UWANT Spot Cleaner to kompaktowy odkurzacz piorący, którym łatwo i szybko wyczyścisz plamy z kanap, foteli, dywanów i wykładzin. Sprawdzamy, czy warto go kupić.
Testowaliśmy ostatnio sporo robotów odkurzających, odkurzaczy pionowych i mopów elektrycznych, a teraz czas przyszedł na mini odkurzacz do usuwania plam z tapicerki – oto UWANT Spot Cleaner.
Jak sama nazwa wspomina, nie jest to typowy odkurzacz piorący, a raczej sprzęt do punktowego działania. Mamy nim usunąć plamy z tapicerki kanap, foteli (także z auta), dywanów i wykładzin.
Ile kosztuje UWANT Spot Cleaner?
UWANT Spot Cleaner kupisz w sklepie Geekbuying.pl w cenie 1049 zł. Sklep wysyła swoje towary z polskiego magazynu w 24h od zakupu, a dostawa trwa do 3 dni roboczych. VAT masz wliczony w cenę, a urządzenia są objęte 2-letnią gwarancją.
Uwaga: możesz dodatkowo oszczędzić. Jeśli podczas zakupów skorzystasz z kodu rabatowego 648V8IN8, ostateczna cena obniży się o kolejne 40 zł, do w sumie 1009 zł!
Specyfikacja odkurzacza UWANT Spot Cleaner
- Moc znamionowa: 450W;
- Głośność pracy: 65 dB według producenta;
- Pojemność zbiornika na wodę czystą 1,8 litra;
- Pojemność zbiornika na wodę brudną: 1,6 litra;
- Długość przewodu zasilającego: 5 metrów;
- Zasięg pracy: około 7 metrów;
- Ciśnienie ssania: 8000 Pa na 1 biegu i 12000 Pa na 2 biegu;
- Waga: 4,7 kg;
- Wymiary: 39 cm długości i głębokości, oraz 41,3 cm wysokości.
Urządzenie jest stosunkowo lekkie – jak najmniejsze odkurzacze workowe. Poręczny uchwyt pomaga w przenoszeniu, a dodatkowo świetnie zaprojektowano kółka odkurzacza – te po stronie węża są obrotowe i ułatwiają prowadzenie. Nie ma też żadnych obaw przed rysowaniem podłogi – koła są porządnie gumowane.
Moc znamionowa nie jest jakaś specjalnie wysoka, podobnie jak ciśnienie ssania 12 kPa, ale jak się okazuje, w zupełności wystarcza.
Przyczepić się można jedynie do zasięgu pracy – niecałe 7 metrów to trochę mało, gdy mamy do wyczyszczenia tapicerkę auta – z tak krótkim kablem nie obejdziemy auta, tylko trzeba je przestawić drugą stroną do kontaktu lub przedłużyć zasięg pracy przedłużaczem. W warunkach domowych zasięg jest jednak wystarczający.
Przechowywanie sprzętu jest proste – urządzenie jest wąskie, więc mieści się w każdej szafce, choć aby to zrobić, trzeba zdemontować uchwyt na dyszę myjącą. Na nią i sam wąż dostajemy w komplecie worek.
W zestawie otrzymujemy kompletny sprzęt gotowy do pracy, worek na akcesoria (wąż, szczotka), miarkę do dozowania detergentu i instrukcję obsługi. Niestety nie dostajemy detergentu (nawet próbki). Producent podaje, że musi być to środek o pH min. 7 i nie może powodować korozji metalowych elementów urządzenia.
Jak sprząta odkurzacz piorący UWANT Spot Cleaner?
Zacznijmy od ergonomii – jak już wspomniałem, urządzenie wygodnie się przenosi, stoi stabilnie i ma świetne kółka. Rura mająca 1,5 metra pozwala na wygodne operowanie, a wraz z dyszą i złączkami mamy około 2 metrów zasięgu pracy od samego urządzenia i 5 metrów kabla – pozwala to oblecieć kanapę z obu stron.
Nie podoba mi się za to rodzaj i umieszczenie przycisków włączania i wyboru trybu pracy – są to małe sensory na dole urządzenia. Dla porównania przycisk zwijania kabla (tak, ten sprzęt ma zwijacz wewnętrzny) jest fizyczny, duży i czerwony, a włącznika nie da się znaleźć po omacku, trzeba idealnie w niego trafić. Tak samo jest z sensorem wyboru jednego z dwóch trybów pracy.
