Samsung Bespoke Jet AI to najnowszy, najmocniejszy i najlepszy odkurzacz tego producenta na polskim rynku. Czy to znaczy, że nie ma wad? Czas się o tym przekonać!
Bezprzewodowe odkurzacze pionowe stają się mocniejsze z każdym rokiem. Topowe modele są już tak wydajne, jak zwykłe odkurzacze sieciowe, a kolejnym przebiciem granicy mocy jest najnowszy Samsung Bespoke Jet AI, który oferuje kosmiczne 280 AW mocy ssania i 730 W mocy silnika – to światowy rekord.
Dotychczas najmocniejsze odkurzacze oferowały 240 AW i 660 W mocy silnika (Dyson V15 Detect) oraz 245 AW i 600 W mocy silnika (Jimmy H10 Pro). Samsung rozbił bank i pobił całą konkurencję – i to mocno.
Najmocniejszy odkurzacz pionowy na naszym rynku został wyceniony na kosmiczne 5999 zł. Dodatkowo, w ramach oferty przedsprzedażowej Samsung dorzucał dla pierwszych 100 kupujących mobilny projektor The Freestyle o wartości 2999 zł (realna 2200 zł) i dawał 100 dni gwarancji satysfakcji – jeśli sprzęt komuś nie podpasował, mógł go zwrócić i odzyskać kasę.
Obie promocje zostały zakończone, więc jedyne, na co możemy liczyć to 10 lat gwarancji na silnik i 2 lata ograniczonej gwarancji na baterie. Producent gwarantuje, że wydajność nie spadnie poniżej 70% po 500 cyklach ładownia na przestrzeni 2 lat od zakupu – w przeciwnym razie bateria zostanie wymieniona na nową.
Kupując bezpośrednio w sklepie marki Samsung, otrzymasz 5% wartości zamówienia w punktach Samsung Rewards na kolejne zakupy. Warto też chwilę poklikać stronę z ofertą odkurzacza – sklep niezdecydowanym wyświetla po chwili dodatkowy kod rabatowy o wartości 3%.
Osobiście nie przepadam za polityką zawyżania cen nowości i dorzucania „gratis” wartościowych urządzeń, które trzeba sprzedać, żeby otrzymać normalną wartość produktu (5999 zł – 2200 zł = 3800 zł). Niestety, taka polityka to ostatnio codzienność, więc nic na to nie poradzimy. Trzeba mieć jedynie nadzieję, że Bespoke Jet AI szybko spadnie do sensownego poziomu cenowego.
Skoro nowy Bespoke Jet AI to najmocniejszy odkurzacz na rynku, to oczywistą oczywistością jest kozacka specyfikacja i najlepsze parametry (choć nie w każdym punkcie). Konstrukcyjnie mamy nieco przeprojektowaną jednostkę centralną z nowymi akumulatorami i obracającym się filtrem wstępny przy opróżnianiu (sam usuwa z siebie włosy).
Samsung dodał oświetlenie led do szczotek, elektroszczotkę do podłóg twardych z wałkiem nylonowych nieco odchudził i zmniejszył jej wysokość, a pozostałe akcesoria, jak i stacja nie specjalnie się zmieniły względem zwykłych modeli Bespoke Jet.
Specyfikacja odkurzacza Samsung Bespoke Jet AI:
Jak widać mamy najlepszą moc silnika i moc ssącą na rynku. Bateria ma największą pojemność, a czas pracy na dużej baterii to także rekordowe 100 minut. Względem zwykłych modeli Jet 90, seria Bespoke ma nieco mniejsze zbiorniki kurzu 500 ml, lecz nie ma to żadnego znaczenia przy posiadaniu stacji opróżniającej z workiem o pojemności 2 litrów.
Waga odkurzacza zależy od używanej baterii. Główna, większa bateria daje nam wagę według producenta 3,17 kg, a z mniejszym akumulatorem 2,79 kg. Pierwsza wartość jest typowa dla najmocniejszych konstrukcji na rynku, które średnio mają 3,2-3,3 kg wagi całkowitej.
