>

Eufy SoloCam S40 to inteligenta kamera z panelem solarnym. Jak się sprawdza? (TEST)

Sprawdzamy, czy Eufy SoloCam S40 – zaawansowana kamerka do monitoringu domu, z wbudowanym panelem solarnym – to dobry wybór w 2023 roku.

Marka Eufy należąca do firmy Anker jest mi dobrze znana ze sprzętu do odkurzania domu. Testowałem m.in. roboty Eufy Robovac LR30 Hybrid+ i Eufy RoboVac X8 Hybrid, oraz nietypową pionówkę Eufy HomeVac H30 Infinity.

Na świecie firma Anker słynie jednak z zupełnie innych kategorii:

  • kamer monitorujących domy, domofonów, elektronicznych niań i akcesoriów dla zwierzaków;
  • stacji zasilających, banków energii, ładowarek i kabli;
  • projektorów (pod marką Seenebula);
  • głośników i słuchawek (pod marką Soundcore).

Oferta chińskiej firmy jest więc bardzo szeroka. My też rozszerzamy tematykę bloga i mamy dzisiaj pierwszy test zaawansowanej kamerki do monitoringu obejścia wokół domu – to Eufy SoloCam S40 z wbudowanym panelem solarnym.

Cena kamery Eufy SoloCam S40

Polskie sklepy sprzedają model S40 w cenie sugerowanej 999 zł, lecz z łatwością da się ją kupić o 100 zł taniej.

Szkoda, że u nas nie ma takich promocji, jak w oficjalnym sklepie Eufy w USA – cena sugerowana to 199 dolarów (ok. 850 zł), a w promocjach spada do 129 dolarów, czyli ok. 550 zł. Niestety, amerykański sklep Eufy nie wysyła sprzętu do Europy (z wyjątkiem amerykańskich sił zbrojnych stacjonujących na naszym kontynencie).

Kamera nie ma żadnych ukrytych kosztów. Do jej działania nie trzeba opłacać subskrypcji, a aplikacja nie ma żadnych mikropłatności za dodatkowe opcje.

Specyfikacja i zawartość pudełka

Kamera dotarła do mnie świetnie zapakowana. W zestawie dostajemy (poza samym urządzeniem) kabel USB-C do ładowania (bez ładowarki), czytelną instrukcję obsługi, zestaw montażowy (cztery wkręty, szablon i mocowanie) i naklejkę informującą o monitoringu (do naklejenia na szybę, drzwi).

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Pierwszym zaskoczeniem był dla mnie brak możliwości podpięcia kamery pod stałe zasilanie – sprzęt działa tylko z wbudowanym akumulatorem (co poniekąd wynika ze specyfiki tego konkretnego produktu, więc trudno to uznać za wadę). Miałem wątpliwości co do czasu pracy – z dalszej części testu dowiesz się, w jak dużym byłem błędzie.

Specyfikacja kamery Eufy SoloCam S40:

  • Rodzaj: kamera zewnętrzna IP67 odporna na wszystkie warunki pogodowe;
  • Rozdzielczość: 2k;
  • Wymiary: 50x50x114 mm;
  • Waga: 500 g;
  • Wejście: USB Type-C;
  • Łączność: Wi-Fi 4 (802.11 b/g/n) 2.4 GHz;
  • Pamięć: 8 GB EMMC;
  • Wbudowana lampa LED 600 lumenów;
  • Zasilanie: wbudowany akumulator + 10 segmentowy panel solarny w górnej części obudowy;
  • Obsługa asystentów głosowych: Amazon Alexa, Google Home Assistant;
  • Wbudowany głośnik i mikrofon;
  • Detekcja ruchu;
  • Noktowizja w kolorze o zasięgu do 8 m.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Typowo dla większości kamer tego typu nasz model działa tylko w sieciach 2,4 GHz. Wbudowana pamięć 8 GB wydaje się mała, ale według producenta ma pozwolić na nawet 2 miesiące działania w pętli. Fajnym bajerem jest wbudowane oświetlenie LED po obu stronach soczewki kamery – ma moc 600 lumenów – i mikrofon z głośnikiem. Możemy usłyszeć, co dzieje się wokół kamery, a także komunikować się w drugą stronę, przykładowo przywołując psa do porządku próbującego wykopać świeżo zasadzoną roślinę w ogrodzie.