Odkurzacz może działać z mocą 8000 lub 12000 Pa, ale z uwagi na zasilanie sieciowe, a nie akumulatorowe, nie widziałem sensu używania na niższym biegu. Jedyny jego plus to nieco niższy poziom głośności.
Mini odkurzacz ma dwa zbiorniki. Większy ma 1800 ml i mieści wodę czystą, oraz drugi 1600 ml na wodę brudną. Aby rozpocząć sprzątanie należy wlać zimną, lub ciepłą (ale nie gorącą) wodę do zbiornika – mamy na nim zaznaczone poziomy – minimalny i maksymalny. Podłączamy sprzęt do kontaktu, włączamy i gotowe. Bazowo odkurzacz włącza się w trybie 8000 Pa mocy, lecz od razu warto ustawić maksymalną wartość.
Dysza myjąca ma dwa przyciski – pierwszy to spryskiwacz, a drugi autoczyszczenie dyszy, węża i elementów wewnętrznych. Spryskujemy plamę odpowiednią ilością wody – nie ma co przesadzać – a następne szorujemy szczotką. Gdy dysza jest dociśnięta do materiału, jej górna część od razu zbiera wodę wraz z zabrudzeniami.
Pech chciał, że na czas testu UWANT Spot Cleaner nie miałem żadnej porządnej plamy na kanapach w salonie, a jedynie lekko przybrudzone podłokietniki. Zdjęcia samych kanap tego nie oddają, ale na zdjęciach dyszy widzimy mocno brudne zacieki. Szczerze mówiąc, myślałem, że nie będzie na czym testować, bo kanapy były prane profesjonalnym sprzętem przed świętami Bożego Narodzenia, a tu takie zaskoczenie – najwięcej brudu udało się wyciągnąć właśnie z podłokietników, sporo mniej z oparć i siedzisk.
Z odkurzaczy piorących miałem okazję używać KARCHER SE 4001 i 2 modele Thomasa ( Amfibia Pet i Vestfalia XT ). Wszystkie trzy miały znacznie szersze dysze i należą do urządzeń uniwersalnych – to znakomite odkurzacze do codziennego sprzątania podłóg twardych, a przy okazji mają funkcję prania dywanów i tapicerek.
Dysza w UWANT Spot Cleaner jest małą i wąską ssawką, więc sprzątanie większych powierzchni to prawdziwe wyzwanie. Na jednym zbiorniku 1800 litrów wody dałem radę wyczyścić 2 kanapy 2-osobowe, następnie zablokował się dopływ powietrza do zbiornika wody brudnej – był pełen. Czyszczenie pojedynczej kanapy zajęło mi około 7 minut.
Na zdjęciach ładnie widać jak odkurzacz odsysa wodę wraz z zabrudzeniami, a szczotka wzrusza wszystko, co nie powinno siedzieć w tkaninie obicia kanap. Jedyny domowy dywan jest typu shaggy i ma 3 cm włosie – to już za dużo dla małej dyszy i szybko odpuściłem sobie próby prania takiego dywanu.
UWANT Spot Cleaner ma jeden spory brak – w zestawie nie dostajemy nawet próbki detergentu, a przecież producent sam promuje własny środek. Używając pożyczonych odkurzaczy piorących, zawsze stosowałem standardowy środek marki Karcher Carpet Cleaner w cenie ok. 30 zł za litr.
Producent odkurzacza UWANT podaje, że środek do ich sprzętu musi mieć pH powyżej 7 i nie powodować korozji elementów wewnętrznych. Drugi warunek środek Karchera spełnia, ale jakie ma pH? Nie znalazłem takiej informacji, za to przy środkach profesjonalnych marki Karcher podają, że mają pH 8,6, czyli pewnie też nadałby się do UWANTa.
Drobnym pocieszeniem jest fakt, że UWANT sporo brudu wyciąga już przy stosowaniu samej wody, bez detergentu do prania dywanów.
Z czystym sumieniem (i kanapami) mogę stwierdzić, że producent nie naciąga faktów w opisie mini odkurzacza – urządzenie robi to co obiecuje producent, szybko czyści plamy i świetnie sprawdza się przy punktowym działaniu.
Natryskiwanie zmiękcza zabrudzenia, poluzowuje włókna, a gdyby tak zastosować dodatkowo detergent, to pewnie nie byłoby takich zabrudzeń, których nie dałoby się usunąć (poza trwałymi uszkodzeniami włókien). Kolejną zaletą jest szybkie schnięcie materiału – kanapy były zdatne do użytku już po 30-40 minutach od czyszczenia!