Filtracja nadal jest tak samo świetna, 5-stopniowa ze zmywalnym filtrem metalowym, separatorem cyklonowym i dwoma filtrami HEPA (przed i za silnikiem), z czego do filtra wylotowego dostęp jest nieco utrudniony – na szczęście wyjmuje się go i wymienia bardzo rzadko.
Jedyne, czego zabrakło w nowym flagowcu Samsunga to szybkiego ładowania, lecz z drugiej strony mając od razy dwie baterie w zestawie z tak długim czasem pracy raczej nie jest to aż tak potrzebne.
Jak przystało na wysoki model Samsunga otrzymujemy bardzo bogaty zestaw końcówek i akcesoriów. Względem wszystkich pozostałych wersji Bespoke Jet i Jet 90 nie dostajemy jedynie końcówki mopującej, którą można dokupić osobno, a kto wie, może w przyszłości pojawi się wersja w nią wyposażoną.
Stojak na odkurzacz to jednocześnie stacja opróżniającą automatycznie zbiornik kurzu. Stawiamy pionówkę na otwór, a ona automatycznie włączy tryb odsysania. Dodatkowo mamy przycisk, którym możemy wywołać odsysanie ręcznie. Trzeci sposób to aplikacja Smart Things – tak ten sprzęt ma WiFi i komunikuje się ze smartfonami i tabletami.
Na akcesoria mamy specjalny stojak z wygodnym uchwytem do przenoszenia – mieści je wszystkie, choć tym razem nie ma wbudowanej ładowarki. Ta jest osobnym elementem z własnym zasilaczem, więc dla sprzętu warto przewidzieć dwa gniazdka, lub ładować drugi akumulator w innym miejscu.
Główna elektroszczotka Active Dual LED AI ma paski włosia, więc dobrze wyczesuje wykładzinę i dywany. Ma 120 W mocy i (podobnie jak w Jimmy i przeciwnie do Dysona) nie blokuje się na dywanie typu shaggy o włosiu 3 cm.
Fajnie, że dodano do niej oświetlenie LED – nie jest może specjalnie mocne, dość porównywalne do tego z Jimmy H10 Pro, no i nie jest to też genialne podświetlenie zielonym światłem samego kurzu, jak w Dysonach z serii Detect ze szczotką SlimFluffy. Przed wałkiem uniwersalnym mamy drugi, znacznie mniejszy wałek nylonowy, który nie posiada napędu.
Druga elektroszczotka Slim LED AI o mocy 20 W może pochwalić się tylko 7 cm wysokości, jest wyposażona w wałek nylonowy, który sprawdza się przy odkurzaniu podłóg twardych – też ma oświetlenie LED i wydaje się ono być nieco mocniejsze.
Obie elektroszczotki są dobrze zabezpieczone przed rysowaniem podłóg od spodu, a elektroszczotka uniwersalna ma dodatkowo pasek gumy na froncie. W obu narożniki elektroszczotek nie są gumowane. Szerokość całych szczotek to 25 cm, a wałki mają ok. 22 cm.
Mini elektroszczotka Pet Tool+ świetnie usuwa sierść i czyści tapicerkę, kanapy, czy materace. Elastyczna końcówka pozwala na sprzątanie pod kątem – przykładowo wysokich szaf. Ssawka szczelinowa jest teleskopowa, ma od 30 do 47 cm długości i działa świetnie – szczelina jest wąska, więc wytwarzane jest mocne podciśnienie – odkurzanie auta to czysta przyjemność, zwłaszcza przy maksymalnej mocy JET.
Ostatnia ssawka to szczotka do kurzu 2w1 z chowaną częścią z włosiem. Jak sama nazwa wspomina, nadaje się do odkurzania regałów z kurzu, półek, parametrów – włosie jest miękkie i delikatne dla podłoża.
Ważne, że wszystkie akcesoria montowane są na klips, a nie wciskane w rurę jak w wielu innych firmach. W zestawie dostaliśmy też dwa zapasowe worki do stacji – każdy o pojemności 2 litrów.