Urządzenie jest kompaktowe i stosunkowo lekkie. Na fabrycznym, metalowym mocowaniu trzyma się pewnie, obudowa jest porządnie zabezpieczona przed działaniem czynników atmosferycznych – ma certyfikat IP67.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Jedyne co może być przeszkodą dla niektórych użytkowników w PL to brak języka polskiego w aplikacji i instrukcji obsługi, choć ta ostatnia jest obrazkowa i intuicyjna.

Wybór miejsca i montaż kamery

Producent zaleca montaż kamery na wysokości od 2 do 3 metrów i deklaruje zdolność do wykrywania ludzi do 8 metrów. Uchwyt mocujący przykręcamy na trzy śruby. W zestawie dostajemy cztery wkręty, więc jeden można zgubić lub zepsuć 😉.

Oczywiście najłatwiej będzie przykręcić mocowanie do drewnianych elementów, a do tynków, cegieł, czy ścian mamy w zestawie kołki rozporowe, choć ich jakość i rodzaj nada się tylko do pełnych materiałów, jak beton, czy cegła. Do tynku czy ocieplenia trzeba kupić inne kołki, właściwe do materiału, w którym będziemy wiercić. Fajnie, że w zestawie dostajemy naklejkę z rozstawem otwór – bardzo ułatwia to pracę – a także rozmiar wiertła, jakie będzie potrzebne (6 mm).

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Kamera ma gwint, w który wkręcamy śrubę z kontrą, a następnie przykręcamy całość do mocowania zamontowanego w ścianie/drewnie. Z uwagi na obecność panelu solarnego najlepiej zamontować kamerę tak, aby miała dostęp do słońca. Najlepsze miejsca na tego typu sprzęt mam od strony północnej i północno-zachodniej, więc nie są to optymalne miejscówki. Na szczęście kamera do podładowania potrzebuje naprawdę małych ilości słońca.

S40 zamontowałem na końcu dachu garażu z widokiem na całą drogę wewnętrzną, podjazd do garażu, wejście do domu i w oddali bramę wjazdową. Kąt kamery jest na tyle szeroki, że łapie w kadrze skrajne przęsła płotu północnego, aż po południowy narożnik domu.

Przed końcowym montażem kamery warto sprawdzić połączenie z routerem i aplikacją – przycisk synchronizacji (jedyny w tym urządzeniu), znajduje się z tyłu, nad gwintem śruby mocującej, więc po zamontowaniu dostęp do niego będzie bardzo utrudniony.

Kamera może pracować w naprawdę ekstremalnych warunkach – od -20 stopni do +50, ale optymalne to 5-25 stopni z uwagi na wbudowany akumulator i jego żywotność.

Co warto wiedzieć o Eufy SoloCam S40?

Zapewne każdy kupujący kamerę do monitoringu domu martwi się o kwestie bezpieczeństwa danych. Eufy S40 ma dwa certyfikaty bezpieczeństwa British Standards Institute: ISO27001 (information security management) i ISO27701 (privacy information management). Dodatkowo dane mają 180-bitowe kodowanie (AES180).

Do ciągłej pracy kamery wystarczą dwie godziny słońca padającego bezpośrednio na panel solarny i faktycznie tak jest – bateria potrafi zjechać w pochmurne dni do ok. 90% stanu, ale jak złapie trochę słońca podładowuje się ponownie do 100%.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Sterujemy wszystkimi funkcjami i mamy podgląd pod widok kamery z poziomu aplikacji Eufy Security dostępnej na iOS i Androida. W sklepie Google apka ma niską opinię – 2,9/5 z prawie 80 tysięcy ocen. Za to użytkownicy iOSa chwalą sobie soft i w App Store oceniają ją na 4,6/5 z 27800 opinii.