UWANT Spot Cleaner został przeze mnie sprawdzony na kanapach w salonie, na tapicerce fotela kierowcy z plamami z sosu czosnkowego (kebsik czasem wleci) i na fotelu biurowym. Producent podaje inne zastosowania – czyszczenie fotelika dziecięcego, wózka, łóżka niemowlęcego, pranie plam na dywanach, czy zabawa z kurtkami puchowymi.
Przy dzieciach wiadomo – będzie co sprzątać i taki UWANT stanie się świetnym pomocnikiem. Próbowałem czyścić firany, ale efekty były zerowe – prościej je zdjąć i wyprać, podobnie kurtkę puchową – tu producent już nieco przesadził z możliwościami zastosowania UWANTa.
Głośność pracy należy do wysokich – na pierwszym biegu to 80 dB, a na drugim – 83 dB. Deklarowane 65 dB jest osiągalne, a przy pomiarze z 4 metrów, a nie 40 cm od sprzętu. Z drugiej strony hałas nie ma większego znaczenia – UWANT to sprzęt, który używa się krótko, nie jest to więc męczący parametr.
Plama z sosu czosnkowego została w 100% usunięta, lecz Yerba Mate z fotela obrotowego praktycznie wcale – pewnie z detergentem poszłoby lepiej. Kanapy doczyszczone idealnie, więc nie pozostaje mi nic innego jak polecić UWANT Spot Cleaner każdemu, kto szuka dedykowanego, małego i mobilnego sprzętu do punktowego usuwania plam.
Czyszczenie odkurzacza i filtracja
Po skończonym czyszczeniu mamy trochę zabawy z czyszczeniem. Sporym ułatwieniem ma być opcja autoczyszczenia – należy trzymać przycisk tej funkcji tak długo, aż uznamy, że odkurzacz się przeczyścił. Chcąc przemyć dyszę należy docisnąć ją do podłoża – wtedy woda lepiej rozchodzi się na boki dyszy.
Oba zbiorniki opróżnia się łatwo – ten na wodę ma tak zaprojektowany lejek, że nie zostaje w środku ani kropla wody, a zbiornik na wodę brudną ma odkręcany cały zespół pływaków odcinających ssanie, gdy się zapełni. W samym urządzeniu zostaje jakieś 40-50 ml wody, więc warto je zebrać szmatką lub papierowym ręcznikiem.
Po pierwszym użyciu zostawiłem sprzęt na dwa dni i niestety dochodził z niego nieprzyjemny zapach. Autoczyszczenie nie działa w 100%, więc po kolejnych użyciach ręcznie myłem dyszę i wąż – problem zapachu zniknął.
Pod urządzeniem znajduje się filtr z gąbki. Raz na kilka cykli warto sprawdzić jego stan – lubi zbierać kurz z podłogi, a sama gąbka jest dość delikatna. Ciekawy jestem, jakie będą w przyszłości możliwości jej zakupu. Z uwagi na kształt samemu ciężko będzie dociąć taki filtr.
Czy warto kupić UWANT Spot Cleaner?
Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie indywidualnie, zależnie od oczekiwań, posiadanego miejsca i potrzeb. W moim wypadku lepiej sprawdzi się typowy odkurzacz piorący – będzie większy, mniej ustawny i mobilny, ale też zaoferuje szerszy zakres zastosowań.
Tyle że ja miejsca mam sporo (dom wolnostojący), więc wady takich modeli nie są dla mnie problemem, ale już osoby mające 2-3 pokojowe mieszkania tego nie powiedzą. Sądzę też, że UWANT to idealny sprzęt dla osób lubiących mieć wiele urządzeń, każde do innego zastosowania.
Spot Cleaner sprawdzi się w czyszczeniu punktowym i usuwaniu plam, nawet gdy nie stosujemy detergentów. Po zakupie dobrych środków piorących poradzi sobie z większością zabrudzeń, ale nie możemy traktować tego sprzętu na równi z odkurzaczami piorącymi takich marek jak Karcher, Thomas czy Bosch.
Właśnie z tego powodu warto traktować UWANT Spot Cleaner nie jako typowy odkurzacz piorący, ale raczej jako mobilne, osobne urządzenie do likwidowania punktowych plam – w tym zastosowaniu sprawuje się idealnie.
ZALETY
|
WADY
|
To również warto przeczytać!
Szukając dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.
Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.