Dreame na targach IFA 2023 pokazało kilka ciekawych nowości – pośród nich jest odkurzacz pionowy ze stacją opróżniającą i fajna prostownica o dużo mówiącej nazwie Glamour.
Nieco w cieniu wielkiej premiery robota odkurzająco-mopującego Dreame L20 Ultra, chiński producent pokazał ciekawą nowość w kategorii, z której się wywodzi.
Dreame zaczynało od odkurzaczy pionowych (jak Dreame V9), a na targach mogliśmy zobaczyć rodzinę najnowszych modeli serii R, czyli R10 Pro i R20, z czego oczywiście najciekawszym jest ten ostatni.
Poza serią R zaciekawił mnie odkurzacz niemający nazwy, a będący w kształcie odkurzaczy serii P ze zbiornikiem wzdłuż rury, a nie w poprzek.
Najciekawsza nowość? Odkurzacz bez nazwy
Sprzęt nie ma nazwy, a sam producent zatytułował etykietę modelu jako Bezprzewodowy odkurzacz pionowy All in one & Detect. Sprzęt ma nietypowy kolor – w odcieniu beżu – i muszę przyznać, że wygląda w nim świetnie. Największym wyróżnikiem nowego modelu jest obecność stacji opróżniającej zbiornik kurzu do worka w stacji. Jednocześnie w tej pozycji odkurzacz jest ładowany.
Dreame deklaruje 150 AW mocy ssania, czyli będzie mocniejszy od modelu o podobnej budowie, Dreame P10 Pro (130 AW). Czas pracy to spore 65 minut na najniższym biegu ECO. Szczotka główna rodem z serii R będzie miała oświetlenie LED i zęby wyczesujące ją z ewentualnych włosów i sierści. Jest to rozwiązanie uniwersalne do każdego rodzaju podłóg, ale w zestawie znalazła się też elektroszczotka z nylonowym wałkiem, który świetnie spisuje się na podłogach twardych.
Do sterowania mamy dwa przyciski – zmiana mocy i blokada, która pozwala na pracę ciągłą, więc nie trzeba trzymać przycisku podczas pracy. Akumulator jest wymienny, a w zestawie poza dwoma elektroszczotkami dostajemy mini elektroszczotkę do tapicerki i materacy, ssawkę z delikatnym włosiem do kurzu i ssawkę szczelinową 2w1 z włosiem. Te trzy akcesoria mają własny, osobny stojak.
Na razie cena nowego modelu ze stacją opróżniającą nie jest znana, ale na pewno będzie taniej niż w Samsungu. Niskich kwot nie ma jednak co się spodziewać – to dobrze wyspecyfikowany i wyposażony zestaw, a Dreame znane jest z wysokiej jakości swoich sprzętów, więc wiemy, za co płacimy.
Nowości z serii Dreame R
Obok nowego modelu stały będące już w sprzedaży Dreame R10 Pro w czarnym macie ze złoto-żółtymi dekorami i szary Dreame R20 – aktualny flagowiec, który w tej roli zastępuje Dreame T30.
Całą nową serię R prezentowaliśmy w czerwcu tego roku, ale w skrócie nowy, najlepszy model ma 570 W mocy, 190 AW mocy ssania i 27 kPa ciśnienia ssania. Czas pracy w trybie ECO to aż 90 minut, a zbiornik na kurz mieści 600 ml. Wagowo to całkiem niezły zawodnik – jednostka centralna waży 1,67 kg.
Fajnym bajerem jest dodanie oświetlenia szczotki głównej w niebieskim kolorze, które ma dobrze uwidaczniać kurz i drobne zabrudzenia i oferuje znacznie szerszy kąt padania światła niż w konkurencyjnym Dysonie V15 Detect – 138 vs 90 stopni. Kolejną nowością jest bardziej przemyślana ssawka szczelinowa niż w modelu T30 – jest długa, wąska, teleskopowa i zakończona miękkim włosiem.
W zestawie z R20 dostajesz drugą elektroszczotkę z wałkiem nylonowym, mini elektroszczotkę do tapicerki i materacy, kątówkę do sprzątania pod meblami, ssawkę 2w1 z włosiem, ssawkę szczelinową z włosiem i stację do zamontowania na ścianie. Cena Dreame R20 w polskich sklepach to ok. 1649 zł – nie jest to wygórowana kwota jak na możliwości sprzętu.
Dreame R10 Pro jest już nieco bardziej zbliżony parametrami do beżowej nowości ze stacją opróżniającą – ma 150 AW mocy, 20 kPa ciśnienia ssania i 425 W silnik. Pracuje także do 65 minut, ma akumulator 3000 mAh i ma w zestawie nową elekroszczotkę z wałkiem nylonowym i białym podświetleniem LED.
Główna szczotka to rozwiązanie uniwersalne z paskami włosia i zębami wyczesującymi. Pojemność zbiornika kurzu to też 600 ml, a ceny w polskich sklepach powoli zbliżają się do okolic 1000 zł.
Jest też fajna prostownica!
Ostatnia nowość z kategorii małego AGD, o której warto wspomnieć to prostownica do włosów Dreame Glamour – jest bezprzewodowa, kompaktowa i ładuje się po USB-C.
Akumulator pozwala na max. 25 minut pracy, a temperatura w trakcie stylizacji jest stała, więc chroni włosy przez uszkodzeniem. Urządzenie jest bardzo małe i występuje w dwóch kolorach – różowym i czarnym. Ceny w PL zależą od koloru – czarna kosztuje aktualnie 549 zł, a różowa spada do okolic 400 zł.
Oto Dreame L20 Ultra z IFA 2023. Najlepszy robot sprzątający na świecie?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tragedia firma dno. Brak części zamiennych. Tylko serwis producenta w cenach kosmicznych. Kolejna firma krzak żerująca na niewiedzy ludzi. Zdecydowanie odradzam!!!
Bez przesady, części są dostępne u wielu źródeł – od naszego allegro, po AliExpress.