Jaki robot do gotowania warto teraz kupić? Odpowiedź na to pytanie przynosi maniaKalny TOP-10 termorobotów, w którym wybrałem najciekawsze i najlepsze roboty kuchenne z funkcją gotowania.
W 2024 roku mało kto wyobraża sobie gotowanie bez pomocników w rodzaju mikserów, robotów kuchennych i planetarnych, czy blenderów. Szczytem wielofunkcyjności są jednak termoroboty, czyli roboty kuchenne z funkcją gotowania.
W przeciwieństwie do tradycyjnych robotów kuchennych, które również składają się z wielu części i przystawek, ale nie gotują i najczęściej nie są smart (wszystko robimy samemu, a przepis realizujemy bez pomocy urządzenia), wielofunkcyjne termoroboty mają zwykle wbudowaną bazę przepisów, a najlepsze łączą się poprzez Internet z ogromną bazą dań i potraw.
Jednym z najpopularniejszych termorobotów jest oczywiście nowy Thermomix (dlatego otwiera nasz TOP-10 najlepszych robotów kuchennych z funkcją gotowania), ale to nie jedyne urządzenie w tym segmencie.
Dlatego nasz ranking robotów do gotowania zbiera najciekawsze termoroboty na polskim rynku – także modele przystępnie wycenione, na każdą kieszeń.
Zaczynamy jednak od sprzętu, który tani nie jest, natomiast zdobył olbrzymią popularność z uwagi na wszechstronne wyposażenie i szeroką funkcjonalność.
Thermomix TM6
Najnowsza generacja wielofunkcyjnego urządzenia kuchennego, które zastępuje wiele innych produktów AGD. To sprzęt tak popularny, że jego użytkownicy mają własne grupy na forach i Facebooku, wymieniają się przepisami i często sami stają się ambasadorami marki. Robot kosztuje 6455 zł (lub 6950 zł z opcjonalnym Thermomix Sensor).
Trzeba od razu jednak nadmienić, że Thermomixa nie da się normalnie kupić w sklepie – można zamówić go tylko ze strony internetowej producenta poprzez zapisanie się na prezentacje – podobnie było w wypadku testowanego przez nas jakiś czas temu odkurzacza Hizero Bionic Mop – ewentualnie spróbować szczęścia u pośredników na Allegro.
Nie jesteśmy fanami tak wąskiej dystrybucji, ale co zrobić – jeśli podoba Ci się Thermomix TM6, nie masz innego wyjścia, jak tylko skorzystać z oferty producenta.
TM6 to model Smart z dużym ekranem dotykowym i połączeniem z aplikacją Cookidoo – wszystkie przepisy masz dostępne nie tylko w Thermomixie, ale też w smartfonie i komputerze. Względem poprzedniej generacji TM5 producent dodał też fermentację (do 12h), karmelizowanie, wolne gotowanie, Sous-vide (oczywiście bez pakowarki próżniowej) i mycie wstępne.
Do sprawnej pracy TM6 potrzebuje dostępu do sieci i synchronizację z Cookidoo – wtedy mamy dostęp do harmonogramów, list zakupów i wyszukiwania przepisów. Bazowo dostajesz dostęp na 6 miesięcy, potem trzeba płacić 199 zł rocznie (16,58 zł miesięcznie). Na same przepisy mamy aż 16 GB pamięci, więc powinno wystarczyć na setki, jak nie tysiące potraw.
Silnik TM6 ma 500 W mocy, obroty reguluje płynnie od 100 do 10700 obrotów na minutę + delikatne mieszanie 40 obrotów. Mamy opcję ustawiania obrotów interwałowych do ciast. Maksymalny pobór mocy to 1500 W (grzałka ma 1000 W) – urządzenie jest zabezpieczone przed przegrzaniem.
Ilość dostępnych funkcji jest ogromna: wysokie temperatury, sous-vide, wolne gotowanie, fermentacja, zagęszczanie, gotowanie ryżu, karmelizowanie, gotowanie na parze, emulgowanie, wyrabianie, gotowanie, mielenie, mieszanie, miksowanie, ubijanie, podgrzewanie, gotowanie jajek i rozdrabnianie.
Waga ma dokładność do 1 g i działa w zakresie 5 – 3000 gramów. Misę wykonano ze stali nierdzewnej – ma pojemność 2,2 litra, więc starczy do przygotowania zupy dla kilkuosobowej rodziny, standardowo zmieści też 1,3 kg wyrobionego ciasta. Wymiary urządzenia są bardzo kompaktowe: 33,5 cm wysokości, 33,3 cm szerokości i 32,6 cm głębokości.
Oryginalny Thermomix TM6 to sprzęt dla osób, które nie lubią półśrodków – albo nie mają dobrych, sprawdzonych przepisów (od mamy, babci, rodziny) i przyda im się olbrzymia baza gotowych receptur.
Silvercrest Monsieur Cuisine Smart, czyli słynny „Lidlomix”
„Lidlomix” wrócił do oferty niemieckiej sieci. Urządzenie korzysta z połączenia z Internetem, nowa jest też aplikacja, obsługiwana przez Lidla, a nie podwykonawcę. Apka jest dostępna na iOS, jak i na Androida.
Super sprawą jest możliwość sterowania głosowego za pomocą asystenta Google. Sam soft w nowym modelu ma sporo ciekawych funkcji, które nie były dostępne w starszych wariantach, a wyszukiwanie przepisów jest dużo łatwiejsze. Co ważne, aplikacja Monsieur Cuisine jest darmowa i nie wymaga wykupienia abonamentu – aktualnie w bazie jest ponad 600 przepisów i cały czas dodawane są kolejne.
W stosunku do poprzednika Monsieur Cuisine Connect, mamy dodatkowy, przedni uchwyt misy, lepszą podziałkę z liczbami od wewnątrz misy, ulepszono też uszczelnienie pokrywy, powiększono ekran z 7 do 8 cali, a jego jakość jest dużo lepsza (zwłaszcza pod względem czułości na dotyk).
Silnik ma moc 1000 W, a grzałka ma 1050 W. Temperaturę ustawimy w zakresie 37-130 stopni i obroty od 125 do 5500 obrotów na minutę. Misa ma do 3 litrów pojemności użytkowej (sama ma 4,5 litra) i możemy zrobić ciasto z 1 kg mąki (poprzednik robił max. z 500 gramów).
Poza misą i pokrywką dostajemy miarkę wkręcaną na środku pokrywki, 3-częściową nakładkę do gotowania na parze, koszyczek do gotowania wewnątrz misy, motylek do ubijania i szpatułkę silikonową z hakiem do wyjmowania koszyczka.