W zestawie mamy dwa różne akumulatory – jeden pracuje do 100 minut (3970 mAh), a drugi do 60 minut (2200 mAh) i różnią się wagą o ok. 200 gramów. Rura jest teleskopowa i ma regulacje w zakresie 57,4 o 78,6 cm.
Porównując do konkurencji, w zestawie nie dostajemy giętkiego węża ułatwiającego sprzątanie bez trzymania jednostki centralnej w ręce, ani kątownika lub składanej rury ułatwiającej odkurzanie pod meblami.
Samsung akcesoryjnie oferuje jeszcze końcówkę do mopowania z dwoma obrotowymi ssawkami i spryskiwaczem podłogi – można dokupić ją osobno w zawrotnej cenie 699 zł. Dodatkowe ssawki można dokupić w ramach zestawu Samsung Jet Tool Kit w cenie ok. 360 zł, a znajdziemy w nim brakującą giętką rurę, ssawkę szczelinową z włosiem, ssawkę do kurzu z miękkim włosiem i ssawkę do uporczywego brudu.
Zestaw sprzedażowy oceniam bardzo wysoko. Chciałoby się oczywiście w tej cenie mieć wszystkie możliwe końcówki i ssawki, więc tu warto wypunktować brak mopa, giętkiej rury i akcesorium umożliwiającego sprzątanie pod meblami.
Spore zmiany zaszły w obszarze elektroszczotek. Obie są nowe, mają inną konstrukcję, dodano oświetlenie LED, jedynie tak samo się je rozbiera. Uniwersalna elektroszczotka ma teraz napęd wałka w jego środku. Takim sposobem zlikwidowano przeniesienie napędu z paskiem.
Dopisek AI do obu szczotek też ma znaczenie. W Active Dual (uniwersalna) mamy czujnik oporu na wałku i czujnik przepływu powietrza w jednostce centralnej. Na podstawie tych danych odkurzacz dopiera odpowiednią prędkość obrotów wałka i moc ssania w 3-stopniowej skali.
W szczotce Slim LED AI obroty są zawsze takie same, ale automatycznie do rodzaju podłoża dobierana jest moc – dane także pochodzą z czujnika oporu na szczotce i z czujnika przepływu powietrza.
Zbiornik kurzu ma teraz specjalną budowę, która usuwa z metalowego filtra zaplątane włosy, a przy opróżnianiu włącza się też ssanie w całym odkurzaczu i obraca się elektroszczotka – ma to usunąć cokolwiek zalegające w szczotce. Za pomocą aplikacji możemy wybrać czas opróżniania.
Oczywiste zmiany to parametry – teraz mamy 730 W mocy silnika i 280 AW mocy ssania. Nowe są też akumulatory i mamy lepszy czas pracy, a ładowanie drugiego akumulatora może odbywać się w osobnej ładowarce, a nie w stojaku na akcesoria. Moim zdaniem wszystkie zmiany są tylko na plus.
Aplikacja do sterowanie pionówką? Takie czasy. Samsung ma jedno z najbardziej rozbudowanych środowisk smart pod nazwą Smart Things – z łatwością możemy dodać odkurzacz do sekcji urządzeń.
Pulpit sprzętu pokazuje nam nazwę urządzenia, status, poziom naładowania baterii, kiedy ostatni raz opróżniano zbiornik kurzu w stacji i tu też możemy wywołać funkcję zdalnie. Możemy też wybrać domyślną moc ssania odkurzacza z jaką ma rozpoczynać pracę. W ustawieniach ustalimy czas opróżniania się zbiornika w stacji: krótki 8-10 sekund, normalny 12-14 sekund, długi 20-22 sekundy. To tu też mamy informacje o wersji oprogramowania.
Na dole pulpitu naszego odkurzacza znajduje się sekcja powiązanych usług. Pierwsza to Home Care, czyli inteligentne zarządzanie sprzętem poprzez sprawdzenie historii użytkowania, stanu filtrów, czy aktualizacje oprogramowania.
