Chcesz kupić iRobota, ale nie wiesz, co wybrać? Podpowiadamy, jaki robot sprzątający warto dzisiaj kupić w założonym budżecie – mamy propozycje na każdą kieszeń!
iRobot ma w swojej ofercie szeroką gamę robotów gruntownie odkurzających. Najczęściej mówi się i pisze o tych topowych – wyposażonych w stacje ładująco-czyszczące Clean Base i najbardziej zaawansowane rozwiązania technologiczne. Nie każdy jednak dysponuje budżetem, który pozwala na wybór takiego modelu, dlatego dzisiaj pomagamy wybrać solidny odkurzacz na każdą kieszeń.
iRobot do 1000 zł
W budżecie do 1000 zł najlepszym wyborem naszym zdaniem jest iRobot Roomba e5 – to robot idealny do mniejszego mieszkania czy kawalerki, ale sprawdzi się również w niedużym domu. W Media Expert zapłacisz za niego niecałe 1000 zł.
E5 ma sporo zalet znanych z droższych modeli – już w tak tanim robocie znajdziemy 2 przeciwstawnie działające gumowe szczotki główne, wokół których nie plączą się włosy. Robot jest też bardzo niski – ma tylko 9,3 cm wysokości, więc mieści się prawie pod każdym meblem.
W tej cenie nie dostajemy ani kamery, ani radaru, ale i tak algorytm zapewnia gruntowne sprzątnięcie każdego obszaru – po prostu zajmie to urządzeniu nieco więcej czasu, niż w bardziej zaawansowanych i droższych iRobotach. Robot nie jest głośny i zawsze jeździ na tym samym poziomie mocy – ta ostatnia jest aż 5 razy większa niż w modelach serii 600.
Roomba e5 pozwala również korzystać z systemu Dirt Detect, który rozpoznaje brud, co przekłada się na dokładniejsze sprzątanie silnie zabrudzonego obszaru.
Do sterowania służy intuicyjna aplikacja. Nie znajdziemy tu co prawda map, czy zaawansowanych funkcji, ale nie zabrakło ustawienia komunikatów głosowych (wybór języka) i harmonogramów pracy. W zestawie otrzymujemy wirtualną ścianę z bateriami i zapasowy filtr.
iRobot do 1500 zł
Mając większy budżet możesz celować w modele Roomba Combo lub Roomba i3. Zacznijmy od tego drugiego, który w Media Expert kupisz teraz w promocji już za 1299 zł. To sprzęt podobny konstrukcyjnie do e5, lecz ma nad nim pewną przewagę – jeździ liniowo i optymalnie sprząta pomieszczenia, a do tego potrafi generować mapy, pod które mamy podgląd w aplikacji iRobot Home po zakończeniu cyklu sprzątania.
Droższy model oferuje również aż 10x większą moc ssącą niż w serii 600, do tego wszystkie modele z serii „i” potrafią samodzielnie dotrzeć do stacji na doładowanie i wrócić do pracy tam, gdzie ją przerwały.
Roomba i3 to dobry sprzęt do małego domu lub mieszkania ze zwierzakami, jeśli dysponujesz ograniczonym budżetem. Dodam, że i3 występuje także w wersji ze stacją automatycznie opróżniającą zbiornik na brud i kurz Clean Base, w cenie 1999 zł.
Drugim robotem godnym uwagi w tym segmencie cenowym jest Roomba Combo za 1499 zł. Ten robot nie ma co prawda kamery, skanera, czy radaru, a w aplikacji nie znajdziesz wielu zaawansowanych funkcji, za to Combo jest najdłużej pracującym robotem wśród tanich iRobotów – wytrzyma nawet 110 minut na jednym ładowaniu. Ogromną zaletą jest też wysokość robota – to tylko 7,9 cm, więc próżno szukać mebla, pod który ten odkurzacz by nie wjechał.
Combo to też jedyna Roomba 2w1. Potrafi zarówno odkurzać, jak i mopować, a to dzięki instalacji zbiornika mieszczącego do 440 ml wody z 3-poziomowym jej dozowaniem. Warto też wspomnieć, że w przeciwieństwie do e5 i i3, nie mamy tu podwójnych szczotek z gumy, a tylko pojedynczą i dwie szczotki boczne.
