Electrolux prowadził do sprzedaży nową, flagową serię odkurzaczy pionowych Power Hygienic 800, która ma być alternatywą dla urządzeń Dysona, Tefala, Boscha i Philipsa. Znamy już ceny premierowych modeli.
Electrolux ma tak wysoką pozycję w kategorii odkurzaczy, że dla wielu nazwa marki jest synonimem słowa „odkurzacz” – nic dziwnego, przez lata robili najsensowniejsze odkurzacze o świetnej jakości. W ostatnich tygodniach Electrolux prowadził do sprzedaży nową, flagową serię odkurzaczy pionowych Power Hygienic 800, która ma być ciekawą alternatywą dla urządzeń Dysona, Tefala, Boscha i Philipsa w cenach powyżej 2000 zł.
Na początek mamy do wyboru dwa modele:
- EP81HB25WU – flagowa wersja w kolorze granatowo–złotym, za 2599 zł, model dostępny w Media Markt, RTV EURO AGD i Media Expert;
- EP81U25ULT – mahoniowo – złoty wariant za 2399 zł, dostępny w Media Expert i sklepach internetowych avans.pl / electro.pl.
Czym się różnią odkurzacze Power Hygienic 800?
Poza kolorystyką oba odkurzacze różnią się zestawem startowym – parametry mają takie same. Droższa wersja granatowa ma mega bogaty zestaw: stojak na odkurzacz, główną elektroszczotkę, mini elektroszczotkę do materacy i tapicerki z lampą UV, ssawkę szczelinową, ssawkę z włosiem, końcówkę miękką do kurzu, przejściówkę kątową do sprzątania pod meblami, natryskiwacz podłogi i końcówkę mopującą z dwoma rotującymi mopami (260 obrotów na minutę).
Model tańszy nie ma końcówki mopującej, mini turboszczotka została pozbawiona lampy UV, ale za to ma dodatkową elektroszczotkę z wałkiem do podłóg twardych.
Oba odkurzacze mają główne elektroszczotki z oświetleniem LED, zbiorniki na kurz o pojemności 400 ml, pracują z maksymalną głośnością do 79 dB. Bateria ma standardowe 2500 mAh i napięcie 25,2 V. Pozwala na 60 minut pracy na 1 biegu z ssawkami, 35 minut z elektroszczotką o mocy 20 W lub 6 minut z najwyższą mocą.
Z ciekawych technologii należy wymienić funkcję BrushRollClean – na szczotce znajduje się duży przycisk (można obsługiwać nogą), który uruchamia samooczyszczenie szczotki z włosów i sierści – bardzo jestem ciekaw skuteczności tego patentu. Producent chwali się „osiowym systemem cyklonowym”. Choć realnie mamy tu jeden cyklon ze wstępnym separatorem z metalowej siateczki i trzema warstwami filtrów: gąbka, H12 i HEPA.
W samym odkurzaczy zmieścimy jedno akcesorium, zbiornik na kurz jest łatwo wypinany, a akumulator wymienny. Rura teleskopowa jest regulowana aż do 114 cm. Miałem już okazję pobawić się nowością Electroluxa i jakość wykonania jest niezła – cena podobna do konkurencji, choć zestaw startowy bogatszy od większości zbliżonych modeli Dysona, Boscha, Philipsa i Tefala.
Sterujemy z poziomu prostego wyświetlacza – do wyboru mamy trzy poziomy mocy lub tryb auto, który sam dobiera poziom ssania do rodzaju powierzchni. Niestety wskaźnik naładowania to trzy diody, a nie normalny wyświetlacz procentowy – powyżej 2000 zł to już standard.
Nowe odkurzacze Electroluxa brylują głównie bogatymi zestawami końcówek i masą funkcji. Sama specyfikacja obu modeli nie zachwyca i tańsze modele konkurencji mają zbliżoną moc, napięcie i pojemność akumulatora, podobny czas pracy i większe zbiorniki na kurz.
2400-2600 zł to spory wydatek, choć sensowne modele bezpośredniej konkurencji ze znanych marek kosztują podobnie lub więcej, jedynie chińskie firmy oferują więcej za mniej (Dreame, Jimmy).
Szukasz innego odkurzacza albo robota?
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Szukając natomiast dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.