Samsung Bespoke Jet Pro Extra VS20A95973B to nowość na polskim rynku. Ten świetnie wyposażony odkurzacz pionowy aspiruje do bycia najlepszym. Czy słusznie?
Niedawno byliśmy świadkami premiery modelu Samsung Bespoke Jet Pro Extra VS20A95973B – jednego z najlepszych odkurzaczy pionowych na rynku (a na pewno jednego z najlepiej wyposażonych).
Designerska seria Bespoke Jet daje wybór w kilku wariantach kolorystycznych i wyposażeniowych, a najważniejszym wyróżnikiem jest design i stacja automatycznie opróżniająca zbiornik.
To nie pierwszy testowany przez nas model pionowy Samsunga – w kwietniu 2021 miałem okazję sprawdzić odkurzacz Samsung Jet 90 Ultimate, który zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Seria Bespoke to tak naprawdę ewolucja serii Jet 90, więc oczekiwania miałem naprawdę spore.
Czym różnią się poszczególne wersje Samsung Bespoke Jet?
Baza wszystkich modeli jest taka sama – gotowy do pracy odkurzacz i stacja opróżniająca, a różnią się kolorami i ilością akcesoriów:
- Bespoke Jet Pet – kolor biały, elektroszczotka Jet Dual (uniwersalna), mini elektroszczotka Pet Tool do usuwania sierści i odkurzania tapicerki, szczotka do kurzu, ssawka szczelinowa, elastyczna końcówka, bateria, stojak na akcesoria, zintegrowana stacja czyszcząca All in one Clean, zapasowy worek, cena sugerowana 3699 zł;
- Bespoke Jet Complete – kolor biały, dodatkowa elektroszczotka do podłóg twardych Slim Action, cena sugerowana 3899 zł;
- Bespoke Jet Complete Extra – kolor butelkowa zieleń, dodatkowa elektroszczotka do podłóg twardych Slim Action, dwa akumulatory, cena sugerowana 4399 zł;
- Bespoke Jet Pro Extra – kolor satynowy granat, końcówka Spray Spinning Sweeper do mopowania na mokro i polerowania podłóg na sucho, dwa akumulatory, cena sugerowana 4599 zł.
Samsung Bespoke Jet Pro Extra – cena, specyfikacja i zestaw startowy
Miałem okazję sprawdzić najdroższy wariant Bespoke Jet Pro Extra, kosztujący niebagatelne 4598 zł. Bez wątpienia to najdroższy odkurzacz pionowy na polskim rynku, ale ta cena jest przynajmniej w części uzasadniona parametrami, bogatym zestawem startowym i designem.
Kolor granatowy ze srebrnymi wstawkami prezentuje się bardzo dobrze, choć szkoda, że w samej pionówce jest tak mało akcentów kolorystycznych – wszystkie akcesoria, końcówki i rury są w uniwersalnym, ciemnoszarym kolorze.
W komplecie dostajemy gotowy do pracy odkurzacz, stację stojącą, która jednocześnie ładuje odkurzacz i go opróżnia. Drugi stojak służy do przechowywania akcesoriów – zmieścimy w nim mini elektroszczotkę do materacy i tapicerki, końcówkę do mopowania i polerowania, ssawkę szczelinową, końcówkę do kurzu i przedłużkę kątową, a także naładujemy drugi akumulator.
No właśnie – ten model ma bazowo dwa akumulatory w kartonie, a pojedynczy wyceniany jest na ok. 600-700 zł, więc warto to wziąć pod uwagę.
Ostatnie dodatki to zestaw mokrych szmatek jednorazowych i dwie grube szmatki z mikrofibry do polerowania podłóg. Jedyne, czego mi tu brakuje to zapasowego filtra do odkurzacza.
W naszym zestawie mamy główną elektroszocztkę uniwersalną, zabrakło natomiast szczotki do podłóg twardych (jej miejsce zajmuje końcówka do mopowania) – znajdziesz ją w modelu Bespoke Jet Complete Extra. Nie zabrakło za to dwóch zapasowych worków do stacji opróżniającej.
Specyfikacja odkurzacza Samsung Bespoke Jet Pro Extra:
- Moc odkurzacza: 580 W;
- Moc ssąca: 210 W;
- Napięcie akumulatora 25,2 V;
- Pojemność akumulatora: 2850 mAh;
- Czas ładowania: 3,5 h;
- Czas pracy: do 120 min na 1 biegu;
- Pojemność pojemnika na kurz: 500 ml;
- Filtracja: 5-warstwowa HEPA;
- Głośność pracy: 86 dB;
- Waga: 1,44 kg jednostka centralna, 2,7 kg cały odkurzacz;
- Moc silnika w stacji 1400 W;
- Pojemność worka w stacji: 2 l;
- Waga stacji 6,7 kg.