Druga sekcja to Energy, gdzie mamy cały ogrom statystyk zużycia prądu, wykresów w różnych okresach, podpowiedzi jak oszczędzać prąd, info ile CO2 wyprodukowaliśmy odkurzając z przeliczeniem na obrazowe przykłady (ilość km przejechane samochodem), oraz propozycje w jakich godzinach używać sprzęt, żeby zminimalizować ilość CO2 oddawanego do atmosfery.
Według danych z sekcji Energy zużyłem w jeden dzień 96 Wh prądu co Samsung przeliczył na 7 groszy i wygenerowałem 73 gramy dwutlenku węgla (ilość emitowana przy produkcji energii 96 Wh prądu) co przekłada się na 1 km jazdy samochodem z silnikiem spalinowym. Trochę to naciągane, bo niby jaki samochód i z jakim silnikiem? Elektrownie są także różne, podobnie jak źródła prądu…
Niżej mamy kolejne wykresy: „Dzisiejsze natężenie CO2” – 632 g/kWh, czyli ilość CO2 wygenerowanego na 1 kWh energii i sugeruje przedział godzinowy 10-12 na pracę odkurzaczem w celu redukcji emisji – w tym czasie apka sugeruje, że produkcja 1 kWh to 611-615 g CO2… I znowu, zero linków do źródeł, założeń, nic, jedynie info, że dane dostarcza Electricity Maps.
Kolejny wykres i widzimy, że 12 lipca między 18, a 19, 67,4% wygenerowanej energii pochodziło z węgla, 9,6% ze słońca, 8,9% z wiatru, 8,4% z gazu, 2,1 % bateria wodna i 3,7% inne. W info wykresy piszą, że dane dzielone są według kraju lub strefy w zależności od dostępnych danych.
Ostatni wykres jest za to świetny – „Mapa natężenia emisji dwutlenku węgla”. Mamy tu porównanie natężenia emisji CO2 w Polsce z krajem o największym natężeniu emisji i najmniejszym + średnią wartość dla całego świata. Według tych danych najgorszy jest Cypr emitując 917 g/kWh, Polska to 834 g/kWh, średnia światowa to 307 g/kWh, a najmniejsza emisja jest w Szwecji 16 g/kWh.
Pod wykresem mamy link do mapy na żywo pokazującej te statystyki – robią wrażenie… Niestety negatywne dla naszego kraju – tak złych wyników w Europie nie ma nikt poza nami i Cyprem, nieco dalej jest Bośnia i Hercegowina, Korsyka i Serbia – jedyne kraje zaznaczone na mapie na czerwono.
Pozostałe funkcje dotyczą już całego środowiska Smart Things, sterowania fotowoltaiką, pompą ciepła roletami, klimatyzacją, ogrzewaniem itp. – ilość inteligentnych funkcji jest ogromna.
Apka nie daje bezpośrednio dużej ilości funkcji związanych z działaniem odkurzacza, ale udostępnia ogrom statystyk i danych proekologicznych, które mogą przeciętnego Polaka tylko zasmucić.
Pierwsze wrażenie z odkurzania tym sprzętem są tożsame z dwoma innymi Samsungami, które testowałem: Jet 90 Ultimate i Bespoke Jet Pro Extra. Ergonomia jest praktycznie identyczna, elastyczność obu elektroszczotek także.
Samsung od lat stosuje w swoich elektroszczotka dwa małe kółka podporowe z przodu i jedno szersze (gumowy wałek na ośce) pod przegubem. Eletroszczotki nie mają typowych dla konkurencji podwójnych kółek po bokach przegubu. Na szczęście ich brak nie wpływa negatywne na prowadzenie.
Elektroszczotki prowadzą się prosto, nie uciekają na boki i są przewidywalne. Przy sprzątaniu pod meblami przeguby nieco sprężynują podnosząc szczotki w górę – żeby tak się nie działo, wystarczy nie dociskać odkurzacza do podłogi, a trzymać go kilka cm nad.