Nowy model jest płytszy, ale nieco wyższy – ma 47 cm głębokości, 28 cm szerokości i 37-47 cm wysokości, w zależności od postawionych akcesoriów.
Regulacja obrotów jest 10-stopniowa, a ilość funkcji to 11: gotowanie na parze, gotowanie, siekanie, ważenie, emulgowanie, zagniatanie, rozdrabnianie, mieszanie, smażenie, Sous-vide (tu także pakowarki próżniowej nie znajdziemy w zestawie, ale w ofercie Lidla jest takowa pod marką Silvercrest).
Największą wadą Monsieur Cuisine Smart jest jego dostępność. Dotychczas był sprzedawany tylko stacjonarnie i to w małych ilościach, lecz już od 30 czerwca 2022 roku ma pojawić się w sklepie internetowym Lidl w cenie 2499 zł. Drugą opcją jest zakup od pośredników na allegro.pl – od 2899 zł.
MPM iCoook MRK-38
Flagowy robot od polskiej marki MPM. Pod każdym względem jest lepszy od poprzedników, ale i nieco droższy – kupisz go najczęściej w cenie ok. 2149 zł.
Oferuje 20 funkcji i 8 programów: miksuje, blenduje, emulguje, gotuje na parze, kroi, kruszy lód, miesza, podgrzewa, smaży, rozdrabnia, rozpuszcza, sieka, smaży, gotuje metodą sous-vide, szatkuje, ubija, waży, wyrabia i zagniata ciasta, a także ściera.
Sterujemy 7-calowym ekranem dotykowym wspartym pokrętłem. Misa zestali nierdzewnej ma 4,5 pojemności (użytkowa 3 l) i wygodny uchwyt przedni. Robota można podłączyć pod domowe WIFI i rozbudować bazę przepisów o kolejne propozycje. Pracę z robotem wspiera strona z przepisami i podpowiedziami pyszniegotuj.pl.
Mocny silnik ma funkcję rewersu i pracy zmiennej, nie zabrakło wbudowanej wagi, timera, dokładnej regulacji temperatury. Sprzęt ma 1400 W mocy, a grzałka to 1000 W.
MPM chwali się własnym serwisem z dobrą dostępnością wszelkich części i akcesoriów. Wymiarowo to dość kompaktowy sprzęt: 33 cm głębokości, 49 cm szerokości i 56 cm wysokości. Zakres oferowanych temperatur to 37-130 z opcją zmiany co 1 stopnień. Waga ma dokładność do 1 g i zakres pomiaru od 0 do 5 kg.
Zestaw akcesoriów: dodatkowa pokrywa z popychaczem, dwustronna, pełna tarcza do krojenia w plastry i siekania, koszyk do gotowania produktów sypkich, np. kasz, ryżu, itp., książka kucharska z 60 przepisami w języku polskim i angielskim, miarka z podziałką – 10 ml, 20 ml, 30 ml, motylek do ubijania masła, majonezu i lekkich kremów, naczynie do gotowania na parze z pokrywą i tacą, nóż do siekania i wyrabiania, przystawka do mieszania zup i innych potraw, łopatka.
Eldom Perfect Mix2 MFC 2505
Kolejne podejście marki Eldom w kategorii termorobotów i tym razem naprawdę udane. Za około 1700 zł dostajemy sprzęt z 5-calowym ekranem dotykowym i WiFi z opcją aktualizacji przepisów przez Internet. Stopni regulacji prędkości jest 12, zakres temperatur to 37-120 stopni, ma wbudowana wagę do 5 kg i 90-minutowy timer. Wymiary urządzenia: 32,5 cm wysokości, 39 cm głębokości i 27,5 cm szerokości.
Silnik ma moc 600 W, grzałka 1000 W, a maksymalna moc grzania i miksowania to 1300 W. Zakres obrotów to 100-5000 obrotów na minutę, a funkcji jest ogrom: gotowanie, gotowanie na parze, blanszowanie, podsmażanie, prażenie, odgrzewanie, szatkowanie, miksowanie, kruszenie lodu, ważenie, wyrabianie, spienianie, podtrzymanie temperatury, siekanie, mielenie, wyparzanie, emulgowanie, konfitowanie, Sous vide (bez pakowarki próżniowej), deglasowanie, blendowanie, ubijanie i rozpuszczanie.
Do naszej dyspozycji oddano 280 przepisów i baza jest cały czas aktualizowana. W zestawie dostajemy: misę o pojemności użytkowej 2 litry (całkowita to 3,5 litra), pokrywkę, miarkę, nasadkę ubijającą, nasadkę mieszającą, szpatułkę, koszyk do gotowania, zestaw do gotowania na parze i dwufunkcyjną tarczę do szatkowania.
Programów automatycznych znajdziemy 9: ugniatanie, gotowanie na parze, duszenie, gotowanie, szatkowanie, siekanie, turbo, podsmażanie i mycie wstępne. Pracę możemy zacząć od wyboru 1 z 4 trybów: przepisy automatyczne, programy automatyczne, tryb ręczny, przepisy do pobrania.
Eldom Perfect Mix 2 to tani konkurent Lidlowego Monsieur Cuisine Smart, ale różnice w parametrach i ilości przepisów są od razu widoczne.
MPM iCoook MRK-18
Polski robot z aż 20 funkcjami. Potrafi gotować, blendować, gotować na parze, rozpuszczać, gotować metodą sous vide, mieszać, ubijać, ugniatać, siekać, miksować, smażyć, wyrabiać, szatkować, ścierać, kroić, rozdrabniać, kruszyć lód, emulgować, ważyć i myć wstępnie swą misę.
Urządzenie od MPM ma misę z pojemnością użytkową 2,3 litra (całkowita 3,5 litra), a w zestawie znajduje się: końcówka do ubijania, kosz do gotowania na parze, łopatka, miarka, naczynie do gotowania na parze z pokrywą i tacą, nóż do siekania i wyrabiania, przystawka do mieszania, tarcza do krojenia w plastry i siekania.
Moc miksowania i gotowania to 1300 W, minimalne obroty wynoszą 120, a maksymalne obroty to 5000 na minutę (regulacja 12 stopniowa). Temperaturę ustawimy w zakresie 37-120 stopni, waga działa do 5 kg, a timer odmierza czas do 90 minut.
Do ponad 230 przepisów masz dostęp na kilka sposób – wszystkie są wbudowane w urządzenie, a dodatkowo możesz dostajesz tradycyjną wersję drukowaną z 60 przepisami. Dzięki WiFi listę przepisów można aktualizować – urządzenie samo informuje o pojawieniu się nowych przepisów. Sterujemy małym wyświetlaczem dotykowym o przekątnej 5 cali.