W stosunku do serii Jet 90 mamy tu nieco mniejszy zbiornik na kurz (500 vs 800 ml), ale dzięki stacji opróżniającej ma to małe znaczenie. Akumulator ma większe napięcie (25,2 V vs 21,9 V), czas pracy jest taki sam, podobnie jak waga, czy głośność pracy podawana przez producenta. Wzrosła też nieznacznie moc silnika z 550 W do 580 W. Fajną sprawą jest regulowana wysokość rury odkurzacza – może mieć od 52,5 cm do 66,5 cm.
Stacja ma ciekawą budowę – odkurzacz wstawiamy na nią od góry i po naciśnięciu przycisku silnik stacji rozpoczyna zasysanie brudu z pojemnika (klapka pojemnika otwiera się sama). Kurz i pozostałe nieczystości trafiają do dużego worka, następnie powietrze przechodzi przez wstępny filtr z gąbki, a wylatuje z urządzenia dołem, przelatując najpierw przez gruby filtr HEPA.
Pod stacją nie ma zwijacza nadmiaru kabla i stacja nie służy do przechowywania akcesoriów.
Sztuka, która do mnie dotarła była już wielokrotnie testowana/używana, co widać po rysach i otarciach. Worek w stacji był w ¾ pełen, a jego waga spowodowała przerwanie materiału na łączeniu, więc pokazuje to, że lepiej unikać zapełniania worka do pełna.
Koszt zakupu worków do stacji to ok. 15 zł za sztukę – najczęściej w paczkach po 5 sztuk za 75 zł. Filtr HEPA do stacji jest zmywalny, więc wystarczy na bardzo długi czas.
Sama filtracja w odkurzaczu jest na bardzo wysokim poziomie. Poza typowym filtrem metalowym i separatorem cyklonowym mamy tu gruby filtr materiałowy w zbiorniku na kurz (koszt ok. 150 zł), a na silniku znajduje się wylotowy filtr HEPA (koszt ok. 120 zł).
Filtracja powietrza w Bespoke Jet, jak i zwykłych Jet 90 zaspokoi potrzeby nawet najgorszych alergików, do którym sam się zaliczam.
Co warto wiedzieć o Bespoke Jet Pro Extra?
Jakość wykonania jest dobra – wszystkie elementy (z wyjątkiem pojemnika na kurz) wykonano z grubych plastików, ale sam pojemnik jest niewiele grubszy od butelek PET, więc trzeba na niego uważać.
Zastrzeżenia mam jeszcze to elastycznej końcówki, która pozwala zgiąć rurę pod kątem 90 stopni i w innych odkurzaczach umożliwia sprzątanie pod niskimi meblami – tutaj ma ona pomóc w sprzątania wysokich szafek od góry z końcówkami nie wymagającymi prądu, więc nie ma styków.
Baterie łatwo się wymienia. Jedną ładujemy wraz z odkurzaczem, a drugą w stojaku z akcesoriami. Świetnie sprawdza się ssawka szczelinowa – jest teleskopowa i wąska, więc mieści się w ciasnych zakamarkach i pozwala na sprzątnięcie wykładziny auta między fotelem kierowcy a progiem – sporo pionówek ma z tym problem, ale nie Samsung. Pod względem długości jest to też najdłuższa szczelinówka na rynku.
Końcówka do kurzu wraz z przejściówką kątową ułatwia odkurzanie szaf – w tym zadaniu faktycznie spisuje się dobrze. Mini turboszczotka sprawnie odkurza tapicerkę i materace, wyciągając z nich mikroskopijny kurz, radzi sobie też z kocią sierścią, ale nie ma łatwo wyjmowanej szczotki do czyszczenia – to spora wada tego akcesorium.
Główna elektroszczotka jest rozwiązaniem uniwersalnym do każdego rodzaju podłogi. Ma dwa paski krótkiego włosia i jeden pasek gumy. Nie zastosowano tu żadnego grzebienia wyczesującego zaplątane włosy, więc z tym faktycznie jest spory problem.
Ciekawie rozwiązano prowadzenie szczotki – z tyłu jest jedna rolka, a przód opiera się na nieobrotowej szczotce z dwoma gumowanymi wypustkami po bokach. Obie szczotki są wyjmowane do czyszczenia i pod tym względem nie sprawiają problemów.
Szczotka prowadzi się poprawnie i nie ucieka na boki. Przegub jak i sama szczotka mają 7 cm wysokości i pozwalają na sprzątanie prawie na płasko. Front i przednie narożniki szczotki są gumowane, ale zabrakło oświetlenia LED.
