Bosch właśnie wprowadził do sprzedaży kilka energooszczędnych modeli lodówek o wysokości 2 metrów, z nietypowym, grafitowym wykończeniem.
Grafitowych lodówek z frontu mamy pełno na rynku i jest to ostatnio bardzo popularny kolor w ofercie LG, Samsunga, czy Beko. Większość takich modeli ma jedynie wykończony front, a boki to standardowa szara lub czarna emalia, nie będąca zbyt estetyczną.
Bosch tymczasem w modelach KGN39VXCT i KGN39VXBT postarał się nieco to naprawić i wykończył boki także w graficie z delikatnym wzorkiem – nie jest to ta sama stal szczotkowana co na froncie, ale wygląda dużo lepiej niż typowe, boczne wykończenie u innych producentów – jeśli lodówka będzie miała widoczny bok, nie będzie szpecić kuchni (niestety nie widać tego na zdjęciach – warto przed zakupem zobaczyć lodówkę w sklepie).
Dwa nowe modele różnią się klasą energetyczną, której oznaczenie to przedostatnia litera w nazwie, więc mamy lodówkę w klasie C (KGN39VXCT) i B (KGN39VXBT). Druga różnica to głośność – ta w klasie B pracuje z 33 dB, a w klasie C z 35 dB.
Bosch KGN39VXCT zużywa 162 kWh prądu rocznie, czyli ok. 125 zł, a model KGN39VXBT 129 kWh, czyli ok. 100 zł przy założeniu, że 1 kWh kosztuje 77 groszy. Niestety oszczędniejszy model jest dużo droższy i w pierwszej promocji kosztuje 3999 zł (wyjściowo 4999 zł), a druga lodówka została wyceniona na dużo sensowniejsze 2799 zł (wyjściowo 3599 zł).
Różnica w zużyciu prądu jest za mała, żeby opłacał się zakup modelu w klasie B. Lodówka w klasie C utrzymuje temperaturę do 15 h, a w klasie B do 18 h w przypadku braku zasilania.
Pozostałe parametry są praktycznie takie same – lodówki mają 203 cm wysokości, 60 cm szerokości i 66,5 cm głębokości (72 cm z uchwytami). Drzwi licują się przy otwieraniu, lecz trzeba pamiętać, że postawienie przy ścianie może utrudnić otwarcie drzwi przez dwa wystające uchwyty. Kompresory są inwerterowe, nie zabrakło systemu No Frost z dwoma obiegami powietrza, a zdolność zamrażania to 10 kg na 24 h.
Sterujemy wygodnym wyświetlaczem na górnej listwie chłodziarki (brak elektroniki w drzwiach to tylko zaleta – nie ma problemów z wiązką idącą po zawiasie). Oświetlenie jest ledowe, a na froncie nie widać śladów palców. Lodówkę można obudować, nie ma wymogu pozostawiani przestrzeni po bokach, ani za sprzętem (PerfectFit).
Zamrażarka z trzema szufladami ma 103 litry pojemności, a chłodziarka to 260 litrów. Ma cztery półki szklane, tyle samo balkoników, komorę zero bez regulacji temperatury i szufladę na warzywa/owoce, lecz bez regulacji wilgotności – szkoda, w starych modelach o mniejszej pojemności mieliśmy takie opcje. Środkowe półki mają regulację wysokości, nie zabrakło półki na butelki, lecz nie znajdziemy tu składanej półki.
Bosch (jak i bratni Siemens) sukcesywnie wymieniają ofertę chłodnictwa na pojemniejsze modele – koncern BSH jest pod tym względem nieco z tyłu stawki rynkowej. Nowe lodówki mają ładniejsze wykończenie frontów, więcej wersji kolorystycznych i wyższe klasy energetyczne.
Szkoda jedynie, że wyposażenie wnętrza jest nieco uboższe – niemniej oba najnowsze modele są ciekawą propozycją z ładnie wykończonymi bokami, a to może mieć dla części kupujących znaczenie.
Jeśli potrzebujesz sprawdzonej lodówki, szczególnie polecamy lekturę poradnika, na co zwracać uwagę kupując lodówkę oraz zestawienia TOP-10 najlepszych lodówek na polskim rynku.
Warto także zwrócić uwagę na ranking lodówek side by side oraz nasz najnowszy TOP-10 lodówek do zabudowy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Black Friday to szał zakupowy, który swoją genezę ma w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat…
Turecki producent ma nową promocję na nowe odkurzacze pionowe. Do wybranych modeli ze stacją możesz…
Roborock Qrevo MaxV będzie dzisiaj dostępny w rekordowo niskiej cenie. Trzeba się jednak spieszyć, bo…