Niestety, nie ma dedykowanej apki na komputery z systemem Windows, a to trochę szkoda – monitor komputera daje lepszy podgląd pod obraz, łatwiej przechowywać nagrania (większy dysk) i można mieć podgląd na żywo w trakcie pracy.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Jedyne opcje na wyświetlenie aplikacji w systemie Windows to zastosowanie jednego z emulatorów Androida. Druga opcja to zakup za 22,99 zł aplikacji Cam Viewer od Wizard Software w Microsoft Store – pozwala ona na podgląd widoku z kamer IP i jest kompatybilna z większością kamer od Eufy.

Tryb nocny może działać w kolorze lub w czerni/bieli, a wspomagać go może światło LED 600 lumenów. Tryb nocny działa maksymalnie do 8 m.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy chwali się 99% skutecznością systemu rozpoznawania ludzi, który jest wspomagany sztuczną inteligencją, a czas rozpoznania to tylko 200 milisekund, co ma być o 5 razy lepszym czasem od kamer z AI w chmurze, a nie wbudowanym w urządzenie.

Kamera pozwala na ustawienie do dwóch stref aktywności w tym strefę, która ma być pomijana w kwestii wykrywania ruchu.

Kamera wraz z aplikacją potrzebują tylko 3 sekund na powiadomienie użytkownika o wykrytym ruchu, choć w dużej mierze zależy to od prędkości sieci i odległości kamery od routera WiFi.

W ramach odstraszania intruzów kamera ma bardzo głośną syrenę 90 dB + oświetlenie 600 lumenów, które możemy aktywować samemu lub ustawić, kiedy ma się włączyć automatycznie.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

W teorii sprzęt ma opcję sterowania głosowego za pomocą asystentów Google i Amazon, ale z uwagi na ilość funkcji i tak najwygodniej korzystać z aplikacji.

Pojedyncza kamera to tylko wstęp do całego systemu monitoringu i ochrony domu. Eufy oferuje całą gamę kamer zewnętrznych i wewnętrznych ze stacjami bazowymi, sensorami otwarcia drzwi/okien, inteligentnymi zamkami, dzwonkami, sejfami zewnętrznymi na paczki (w USA zostawia się paczki pod drzwiami), a nawet małe sejfy mieszczące bezpiecznie pistolet, czy biżuterię.

Dodatkowo w USA można wykupić plan monitoringu domu 24/7 za grosze ($9,99 miesięcznie lub $99,99 rocznie) – niestety u nas usługa nie jest dostępna.

Eufy SoloCam S40 w praktyce.

Z uwagi na konstrukcję dachu ciężko było znaleźć idealnie miejsce na kamerę w moim domu. Ściany zewnętrzne odpadały z uwagi na daleko wystający dach, więc jedynym sensownym miejscem były końce krokwi, choć i na nie nachodzi rynna. Efekt jest taki, że większość panelu solarnego wystaje poza rynnę, ale światło słoneczne bezpośrednio pada na niego dopiero od ok. 15.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Najlepszą opcją byłby zakup innego, uniwersalnego mocowania z dłuższym ramieniem, ale na poczet samego testu musiało wystarczyć to, co daje producent. Kamerę zamontowałem mniej więcej na środkowej krokwi nad bramami wjazdowymi do garażu. Kąt widzenia kamery jest bardzo dobry i nagrywa z tej pozycji cały podjazd od bramy wjazdowej do bram garażowych, wejście do domu, jak i łapie praktycznie cały dom (dwa boki).

