Dreame znane jest z odkurzaczy pionowych i robotów sprzątających, ale na tegorocznych targach IFA 2023 marka pokazała także sprzęt z zupełnie nowej kategorii – robot koszący i robot basenowy.
O ile robot basenowy przy naszym klimacie i zarobkach może nie będzie w Polsce zbytnio popularny, tak już rynek robotów koszących rośnie i rozwija się w szybkim tempie.
Dreame A1 to bardzo zaawansowany robot koszący z tym, co marka ma najlepszego, czyli zaawansowaną technologią rozpoznawania przestrzeni i omijania przeszkód. Robot nie wymaga odgradzania drutem obszaru roboczego. Zupełnie jak domowe roboty Dreame tworzy sobie mapę ogrodu, a nawet generuje ich widok 3D.
Firma chwali się, że wykonanie mapy typowego, prostokątnego ogrodu na działce 1000 m2 zajmuje A1 około 15 minut. Wszystkie sensory umieszczono pod jedną kopułką – zespół czujników nazwano OmniSense 3D Ultra Sensing System. Odpowiada on za mapowanie, lokalizowanie i omijanie przeszkód.
Oczywiście za podstawową nawigację odpowiada radar laserowy LiDAR z detekcją do 70 m i kątem „widzenia” 360 stopni w poziomie i 59 stopni w pionie. Dokładność nawigacji to 1 cm – robi wrażenie. Robot rozpoznaje 11 rodzajów przeszkód jak doniczki, sadzonki, drzewa, skały, zabawki, ludzi, czy zwierzęta.
W przeciwieństwie do większości robotów, Dreame A1 porusza się liniowo po trasie U, robiąc małą zakładkę koszenia – spokojnie poradzi sobie ze skoszeniem 1000 m2 w jeden dzień. Wysokość koszenia możemy regulować w zakresie 3-7 cm.
Z poziomu apki możemy ustawić tryb koszenia: całościowy, po obrzeżach lub punktowy. Robotem można też sterować z poziomu ukrytego panelu w samym urządzeniu.
Dreame zaleca zakup robota na powierzchnie do 2000 m2. Szerokość koszenia to 22 cm, a głośność pracy nie przekracza 60 dB. Bateria ma 5 Ah pojemności, a sam sprzęt cechuje wodoodporność w standardzie IPX6. Maksymalne nachylenie terenu koszonego nie powinno przekraczać 45%.
Zaawansowany robot ma wejść do sprzedaży w okolicach marca-kwietnia 2024 roku i kosztować będzie około 8000 zł.
Drugi pokazany robot to Dreame WYBOT SW1200 – robot do sprzątania basenów o powierzchni do 130 m2. Potrafi pracować do 210 minut (bateria 10000 mAh), nie ma żadnych kabli i linek i czyści nie tylko dno, ale także ściany basenu i linię wody. Do wyboru mamy 5 ścieżek poruszania się, 7 trybów pracy, a sterować robotem możemy z aplikacji Dreame.
Robot sprawnie pokonuje schody, czyści dwoma gumowymi wałkami, porusza się na gąsienicach, a do napędu tego wszystkiego służą aż trzy silniki o łącznej mocy 100 W. Waga urządzenia to 10,2 kg i pracować może w temperaturach od 5 do 40 stopni Celsjusza.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Black Friday to szał zakupowy, który swoją genezę ma w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat…
Turecki producent ma nową promocję na nowe odkurzacze pionowe. Do wybranych modeli ze stacją możesz…
Roborock Qrevo MaxV będzie dzisiaj dostępny w rekordowo niskiej cenie. Trzeba się jednak spieszyć, bo…