Po włączeniu urządzenia mamy dostęp do 8 głównych programów automatycznych: zagniatanie, gotowanie na parze, funkcja powolnego gotowania sous vide, gotowanie, rozdrabnianie, siekanie, funkcja Turbo, ważenie.
Termorobt MPM to podobny sprzęt do urządzeń marek Eldom i Hoffen, ale ma więcej akcesoriów w zestawie i przez to nieco więcej kosztuje (kupisz go w cenie 1800 zł).
CECOTEC Mambo Touch con Jarra Habana
Wypasiony i wcale nie taki drogi (kosztuje 2799 zł) sprzęt od firmy, która już od ładnych paru lat nieźle radzi sobie w świecie termorobotów.
Pierwsza zaleta tego modelu to najszerki zakres temperatur (30 -120 stopni), a także aż 37 funkcji: sieka, miksuje, smaży, miele, podgrzewa, ubija, wytwarza jogurt, emulguje, miesza, gotuje, gotuje na parze, konfekuje, ugniata, gotuje w niskiej temperaturze, utrzymuje ciepło, fermentuje, wolno gotuje, smoothie-maker.
Akcesoria montuje się z łatwością na klik, a sterujemy z apki po WiFi, lub z dotykowego ekranu 5’’ wspartego pokrętłem – ilość przepisów przekroczyła już 1000 pozycji. Moc sprzętu to 1600 W, a wymiary są dość kompaktowe: 32,5 cm wysokości, 44,5 cm szerokości i 29 cm długości.
Sprzęt oferuje 10 prędkości, timer z dokładnością do 1 sekundy z maksymalnym czasem do 12 h. Nie zabrakło wbudowanej wagi, książki kucharskiej i bogatego zestawu akcesoriów: dzbanek z powłoką ceramiczną, końcówka do zagniatania ciasta, koszyk, łopatka, mieszadło motylkowe, ostrza tnące, zestaw do gotowania na parze.
TEFAL FE937E i-Companion Touch XL
Termorobot od Tefala to fajny, ale drogi sprzęt. Urządzenie ma 1550 W mocy, misę o pojemności 4,5 litra z czego do użytku są 3 litry.
Na wyposażeniu znajdziemy: nóż ze stali nierdzewnej do blendowania i mielenia, nóż ze stali nierdzewnej do wyrabiania ciasta i kruszenia lodu, trzepaczkę, mieszadło, koszyk do gotowania na parze ze stali nierdzewnej i wagę kuchenną. Pozostałe akcesoria jak: mini misę, parowar, szatkownicę, czy zestaw cukierniczy trzeba dokupić osobno.
Wymiary to 41 cm wysokości, 3 cm szerokości i 42 cm głębokości. Tefal obiecuje 10 letnią naprawialnością swoich urządzeń. Temperaturę ustawimy od 30 do 150 stopni i mamy do wyboru 13 ustawień prędkości. Urządzenie ma łączność WiFi, więc możemy zarządzać naszym robotem z telefonu i wgrywać nowe przepisy.
Robot oferuje 14 programów automatycznych: Gotowanie, gotowanie na parze, smażenie, kruszenie lodu, mieszanie, miksowanie, blendowanie, wyrabianie ciasta, ubijanie, ucieranie, podgrzewanie. Przepisów w aplikacji mamy ponad 300 i cały czas są aktualizowane (raz w miesiącu).
Sterujemy małym wyświetlaczem dotykowym i trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej wykonanych termorobotów na rynku, choć cena jest naprawdę wysoka – sprzęt kosztuje aż 4400 zł!
Cobbo 7
Sprzęt polskiego producenta znanego najbardziej z robotów sprzątających. Robot Cobbo 7 zdobywa coraz to większą popularność, często pytacie o ten sprzęt w komentarzach i przez wielu uważany jest za najlepszego konkurenta Thermomixa TM6.
Cobbo 7 ma 1500 W mocy i kosztuje ok. 3700 zł, więc jest droższy od większości robotów w tym zestawieniu, ale nadal prawie dwa tańszy od TM6 po ostatnich podwyżkach. Obroty można regulować od 35 do 11 tysięcy na minutę. Baza 1500 przepisów w urządzeniu należy do jednych z największych, a w darmowej aplikacji znajdziemy ich łącznie 2100 – jest darmowa i nie wymaga opłacania abonamentu.
Grzałka ma zakres pracy od 37 do 160 stopni, sprzęt obsługujemy z poziomu 7-calowego wyświetlacza dotykowego wspartego pokrętłem. Wbudowana waga ma zakres pomiaru od 1 do 3000 g z dokładnością do 1 grama. Misa ma funkcję samooczyszczenia i jest wykonana ze stali – fajnie, że ma też wygodny uchwyt od frontu.
Według Cobbo, ich robot zastępuje aż 24 inne sprzęty: garnek, urządzenie do gotowania na parze, mikser, shaker, blender, Sosu Vide, młynek do mielenia kawy, maszynkę do mięsa, urządzenie do wyrabiania soków, maszynkę do wyrabiania ciast, wagę, urządzenie do ubijania, kruszarkę do lodu, tarkę, obieraczkę, emulgator, maselnicę, rozdrabniarkę spożywczą, podgrzewacz, czajnik, spieniacz, ugniatacz, nawilżacz powietrza i inhalator – niektóre te pozycje mogą śmieszyć, ale o dziwno Cobbo znalazło w swoich sprzęcie takie funkcje.
Wymiary są komapaktowe: 41 cm szerokości, 44 cm wysokości i 30 cm głębokości. Sprzęt ma 24 miesiące gwarancji, ale 5 lat na silnik. Nie zabrakło opcji rewersu silnika, a pojemność robocza misy to 2 l, naczynia parowego 3 l. Więcej info o tym sprzęcie znajdziesz na stronie producenta.
CECOTEC Mambo 10070
Robot od hiszpańskiego producenta, który od pewnego czasu próbuje swoich sił w wielu kategoriach AGD – ma całkiem udane ekspresy do kawy, świetne roboty sprzątające i właśnie bardzo ciekawe termoroboty.
Robot 10070 oferuje pracę w temperaturach od 37 do 120 stopni (10-stopniowa regulacja) i potrafi działać do 12 h. Misa ma 3,3 lutra pojemności, a sam sprzęt moc 1000 W. W zestawie znajdują się: łyżka MamboMix, kosz do gotowania, mieszadło motylkowe, dwupoziomowy parowar, łopatka, książka kucharska.