Jedyne utrudnienia w sprzątania to właśnie brak przejściówki kątowej pozwalającej na odkurzanie pod meblami, lub łamanej rury (choć to drugie rozwiązanie jest bardziej awaryjne). Trudniej odkurza się też meble, regały, czy półki – w tej czynności pomocna byłaby rura giętka, która pozwala odłożyć odkurzacz i operować samą końcówką.
Obie elektroszczotki są wyposażone w oświetlenie LED z czego mam wrażenie, że Slim nieco lepiej świeci. Oświetlenie umieszczono nad wałkami, więc bardziej oświetla nam przestrzeń, niż podświetla kurz na podłodze. Główna elektroszczotka z wałkiem uniwersalnym jest świetna na dywanach i wykładzinach – ma moc 120 W i nie blokuje się na dywanach o 3 cm włosiu. Świetnie sprząta się nią każdy rodzaj podłogi i wciąga większe zanieczyszczenia z którymi nie do końca radzi sobie szczotka do podłóg twardych Slim.
Ona dobrze sprząta powierzchnie twarde i w przeciwieństwie do uniwersalnej nie plącze wokół siebie włosów. To praktycznie jedyny element, który warto poprawić w szczotce Ative Dual – dodać zęby wyczesujące, które usuwałyby włosy z wałka, podobnie jak to ma Dyson w szczotce Digital Motorbar.
Odkurzanie podłóg twardych można wykonywać na poziomie MID, lub AI – są wystarczające do typowych zadań. Przy głębokich fugach i pod meblami warto ustawić wyższą moc MAX, a JET sprawdzi się przy korzystaniu z samych ssawek – z mocą 280 AW i dobrze zaprojektowaną szczelinówką odkurzymy sprawnie cały samochód.
Przyznam, że to właśnie w odkurzaniu wykładziny auta widać sprawność tego sprzętu i to, że ma największą moc ssania na rynku. Jedynie czas pracy dosłownie kilku minut z wykorzystaniem obu akumulatorów sprawia, że trzeba być szybkim jak błyskawica, lub obniżyć moc do MAX, wtedy będziemy mieć 16 i 10 minut czasu pracy.
Czas pracy jest ładnie opisany w instrukcji obsługi i zebrany w tabelkę – wartości nie są precyzyjne, ale faktyczny wynik powinien być w niżej wymienionych okolicach (wartości w minutach):
Rodzaj akumulatora | Końcówka | MIN | MID | MAX | JET |
Duży akumulator 3970 mAh | Szczotka Active Dual | 58 | 40 | 20 | 14 |
Szczotka Slim LED+ | 77 | 43 | 24 | 18 | |
Ssawki: szczelinowa i do kurzu | 100 | 49 | 16 | 4 | |
Mały akumulator 2200 mAh | Szczotka Active Dual | 34 | 21 | 12 | 8 |
Szczotka Slim LED+ | 45 | 25 | 14 | 10 | |
Ssawki: szczelinowa i do kurzu | 60 | 30 | 10 | 2,5 |
Jeśli dokupisz końcówkę mopującą, to czas pracy na dużym akumulatorze wynosi aż 160 minut, a na małym 100 minut.
Głośność pracy:
Nowy Bespoke Jet AI jest nieco cichszy niż zwykłe modele serii Bespoke, świetnie, że szczotki nie są głośniejsze niż sam odkurzacz, a dość często to się zdarza innym producentom (patrz testy Jimmy). Ogólnie głośność pracy jest znośna, dość typowa dla tego typu urządzeń, jedynie trzeba pochwalić tryb JET, który przy pomiarze z 30 cm od odkurzacza generuje tylko 76,5 dB przy 280 AW – brawo!
Podoba mi się, że wszystkie akcesoria montowane są na klips, a nie wciskane w rurę. Uważać należy jedynie przy montowaniu zbiornika na miejsce – trzeba go mocno docisnąć, aż usłyszymy charakterystyczny klik, w przeciwnym razie łatwo o wypadnięcie zbiornika i popękanie plastików.