Gdyby ktoś chciał objąć widokiem kamery cały dom, to realnie wystarczą dwie kamery po przeciwnych stronach domu. Prawdą jest to, że detekcja ruchu działa na odległość 8 metrów, choć według moich pomiarów samochody wykrywa nawet z 10 m. Powiadomienia o wykrytym ruchu przychodzą w ułamku sekundy, a na dodatek oprogramowanie świetnie rozróżnia ludzi od obiektów i ignoruje małe zwierzaki – nie wysyła powiadomienia o przelocie każdego ptaka, czy przebiegnięciu kota.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Aplikacja Eufy Security pozwala nam na naprawdę wiele. Bazowo mamy podgląd online pod kamerę z siłą sygnału i poziomem naładowania baterii. Mamy możliwość wykupienia backupu w chmurze za 3 dolary miesięcznie, mamy podgląd pod nasze subskrypcje, choć na naszym rynku nie ma za wielu opcji tego typu. To tu też znajdziemy opcje laboratoryjne, jak codzienny raport bezpieczeństwa.

W sekcji Control Center znajdziemy historię logów, ustawimy logowanie odciskiem palca, weryfikację dwu-etapową i całą masę ustawień odnośnie bezpieczeństwa naszych danych i nagranych materiałów. W prawym, górnych roku kryją się wszelkie powiadomienia, a niżej mamy podgląd wszystkich naszych urządzeń.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Dolna belka pozwala na przełączanie między kamerami, zdarzaniami (historia wykrytych ludzi i obiektów), zakładkę AI Edge zachęcającą do zakupienia bazy S380, która przechowuje nagrania, zakładkę bezpieczeństwo z profilami działania kamery. Bazowo znajdziemy: dom, poza domem, rozbrojony i harmonogram czasowy. Dodatkowo można ustawić własne scenariusze działania. Ostatnia zakładka to odkrywaj – tu znajdziesz oferty na kolejne kamery, porady i podpowiedzi.

Zakładka zdarzenia zawiera wszystkie krótkie nagrania z wykrytym ruchem – możemy je filtrować po tym, czy jest to alarm, czy samo nagranie, możemy też wybrać nagrania tylko z ludźmi i to, gdzie dane nagranie jest przechowywane (lokalnie, czy w chmurze).

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Same nagrania uruchamiają się po sekundzie, może dwóch – pojawia się komunikat o odszyfrowywaniu nagrania i po chwili wideo startuje. Każde nagranie można zgrać na dysk, wysłać dowolnym sposobem, przekazać do Eufy, lub skasować.

Przechodząc do ustawień samej kamery zobaczymy podgląd sprzętu, włącznik/wyłącznik, status działania ładowania solarnego, stan baterii i sieci WiFi.

Główne funkcje mamy na czterech kafelkach:

  • Wykrywanie ruchu – oczywiście można je wyłączyć, ustawić do dwóch stref monitoringu na ekranie i wybrać czułość wykrywania w 7-stopniowej skali – przy maksymalnej musimy mieć świadomość, że kamera wykrywa małe zwierzaki, więc zwiększy się ilość powiadomień. Detekcja ma dwa tryby – tylko ludzie i każdy ruch. Wybrane parametry można od razu przetestować – jest od tego osobny tryb i to tu znajdziemy obrazkowe podpowiedzi, jak i gdzie zamontować kamerę.
  • Tablica statystyk to miejsce w którym zobaczymy w jaki stanie jest bateria, ile udało odzyskać energii ze słońca i to z tego miejsca dowiemy się, że 300 mAh to 2% pojemności baterii, czyli wychodziłoby na to, że kamera ma wbudowaną baterię o pojemności 15 000 mAh, choć nie znalazłem nigdzie potwierdzenia tego spostrzeżenia. Z uwagi na zacienione miejsce montażu, panel solarny podczas doby odzyskał 30 mAh energii przez 1,5 h, więc stosunkowo niewiele.
  • Reflektor – włączymy i wyłączymy lampę ledową, wybierzemy poziom jasności (bazowo jest 60%) i ustawimy barwę światła (bazowo ciepłe).
  • Tryb nocny – możemy go wyłączyć lub wybrać jeden z 2 trybów – czarno biały z aktywacją diody IR gdy czujnik wykryje ruch lub tryb nocny w kolorze, polegający na włączeniu lampy LED, gdy czujnik wykryje ruch – do obrazu w kolorze potrzebne jest źródło światła.

