REKLAMA TP
, Nandme Szczoteczki do zębów Testy

Szczoteczka soniczna Nandme NX-8000. Tania i dobra? (TEST)

Nandme NX-8000

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

15 odpowiedzi na “Szczoteczka soniczna Nandme NX-8000. Tania i dobra? (TEST)”

  1. Henryk pisze:

    Nie możecie brać odpowiedzialności za to, że firma którą odpłatnie testowaliście/promowaliście poleciała w kulki (nigdzie nie oferując zamiennych szczoteczek, być może nawet się powoli zwija) i tego bynajmniej od Was nie wymagam, natomiast, czy w ramach poczucia odpowiedzialności wobec czytelników, których zachęciliście do zakupu produktów tej firmy (do nich się zaliczam) moglibyście zrobić jakiś profesjonalny research, jakie, jakich firm, szczoteczki można zastosować jako zamienniki do nandme? Ja, laik takich informacji nie potrafię znaleźć, Wam na pewno się uda, prawda?

    • Henryk pisze:

      Aaa, tak przy okaji, uprzedzając, 4 szt. na allegro w cenie zbliżonej do nowego urządzenia, to chyba jakaś próba wykorzystania deficytu przez niezbyt uczciwych sprzedawców. Szczególnie w sytuacji, gdy zamienniki do innych szczotek chodzą tak do 2 zł za szt…

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Gdybyśmy testowali odpłatnie, miałby Pan oznaczony ten tekst jako sponsorowany zarówno w tagach, jak i tekście. Nie byłoby to nazwane testem, a opinią, nie byłoby oceny i wymienionych wad/zalet – przykładowy taki tekst tutaj. To, że jakiś sklep, dystrybutor lokalny, czy sam producent udostępnia nam coś na testy, nie ma żadnego wpływu na naszą opinię.
      Obie szczoteczki które dostałem na testy zawierały 12 końcówek, które mają wystarczyć na 3 lata użytkowania. Gorzej jak ktoś kupił wersję z 2 końcówkami. Do niczego nie zachęcaliśmy, jasno opisałem ten sprzęt i kilkukrotnie w tekście jak i wadach na końcu tekstu piszę:
      – Brak ładowarki w zestawie – dostajemy samą stację z kablem USB 2.0;
      – Brak ofert na same końcówki – może pojawią się w przyszłości;
      – Brak możliwości wyboru zestawu z tylko jednym rodzajem końcówek;
      To chyba wystarczająca ilość informacji, aby każdy samemu podjął właściwą decyzję zakupową. Sklep Nandme na AliExpress oferował zapasowe szczoteczki w osobnych zestawach w ubiegłym roku, z tego co pamiętam pisałem o tym przy okazji jakiejś promocji na AliExpres na jedno z chińskich świąt.

      • Henryk pisze:

        Jasne. Wyraziłem się niekonkretnie. Choć nie zarzuciłem nieuczciwości testowi, rzeczywiście ktoś mógłby to tak zinterpretować moje słowa. Nie mam żadnych zastrzeżeń do jego/ich treści i merytoryczności. Tak, widziałem to „nie ma, ale może się pojawią” i założyłem, że nie mogą nie…Bo firma z silną marką… jak to było? „z ekosytemu Xiaomi” (właśnie, co to naprawdę znaczy, kiedy strona dziś niby działa, ale na aliexpress nic już nie sprzedają, a fanpage ma ostatnie wpisy sprzed roku?)… dynamicznie wchodzi na rynek, reklamuje się, promuje i testuje w wiarygodnych i opiniotwórczych miejscach (!), nie może przecież latami nie udostępniać główek? Co to byłby za wyjątkowy model sprzedaży? Bez ładowania pół roku, ale jak się skończą szczoteczki, kup nową maszynkę? Jak ktoś kupił dwie to skończą się bardzo szybko, ale jak nawet 12 dla 5 os rodziny, to też przecież, prawda?
        Zacząłem od tego, że nie mam pretensji? Tu tez było bez ironii. A odpowiedź jak nożyce. I trochę jednak wybielająca. Jakiś tam jeden z miliona nowych chińskich producentów i aż 7 razy u Was? Z jasnym podziałem co jest akcją partnerską, a co obiektywnym (nie podważam) testem produktu partnera. Ale na pewno jedno z drugim nie jest powiązane? Nie macie tak silnej pozycji, że za sam fakt, że się nad czymś obiektywnie, kilka razy, pochylicie, to nie warto przy okazji zrobić też akcji partnerskiej? 😉
        Ale przecież nie o tym był mój komentarz. Biorąc nieco pod włos, apelując o poczucie odpowiedzialności wobec czytelników za promowanie i rekomendowanie (zdecydowanie pozytywne testy, nagłaśnianie promocji i np. „sam od roku używam”) producenta, który jednak zawodzi (czy dziś, wiedząc, że to „może się pojawią” jest coraz bardziej wątpliwe, też oceniłby Pan tak wysoko?) przede wszystkim poprosiłem o wsparcie w szukaniu pasujących zamienników. I to chyba Panu umknęło?
        Mogę, patrząc po liczbie innych pytających – możemy, prosić Pana o takie wsparcie?
        Aha, no i może, przy okazji, może Pan uzyskać i podzielić się insajderską wiedzą, czy oni, patrząc po tym, że ich sklep na ali nic nie sprzedaje, fanpage milczy, końcówek…, czasem w ogóle się nie zwijają?