Urządzeniem można sterować z poziomu prostego wyświetlacza liczbowego, a funkcji znajdziemy aż 30: rozdrabnianie, siekanie, pieczenie, ścieranie, podgrzewanie, mieszanie, ubijanie śmietany, miksowanie, konfiturowanie, ugniatanie, utrzymuje ciepła, fermentowane, gotowanie w bardzo powolnym trybie, SlowMambo i funkcja Turbo.
Porządnie wykonano misę – jak w większości robotach jest stalowa, lecz wnętrze pokryto emalią ceramiczną, którą znacznie łatwiej się myje. Gotować na parze można na 4 lub 2 poziomach, mamy prędkość zerową, a misę można myć w zmywarce.
Cecotek ma wiele ciekawych urządzeń kuchennych, aż dziw, że w naszym kraju jest tak słabo znany. Polecany przez nas robot kosztuje zazwyczaj 1699 zł.
SAM COOK PSC-11 (WiFi)
Sam Cook to marka „premium” należąca do polskiego MPM – pod nią firmą oferuje bardziej zaawansowane urządzenia. W stosunku do tańszego MPM iCook MRK-18 mamy tu sporo ulepszeń pozwalających Sam Cookowi konkurować z „Lidlomixem”. Także ceną, bo sprzęt kosztuje 2499 zł.
Sterujemy 7-calowym ekranem dotykowym, mamy WiFi, aplikację do zdalnego sterowania z często aktualizowaną bazą przepisów (bazowo mamy ponad 250 przepisów w urządzeniu). Misa ma 4,5 litra pojemności i 3 litry pojemności roboczej. Moc silnika to spore 1400 W, zakres temperatur to 37-130 stopni, a timer odlicza do 90 minut pracy.
Po włączeniu urządzenia mamy natychmiastowy dostęp do 8 funkcji automatycznych: ugniatanie, szatkowanie, gotowanie, gotowanie na parze, Sous vide, siekanie, ważenie i program turbo. Maksymalne obroty to 5000 na minutę, a na wyposażeniu znajdują się: nóż, dwustronna tarcza do ściernia/cięcia w plastry, mieszadło, motylek do ubijania, misa z pokrywą, naczynie do gotowania na parze i koszyczek na produkty sypkie.
Fajną sprawą jest dodatkowy rok gwarancji po rejestracji na stronie producenta – masz na to 30 dni od zakupu.
Rynek termorobotów nie jest tak bogaty, jak robotów planetarnych, blenderów, czy mikserów, więc nasze 10 modeli to prawie wszystkie sensowne robot gotujące z multifunkcjami.
Dla wielu osób przeszkodą w kupnie może być też nietypowa dystrybucja niektórych urządzeń – mowa tu zwłaszcza o modelach Thermomix TM6 (który wymaga od klienta wysłuchania prezentacji) i „Lidlomix” (jak na razie jest trudno dostępny, ciężko go kupić w sklepach sieci Lidl, ale może wkrótce to ulegnie zmienie).
Jeśli nadal nie wiesz co byłoby najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie, daj znać w sekcji komentarzy – postaram się pomóc!
To również warto przeczytać!
Mam nadzieję, że pomogłem wybrać dobrego robota gotującego. Przy okazji zachęcam także do zerknięcia na inne wpisy – w tym ranking najlepszych robotów planetarnych.
Lubisz kawę i potrzebny Ci porządny ekspres ciśnieniowy? Mamy dla Ciebie poradnik, w którym podpowiadamy, jaki ekspres do kawy kupić, a w innym artykule podsuwamy TOP-10 polecanych ekspresów ciśnieniowych (na każdą kieszeń).
Jeśli natomiast potrzebujesz solidnego czajnika, zerknij na nasz TOP-10 czajników elektrycznych.
Jeśli szukasz dobrej zmywarki, warto przeczytać poradnik, na co zwracać uwagę kupując zmywarkę, jak również TOP-10 najlepszych zmywarek w polskich sklepach oraz zestawienie najlepszych zmywarek 45 cm.
Dla miłośników pieczenia i grillowania mamy dwa konkretne poradniki – w pierwszym radzimy, na co zwracać uwagę kupując piekarnik, a w maniaKalnym TOP-10 polecanych piekarników wskazujemy konkretne modele, którymi warto się zainteresować. Jest też coś dla miłośników pary – ranking najlepszych piekarników parowych.
Warto również zerknąć na maniaKalny poradnik, na co zwracać uwagę kupując kuchenkę mikrofalową oraz maniaKalny ranking kuchenek mikrofalowych.
Przygotowaliśmy również przydatne poradniki dla tych, którzy właśnie urządzają kuchnię i kupują płytę, kuchenkę lub okap. Doradzamy m.in., czy warto kupić płytę indukcyjną, jaka powinna być dobra płyta ceramiczna i na co zwrócić uwagę kupując płytę gazową, a także czy warto dzisiaj kupić kuchenkę wolnostojącą.
Jeśli natomiast potrzebujesz sprawdzonej lodówki, szczególnie polecamy lekturę poradnika, na co zwracać uwagę kupując lodówkę oraz zestawienia TOP-10 najlepszych lodówek na polskim rynku. Warto także zwrócić uwagę na ranking lodówek side by side.
Szukasz pralki? Koniecznie przeczytaj nasz poradnik, na co zwracać uwagę kupując pralkę i sprawdź TOP-10 najlepszych pralek na polskim rynku.
Jeśli szukasz sprawdzonego, niedrogiego modelu, zerknij na nasz TOP-10 pralek do 1500 zł oraz zestawienie najlepszych pralek ładowanych od góry. Mamy również bardzo konkretny poradnik dotyczący polecanych pralek parowych.
Warto też sprawdzić naszą listę pralek z wymiennymi łożyskami, a więc łatwych w naprawie.
Doskonałym uzupełnieniem pralki będzie suszarka, dlatego przygotowaliśmy również zestawienie najlepszych suszarek do ubrań (na każdą kieszeń) oraz TOP-10 polecanych pralko-suszarek.
Szukając dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Nie zapomnieliśmy w końcu o fanach RTV. Jeśli szukasz dobrego telewizora koniecznie zerknij na nasz TOP-10 telewizorów lub przegląd dobrych i niedrogich telewizorów 4K UHD. Mamy również poradnik, jaki telewizor wybrać dla gracza.
To oczywiście nie wszystko. Mamy również szereg innych poradników, w których doradzamy m.in. jaki oczyszczacz powietrza warto kupić, o czym pamiętać kupując stację pary czy jak dobrze wybrać żelazko.