Niżej znajdziemy całą masę ustawień. Ustawianie wideo to możliwość wyłączenia znaku wodnego, wybór jakości wideo (low, medium, high, auto), jakości nagrań (2k, lub Full HD) i to tu ustawimy strefy prywatne, w których kamera nie wykrywa ruchu i ich nie śledzi.

W ustawieniach audio mamy włącznik mikrofonu, nagrywania dźwięku, włącznik głośnika i trzy poziomy jego głośności – trzeba przyznać, że jak na takie maleństwo jest bardzo donośny.

Producent pozwala też na zmianę ustawień powiadomień i ustawimy dźwięk alarmu. W ogólnych ustawieniach nazwiemy miejsce gdzie kamera się znajduje, włączymy/wyłączymy diodę nagrywania na kamerze, znajdziemy tu ustawienia sieci, strefy czasowej pamięci i 1 z 3 trybów pracy baterii. Moja kamera pracowała z oprogramowaniem w wersji 1.1.5.4, które pojawiło się 14.04.23.

Na końcu ustawień z łatwością udostępnimy kamerę innym domownikom, zresetujemy sprzęt lub usuniemy, a także znajdziemy całą masę podpowiedzi i tutoriali. Kamera ma ogromną ilość opcji i ustawień, producent dba też o bezpieczeństwo danych.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Jakość obrazu w dzień jest dobra głównie z podglądu na smartfonie. Gdy nagrania ściągniemy i wrzucimy na komputer widać, że ich jakość co najwyżej przeciętna i mocno skompresowana. Plik z wyjeżdżającym autem z garażu ma 18 sekund i waży tylko 4,26 MB, a nagranie mocno klatkuje.

W ramach detekcji ruchu do 8 metrów, jakość jest na tyle dobra, że jesteśmy w stanie rozpoznać twarz człowieka. Ogólnie nocne nagrania w obu trybach są całkiem niezłe i też mają podobny zasięg pracy (8-10 metrów).

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Trzeba mieć świadomość, że jakość obrazu tej kamery jest typowo podglądowa z uwagi na bardzo szeroki kąt widzenia. Od kamery do wejścia do domu jest jakieś 15 metrów i z takiej odległości odczytanie numerów rejestracyjnych jest już trudne, a samochodów oddalonych o 20-25 metrów wręcz bardzo trudne.

Dodatkowe funkcje jak lampa LED i alarm radzą sobie świetnie – oświetlenie daje słup światła o długości ok. 20 metrów i podobnie szeroki, a alarm jest potwornie głośny – niby to „tylko” 90 dB, choć wydaje się nawet więcej i jest porównywalny z profesjonalnymi syrenami alarmowymi.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Pod względem jakości obrazu kamera sprawdzi się jako czujnik ruchu z nagrywaniem wykrytego obiektu, ale jeśli szukasz perfekcyjnej jakości obrazu, to raczej się rozczarujesz. Kamera zrobiła jednak na mnie dobre wrażenie, zwłaszcza, że kosztuje poniżej 1000 zł.

Zpanelem solarnym i przy odpowiednio nasłonecznionym miejscu kamera jest w pełni samowystarczalna. Wszystkie funkcje działają prawidło, a producent nigdzie nie ściemnia – może poza rzekomymi widokami z kamery w opisie, które są genialnymi jakościowo renderami i nie mając nic wspólnego z realną jakością obrazu SoloCam S40.

Czy warto kupić Eufy SoloCam S40?

Kamerę od Eufy warto kupić i to w dwóch przypadkach. Po pierwsze, gdy szukamy pojedynczej kamerki do monitoringu części domu/obiektu z detekcją ruchu i niezłym trybem nocnym. Po drugie, gdy chcemy zbudować stosunkowo niewysokim kosztem system monitoringu wraz z stacją bazową i kilkoma kamerami – przykładowo po cztery na każdą stronę domu.

