Oclean Endurance to prosta w obsłudze szczoteczka soniczna, która kosztuje tylko 108 zł w promocji. Sprawdzam, czy warto ją kupić.
Po testach zaawansowanych szczoteczek Oclean X Pro Elite i Oclean X Pro czas na propozycję dla mniej wymagających. Najnowszy model Oclean Endurance to niedroga i prosta w obsłudze szczoteczka, stworzona głównie z myślą o osobach rozważających porzucenie szczoteczki tradycyjnej lub elektrycznej na rzecz technologii sonicznej.
Zacznijmy od ceny, bo to zdecydowanie jedna z największych zalet nowego modelu.
Ile kosztuje szczoteczka Oclean Endurance?
Oclean Endurance to jeden z najprostszych, a więc i najtańszych modeli w ofercie marki Oclean – jest pozycjonowany podobnie jak Oclean Air 2, a to znakomita wiadomość dla osób szukających oszczędności.
Mimo iż szczoteczka dopiero wchodzi do sprzedaży, jest już dostępna w promocyjnej cenie. Kupując Oclean Endurance w oficjalnym sklepie producenta zapłacisz tylko 117 zł (lub 156 zł za wersję z dwoma dodatkowymi końcówkami), a może być jeszcze taniej!
Z kodem OCLEANJUN27 zaoszczędzisz dodatkowe 9 zł, więc za samą szczoteczkę zapłacisz tylko 108 zł!
Co ważne, w cenę jest już wliczony VAT, a dostawa jest darmowa (z polskiego magazynu, zajmie tylko 3 dni), więc nie ma ryzyka naliczenia dodatkowych opłat.
Co warto wiedzieć o Oclean Endurance?
Najnowsza szczoteczka to model stworzony z myślą o początkujących użytkownikach, stąd producent postawił na pełny minimalizm zarówno w kontekście konstrukcji, jak i funkcjonalności urządzenia.
W pudełku, poza szczoteczką znajdziesz tylko kabelek USB-C do ładowania (samej ładowarki nie dołączono) oraz uchwyt ścienny (z taśmą klejącą), który pomoże zawiesić urządzenie na ścianie.
Endurance to stosunkowo duża i masywna szczoteczka – waży 106 gramów, więc jest cięższa nawet od flagowego modelu X Pro Elite. To celowy zabieg – ten konkretny model jest wszak kierowany do klienta „przeskakującego” z tradycyjnej lub elektrycznej szczoteczki, a nieco wyższa waga i „kanciasta” obudowa pozwalają pewniej i stabilniej chwycić szczoteczkę w czasie szczotkowania.
Na obudowie znajdziesz tylko jeden fizyczny przycisk, uruchamiający urządzenie. Na próżno tu szukać ekranu, wskaźnika naładowania czy bezprzewodowego interfejsu i wparcia dla aplikacji – to zdecydowanie najprostsza szczoteczka w ofercie Oclean.
Najprostsza nie znaczy jednak najgorsza. Jakość wykonania stoi na dobrym poziomie – plastikowa obudowa nie trzeszczy, wszystkie elementy dobrze spasowano, a całość spełnia standardy certyfikacji IPX7, więc szczoteczka jest wodoszczelna.
Najsłabszym punktem jest ulokowany na spodzie port USB-C służący do ładowania wbudowanego akumulatora 800 mAh. Jest on co prawda zabezpieczony ściąganą, uszczelnioną klapką, która ma zminimalizować ryzyko zamoczenia elektroniki, niemniej nie jest to tak bezpieczne rozwiązanie, jak bezprzewodowe ładowanie z droższych modeli Oclean.
Na szczęście szczoteczka wytrzymuje około miesiąca na jednym ładowaniu, więc przymus ściągania osłony portu będzie raczej rzadkością.
Oclean Endurance dostępna jest w dwóch kolorach: białym i czarnym. Końcówki i uchwyty ścienne są kolorystycznie dopasowane do danego wariantu.
Choć Endurance to najprostszy model w ofercie, ma silnik podobny do droższych modeli – bezszczotkowy MagLev, który pozwala osiągnąć próg 72 tys. obrotów na minutę, a więc podobnie do topowej serii X-Pro.
Szczoteczka ma dwa tryby czyszczenia – delikatniejszy (przez pierwsze 15 czyszczeń będzie aktywowany automatycznie, aby przyzwyczaić użytkownika do wibracji) i mocniejszy, który w zamyśle jest optymalnym trybem korzystania z urządzenia.
W praktyce, w drugim trybie Endurance szczotkuje podobnie do niektórych trybów serii X-Pro, sam silnik jest jednak zauważalnie głośniejszy – osiąga 60 dB, podczas gdy na przykład Oclean X Pro Elite z technologią WhisperClean 2.0 notuje tylko 45-49 dB (zależnie od trybu). Na pierwszym biegu Endurance osiąga 52 dB.
Jak wspominałem, nowy model jest skrajnie uproszczony w obsłudze, więc nie ma mowy o wsparciu aplikacji czy zaawansowanych trybach czyszczenia. Nie zabrakło natomiast wbudowanego timera – szczotkowanie trwa przez 2 minuty, po czym urządzenie przechodzi w tryb czuwania, a po kolejnych 2 minutach się wyłącza.
Na koniec warto jeszcze dodać, że mocowanie końcówki czyszczącej jest identyczne, jak w innych modelach Oclean – można więc stosować wymiennie główki z innych szczoteczek chińskiego producenta.
Czy warto kupić szczoteczkę Oclean Endurance?
Jeśli szukasz prostej w obsłudze, taniej szczoteczki sonicznej, najnowszy Oclean Endurance to dobra propozycja.
Nowa szczoteczka promocji kosztuje zaledwie 108 zł, a pod pewnymi względami nie ustępuje droższym kuzynom. Oczywiście – nie jest tak ładna i cicha, jak seria X-Pro czy starszy Air 2, ale w kontekście skuteczności szczotkowania bije na głowę wiele droższych modeli konkurencji.
Trzeba jednak mieć świadomość, że to model o podstawowej funkcjonalności – bez wskaźników, ekranu czy bezprzewodowej łączności. Co za tym idzie, jest to propozycja dla najmniej wymagających, którzy nie potrzebują łączenia szczoteczki z aplikacją, generowania raportów z codziennego mycia zębów, czy zaawansowanych trybów szczotkowania.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.