>

Gorenje B800ORAB by Ora Ito – designerski blender kielichowy (TEST)

Gorenje B800ORAB by Ora Ito to designerski blender kielichowy, który wyróżnia się niewysoką ceną i dobrą specyfikacją. Sprawdzam, czy warto go kupić.

Robimy krótką przerwę od odkurzaczy i robotów i wracamy do kuchni – w nasze ręce wpadł blender kielichowy Gorenje, należący do designerskiej serii Ora Ito. To model B800ORAB, który kosztuje niecałe 300 zł i poza tym, że ciekawie wygląda, ma też dobre parametry.

Gorenje B800ORAB

od: 295 zł »

Nasz blender to wariant w kolorze czarnym matowym, ale występuje też wersja z końcówką „RAW” w kolorze białym. Poza blenderem kielichowym, w serii Ora Ito znajdziemy jeszcze blender ręczny, czajnik, wagę kuchenną, mikser i toster oraz wszystkie duże urządzenia kuchenne.

Ora Ito to francuski projektant, któremu przyświecała idea stworzenia AGD o prostych liniach i intuicyjnej obsłudze. Wszystkie urządzenia występują w czerni i bieli – bez problemu skompletujemy piękny zestaw z lodówką wolnostojącą o wysokości 185 cm, która tak jak piekarnik wyróżnia się bardzo szerokim uchwytem ze stali szczotkowanej i grawerem z nazwą linii. Nie zabrakło designerskiej indukcji, dwóch okapów (skośny i teleskopowy) i dodatków – jak testowy blender właśnie.

fot. Gorenje

Osobiście jestem wielkim fanem linii Simplicity 2.1, a także kuchni łączących piekarniki, płyty i okapy Classico z chłodnictwem Retro Collection. Pomysły Gorenje i współpraca ze znanymi projektantami to zdecydowanie wyróżnik słoweńskiego producenta.

Tak prezentuje się specyfikacja blendera Gorenje B800ORAB:

  • Moc: 800 W;
  • Pojemność kielicha: 1,5 litra;
  • Tryby: pulsacyjny i 3 poziomy prędkości;
  • Materiał, z którego wykonano kielich: tritan;
  • Waga urządzenia: 2,4 kg;
  • Waga kielicha: ok. 700 gramów;
  • Wymiary: 21 cm szerokości, 41,5 cm wysokości.

Jakość wykonania i konstrukcja

Blender dotarł do mnie w estetycznym opakowaniu. Kielich i podstawę spakowano osobo, a w kartonie znalazłem jeszcze kartę gwarancyjną, instrukcję obsługi i przewodnik szybkiego startu. Pierwsze wrażenie? Urządzenie jest naprawę lekkie, a to za sprawą stosunkowo kompaktowej podstawy i kielicha wykonanego z tritanu, czyli tzw. „bezpiecznego plastiku”.

Gorenje B800ORAB / fot. techManiaK.pl

Na początku trzeba wyjaśnić czym jest tritan. Materiał ten wygląda jak szkło, ale jest lekki jak plastik. Różnica jest naprawdę spora – mój prywatny blender ma kielich o wadze ponad 2 kg, a blender Gorenje tylko 743 gramy (w obu przypadkach pomiaru dokonałem z wieczkiem i miarką).

Mniejsza waga to tylko zaleta – trzeba brać pod uwagę, że oba blendery mają pojemność kielicha 1,5 litra, więc wraz z pełnym wsadem Gorenje ważyć będzie ok. 2,2 kg, a mój blender aż 3,5 kg – dla wielu osób może mieć to znaczenie.

Gorenje B800ORAB / fot. techManiaK.pl

Realnie materiał wykorzystany do tworzenia tritanu to kopoliester, który łączy zalety szkła i plastiku. Główną zaletą tritanu jest znacznie wyższa odporność na uszkodzenia od szkła hartowanego. Kolejna zaleta to odporność na wysokie temperatury, choć Gorenje w swojej instrukcji i tak zaleca blendowanie produktów mających temperaturę nie wyższą niż 60 stopni.

