Na polski rynek wchodzi (a w zasadzie wraca) francuska marka Brandt. Produkty z tym logo są już oferowane w sieci Media Expert.
Francuskie marki AGD w Polsce nie należą do popularnych, a przeciętny Polak pewnie żadnej nie potrafi wymienić, poza firmami z kategorii małego AGD: Tefal, Krups, Moulinex. Nie pomaga fakt, że francuskie marki dużego AGD zupełnie nie brzmią po francusku. W Polsce mamy dystrybutora dwóch najbardziej znanych firm z Francji – Brandt i De Dietrich – to AGD Rankor z Chorzowa.
De Dietrich to AGD z segmentu premium, więc nie dziwią ceny na poziomie Miele, Asko, czy Smega, a jeśli już komuś się kojarzą to prędzej z gazowych kotłów kondensacyjnych, pomp ciepła, czy klimatyzacji.
Brandt nie jest nową firmą w Polsce
Brandt za to jest firmą, która ma sporo więcej wspólnego z polskim rynkiem – w latach 90. byli udziałowcami polskiego Polara i mieli cel uzyskania 1,5% udziałów w polskim rynku. Ich pralki ładowane od góry były dość popularne, ale z czasem firma zniknęła z kraju nad Wisłą.
Historia marki jest ściśle związana z jej twórcą Edgarem Brandtem, który zasłynął z projektu znicza Płomienia Pamięci na Grobie Nieznanego Żołnierza w 1921 roku, dziś znajdującego się na placu Charlesa de Gualla’a w sąsiedztwie Łuku Triumfalnego w stolicy Francji. Firma Brandt powstała w 1924 roku i produkowała prawie wszystkie kategorie AGD we Francji i Włoszech.
W 2002 roku sprzedali się Izraelskiemu holdingowi Elco, żeby kilka lat później przejść pod własność hiszpańskiego Fagora, który to też szybko upadł. Dziś Brandt należy do algierskiego konglomeratu Cevital, a produkcja ograniczona jest do trzech fabryk – dwóch we Francji i jednej w Algierii, resztę AGD biorą od podwykonawców takich jak chińska Midea. W Orleanie robią piekarniki i kuchnie wolnostojące, podobnie jak w Vendome, które jednocześnie wytwarza okapy. Ostatnia fabryka zlokalizowana jest w Algierii w Sétif i produkuje pralki oraz suszarki.
Powrót poprzez lokalnych dystrybutorów był dotychczas mocno ograniczony, głównie do kanału studyjnego. Teraz ma się to zmienić, gdyż spora część AGD marki Brandt trafia właśnie do oferty Media Expert.
Co ciekawego znajdziesz w ofercie Brandt?
Podstawową zaletą sprzętu AGD marki Brandt jest darmowa, 4-letnia gwarancja na terenie Polski, także sprzętów sprzedawanych w Media Expert, o czym sklep oczywiście nie informuje, gdyż chce sprzedawać swoje ubezpieczenia na 3-6 lat, a w tym przypadku tylko na rok lub dwa dłużej. Do oferty Media Expert trafiło 14 urządzeń.
Piekarniki do zabudowy Made in France:
- Brandt BOP2438B – 2999 zł, czarne szkło, srebrny uchwyt i pokrętła, sterowanie pokrętłowo-elektroniczne z temperaturą na wyświetlaczu, 67 l pojemności, pyroliza, wytłoczki w ściankach bocznych na blachy, wspomaganie parowe Steam+ z 3 opcjami parowymi, łącznie 9 nastaw piekarnika;
- Brandt BOP2112B – 2699 zł, czarne szkło, szary chwyt i pokrętła, sterowanie pokrętłowo-elektroniczne z temperaturą na wyświetlaczu, 67 l, pyroliza, prowadnice drabinkowe z 1 poziomem teleskopów, Steam+;
- Brandt BOP7537LX – 3499 zł, czarne szkło ze stalowymi wstawkami, sterowanie z 1 pokrętłem i temperaturą na wyświetlaczu, prowadnice drabinkowe z 1 poziomem teleskopów, pojemność 73 l, pyroliza, Steam+;
- Brandt BOP7537W – 3499 zł, wszystko jak wyżej tylko białym szkle;
- Brandt BOP7537BB – 3499 zł, jak wyżej tylko w całkowicie czarny;
- Brandt BOP7533BB – 3099 zł, całkowicie czarny, sterowanie z 1 pokrętłem i temperaturą na wyświetlaczu, pyroliza, prowadnice drabinkowe i 1 poziom teleskopów, pojemność 73 l, Steam+;
- Brandt BOP7533B – 3099 zł, jak wyżej jedynie ze srebrnych uchwytem i pokrętłem.
Zmywarka do zabudowy Brandt BDB424LB – 3199 zł. To najmniej ciekawy produkt, gdyż w przeciwieństwie do piekarników nie jest to sprzęt Made in France, a zwykły „chińczyk” z tej samej fabryki, co zmywarki Amica, MPM, czy Samsung (czyli Midea).
W wysokiej cenie dostajemy zmywarkę z koszykiem i z widocznym panelem sterowania, klasę energetyczną D, 44 dB głośności i typową szerokość 59,8 cm, wysokość 82 cm, i głębokość 57 cm – podobne modele, ale z logo Amica kosztują nie więcej niż 1800 zł…
Płyty indukcyjne Made in France:
- Brandt BPI164HUB – 3299 zł, 7,4 kW, pole łączone z 2 cewek, 58 cm szerokości, rozbudowany sterownik +/- osobno dla każdego pola, osobne timery, 15 poziomów mocy, wydajność gotowania 2 l wody w 2,5 min, Ultra Boost (szybkie gotowanie), 10 funkcji dodatkowych;
- Brandt BPI184HUB – 4398 zł, jak wyżej, lecz szerokość to 77 cm – wygodniejszy rozstaw 4 pól i tak samo rozbudowana elektronika;
- Brandt BPI164HUB – 2499 zł, 7,4 kW, pole łączone z 2 cewek, 58 cm szerokości, prostszy sterownik +/-;
- Brandt BPI164DUW – 2799 zł, jak wyżej, ale białe szkło ceramiczne zamiast czarnego;
- Brandt BPI164DUW – 2299 zł, prosty model ze sterowaniem +/- i bez pól łączonych.
Płyta indukcyjno-gazowa BPI6414BM – 3149 zł. Model z rusztem żeliwnym na szkle ceramicznym, dwa palniki gazowe sterowane pokrętłami i dwa średnie pola indukcyjne sterowane osobnymi +/- z timerem.
W ofercie na razie brakuje chłodnictwa (nic straconego, to też produkcja z Chin), kolejnych zmywarek od Midea i mikrofalówek do zabudowy. Produkcji francuskiej mamy piekarniki i indukcje. Ceny na start sprzedaży są dość wysokie, ale pewnie już niedługo będziemy mogli liczyć na jakieś sensowne przeceny.
Fajnie, że w Polsce pojawiają się mniej znane marki, mające w ofercie całkiem niezłe jakościowo sprzęty – jak te produkcji francuskiej.
Warto pamiętać, że na sprzęt Brandt dostajemy dwa razy dłuższą gwarancję niż standardowo, a to już spory argument – szkoda jedynie, że na razie nie trafiły do sprzedaży bardziej zaawansowane modele, w tym piekarniki z generatorami pary.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
No i to jest fajna oferta. O brandt duzo dobrych opinii czytałam więc zobaczymy czy sa tacy dobrzy jak mowia 😛