W odkurzaczach Samsunga oczywistą kwestią jest łatwa wymienność baterii, a rura teleskopowa dostosowuje wysokość odkurzacza do wzrostu użytkownika. Sam mam 179 cm i rozsuwam rurę do połowy skali, więc spokojnie osoby mające 190-195 cm też będą zadowolone z ergonomii i wysokości odkurzacza.
Odkurzacz Bespoke Jet AI testowało mi się bardzo przyjemnie i przyznaję, że pod względem ergonomii i samego projektu jest to jeden z moich ulubionych odkurzaczy pionowych. Nową wersję AI oceniam bardzo wysoko.
Odkurzacze serii Bespoke mają jedną z najlepszych filtracji na rynku. W zbiorniku mamy separator z metalowym filtrem, potem separator cyklonowy, filtr HEPA, a za silnikiem kolejny filtr HEPA wylotowy. To co jest w zbiorniku można z łatwością rozebrać i umyć pod bieżącą wodą. Trudniej wyjmuje się filtr wylotowy.
Kolejne filtry znajdziemy w stacji opróżniającej. Sam gruby worek na kurz robi za pierwszy filtr, potem mamy czarny filtr z jakiegoś sprasowanego materiału – nie nadaje się do mycia pod bieżącą wodą, a pod stacją jest duży filtr HEPA (wylotowy), także zmywalny. Z takiego poziomu filtracji każdy alergik powinien być zadowolony.
Czyszczenie szczotek jest w miarę łatwe – na pewno tej Slim LED AI, bo po wyjęciu wałka (klik przyciskiem) mamy dostęp do wszystkich zakamarków. Druga elektroszczotka Acitve Dual LED AI ma napęd wałka na który się go nakłada, więc usunięcie wałka nie daje pełnego dostępu no obudowy szczotki – czyszczenie utrudnia sam napęd.
Koszty części eksploatacyjnych nie należą do najniższych w Samsungu. Każdy z trzech filtrów to koszt 130 -150 zł za sztukę. Zestaw 5 worków do stacji kosztuje 69 zł, więc już całkiem nieźle. Nie znamy na razie ceny akumulatorów, ale poprzednie modele Bespoke Jet mają akumulator za 799 zł, więc do Bespoke Jet AI ten większy może kosztować nieco więcej.
Stacja opróżniająca to genialne akcesorium, które moim zdaniem, powinno pojawić się u konkurencji. Jestem alergikiem uczulonym na kurz, podobnie jak reszta domowników. Opróżnianie ręczne zbiornika kurzu w pionówkach i robotach do śmietnika pod zlewem to zawsze rozpylanie kurzu w powietrzu.
Mając stację taką jak w Samsungu Bespoke Jet AI problem znika – odkładamy odkurzacz na miejsce, a on automatycznie rozpocznie procedurę usuwania kurzu ze zbiornika 500 ml do worka 2l w stacji. Dodatkowo proces ten jest wieloetapowy – stara się usunąć włosy zaplątane wokół separatora i wychodzi mu to całkiem nieźle.
Separator w pewnym momencie działania opróżniania zaczyna się obracać, a ssania zsuwa z niego zaplątane, długie włosy. Po tym etapie włącza się taż elektroszczotka, aby usunąć to co mogło w niej utknąć, lub pozostało w rurze gdy odkładaliśmy urządzenie. W aplikacji możemy wybrać 1 z 3 czasów opróżniania i nawet ten najkrótszy 8-10 sekundowy radzi sobie w 100%.
Stację zaprojektowano genialnie, jedyne czego jej brakuje to miejsca w podstawie na nadmiar kabla, a tak to rozwiązanie wręcz idealne, zwłaszcza dla alergików.
Samsung Bespoke Jet AI to sprzęt prawie kompletny, bliski odkurzacza „ostatecznego”– naprawdę niewiele zabrakło do tego miana. Po stronie minusów zapisuję tylko brak końcówki mopującej, giętkiej rury i kątownika pozwalającego odkurzać pod meblami.