Materiał ten nie wpływa na smak jedzenia, ani nie ma żadnego zapachu. Tritan jest wolny od BPA, BPS i EA/AA, dlatego coraz częściej stosuje się go w butelkach turystycznych i bidonach.

Jedyny minus wykonania kielicha z tritanu, a nie szkła hartowanego to wrażenie obcowania z czymś plastikowym, ale to tylko wrażenie wizualne – przetestowałem blender z mrożonymi truskawkami, jak i lodem – oba twarde jak skała i na tritanie nie robią one wrażenia.


Konstrukcyjnie mamy tu typowy blender. W podstawie z przyssawkami znajduje się silnik, z którego wychodzi przekładnia, na którą stawiamy kielich. Ten po przekręceniu blokuje się w pozycji bezpiecznej. Do działania blender wymaga założonego i zakręconego wieczka.

Rączka jest gruba i daje pewny chwyt, a sam blender świetnie przylega do podłoża i nie przesuwa się w trakcie pracy. Do jakości wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Z uwagi na posiadane dotychczas blendery przyzwyczaiłem się do prostego demontażu ostrza, a w blenderze Gorenje B800ORAB zespół 4 noży montowany jest na stałe i jego wymiana wymaga odkręcenia jeden śrubki od spodu kielicha.

W moich blenderach konstrukcja noży powodowała, że sporo jedzenia dostawało się w okolice uszczelki, a tu rozwiązano to dużo lepiej – nóż jest uszczelniony i siedzi w stożku z tritanu – nic się nie brudzi, więc mamy mniej elementów do rozbierania i mycia, a jak nóż będzie wymagał wymiany, to po prostu wykręci się jedną śrubkę.


Nasz blender to świeży produkt na rynku, ale i tak już dostępne są do niego części. Sterownik, silnik, sam kielich – wszystko można kupić w dużych serwisach jak north.pl. Nie znalazłem jedynie ofert na nóż.

Blendowanie na trzy sposoby

Sterowanie blenderem Gorenje jest proste – z przodu mamy duży panel z 5 przyciskami i ledową obramówką, która pokazuje nam, jaki przycisk jest aktywowany. Od góry mamy włącznik/wyłącznik, przycisk trybu pulsacyjnego, a dalej przyciski trzech biegów – nic więcej.

Gorenje B800ORAB / fot. techManiaK.pl

W porównaniu do wielu innych blenderów, w Gorenje nie trzeba siłować się z kielichem – odłączanie z podstawy wymaga tylko delikatnego przekręcenia, zdjęcie pokrywy także i jedynie jej uszczelnienie wymaga użycia minimalnej siły do wyjęcia.

W ramach testu sprawdziłem jak blender Gorenje poradzi sobie z przygotowaniem smoothie o smaku truskawkowym, kremu brokułowo – cukiniowego i z kruszeniem lodu.

Smoothie truskawkowe:

  • 300 gram truskawek mrożonych;
  • 1 duży banan (świeży);
  • 250 ml mleka kokosowego (można zamienić na krowie);
  • 400 gram jogurtu naturalnego;
  • 2 łyżki miodu dla smaku (płynnego).

Kolejność blendowania nie ma tu większego znaczenia – ja zacząłem od mrożonych truskawek, z którymi blender poradził sobie znakomicie – parę sekund i nawet sporej wielkości truskawki zostały zmiksowane. Następnie banan, mleko kokosowe, jogurt i 2 łyżki miodu. Wszystko blendowałem na pierwszym biegu i efekt był taki, jaki powinien – gęste smoothie dla 4 osób.


Krem z brokułów i cukinii:

  • 3 szklanki wywaru warzywno – mięsnego;
  • 2 cebule przyrumienione na maśle klarowanym;
  • 2 ziemniaki;
  • 250 gram brokułów;
  • 250 gram cukinii.