Głośność pracy dokładnie sprawdziłem porządnym miernikiem:
- Stacja: 75 dB;
- Sama elektroszczotka: 71,2 dB;
- Min: 75,6 dB;
- Mid: 78,8 dB;
- Max: 81,6 dB;
- Jet: 86,5 dB.
Trzeba przyznać, że Bespoke Jet (podobnie jak poprzednio testowany Jet 90) to jeden z głośniejszych odkurzaczy – pracuje wręcz z głośnością porównywalną do zwykłych, starszych odkurzaczy sieciowych. Dla mnie nie jest to kłopot – normalne odkurzanie domu wykonywałem na poziomie 2 z 4 i hałas 78,8 dB był do zniesienia.
W trybie minimalnej mocy odkurzacz faktycznie pracuje do 60 minut, a z dwoma akumulatorami w zestawie dałoby to 120 minut pracy. Warto wspomnieć, że Samsung deklaruje, że po 5 latach wydajność baterii nie powinna spaść poniżej 70%.
Na drugim biegu i pojedynczym akumulatorze sprzątałem ok. 25 minut, a trybie Max 15 minut. W Jet tylko 8 minut. Drugi akumulator to super sprawa – szkoda tylko, że prawie każdy producent stosuje własne akumulatory, zamiast stworzyć system, jak to zrobił Bosch.
Do samego odkurzania, jakości sprzątania, pochłaniania nieczystości na dowolnym podłożu nie można mieć żadnych zastrzeżeń z wyjątkiem dywanów typu shaggy – szczotka główna od razu blokuje się na włosiu dywanu i nie jesteśmy w stanie dalej sprzątać – to cecha większości odkurzaczy z elektroszczotkami.
Jak Bespoke Jet radzi sobie z mopowaniem?
Odkurzacz ma czytelny wyświetlacz z procentowym wskazaniem naładowania akumulatora, a po włączeniu pokazuje, ile pozostało czasu do rozładowania baterii. Włączamy fizycznym przyciskiem, moc zmieniamy dwoma sensorami plus/minus. Dłuższe przytrzymanie plusa prowadzi do menu z wyborem języka komunikatów. Do pracy ciągłej nie trzeba cały czas trzymać włącznika.
Ergonomia jednostki centralnej jest bardzo dobra. Całość waży trochę ponad 2,7 kg, a sam odkurzacz 1,4 kg. Sprzęt ze stacją i osobnym stojakiem na akcesoria zajmuje sporo miejsca i najwygodniej zapewnić im dwa kontakty.
Ciekawym akcesorium jest końcówka do mopowania i polerowania. Najlepiej radzą sobie grube nakładki wielorazowego użytku – są świetnej jakości i dokładnie mopują każdy rodzaj podłoża. Mokre ściereczki jednorazowe są znacznie cieńsze i trzeba nimi przejechać więcej razy w tym samym miejscu, żeby uzyskać tak dobre efekty, jak w przypadku grubych szmatek.
W przegubie szczotki umieszczono mały zbiornik na wodę. Przyciskiem plus na panelu sterowania możemy zwilżyć podłogę, aby łatwiej usunąć trudniejsze zabrudzenia.
Mopowanie sprawdziłem na mocno zabrudzonych i zaplamionych kafelkach – z grubymi szmatkami Bespoke Jet poradził sobie z każdym problemem, nawet był wstanie wyczyścić dość głębokie fugi – wymagało to jedynie dociśnięcia odkurzacza do podłoża.
20-metrową kuchnię umyłem raz szmatkami grubymi, a po dwóch dniach szmatkami jednorazowymi. Efekty pierwsze mopowania były tak samo dobre, jak zwykłego mopowania porządnym mopem ręcznym. Mycie mopami jednorazowymi nie dało najlepszych efektów przy fugach, listwach i w narożnikach. Gdyby Bespoke Jet miałby być moim prywatnym odkurzaczem i mopem, używałbym głównie szmatek wielorazowego użycia.
Jak na Kowalskiego przystało sprawdziłem, czy szmatki jednorazowe faktycznie nie nadają się do ponownego użycia. Nic bardziej mylnego – można je wyprać i używać wiele razy – materiał z którego są wykonane wytrzymał kilkukrotne pranie w pralce. Jedyny minus – nie będą już wstępnie nasączone.
Standardowo dla urządzeń 2w1 sprawdziłem też, czy Bespoke Jet poradzi sobie z usunięciem dużej, zaschniętej plamy po espresso i jak widać po powyższym GIFie, efekty są po prosty świetne – i to nawet na zwykłych szmatkach jednorazowych.