Wszystkie artykuły znajdziesz w sekcji polecanych wpisów na techManiaK.pl.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Panie Krzysztofie, zastanawiam się nad zakupem Eldom Perfectmix 3 , bo od niedawna jest w sprzedaży. Czy mógłby Pan zerknąć na ten sprzęt i zaopiniować go w stosunku do Lidlomixa i Termomixa?
Jeszcze się mu nie przyglądałem, więc nie jestem wstanie nic napisać.
Nie zamierzam wciskać znajomym prezentacji dlatego nie kupiłem rajboła – sprzątam Dysonami na kabel i na bateryjki.
Nie kupiłem TM – trę warzywa na tarce Philipsa za mniej od 500 złotych.
I zastanawiam się co robi w kuchni mojej synowej TM 31 bo gdy pytałem czy jest z tego młynka zadowolona to usłyszałem, że woli jadać na mieście jak stać przy garach.
Czyli da się żyć bez TM? DA!
Dzień dobry
Mam 30 lat i za kilka miesięcy przeprowadzam się do swojego pierwszego mieszkania. Odkąd wyrobiła się końcówka z pojemnikiem w moim blenderze Bosch (nie do odratowania) zastanawiam się nad zakupem lidlomixa, robota cobbo, robota plenatarnego lub innego urządzenia wielofunkcyjnego.
Oprócz wspomnianego blendera i młynka do kawy, nie posiadam więcej mechanicznych urządzeń w swojej kuchni.
Lubie gotować i eksperymentować, ale nie robię tego za często. Skupiam się na prostych, szybkich daniach. Mieszkamy póki co sami z partnerem.
Zwracam się z pytaniem: co i dlaczego kupić na początku swojej przygody z gotowaniem nie mając żadnych sprzętów w kuchni?
Za thermomix z góry dziękuję. Za dużo obejrzałam porównań z lidlomixem i choć mogłabym wydać takie pieniądze, to po prostu nie widzę sensu takiej inwestycji.
Myślę, że na początek najlepszym zakupem będzie porządny robot planetarny z różnymi przystawkami jak seria MUM5 od Boscha – cenowo 900-1200 zł, a potrafią naprawdę wiele. W zależności od wersji zastępują kilka do kilkunastu osobnych sprzętów. Jeśli chce się Pani bawić termorobotami, apkami, przepisami z ich baz to najsensowniejszy cenowo do możliwości faktycznie jest Lidlomix, ale nie da on tego wszystkiego co dobry robot planetarny, a w drugą stronę, większość robotów planetarnych nie gotuje, robią to dopiero bardzo drogie modele.
Odradzam Boshe. Ta firma skończyła z jakością dawno temu. Ostatnim moim zakupem był robot kuchenny kupiony ok. 2 lata temu. Wcześniej malakser. Robot działa ale skrzypi strzela i wygląda jakby zara miał się rozsypać, malakser spalił się chwilę po minięciu gwarancji.
Witam co byś bardziej polecił mam dylemat właśnie między:
Lidlomixem Smart a Tefal i-Companion XL FE90B (ten model bez ekranu dotykowego)
To kompletnie inne sprzęty – z uwagi na brak ekranu dotykowego Tefal jest bardziej manualny, prostszy, bez wodotrysków, a Lidlomix wręcz przeciwnie. Różnica w cenie też nie mała, więc to raczej kwestia tego czy chce się mieć rozbudowany sterownik z masą przepisów i podpowiedzi, czy coś bardziej prostego.
Dzień dobry, Panie Krzysztofie, nie mam parcia na tego typu sprzęt i jako fanka wszelakich kuchni, nadal nie wyobrażam sobie życia bez tradycyjnego gotowania. Niemniej gotuję dużo i szukam czegoś, co ułatwi mi to codzienne zadanie i przyspieszy część procesów. Póki co, trochę się rozdrobniłam (tu mikser, tu blender, tu szatkownica itp.), więc wiele w jednym byłoby jakimś rozwiązaniem. Rozważam zakup Lidlomixa bądź Sam Cooka PSC-11. I tu mam dylemat. Niestety nie znalazłam żadnych konkretnych zestawień tych dwóch sprzętów. Czy jest mi Pan w stanie coś podpowiedzieć w tym temacie, co pomoże mi podjąć decyzję? Pozdrawiam serdecznie.
Lidlomixa używałem, porównywałem to Thermomixa 6 generacji, Sam Cooka i MPM nie znam poza półką sklepową, więc też nie porównam. Z tego co znam zdecydowanie poleciłbym Lidlomixa – ma to co trzeba bez wydziwiania w abonamenty i kosmiczne ceny 🙂
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Termomixa nawet nie brałam pod uwagę. Szkoda mi na niego pieniędzy. Z tego, co zdążyłam zauważyć to Lidlomix i Sam Cook mają bardzo zbliżone parametry, więc może babskim sposobem wybiorę ten, który bardziej mi się podoba wizualnie 😀
A korzystając z okazji zapytam, bo spędza mi to sen z powiek: odkurzacz pionowy Tefal X-Force Flex 15.60 Aqua TY99G1 czy Dyson V15 Detect Fluffy ? W domu dzidzi i koty 🙂
Zupełnie ten Dyson nie nadaje się do sierści – musiałby mieć elektroszczotkę Digital Motorbar, a nie Fluffy Optic. Tefal bdb.
Dziękuję za odpowiedź. I dziękuję za pomoc. Naprawdę, cieszę się, że ta strona istnieje 🙂 Tymczasem byłam w sklepie i nie wiem czy słusznie, ale wybór padł na Samsunga Jet 95 . Tefal był super, ale był też masywny, ciężki i wg mnie trochę niewygodny w trzymaniu. Miałam jeszcze dylemat czy wybrać jakiś model Dysona (chyba przez tę ogólną opinię, że jest to top of the top wśród odkurzaczy) i nadal czasem się zastanawiam nad moją decyzją, ale jak to mówią: mleko się już rozlało… 😉
Nowy Jet 95 został mocno odchudzony – 2,5 kg w całości z elektroszczotką slim led.
Samsung Jet 95 Premium (dla pełnej jasności) 🙂 Można zginąć w tym setkach modeli 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Żaden Samsung nie ma łamanej rury, jest przejściówka, na której nie da się sprzątać w pozycji wyprostowanej, a to ogromna różnica.
Witam.
Długo zastanawiałem się nad kupnem odkurzacza i kupiłem firmy Tineco SP7 PRO COMBO .-SUPER
Ha Ha, tytuł brzmi jak porównanie „Thermomix, Lidlomix czy termorobot? Co wybrać?”, ale ten artykuł nim nie jest. Dawno nie czytałem tak beznadziejnego pseudoporównania jak te, które zaoferował tu Krzysztof Kulikowski i piszę to nie dla hejtu, ale obiektywnie patrząc na to, jak powinno wyglądać porównanie. Porównana w artykule jest w zasadzie tylko dostępność i to bardzo pobieżnie, bo tak naprawdę niczego to nam nie mówi.
