Firma Migo Robotics rozpoczęła przyjmowanie zamówień przedsprzedażowych na bardzo ciekawego robota odkurzającego, dla którego schody to nie problem.
Ascender, bo tak nazywa się kosmiczny robot, został wyceniony na 1399 dolarów, ale w przedsprzedaży można zarezerwować go w cenie 999 dolarów, czyli nieco ponad 4000 zł. Wysyłka pierwszych sztuk planowana jest na sierpień 2023 i liczy się kolejność zgłoszeń.
W Migo Robotics pracują eksperci, których poprzednimi pracodawcami byli tacy giganci, jak Google, Boston Dynamics, Dyson i Ecovacs, więc potencjał na stworzenie czegoś genialnego mają niemały.
Co wiemy o Migo Ascender?
Robot ma bardzo nietypową konstrukcję, która pozwala mu wspinać się po schodach i czyścić je wzdłuż stopni, a pozostałe parametry, na których zazwyczaj się skupiamy w tej kategorii, są bardzo dobre.
Ascender ma kształt mniej więcej kwadratowy i zewnętrzne boki to elementy napędowe z kołami dwukierunkowymi, które pozwalają mu na jazdę do przodu i do tyłu, oraz na boki, wzdłuż stopni schodów. Między napędowymi elementami bocznymi a jednostką centralną mamy specjalne dwa wysięgniki, które wynoszą jednostkę centralną na kolejny stopień i następnie podciągają sobie elementy boczne, jednocześnie pamiętając o kwestii przeciwwagi – świetnie pokazuje to filmik producenta.
Robot w jednostce centralnej ma dwie szczotki boczne, które mają wymiatać zabrudzenia spod modułów napędowych. Niestety, producent nie zaprezentował żadnych zdjęć spodu robota, więc nie do końca wiadomo jakim sposobem robot może skutecznie odkurzać jeżdżąc zarówno do przodu, jak i do boków bez obracania się…
Moc ssania to pokaźne 6000 Pa, za nawigację odpowiada kombinacja żyroskopu, radaru laserowego w kopułce nad robotem i czujników wizualnych z przodu (brak szczegółowych informacji, co siedzi w zderzaku). Robot ma funkcję mopowania z 3500 ruchami szmatki na minutę (opisują to jako prędkość szorowania), lecz ponownie nie wiemy, na jakiej zasadzie działa to rozwiązanie.
Sterujemy z poziomu aplikacji, a deklarowany zdolność do pracy jest kosmiczna i wynosi według producenta 480 m2 (5167 stóp kwadratowych). Robot ma mieć pamięć wielu map, dobrze omijać przedmioty leżące na podłodze, wykrywać dywany, mieć zaawansowane harmonogramy pracy i na niskich biegach nie przekraczać 57 dB. Nie zabrakło też sterowania głosowego asystentem Amazon Alexa.
Schody to odwieczny wróg wszystkich robotów odkurzających i co jakiś czas słyszymy o firmach, które myślą nad rozwiązaniem tego problemu. Najczęściej jest to Dyson, który ma dość dziwne podejście do robotów, czego najlepszych przykładem jest ostatnia premiera Dyson 360 Viz Nav Robot, a mimo zapowiedzi od lat, robota odkurzającego schody nadal nie pokazali.
Migo Ascender to dopiero projekt. Poprzez przedsprzedaż producent zbiera kasę na jego produkcję, więc trzeba liczyć się z możliwymi opóźnieniami w dostawach, problemach wieku dziecięcego, a nawet z opcją upadku projektu.
Szukasz dobrego odkurzacza albo robota?
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Szukając natomiast dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dałem się skusić i wpłaciłem, sprzedaż miała ruszyć w sierpniu, ale dzisiaj strona jest:
Sorry, this store is currently unavailable.
Dobrze że to tylko kilka dolarów
Czyli projekt upadł? Szkoda…
Tego odkurzacza jeszcze nie ma, a dostępna jest tylko przedsprzedaż, więc tak na prawdę nie wiadomo jak on działa. Nie ma nic, poza animacjami udostępnianymi na YouTube przez przyszłego producenta.
Cytat: ,,Migo Ascender to dopiero projekt. Poprzez przedsprzedaż producent zbiera kasę na jego produkcję, więc trzeba liczyć się z możliwymi opóźnieniami w dostawach, problemach wieku dziecięcego, a nawet z opcją upadku projektu.”
Dokładnie to napisałem w artykule…