Po cichu do oferty RTV EURO AGD i ich sklepu internetowego oleole.pl wjechał kompletnie nieoczekiwany model U10 od Dreame.
Dotychczas prostsze modele trafiały pod serię P, a serie V i T miały w sobie zarówno flagowe modele, jak i te tańsze, a różniły się głównie, tym, że V nie ma wyjmowanego akumulatora. Ostatnio do rodziny pionówek dołączyła seria R z flagowym Dreame R20, a tu pojawia się nowość pod serią U.
Konstrukcyjnie mamy tu zbliżoną budowę do Dreame P10 – zbiornik jest wzdłuż rury, a nie pod kątem 90 stopni do niej jak w seriach V, T i R. Nowy U1- ma czarną rurę i wszystkie pozostałe części białe z drobnymi dekorami. Akumulator jest wyjmowany, a elektroszczotka dostała oświetlenie LED z 5 diodami.
Tak wygląda specyfikacja odkurzacza Dreame U10:
- Moc odkurzacza: 310 W;
- Ciśnienie ssania: 18 kPa;
- Pojemność akumulatora: 2000 mAh;
- Napięcie akumulatora: 25,2 V;
- Czas ładowania: 3,5 h;
- Głośność: do 84 dB
- Czas pracy: 40 min w trybie w ECO, 8 min w Turbo ;
- Waga: 2,9 kg;
- Pojemność zbiornika na kurz: 500 ml.
Jak widać Dreame U10 to prosty model z przeciętną mocą ssania, mniejszą niż podstawowych modelach innych serii jak P10, T10, starym V9, czy najnowszym R10. Podstawowa przewaga nowego modelu nad wymienionymi to oświetlenie LED w elektroszczotce, a to może być dla kogoś bardzo ważne.
Zestaw sprzedażowy jest bardzo prosty – poza gotowym do pracy odkurzaczem, rurą i elektroszczotką uniwersalną do każdego rodzaju podłóg, dostajemy stację do zawieszenia na ścianie, ładowarkę, instrukcję i ssawkę 2w1 – krótką szczelinówkę z nakładką z włosiem – to tyle.
Sprzedaż wystartowała z końcem września 2023 w cenie 799 zł, czyli porównując do innych modeli Dreame, kosztuje tyle samo co Dreame R10, 50 zł więcej od Dreame T10 i 150 zł więcej od Dreame P10. Wiadomo, że trzeba brać poprawę na cenę sugerowaną na początku sprzedaż – jest duża szansa, że nieco spadnie, bo aktualnie sam raczej wybrałbym model serii R z nieco większym zbiornikiem, baterią, dłuższym czasem pracy i także podświetlaną elektroszczotką uniwersalną.
Aktualnie oferta Dreame jest bardzo rozbudowana, a większość modeli dobrze wyceniona, zwłaszcza dwa wysokie modele Dreame T30 i najlepszy Dreame R20. Osobiście czekam na pojawienie się nowego modelu ze stacją opróżniającą, który był pokazywany na targach IFA w Berlinie.
Jedyne, czego Dreame nie ma w ofercie to odkurzacza, który mógłby konkurować z modelami innych firm osiągających 230-280 AW – aktualnie najmocniejszy model to Dreame V12 Pro oferujący 32 kPa z 650 W mocy znamionowej i przy tym ma moc ssania 210 W, lecz przy poszukiwaniach jest często pomijany z uwagi na niewyjmowany akumulator (cecha całej serii V).
Szukasz dobrego odkurzacza albo robota?
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Szukając natomiast dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Ceny Dreame U10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
A ja szukam szczoteczki sonicznej. Panie Krzysztofie robił pan test tych produktow?Tak do 150zł juz z kilkoma szczoteczkami co by pan polecił?mysle nad:
Xiaomi t300
Nandme nx9000
Seago sg 575
Ocean air 2
Ktore z tych m6iga byc najlepsze lub cos w tej cenie jest jeszcze lepsze?
Od dłuższego czasu używam Nandme NX8000 i jeszcze w domu jest Nandme NX7000 – jestem ze swojej zadowolony, ma to co trzeba, jest tania w zakupie i ma 12 szczoteczek w zestawie, a dokupienie kolejnych też nie jest drogie, zwłaszcza podczas wyprzedaży AliExpress. Seage nie miałem w ręce, Ocean Air 2 znam i to też świetna szczoteczka, choć ma sporo krótszy czas pracy od Nandme, Xiaomi ma jak na faceta za małą szczoteczkę w zestawie, ale to można zmienić. Brałbym Nandme.