Moc ssania jest faktycznie najlepsza na rynku, a stacja opróżniająca to świetne ułatwienie, nie tylko dla alergików. Jeśli szukasz najlepszego odkurzacza na rynku pod względem mocy, to aktualnie (lipiec 2023) nic lepszego nie znajdziesz.
ZALETY
|
WADY
|
Szukając dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Black Friday to szał zakupowy, który swoją genezę ma w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat…
Turecki producent ma nową promocję na nowe odkurzacze pionowe. Do wybranych modeli ze stacją możesz…
Roborock Qrevo MaxV będzie dzisiaj dostępny w rekordowo niskiej cenie. Trzeba się jednak spieszyć, bo…
Komentarze
Teraz można kupić odurzacze pionowe Samsung w dobrych cenach przez link ze strony pluxee ( sodexo)
Jet 95 – od 1999 zł minus cashback 450 zł;
Jet 85 – od 1599 zł minus cashback 300 zł;
Po zwrocie wydamy cos 1300 -1600 w zależność od dodatkowego wyposażenia za jet 85 lub jet 95. W obu wersjach odkurzacze są takie same Czy warte ceny? Czy cos innego w tym budżecie?
Pisałem o tym 2 dni temu tutaj ale bardziej nastawiłem się na Bespoke - o Jet 95/85 tylko wspominam.
W tych cenach to bdb opcja.
A na jaki odkurzacz by się Pan osobiście na dzień dzisiejszy zdecydował? Zgłupieć idzie...:(
Bez zakładania z góry budżetu byłby to jeden z tych:
- [cena_szukaj]Samsung Bespoke Jet[/cena_szukaj] (nie AI) z dobrym zestawem;
- [cena_szukaj]Dyson V15 Detect[/cena_szukaj] z 2 bateriami w zestawie; choć może i nowy flagowiec Gen5detect Absolute w promce z gratisową stacją stojącą za 4099 zł;
Czy ktoś się orientuje, czy do poprzedniej wersji bespoke można dokupić elektro szczotkę ze światełkiem ? Masakra, ze we wcześniejszej wersji tego nie zrobili, podczas gdy na rynku to już niemalże standard…
Musi mieć zgodne napięcie - wtedy będzie współpracować.
A jaki odkurzacz do 2000- 2500zł polecasz?
Głównie [cena_szukaj]Tefal 15.60[/cena_szukaj] i kilka wersji [cena_szukaj]Samsung Jet 90[/cena_szukaj] w tej okolicy cenowej.
Dziękuje za informacje a odkurzacz [cena_szukaj]Jimmy H9 Pro[/cena_szukaj] ma sens wygląda super w testach, a cena jest bardzo dobra. Czy jest dużo gorszy niż [cena_szukaj]Samsung Jet 90[/cena_szukaj]?
Mają nieco inne wady i zalety, podobny poziom awaryjności i w obu psują się inne elementy. Części i aku łatwiej dostać do Samsunga, choć ceny bardzo wysokie (aku ok. 700 zł).
Nie sądziłem że kiedyś to napiszę - Dyson tańszy.
Dyson nie odpuszcza i wchodzi z Dyson gen5 za prawie 5000 zł, czyli... nadal Dyson tańszy :D
Ech, cena trochę kosmiczna... Zastanawia mnie jak wypada Dyson przy bateriach i utracie mocy. Stoję przed zakupem tego typu odkurzacza, stary dobry Zelmer na kablu robi się już nieco upierdliwy... Zastanawia mnie, czy tańsze modele Samsunga byłyby w porządku. Dobrze byłoby zamknąć się w kwocie 2000zł.
Jakim sprzętom warto poświęcić uwagę?
No z ceną pojechali ostro... Samsungowe Jet 90 są spoko, mają wystarczającą moc do większości zastosowań a kosztują zazwyczaj ok. 2200 zł w zależności od wersji. Dyson i Samsung mają podobne przypadłości utraty sprawności baterii po kilku latach i w obu firmach trzeba zapłacić ok. 800 zł za nowy.