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          7 razy? Testowałem modele 7000 i 8000, czyli 2 razy, a pozostałe to newsy o promocjach z różnych okazji (chiński dzień singla, chiński nowy rok, festiwale wyprzedażowe AliExpress, itp.) – jakby Pan nie zauważył, codziennie piszę ok. 2 newsy z promocjami lub jak nic nie ma, o nowościach, premierach, więc Pana tokiem rozumowania najlepiej współpracujemy z LG bo pisałem o nich w ostatnich latach kilkadziesiąt razy… Gdyby tak każdy chętnie płacił za to co o nim napiszemy to już był jeździł najnowszym Porche 911, a nie 5 letnim Renault Clio V ;).
          I tak jak już pisałem – każdą płatną współpracę oznaczamy jasno w tagach i w tekście, gdyż tego wymaga podstawowa uczciwość, a także coraz bardziej prawo.
          Oba testy są pozytywne bo tak odbieram oba produkty – są śmiesznie tanie w dobrych promocjach, robią co mają robić, długo trzymają na baterii, a zapas 12 końcówek dla 1 osoby starcza na 3 lata. Gdy się skończą, jeśli producent nie będzie oferować nowych, to poszukam zamienników i nie będę z tego robić problemów – to nie szczoteczki za setki złotych, czy jak ostatnio niektórym markom nieźle się pokręciło – 1500-2000 zł.
          Nie rozumiem dlaczego ma Pan pretensje do mnie – wraz z pojawieniem się tej marki w ofercie, dostaliśmy propozycje przetestowania, w obu testach jasno napisałem, że w chwili publikacji nie było dostępnych szczoteczek zapasowych i wspomniałem, że mam nadzieje na ich pojawienie się w przyszłości. Tak też się stało – prawie cały 2023 rok były dostępne w sprzedaży w ich sklepie. Jeśli teraz ich nie mają i jest jak Pan pisze, że nie sprzedają prawie nic, a na FB cisza, to może faktycznie się zwijają – sprzedali co chcieli. Jeśli kupił Pan szczoteczki tej firmy i teraz nie ma końcówek to jedyną opcją jest dopasowanie zamienników, ale proszę nie wymagać takich działań ode mnie – to Panu skończyły się końcówki, a nie mi 🙂

          • Henryk pisze:

            Tak, 7 razy. Wynik z Waszej wyszukiwarki. I nie napisałem, że 7 testów, tylko wymieniłem to samo, co Pan mi teraz, wyjaśniając… mnie.
            To nie był mój tok rozumowania, tylko to, czego Pan, raz mi przypisawszy, trzyma się w kolejnych odpowiedziach. Niezależnie od tego, że kilkakrotnie podkreślałem, że nie zarzucam Panu nieuczciwości. Nandme to jeden z tysiąca chińskich producentów, LG to.. LG. Oczywiste jest, że o nich piszecie więcej. I to niezależnie od tego, czy kupują u Was reklamy lub oznaczoną współpracę. Na marginesie, nie kupują? Tak, jak oczywistym jest, że każdemu medium w ogóle łatwiej się pisze o tych firmach, z którymi mają „oznaczoną” płatna współpracę oraz bezzwrotnie dostają od nich urządzenia na testy (z nadzieją producenta, że jak się spodoba, to dziennikarz/bloger jeszcze kiedyś o nim pozytywnie wspomni – i tu to miał miejsce, z resztą), a dwa razy zastanawiają się, czy napisać coś złego, bo zawsze jest ryzyko utraty reklamodawcy. I ja tego też nie zarzuciłem. Między kupionym testem, a, jak mi się wydaje, nieosiągalnym 100% obiektywizmem jest jeszcze cała skala szarości. Mam nadzieję i od początku nie podważam, że Państwo znajdujecie się bliżej bieli. Dlatego kieruję się Waszymi testami. Choć przyznam, to jak Pan broni się przed atakiem, którego nie ma, próbuje budować zerojedynkowy/czarno biały obraz, nie pomaga w budowaniu wiarygodności. Tak pod rozwagę. Nie tylko ja czytam Pana odpowiedzi. 
            Nie rozumie Pan dlaczego mam do Pana pretensje? No, to właśnie jest clue i wyjaśnienie, dlaczego odpowiadając, przede wszystkim Pan się broni i nawet trochę atakuje, a na pytania odpowiada albo zdawkowo, albo wcale, a proszony o pomoc – odmawia. Ja nie miałem do Pana pretensji. Ani o to, że urządzenie dostało pozytywna ocenę (sam tez dobrze oceniam działanie) ani o płatne współprace. No może wreszcie trochę teraz, za to, że tłumaczy mi Pan oczywistości jak idiocie, za lekko agresywno kpiący ton odpowiedzi, czy najbardziej za to, że na prośby moją i innych czytelników (patrząc po innych komentarzach) o naprawdę lekkie wsparcie w problemach ze znalezieniem zamienników, gdy producent, co najmniej od pół roku zaniemógł, ma Pan do powiedzenia tylko: no rzeczywiście nie ma, a zajmę się tematem dopiero, jak to mi się skończą końcówki. Zważywszy, że używa Pan jej sam i dostał do testów wersję z 12 zamiennikami, być może najpierw padnie bateria lub… otrzyma Pan inne urządzenie do testów…

            Nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy coś lub ktoś, o kim mamy na dzień dzisiejszy dobrą opinię i go komuś innemu zarekomendujemy, w przyszłości nie zawiedzie. Od nikogo nie można w takiej sytuacji wymagać, by zwracał pieniądze lub naprawiał błędy rekomendowanego. Jednak taka rekomendacja, przynajmniej dla mnie, ma swoją wagę i jest czymś w rodzaju zobowiązania. Jeden powie przepraszam (bynajmniej tego od Pana nie oczekuję) drugi postara się w jakikolwiek pomóc (tu napisałem – jaka pomoc by nam się wszystkim przydała) trzeci umyje ręce i powie, że to nie jego problem (koniec Pana ostatniej odpowiedzi?). Stary już jestem, ale wciąż każdy kolejny zawód na wybierającym trzecią opcji, może coraz mniej, ale jednak boli. Szczególnie, jak się kogoś ceni. Bardzo dziękuję Panu za czas poświęcony na wyjaśnienie mi rzeczy, o które nie prosiłem. Pozdrawiam.

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Jest tylko jeden sposób na znalezienie zamienników – przymierzyć inne końcówki, a to najprościej zrobić biorąc szczoteczkę do dużego sklepu i sprawdzić z tym co jest na wystawie, czy coś pasuje, zwłaszcza od tanich marek własnych tych sieci jak Raven, Koenic, czy G&J. Innej opcji nie widzę, a zapewne gdyby czas poświęcony na wymianę komentarzy przeznaczyłby Pan na taką podróż do sklepu, pewnie już byłoby po temacie.

          • Henryk pisze:

            Pewnie ta odp pojawi się niechronologicznie, bo na ostatnią Pana odp już, nie wiedzieć czemu, nie mogę odpisać…
            Nie mógł Pan powstrzymać się od tej szpili na koniec? Echh
            Oczywiście, że zwróciłem się do Pana, dopiero jak nie udało mi się dopasować na żywo, ani znaleźć w internecie odpowiedników, a ciągnąłem temat, bo myślałem, że jednak uda mi się Pana przekonać. Albo przeceniłem swoje siły, albo nie doceniłem Pana. 😀

            A wie Pan, że to z czasem działa w obie strony?
            Panu pewnie też mniej niż te próby wbicia mnie w ziemię zajęłaby pomoc, o którą w imieniu własnym i innych poprosiłem.
            Ale co kto lubi/woli. 😉

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Niestety to ograniczenia drzewa odpowiedzi systemu komentarzy WordPress…
            Specjalnie dla Pana poprosiłem wśród znajomych i rodziny aby posiadacze szczoteczek sonicznych podesłali fotki mocowań i niestety nie mam dobrych wieści – nic nie pasuje.
            Już po Pana 1 wiadomości napisałem do producenta, ale odpowiedzi brak, tak jak u Pana.

  2. Lukas pisze:

    Czy pojawiły się już końcówki do szczoteczek Nandme NX8000 ?

  3. Nebula pisze:

    I pojawiły się końcówki w sprzedaży ?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Jeszcze – w swoim sklepie na Ali mają zakładkę z końcówkami, ale w środku brak ofert :/

  4. Forumowicz pisze:

    Jakie są różnice w droższym modelu Nandme NX-9000 względem modelu 8000 ?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Wyświetlacz OLED, aluminiowa obudowa i nieco niższy poziom drgań 36 tysięcy. W teorii jest też sporo cichsza.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


reklamaml