Ten model można polecić szczególnie posiadaczom nieco większych powierzchni, najlepiej podłóg twardych.
iRobot do 2000 zł
Taki budżet pozwala już na zakup wspomnianego wcześniej modelu i3+ ze stacją Clean Base – rozwiązania, dzięki któremu nie trzeba opróżniać ręcznie zbiornika na kurz. Czy warto dopłacić 600 zł za taki dodatek? Zdecydowanie tak – u konkurencji stacje potrafią kosztować nawet i 1500 zł, a zalety automatycznego czyszczenia odkurzacza są olbrzymie.
Z drugiej strony, możesz rozważyć kupno jeszcze lepszego iRobota Roomba i7, tyle że bez stacji ładująco-czyszczącej. Kosztuje on 2199 zł, ale bywa przeceniany poniżej 2 tys. zł. To już bardzo zaawansowany sprzęt kamerą skanującą sufit i przestrzeń przed robotem, 2 gumowymi szczotkami głównymi i masą czujników. Odkurzacz wyróżnia również stosunkowo niski profil (9,2 cm).
Robot jest cichy i tworzy dokładne mapy, które można podejrzeć w aplikacji iRobot Home. Robot zapamiętuje do 10 map kondygnacji, a więc i pięter, i można nim sterować za pomocą asystentów głosowych. Dodam też, że optymalizacja ruchu w i7 jest zdecydowanie lepsza niż u tańszych kuzynów.
Aplikacja ma znacznie więcej funkcji, mapy możemy edytować dzieląc odpowiednio pomieszczenia i stawiając wirtualne ściany, a dzięki harmonogramom pracy ustawimy robota tak, żeby np. sprzątał, gdy nas nie ma w domu. Oczywiście jak w poprzednich robotach (z wyjątkiem Combo), mamy tu rozpoznawanie brudu i koncentrację pracy Dirt Detect i dokładne sprzątanie każdej powierzchni – nawet dywanów z długim włosiem.
2000 zł to budżet, który pozwoli na zakup nie tylko robota odkurzającego, ale także robota typowo mopującego. Braava Jet m6 to jeden z najbardziej zaawansowanych modeli mopujących do użytku domowego – pozwala na 90 minut mycia podłóg, a z uwagi na niski profil (8,2 cm) mieści się pod niemal wszystkimi meblami.
Robot jest nieduży, cichy i sam spryskuje podłogę w celu usunięcia zaschniętych zabrudzeń. Porusza się inteligentnie, jeździ raz przy razie, a dzięki mapom pomieszczeń możesz łatwo wysłać go do konkretnego obszaru.
W zestawie dostajemy dwie nakładki do pracy na mokro, nakładkę do pracy na sucho, i po jednej szmatce wielorazowego użytku. Nie zapomniano też o płynie do mycia (118 ml) i specjalnej stacji ładującej, dzięki, której mokra szmatka nie leży bezpośrednio na podłodze.
Dużą przewagą m6 jest możliwość mopowania z użyciem płynu od iRobota – większość robotów sprzątających z funkcją mopowania pozwala na stosowanie jedynie czystej, letniej wody. Do m6 można stosować szmatki jednorazowe, więc po mopowaniu wystarczy taką wyrzucić – nie ma potrzeby prania i suszenia.
Genialną funkcją jest automatyczne połączenie m6 z iRobotem odkurzającym – gdy robot odkurzający skończy pracę, Braava Jet m6 automatycznie rozpocznie cykl mopowania. Taki zestaw to już większy wydatek, niż zakładane 2000 zł.
iRobot do 3000 zł
W tym przedziale cenowym wybór jest prosty – za 2999 zł kupisz iRobot Roomba i7+, czyli flagowy model i7 wzbogacony o stację ładująco-czyszczącą Clean Base. Znowu nasuwa się pytanie, czy dopłata 800 zł w stosunku do zwykłego i7 się opłaca, ale prawda jest taka, że jeśli choć raz będziesz mieć okazję skorzystać z robota ze stacją Clean Base, to innego już nie wybierzesz.
W tym przedziale zbliżamy się również do najbardziej zaawansowanej serii oferowanej przez iRobot, bo za 2799 zł w promocji kupisz najnowszy model Roomba j7, ale jeszcze bez stacji Clean Base. Ten robot także ma kamerę, lecz zlokalizowaną w przednim zderzaku – automatycznie rozpoznaje obiekty na podłodze i precyzyjnie je omija.