Moje dziecko zrobiłoby research i na jegoo podstawie 100x lepsze porównanie tych sprzętów.
To jest ranking, zestawienie top10, a nie porównanie, czy poradnik – naprawdę wystarczy posiadać podstawową umiejętność czytania ze zrozumieniem dosłownie 1 akapitu tekstu żeby to zrozumieć, no ale niektórzy potrzebują do tego doktoratu…
A może ktoś ma porównanie najnowszego Lidlomixa z Sam Cookiem ?
Mam już kilka lat jeden z pierwszych robotów wielofunkcyjnych Hoffen z Biedronki. Nie narzekam.
Ja polecam robota cobbo 7. Mam prawie rok. Myślę że śmiało może konkurować z oryginalnym termomixem. Polecam przetestować.
Panie Krzysztofie a czy miał Pan możliwość oceny MPM iCoook 2.0 MRK-38 w szczególności w porównaniu z lidlomixem ? Jak Pan ocenia trwałość obu tych urządzeń, koszty naprawy ? Myśli Pan, że MPM da się później naprawić ?
Lidlomixa znam, bawiłem się, pełno znajomych ma i jest zadowolona. Robota od MPM nie znam poza sklepową półką, nie znam nikogo kto go kupił (jednak marketing Lidla robi swoje). MPM ma zdecydowanie mniejsze grono użytkowników mniej przepisów, wolniej się rozwija i wątpliwe jest dalsze wsparcie po zakończeniu sprzedaży aktualnej wersji – z lidlomixem nie będzie takich problemów, a poza tym to dość zbliżone parametrowo i funkcjonalnie sprzęty, jakość wykonania też podobna.
Dzień dobry,
a co Pan myśli o Cobbo 7 ?
Nie testowałem i nie znam nikogo, kto kupił ten wynalazek.
A szkoda że nie zainteresował się Pan tym sprzętem pisze Pan że nie zna nikogo kto użytkuje ten wynalazek? Skąd taka sugestia że to wynalazek skoro go Pan nie zna? Jestem użytkownikiem tego sprzętu Cobbo 7 i uważam że nie ustepuje w działaniu Termomixowi.Moja siostra kupiła w tym samym czasie co ja Cobbo 7 siostra TermomixTM6 i stwierdziła że nie widzi różnic w funkcjonalności obydwóch sprzętów ,jest mała róznica jeśli chodzi o osposób zamykania naczynia miksującego.Ale czy sposób zamykania jest wart 3000 tyś zł? Dostęp do książki kucharskiej jest darmowy w Cobbo7. Zrobiliśmy test na obydwóch sprzętach jednocześnie gotując te same zupy kremy grzybowe i zgodnie stwierdziliśmy że nie da się wyczuć różnic.
Może zatem warto się przyjrzeć temu sprzętowi panie Krzysztofie?
Pisze Pan że nie zna nikogo kto użytkuje ten wynalazek ja przez zakupem kierowałem się właśnie opiniami użytkowników tego sprzętu.
Pozdrawiam Zbyszek K.
Każde urządzenie jest wynalazkiem, a rynkowo Cobbo to totalnie niepopularny dystrybutor różnych wynalazków z Chin – lepszych i gorszych. Jak na termorobota cena 3800 zł jest nie mała, zwłaszcza, że to mało znana marka w porównaniu z TM i Lidlomixem. Bardziej niż ten termorobot interesują mnie ich roboty, bo o to często są pytania, a o Cobbo 7 może 2 razy ktoś pytał, ale firma nie ma potencjału na współpracę – znalezienie sztuki na testy graniczy z cudem.
Ja posiadam cobbo7 i jestem bardzo zadowolona , na fb jest również grupa na ktorej posiadacze się wypowiadają:)
Warto zapoznać się, dlaczego wycofano ze sprzedaży poprzednią wersję Thermomiksa – TM31. W angielskojęzycznej Wikipedii jest napisane, że wybuchały pokrywy i parzyły osoby stojące wokół. 87 osób zostało poparzonych, w tym 18 – ciężko (wymagały leczenia szpitalnego). Piszą, że w Australii sprzedaż tego sprzętu została zakazana, a ludzie wywalczyli prawie 5 mln dolarów odszkodowań. To tyle w temacie „uznanej marki”.
Ps. MPM też sprowadza urządzenia z Chin. Sprawa wygląda tak, że żadnej firmie, która jest i chce zostać na rynku, nie zależy na sprowadzeniu czegokolwiek, żeby za chwilę utopić się w reklamacjach. Dlatego sprzęt jest dokładnie sprawdzany i selekcjonowany (pracowałem w podobnej firmie, która nawet wypromowała pewną markę w Polsce, jej produkty były dostępne m.in. w Media Markt). Swoją drogą mam telefon i laptopa z Chin i nie narzekam. Oni już nie są krajem rolniczym – idą drogą podobną, jak kiedyś Japonia, a później – Korea. Wytwarzają naprawdę dobre produkty (co nie oznacza, że wszystkie), a słabe rynek eliminuje.
Osobiście nie jestem fanem TM i wynalazków sprzedawanych w tak mało uczciwy sposób, ale nie zmienia to faktu, że ma ten sprzęt rzeszę fanów, jak i sporo zalet – trzeba go brać pod uwagę w zestawieniach. Nigdzie nie twierdzę, że to co chińskie jest złe – gdyby był Pan stałym bywalcem naszego bloga, wiedziałby Pan ile to produktów chińskich marek oceniamy pozytywnie 🙂
W rzeczy samej – zajrzałem tu, bo stoję przed wyborem, co żonie kupić (no i sobie :-).
Jeszcze tylko dodam, że zamknięcie tego wycofanego TM31 jest bardzo podobne do Cobbo 7, ale młynek pracuje w stronę domykania pokrywy (w TM chyba można było pokrywę zamykać z obu kierunków).
Cobbo 7 to produkt chiński, występuje tam pod marką i.cookmix lub Thermo Mix. Jest chyba dość popularny, bo nawet na Amazonie można kupić części do tego (chyba że to złudzenie, bo w końcu producent korzysta jedynie z platformy, więc nie ma się co sugerować – podobnie jak nasz empik). No i wcale bym się nie zdziwił, że części od TM pasują do Cobbo (który bardzo przypomina TM31 ale z ekranem dotykowym).
Swego czasu kupiłem robota sprzątającego marki Lenovo, który sprzedaje także Cobbo jako Cobbo 🙂 Bez pół litra czasem ciężko się połapać co jest co.
