Zadebiutował kilka dni temu i już jest u nas na testach – najnowszy Roborock S7 Max Ultra to wariant popularnego modelu S7 Pro Ultra (nie mylić z S7 MaxV Ultra), ze stacją suszącą i myjąca mopy.
Przełom maja i czerwca 2023 to czas gdy Roborock S7 MaxV Ultra nadal jest flagową propozycją jeśli chodzi o ofertę marki w Polsce ze stacjami myjącymi. Najnowszy Roborock S8 Pro Ultra jest jeszcze niedostępny, a do wyboru mamy od dłuższego czasu wariant Roborock S7 Pro Ultra pozbawiony przedniej kamery.
Niemałym zaskoczeniem była dla mnie informacja, że prosto z Chin leci do mnie Roborock S7 Max Ultra, o którym Internet niewiele mówi – tak, tak, to nie błąd – nie jest to wersja MaxV z kamerą, ani zwykła Pro, tylko kolejny model o oznaczeniu Max z przednimi czujnikami IR do omijania przeszkód.
Robot Roborock S7 Max Ultra będzie dostępny w sklepie geekbuying.pl już w najbliższym czasie (dokładna data premiery jeszcze nie jest znana), a na razie sklep podaje cenę sugerowaną 5999 zł (zapewne szybko spadnie w dobrych promocjach).
Doszukanie się różnic na pierwszy rzut oka to nie lada wyzwanie, więc w tabelce zebrałem to co udało mi się ogarnąć na podstawie specyfikacji z geekbuying.pl i strony producenta.
S7 Pro Ultra | S7 Max Ultra | S7 MaxV Ultra | |
Moc ssania | 5100 Pa | 5500 Pa | 5100 Pa |
Moc odkurzacza | 68 W | 60 W | 74 W |
Suszenie ciepłym powietrzem mopa w stacji Ultra | NIE | TAK | NIE |
System rozpoznawania przeszkód | BRAK | Reactive Tech Obstacle Avoidance |
ReactiveAI 2.0 Obstacle Avoidance |
Pojemność zbiornika kurzu w robocie | 400 ml | 350 ml | 400 ml |
Cena | 3899 zł | 5999 zł |
Według specyfikacji zmniejszył się zbiornik kurzu o 50 ml, większą o 400 Pa moc ssania i dodatkowo robot dostał system rozpoznawania przeszkód Reactive Tech oparty na czujniku (lub kilku czujnikach) IR w miejscu, w którym wersja MaxV ma kamerę (a czujniki IR po jej bokach).
Z jednej strony nowy model zyskuje na mocy, zdolności omijania przeszkód i suszenie szmatki, a z drugiej strony nie ma kamery do podglądu sprzątania na żywo, patrolowania domu, czy rozpoznawania przeszkód z wykorzystaniem AI. To ciekawa wersja, którą spokojnie możemy pozycjonować nad S7 Pro Ultra i raczej obok S7 MaxV Ultra z uwagi na dwa plusy i dwa minusy względem modelu z kamerą.
Roborocka S7 Max Ultra musiałem połączyć z aplikacją Xiaomi Home – na razie nie ma jej w apce Roborock i żeby móc obsługiwać sprzęt, musiałem zmienić kraj na dowolny z Ameryki Południowej – wybrałem Brazylię i wszystko działa jak należy.
Robot obsługuje język polski w aplikacji, jak i komunikatach głosowych, w kilkanaście minut zrobił mapę całego domu i od podłączenia do apki, powiadomił o potrzebie zainstalowania dwóch aktualizacji: 4.3.5_2188 i 4.3.5_2296. Pierwsza naprawia znane błędy, druga ma więcej poprawek – optymalizacja dokowania w stacji, omijania przeszkód, rozpoznawania przedmiotów + kolejne poprawki błędów.
Mapę bezproblemowo podzieliłem na pomieszczenia, wysłałem robota na odkurzanie kuchni, a następnie kazałem mu wykonać mopowanie w trybie intensywnym plus – robot zagęszcza tor jazdy tak, aby każdy kawałek podłogi był przecierany min. 4 razy i zmniejsza prędkość poruszania się. W apce ustawiłem przemywanie szmatki w stacji co 10 minut i włączyłem sprzątanie podwójne, więc kuchnia została umyta w kratkę. Efekty są takie, jakich można było się spodziewać, identyczne do tych z Roborocka S7 Pro Ultra – podłoga umyta na tyle dobrze, że zniknęły drobne plamy po kawie i herbacie.
Seria S7 zyskała ulepszoną stację 6w1 – nie tylko myje szmatkę, uzupełnia wodę w robocie, opróżnia zbiornik kurzu, ładuje baterię w ok. 3h, sama oczyszcza sobie nakładkę czyszczącą mop przesuwając zanieczyszczenia na łatwo wyjmowany filtr, to jeszcze suszy szmatkę ciepłym powietrzem. Ostatniej funkcji faktycznie brakowało w Roborocku względem konkurencji od Dreame, Ecovacs i Xiaomi.
Na pełen test trzeba poczekać. Jak długo? To zależy, jak szybko robot trafi do aplikacji Roborock dla naszego regionu.
Roborock S7 Max Ultra będzie bardzo ciekawą alternatywą dla wersji MaxV, jak i oczekiwanego S8 Pro Ultra. Kwestią otwartą pozostają ceny poszczególnych modeli – jeśli różnica między nowym S7 Max Ultra, a S8 Pro Ultra będzie zbyt mała, raczej każdy zdecyduje się na wersję z podwójnym zespołem szczotek.
Masz pytania, lub chcesz, żebym sprawdził coś konkretnego? Daj znać w sekcji komentarzy!
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Szukając natomiast dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Black Friday to szał zakupowy, który swoją genezę ma w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat…
Turecki producent ma nową promocję na nowe odkurzacze pionowe. Do wybranych modeli ze stacją możesz…
Roborock Qrevo MaxV będzie dzisiaj dostępny w rekordowo niskiej cenie. Trzeba się jednak spieszyć, bo…
Komentarze
Jak wygląda kwestia nawigacji jeśli chodzi o omijanie małych przeszkód porównując oba te modele?
W teorii oba wykrywać mają obiekty o wielkości od 5x3 cm, ale realnie zależy to od obiektu. Jak na razie dobrze wykrywa białe i czarne kable zasilaczy, gorzej cienkie kable ładowarek, delikatnie podjeżdża pod nogi krzeseł i omija buty. Dokładny test omijania przeszkód jeszcze przed nim - cały czas czekam na pojawienie się robota w aplikacji Roborock.