Montaż jest dziecinnie prosty, konfiguracja także. Może i na nasz rynek brakuje aplikacji w języku polskim, ale myślę, że z ogarnięciem oprogramowania po angielsku mało kto będzie miał dzisiaj problem. Sprzęt jest wysokiej jakości: nie gubi sygnału, nie przechodzi w tryb offline i po prostu robi to, do czego został stworzony.

Eufy SoloCam S40 / fot. techManiaK.pl

Drobne zastrzeżenia można mieć do jakości samego obrazu – 2k to może i jest pod względem rozdzielczości, ale sama jakość obrazu nie zachwyca. Zaletą i wadą jest bardzo szeroki kąt widzenia – to od odpowiada za brak szczegółowości obiektów oddalonych od kamery powyżej 15 metrów, ale z drugiej strony kamera obejmuje sporo terenu.

Coś, za coś – Eufy ma w ofercie także kamery o innych parametrach widzenia, więc każdy znajdzie właściwy model dla siebie.

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.2

ZALETY
  • Szeroki kąt widzenia kamery;
  • Bezproblemowe ładowanie przez panel solarny;
  • Prosty montaż;
  • Jak na kamerę z panelem solarnym ma kompaktowe wymiary;
  • Waga tylko 500 gramów;
  • Głośny alarm 90 dB;
  • Tryb nocy naprawdę daje radę;
  • Bezbłędne wykrywanie ludzi nawet do 10 m (producent deklaruje 8) i ignorowanie zwierząt (jako opcja);
  • Dwa certyfikaty bezpieczeństwa danych i szyfrowanie 180-bitowe;
  • Brak ukrytych opłat i subskrypcji;
  • Mnóstwo opcji w aplikacji;
  • Możliwość zbudowania kompletnego systemu monitoringu domu;
  • Wyznaczanie stref wykrywania ruchu;
  • Sterowanie głosowe Amazon Alexa lub Google Assistant;
  • Zabezpieczenie IP67 i odporność na skrajne temperatury;
  • Niezła jakość dźwięku wbudowanego głośnika.
WADY
  • Oświetlenie daje światło na góra kilka metrów;
  • Brak opcji podłączenia pod stałe zasilanie;
  • Sporo wyższe ceny niż w USA;
  • Aplikacja na Androida czasem zawiesza się (apka wymaga resetu);
  • Brak aplikacji na PC.

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Ceny Eufy SoloCam S40

Eufy SoloCam S40

od: 427 zł »

Krzysztof Kulikowski

Najnowsze artykuły

Hygse Smart 2 to zaawansowany robot sprzątający z Polski. Warto kupić?

Hygse Smart 2 to zaawansowany robot sprzątający ze stacją myjącą mopa i opróżniającą zbiornik kurzu.…

11 godzin temu

Robot Dreame Mova S10 Plus w najlepszej cenie od premiery!

Szukasz dobrego robota w niskiej cenie? Ta promocja na Dreame Mova S10 Plus w Max…

13 godzin temu

Słynny „Lidlomix” Monsieur Cuisine Smart taniej o 500 zł w Lidlu!

Pojawiła się kolejna promocja na jeden z najpopularniejszych w Polsce termorobotów. Silvercrest Monsieur Cuisine Smart…

15 godzin temu

Najlepsze prezenty na święta dla miłośników technologii

Jeżeli chcemy sprawić bliskim prawdziwą przyjemność, czas kupowania prezentów świątecznych wymaga od nas kreatywności i głębokiego…

18 godzin temu

MOVA P10 Pro Ultra. Ma wszystko i nie kosztuje dużo. Jest tu haczyk?

Sprawdzam, czy warto kupić MOVA P10 Pro Ultra – najnowszego, wszystko mającego robota sprzątającego na…

1 dzień temu

Kup lodówkę lub pralkę Hisense i zgarnij wartościowy prezent pod choinkę

Hisense ma aktualnie kilka fajnych akcji promocyjnych na swoje AGD. Co ważne, aby z nich…

2 dni temu