Pozdrawiam,
Panie Krzysztofie może wystarczy zajrzeć na stronę Media Expert??
A po co? Żeby dowiedzieć się, że na 66 opinii to tylko 1 jest potwierdzonym zakupem, a reszta to opinie dodane z zewnątrz, na dodatek praktycznie wszystkie mają jako nic imię kobiece i zachwalają w wręcz absurdalny sposób ten produkt? Takie opinie mają zerową wiarygodność, gdyż większość marek ma agencje, które budują pozytywny wizerunek marki/produktu w taki właśnie sposób… Gratuluję wiary w płatne opinie.
Nie polecam lidlomix’a. Wada fabryczna, której producent nie uznaje, to pękające ucho garnka. Pierwszy i napewno ostatni zakup w szajsolidlu.
Witam po 4 miesiącach przerwy na urządzanie mieszkania. Pzdr.
W temacie blenderów. Czym różnią się Ergomixy Boscha MSM66110,
66120, 66150, 67140, 67160, 67170 ? Warto wchodzić w ten sprzęt?
Na 1 rzut oka zestawami akcesoriów, końcówek, kolorami itp. Nie są to złe blendery, choć osobiście preferuję modele Tefala i Brauna powyżej 1000 W 🙂
A napędy / silniki takie same? Bo jedne mają regulację „Elektroniczna-płynna” inne „Mechaniczna-skokowa” a wszystkie 12 poziomów prędkości. O co chodzi?
Z grubsza efekt jest taki sam – 12 poziomów mocy.
Czy te serie MSM67, MS6C, MSM4, MSM6, MS8 mają akcesoria wymienne między sobą? Mam akcesoria po spalonym MSM67170 – do których blenderów będą pasować?
Nie wszystko do siebie będzie pasować, wymienił Pan wszystko od serii 4 do 8…
OK – czyli trzeba uważać. Zapytam więc czy do moich rechów z MSM67160 będzie pasował któryś blender 800 lub 1000W ?
To już trzeba pytać infolinię Boscha 🙂
Zastanawiam się nad Teslą, odpowiadają mi kompaktowe wymiary, nie potrzebuję WiFi i innych bajerów, ale nigdzie nie mogę znaleźć opinii użytkowników. Czy sa jakieś mankamenty itp
Jak każdy tego typu sprzęt, ma swoje wady wynikające w tym przypadku z niskiej ceny i ograniczonej funkcjonalności panelu sterowania.
MPM ma 2 modele termo-mixa jeden tańszy drugi droższy. Ten droższy idzie w testach łeb w łeb z oryginalnym Termomix-em pod względem parametrów i jakości wykonania, a jest o połowę tańszy.
Sami sprawdźcie; jest też produkowany pod Warszawą a nie w Chinach.
To ja juz wole tego z chin niz skrecanego przez polakow 🤦
Zastanawiam się nad zakupem urządzenia najbardziej zbliżonego do tego najdroższego. Myślę, że będzie to Lidlomix. Czy to urządzenie ma takie funkcje jak: mielenie gotowanego mięsa na pasztet, mielenie surowego na kotlety, ścieranie ziemniaków na placki, podsmażanie? Ogólny opis właściwie to potwierdza, ale proszę o wpis kogoś, kto to urządzenie już użytkuje. Czym właściwie różni się Termomix od Lidlomixa?
W sieci ma Pani sporo porównań Lidlomixa do Thermonixa, podstawowa różnica to obroty pracy – dla niektórych może mieć to znaczenie.
podstawowa, o której pisze Pan Krzysztof to parametry techniczne. Dla mnie, osoby niezwykle pragmatycznej, mającej czasami problem z siłą własnych rąk (choroby reumatyczne), spędzającej sporo czasu w kuchni są również ważne inne aspekty jak sposób otwierania, jakość akcesoriów – materiału z jakiego są one wykonane. Lidlomix jest mniej zręczny, duża misa, która jest najczęsciej podawanym argumentem jest bardzo niewygodna w utrzymaniu. Nowa wersja ma uchwyt tak jak thermomix ale utrzymać naczycie pełne zupy czy bigosu w jednej ręce (drugą nie podtrzymasz, bo naczynie jest metalowe więc gorace) jest w praktyce niepraktyczne. To oczywiście moje subiektywne oceny, jednak zazwyczaj oceny porównawcze są zbudowane na zasadzie :”widziałam u koleżanki, nie widzę różnicy” . Różnice są, widoczne gołym okiem a im głębiej w las tym ich więcej. Idea obu urządzeń jest bardzo podobna, różnica w cenie wynika nie z polityki i „piramidy sprzedażowej” – i to kolejne przekonanie powtarzane przez osoby nie mające pojęcia o polityce sprzedażowej a z wielu elementów zaczynając od jakości, zastosowanych rozwiązań, wsparcia pozakupowego, dostępności częsci. Kto chce wysłucha, kto ma swoją prawdę żadne argumenty poza ceną do niego nie trafią. Mam nadzieję, że pomogłam.
Każdy kupuje co chce, ale naprawdę nie ma sensu dorabiać filozofii tam gdzie jej nie ma, aby uzasadnić przed samym sobą zakup sprzęt 2-3 razy droższe o tak zbliżonych możliwościach, jakości i funkcjonalności. Brak pojęcia o polityce sprzedażowej? Prezentacje domowe tak skonstruowane, że nawet mało przekonane osoby decydują się na zakup (brałem w takim teatrzyku udział), do tego wciąganie w sprzedaż użytkowników, aby przekonywali nowych, itp – sam pracowałem mając 18 lat w 2 firmach tego typu (pierwsze próby na rynku pracy), mających taki sam model sprzedaży i serio, ciężko uznać go za uczciwy.
Witam.
Mam dylemat co wybrać: termomix tm6 czy najnowszy Lidlomix mc smart.
Czy cena termomixa aż tak przekłada się na lepszą jakość? Czy stosunek ceny do jakości, to jednak lepiej wypada lidlomix?
Trudne pytanie, zwłaszcza, że jestem osobą, która nie przepada za tego typu wynalazkami 😉 Zakup Thermomixa to wspieranie sekty, a Lidlomix w większości aspektów mu nie ustępuje, a jest ponad 2x tańszy.