Tu już pracy było nieco więcej. Zanim zaczniemy blendować, trzeba przygotować wywar warzowno-mięsny i ugotować wszystkie warzywa z wyjątkiem brokułów – te dodajemy dopiero na końcu, wraz z wywarem. Gotujemy tak do miękkości brokułów, a następnie zostawiamy garnek do ostygnięcia. Jak już wcześniej wspomniałem, temperatura blendowanych rzeczy nie powinna przekraczać 60 stopni.

Ostudzoną zupę blendujemy 20-30 sekund na pierwszym biegu – konsystencja będzie idealna. Krem brokułowy najlepiej smakuje na ciepło, więc nie pozostaje nam nic innego jak podgrzać potrawę i doprawić solą, pieprzem, a także gałką muszkatołową według własnych preferencji.


Kruszony lód – to zadanie, z którym wiele blenderów sobie nie radzi, a wraz ze zbliżającym się latem taki składnik idealnie nada się do przygotowywania koktajli i drinków. Dosłownie kilka sekund blendowania na pierwszym poziomie mocy da nam lód kruszony, a kilkunastosekundowe zmieli lód na „śnieżek”.


Blender wykonał każde powierzone mu zadanie bez zająknięcia, jedynie czasem dochodziły z niego nieco głośniejsze dźwięki w trakcie pracy.

Jak Gorenje B800ORAB wypada pod względem głośności pracy? Typowo – blendery to głośne urządzenia i tak też jest tutaj.

Zmierzyłem głośność pracy pustego blendera:

  • 1 bieg – 80,9 dB;
  • 2 bieg – 83 dB;
  • 3 bieg – 89,3 dB;
  • Tryb pulsacyjny – 85,5 dB;

W trakcie pracy z lodem czy mrożonymi truskawkami głośność dochodziła do 100 dB.

Zabezpieczenia i mycie blendera

Bardzo spodobało mi się podwójne zabezpieczenie przed przypadkowym uruchomieniem. Pierwsze jest typowe – kielich musi być prawidłowo zamontowany na swojej pozycji. Drugie zabezpieczenie to zamknięta pokrywka – wystarczy, żeby nie była domknięta, a blender się nie uruchomi. Fajna sprawa, bo nie ma opcji, że nasze palce spotkały się z działającymi ostrzami.

Instrukcja blendera (która ma dosłownie dwie strony) podpowiada, że dla ułatwienia czyszczenia można wlać do kielicha nieco ciepłej wody, dodać detergent (płyn do mycia naczyń) i włączyć blender na 20-30 sekund – większość pozostałości odczepi się od ścianek. Sprawdziłem i faktycznie taki zabieg wypłukuje resztki jedzenia.

fot. techManiaK.pl

Gorenje B800ORAB / fot. techManiaK.pl

Gorenje B800ORAB / fot. techManiaK.pl

Samo mycie to prościzna – parę płukań kielicha i wszystko jest idealnie czyste. Wewnątrz nie ma żadnych zakamarków, nic nie zbiera się wokół noży. Nie zauważyłem też żadnych przecieków do podstawy. Nawet jakby pojawiło się coś to nisza, w której mocujemy kielich ma specjalny rowek z odprowadzeniem płynów do dziurki z wyjściem pod blenderem.

Pierwsza kratka wentylacyjna jest za blenderem, a druga pod nim, lecz jest mocno cofnięta – nie ma ryzyka zalania. Przy dłuższej pracy powyżej kilku minut nie wyczułem nieprzyjemnego zapachu z silnika. Warto jednak pamiętać, że producent zaleca maksymalnie 10-minutową pracę urządzenia – to niedrogi sprzęt.

Czy warto kupić blender Gorenje B800ORAB z linii Ora Ito?