Czy warto kupić odkurzacz Samsung Bespoke Jet Pro Extra?
Znając serię Jet 90 spodziewałem się w Bespoke Jet ewolucji i udoskonalenia paru kwestii. Faktycznie – dostajemy jeszcze lepszą pionówkę, z genialną stacją opróżniającą, masą akcesoriów, fajnym designem i sporą mocą ssania, na poziomie flagowych konstrukcji konkurencji.
Większość wymienionych wad nie jest znacząca, szkoda jedynie, że w głównej elektroszczotce zapomniano o jakimś rozwiązaniu minimalizującym ilość zaplątanych włosów. Na poczet minusów zapisuję również projekt przejściówki kątowej, uniemożliwiającej wygodne sprzątanie pod meblami.
Niektórym przeszkadzać mogą również gabaryty zestawu oraz głośność pracy na 3 i 4 biegu – to jeden z głośniejszych odkurzaczy na rynku.
Długa lista zalet pokazuje, że Samsung potrafi projektować najlepsze odkurzacze pionowe na świecie. Niestety, również najdroższe, bo zakup testowanego modelu wymaga wyłożenia aż 4598 zł, co jest już kwotą, za którą kupimy flagowego robota sprzątającego od iRobota czy EcoVacs, a w przypadku Roborocka wystarczy jeszcze na odkurzacz pionowy od Jimmy lub Dreame.
Z Bespoke Jet jest jak z pionówkami Dysona – płacimy nie tylko za parametry i akcesoria, ale także za design, znaną markę, serwis i niespotykane u konkurencji funkcje, jak choćby stację opróżniającą i faktycznie działające mopowanie.
Jeśli tylko cena nie jest dla Ciebie przeszkodą, to z zakupu dowolnego z czterech modeli serii Bespoke Jet będziesz zadowolony/a. Czasem Samsung oferuje dodatkowe promocje na swoje odkurzacze: od gratisów, po zwrot pieniędzy na konto. Przed zakupem warto więc sprawdzić aktualne akcje na stronie Samsunga.
ZALETY
|
WADY
|
To również warto przeczytać!
Szukając dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Ceny Samsung Bespoke Jet Pro Extra VS20A95973B
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzień dobry, na stronie nie widzę testów Jet 95 pro extra, czy jest Pan w stanie wskazać do którego samsunga jest mu najbliżej?
To nowość prawie nie różniąca się od poprzedników – na razie nie mamy go w planach.
Mam poprzedni Samsunh Jet90. Plusy poręczność, eaga, łatwość prowadzenia, skuteczność odkurzania, ilość akcesorium.Minusy niestety dyskwalifikują. Cena bateri. Dostępność części. Cena filtrów. Filter materiałowy rozkleił się po jednym myciu na mokro. Pojemnik na kórz( zaczep pęknięty po 4 miesiącach. Cena tego pudełeczka z niewiele grubszego plastiku od butelki pet jest dramatycznie wysoka. Dostępność akcesoriów dramatycznie słaba.Choć pi kilku latach jest lepiej. Wystarczy dodać, że bateria o połowę mniejszyj pojemno niż dyson kosztuje dwa razy więcej. Ostatnio zauważyłem spękanie na końcówce rury przy odkurzaczy(tam gdzie mocujemy rurę teleskopową. Mimo, że z odkurzaczem obchodzę się ostrożnie po dwuch latach widzę jak się rozpada. Przejściówka ta łamana nie ma już oporu należytego przy zginaniu, sama się prostuje, lub wygina. Jakość wykonania jak w tanim chińczyku. Następny będzie Dyson lub Bosch unlimited serie8.
No i właśnie umarła bateria. 800 żł dramat.
Dzień dobry. Zastanawiam się nad kupnem odkurzacza pionowego z funkcją mopowania. Padło na Philips AquaTrio , Samsung Deskope Jet Pro Exstra i widziałem jeszcze końcówkę mopujaca do Dyson V15 detect. Jest gdzieś porównanie tych odkurzaczy ?
AquaTrio średnio można polecić, Dyson i Samsung mają podobne rozwiązanie do mopowania i opisałem je w teście. Samsungowe moim zdaniem nieco porządniejsze.
A gdzie mogę znaleźć test mopowania Dyson. I czy w oficjalnym sklepie można kupić końcówkę mopujaca?
Dyson nie ma oryginalnej końcówki – najlepsza jest ta – nie robiliśmy testu na blogu, ale miałem okazję ją przetestować u znajomego – robi co ma robić, choć nadal wolę Samsunga.
Dzięki za odpowiedź.