Cóż, śmiało mogę przyznać Panu rację i jawnie powiedzieć, iż nie jest Pan fanem urządzeń typu TM/Lidlomix. Pierwszym i jakże ważnym aspektem pańskiej niewiedzy jest pokazanie braku znajomości z owymi sprzętami, jakością ich wykonania, kwestią budowy silnika czy też samej funkcjonalności. Pan opiera się o frazesy i puste opinie nie fakty i wartościowe przykłady poparte dowodami czy też konstruktywną krytyką. Osobiście zalecam nie udawać wszechstronnego kiedy dla osoby inteligentnej w bezszczelny sposób widać jaką reprezentuje Pan niewiedzę a po informacje odsyła od „konkurencji”. Rzetelność w pańskim wypadku jest gorzej niż słaba, cóż mimo wszystko pozdrawiam.
Jak nie odpowiadają Panu moje artykuły to mam dla Pana pro tip – wystarczy ich nie czytać – nie dziękuj 🙂
Fanatyzm TMowców jest powszechne znany. Co z tego, że Lidlomix ma gorszą przekładnie jakościowo i mniejsze obroty, skoro i tak do codziennego użytkowania wystarcza, a przypadki w których Lidlomix nie da sobie rady, są do policzenia na palcach 1 ręki i różnica ta nie jest warta przepłacania 2-2,5x za coś co jest sprzedawane jak drogie garnki dla emerytów. Wśród znajomych i rodziny mam 2 TM i 6 L – awarii uległ tylko TM 5, więc reguły nie ma. Miałem okazję użytkować jeden, jak i drugi sprzęt – to z doświadczenia wynika nieprzepadanie za tymi sprzętami.
Pan Krzysztof zna się tylko na „polecaniu” wszystkim szmelcowych pralek/suszarek od LG. Reszta to u niego wynalazki.
A co mają pralki/suszarki do termorobotów? Suszarki LG to akurat jedne z najlepszych na rynku obok Boscha/Siemensa AutoClean, sam posiadam po słabej przygodzie z Electroluxem i różnica jest nie mała. Wystarczy tylko spojrzeć na komentarze pod tekstami o pralkach i suszarkach, żeby zobaczyć, że nie polecam tylko jednej marki, a różne firmy w zależności od wymagań czytelników i ich budżetu, ale może wymagam za wiele…
Przewagą TM nad innymi termorobotami jest fakt, że wyposażyli go silnik interwałowy stąd większe obroty , brak przegrzewania się urządzenia, mniejsze zużycie prądu, mniejsza awaryjność, dłuższa żywotność a urządzenie vel wynalazek Cobbo również jest wyposażone w silnik interwałowy co daje mu przewagę nad innymi urządzeniami po za TM. Przy okazji niech pan spróbuje zmielić pszenicę albo żyto na mąkę w Lidlomixie 🙂 ja oby nie kupować żarna domowego i mieć termo robot zdecydowałam się na TM ( wolę wiedzieć z czego piekę pieczywo czy inne probukty i proszę nie obrażać użytkowników TM czy innych jak Cobbo sekciarzami. Każdy używa sprzętu jaki mu się podoba i dostosowanego do indywidualnych wymagań. Proponuję jednak pogłębić wiedze na temat urządzeń a później doradzać.
Kwestia silnika jest powszechnie znana i nie raz była tu poruszana, lecz w 99% zastosowań nie ma dla użytkownika żadnej różnicy, więc argument naprawdę słaby – dla 1% zastosowań wydać 2-3x więcej i dodatkowo opłacać abonament miesięczny? Nikt nikomu tego nie zabroni, ale z ekonomicznego i logicznego punktu widzenia ma to mało sensu.
Sektą nazywam firmę i cały model sprzedaży, a także tą część użytkowników, która w sieci i wśród znajomych robi za fanatyków promujących i próbujących opchnąć TM. Osobiście znam kilka takich osób, które po zakupie TM zachwalało maszynę wśród znajomych, tylko po to żeby przez nich zakupić sztukę dla siebie. Sam model sprzedaży jest mało etyczny i sprzyja nadużyciom przy prezentacjach domowych – psychologia sprzedaży i poziom wyszkolenia jest u handlowców TM zazwyczaj na wysokim poziomie. Każda marka próbująca robić z siebie premium, ma grono wyznawców: Dyson, Apple, lecz w przeciwieństwie do urządzeń Vorwerka mają normalny model sprzedaży, można bez udziału naganiaczy zobaczyć sprzęt w sklepach, pobawić się nim, w sieci jest pełno nieopłaconych testów, porównań – można świadomie dokonać wyboru. Każdy kupuje co mu się podoba, ale nie dorabiajmy do sprzętu ideologii.
Do gotowania zawsze miałem dwie lewe ręce. Teraz z Lidlomixem jestem mistrzem kuchni :))
Od kilku miesięcy posiadam w kuchni Icoook.
Jestem bardzo zadowolona z jego funkcji. Im więcej użytkuję tym sprawniej przebiega realizacja przepisów.
Miałem termomixa, ciągle problemy. Lidlomix tańszy a o dwie klasy lepszy.
Jasne, a ja miałem Audi, ale zamieniłem na tańszą Dacię – o dwie klasy lepszą 🙂 Hahaha
Audi awaryjne popularne w mniejszych miejscowościach i na wsiach.
Hahaha ciekawe w czym niby Lidlomix lepszy ? Jest gorszy pod każdym względem – wizulanie, techniczne i użytkowo
Zwolennicy thermomixa to jakas pojebana sekta z mozgami wielkosci orzeszka. ;). No ale nie dziwie sie jak sie już kupiło coś 2x drozszego bez żadnych roznic to trzeba sobie jakos wytłumaczyć 😂😂😂😂
Jak się kupiło coś tańszego bo nie stać to się zaczyna płuć jadem. Dla mnie to sobie kup tarkę.
I po co się obrażać? Vowerk był innowacyjny dawno temu, a dziwić może jedynie to, że Xiaomi jeszcze nie skopiowało tego produktu, bo ochrona patentowa na wynalazek już dawno wygasła. Przewagi konkurencyjne TM będą topniały z każdym rokiem, a popularność urządzeń konkurencyjnych dostępnych bez wychodzenia z domu spowodują, że archaiczny model sprzedażowy przez domokrążców zniknie.
Nie wszystkich stać na rozrzutność – nie każdy musi być kuchennym łamagą.
TM7 już Xiaomi skopiowało 😉 – Xiaomi Smart Cooking , ale cenę ustawili taką, że raczej sukcesu na naszym rynku temu urządzeniu nie wróżę.
Gdzie tu kopia? Totalnie inny projekt i pomysł, całkiem ciekawy, a projekt designerski w przeciwieństwie do typowych, białych plastikowców innych marek. Cena Xiaomi Smart Cooking Robot faktycznie zaporowa, ale to na start sprzedaży, pewnie poza głównymi kanałami sprzedaży szybko spadnie do akceptowalnych kwot.