Moim zdaniem to udana konstrukcja łącząca świetny design, porządną jakość wykonania i niską wagę kielicha. Pojemność jest wystarczająca do przygotowywania zup, kremów i koktajli dla 4-osobowej rodziny. Głośność pracy jest wysoka, ale tego nie przeskoczymy – blendery tak mają, nawet te kosztujące znacznie większe pieniądze.

Cena naszego modelu to około 300 zł, a więc przyzwoicie – mamy wystarczającą moc 800 W, 3 biegi i tryb pulsacyjny, a do tego wybór między dwoma kolorami. Większość blenderów konkurencyjnych cenowo jest gorzej wyspecyfikowana, zwłaszcza te markowe Tefala, Boscha czy Philipsa, więc jeśli szukasz prostego urządzenia do typowych zastosowań jak te opisane w teście, to Gorenje Ora Ito będzie dobrym wyborem.

Gorenje B800ORAB / fot. techManiaK.pl

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.0

ZALETY
  • Lekka konstrukcja;
  • Kielich z tritanu;
  • 3 biegi + tryb pulsacyjny;
  • Świetny design, spójny z innymi urządzeniami z linii Ora Ito;
  • Znakomite zabezpieczenie pracy;
  • Precyzyjna miarka w zestawie;
  • Miarka dwustronna na kielichu;
  • Duża pojemność 1,5 litra;
  • Wystarczająca moc do większości zadań;
  • Stabilna konstrukcja.
WADY
  • Wysoka głośność pracy;
  • Czasem pojawiał się głośniejszy, metaliczny dźwięk (bez wpływu na pracę).

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

To również warto przeczytać!

Lubisz gotować i potrzebny Ci porządny robot do kuchni? Mamy dla Ciebie poradnik, w którym podpowiadamy, na co zwracać uwagę kupując robota kuchennego, a w innym artykule podsuwamy TOP-10 polecanych robotów do kuchni (na każdą kieszeń).

Szukasz dobrego ekspresu? Sprawdź nasz poradnik poradnik o tym, jaki ekspres do kawy kupić – przelewowy, na kapsułki, automat, czy ekspres z kolbą. Zdradziliśmy w nim m.in. na co trzeba zwrócić uwagę wybierając ekspres, aby później nie żałować zakupu. W naszym TOP-10 ekspresów do kawy znajdziesz natomiast najciekawsze modele na polskim rynku.

Jeśli natomiast potrzebujesz solidnego czajnika, zerknij na nasz TOP-10 czajników elektrycznych.

Ceny Gorenje B800ORAB

Gorenje B800ORAB

od: 295 zł »

Krzysztof Kulikowski

Najnowsze artykuły

Najlepszy robot Dreame X40 Ultra w najniższej cenie od premiery!

Od kilku tygodni mamy dobre ceny na pionówki i roboty Dreame, a teraz sklep RTV…

2 dni temu

Porządna zmywarka Whirlpool W8 w promocji. W takiej cenie warto brać!

Whirlpool W8I HT40 T Maxi Space to jedna z najbardziej opłacalnych zmywarek na naszym rynku…

2 dni temu

Świetna indukcja Electrolux CIV634 w dobrej promocji

Świetna płyta indukcyjna Electrolux CIV634 wylądowała na przecenie w sieci RTV EURO AGD. To najlepsza…

2 dni temu

Dreame L20 Ultra w czerni. Ubiegłoroczny flagowiec najtaniej w historii!

Szukasz dobrego robota, ale nie chcesz wydawać 3500-5000 zł na tegoroczne flagowce? W RTV Euro…

3 dni temu

Mega cena na białą lodówkę LG GBV5250DSW+ 200 zł do Douglasa

Sklep LG ma dobrą cenę na lodówkę GBV5250DSW. Nie dość, że po kombinacji promocji koszt…

3 dni temu

Świąteczne porządki z Dreame L10s Pro Gen 2 – idealny pomocnik w gorączce przedświątecznej

Zapach pierników, błysk bombek i... szum odkurzacza? W ferworze świątecznych przygotowań często zapominamy, że technologia…

4 dni temu