, które niesłusznie nie doczekają realizacji. Popatrzcie na zdjęcia i z ręką na sercu powiedzcie, że nie potrzebujecie takiego krzesła w domu.
Ile razy zdarzyło Wam się położyć na łóżku w spodniach i potem godzinami przeszukiwać prześcieradła i kołdry w poszukiwaniu tej dwuzłotówki, która miała wystarczyć na bilet? Bo mnie za dużo. Zdecydowanie za dużo.
Fotel jest zaprojektowany w taki sposób, by usiąść wygodnie dało się na nim jedynie w pozycji, która od razu „wywołuje” bilon z kieszeni. Kiedy kąt nachylenia jest optymalny, pieniążki wpadają – zamiast na podłogę – do specjalnie sporządzonej, obudowanej przestrzeni w okolicach oparcia. Następnie z łatwością możemy wszystkie monety stamtąd wyciągnąć.
Lomingshum nie podjął na razie decyzji o wdrożeniu Artful Dodgera do masowej produkcji. A szkoda.
Źródło: gizManiaK.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.