Dreame D10 Plus
Dreame D10 Plus to najnowszy robot ze stacją opróżniającą w ofercie chińskiego producenta. To model z niższej serii D, będący ulepszeniem sprawdzonego modelu D9.
Marka Dreame jest najbardziej znana ze świetnych odkurzaczy pionowych, ale od paru lat próbuje swoich sił w kategorii robotów sprzątających. Testowaliśmy dwa modele tej firmy: Dreame L10 Pro i Dreame Z10 Pro i oba okazały się całkiem fajnymi odkurzaczami. Teraz do sprzedaży wchodzi Dreame D10 Plus – model z niższej serii D, będący ulepszeniem sprawdzonego modelu D9.
W oficjalnym sklepie Dreame na AliExpress ma właśnie miejsce premierowa sprzedaż robota Dreame D10 Plus w cenie 1860 zł z wysyłką z Francji (7-dniowa dostawa). Najnowszy robot ma całkiem niezłą specyfikację:
Zbiorniki są osobne, a w zestawie dostajemy wszystko, co potrzeba + 2 worki do stacji opróżniającej. Jej konstrukcja jest dość typowa – ma dwa kanały, z czego jeden służy do wypychania kurzu, a drugi do zasysania.
Dreame D10 Plus ma pamięć wielu map, 4 poziomy mocy, 3 poziomy dozowania wody, niską głośność pracy, pokonuje progi do 2 cm wysokości, przedni zderzak jest gumowany, a nawiguje za pomocą radaru laserowego w połączeniu z masą czujników – jest delikatny dla mebli.
W apce znajdziemy sporo opcji, a w tym dzielenie map na pomieszczenia, ustawianie kolejności sprzątania, harmonogramy, opcję wielorazowego sprzątania. Z doświadczenia mogę od razu napisać, że czas pracy w przypadku robotów Dreame jest sporo dłuższy niż deklaruje producent.
Niestety Dreame nadal trzyma się zwykłej szczotki z włosiem i gumą, wokół której plączą się włosy, zamiast przejść na silikonową, jak Roborock, iRobot, Tefal i iLife.
Robot ma mocno zbliżoną cenę do starszego, ale bardziej zaawansowanego Dreame Z10 Pro – nie mamy tu rozpoznawania przeszkód przednią kamerą, stacja ma mniejszy worek 2,5 litra (Z10 Pro ma 4 litry), ale pozostałe parametry są dość zbliżone.
Jaki jest więc sens zakupu nowego modelu, biedniejszego modelu za te same pieniądze? Ciężko stwierdzić – cena D10 Plus musi nieco spaść, żeby faktycznie zaoszczędzić na braku rozpoznawania przeszkód (nie każdy potrzebuje) – przy aktualnej cenie i tak wybrałbym sprawdzonego Z10 Pro.
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Szukając natomiast dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Szykuje się gratka dla tych, którzy szukają taniego robota koszącego. Lidl wprowadza do oferty model…
Marka Jura, znana z ekspresów klasy premium, właśnie wprowadziła model C3 - niedrogi sprzęt dla…
Kochasz zwierzaki, ale ciągłe sprzątanie po nich doprowadza Cię do szaleństwa? Znamy ten ból. I…
Na polskim rynku debiutuje lodówka Samsung RB38C7AGWS9. To prawdziwy rekordzista w kontekście oszczędności, bo tak…
W ofercie LG na polskim rynku jest ponad 50 lodówek. My wybraliśmy dwie najlepsze. Co…
Philips wprowadził niedawno na polski rynek nową serię ekspresów kolbowych Baristina – są kompaktowe mają…