Ten sprzęt będzie idealny dla posiadaczy zwierzaków, którym zdarza się nie wytrzymać z „potrzebami” do powrotu właścicieli. J7 rozpoznaje nieczystości, więc przez nie nie przejedzie, a do tego powiadomi nas o nieprzyjemnym zdarzeniu. Robot radzi sobie również z kablami – identyfikuje je i nie pcha się w obszary, z których mógłby nie wyjechać.
Robot jest wyjątkowo cichy, a do tego mierzy tylko 8,5 cm wysokości. Jak większość poprzednich modeli pracuje z harmonogramami, zapamiętuje do 10 map, rozpoznaje brud i koncentruje swoją pracę (Dirt Detect).
Już wcześniejsze i tańsze modele były polecane właścicielom zwierzaków, ale to j7 jest wręcz stworzony do takich domów!
iRobot z najwyższej półki
Jeśli uda się wygospodarować kilkaset złotych więcej, polecamy sięgnąć po Roombę j7+, czyli robota z nowoczesną i designerską stacją ładująco-czyszczącą – ta ostatnia jest niższa od wersji z i3+ i i7+, mieści w sobie schowek na zapasowy worek i sprawia, że kłęby zwierzęcej sierści znikają w antyalergicznym worku, który wystarcza nawet na 60 dni odkurzania.
Roomba j7 to najbardziej inteligentny iRobot, więc jeśli masz odpowiedni budżet, wiesz co kupić.
Alternatywnie, ciekawym wyborem będzie także iRobot do zadań specjalnych, czyli Roomba s9+. To model z najszerszym podzespołem odkurzającym – 2 gumowe szczotki główne nie znajdują się między kołami, a zostały wysunięte do przodu i znacznie rozszerzone. Takim sposobem za jednym przejazdem robot sprząta większą powierzchnię.
Najlepszy iRobot ma też 40x większą moc ssania niż modele serii 600, czyli 4 razy lepszą niż i7, i3 i j7. Podobnie jak i7 ma kamerę skanującą sufit i górne partie pomieszczeń, więc porusza się bardzo inteligentnie.
Robot ma 9 cm wysokości i 32 cm średnicy, a stacja Clean Base to wieża podobna do tej z i7+ i i3+ (minimalnie różni się wymiarami). W aplikacji znajdziemy wszystkie możliwe opcje, mapy i harmonogramy. To totalnie bezkompromisowy sprzęt w cenie 4399 zł.
Świetnym pomysłem będzie w końcu zakup zestawu, o którym wspomniałem kilka akapitów wcześniej – my polecamy zwłaszcza kombo złożone z robotów Roomba i7+ ze stacją Clean Base i oraz Braava M6. Zautomatyzujesz nie tylko odkurzanie, ale też mopowanie podłóg. Oba urządzenia są sprytne i mogą działać od razu po sobie.
iRobot = dobry serwis
Na koniec warto wspomnieć jeszcze o jednej, często pomijanej rzeczy. Kupując iRobota masz pewność długiej i bezproblemowej eksploatacji urządzenia. Części są łatwo dostępne, serwis działa na wysokim poziome, a materiały eksploatacyjne są dostępne w każdym elektromarkecie. Tym samym masz pewność, że Twój robot nie przestanie być wspierany w kilka miesięcy po zakupie…
Artykuł sponsorowany, powstał przy współpracy z iRobot i siecią Media Expert
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Mam i5 z bazą ze zbiornikiem.
Nigdy już nie kupię roomba. Dziadostwo co chwila ma jakiś problem. Rozłącza sie z siecią. Wrazliwa na niewielkie zanieczyszczenia eksploatacyjne styków – zaden inny z jakich miałem wcześniej takich problemów nie miał. Trudna diagnostyka błędów. NIE POLECAM
s9+ wymiata i to dosłownie. Ten robot tak zasuwa po domu zbierając dokładnie śmieci, że nie mam pytań. Bardzo wydajny
prosze mi tutaj do usa nie przesylac zadnej reklamy z Polski.
dziekuje
Powinno na początku być napisane że artykuł sponsorowany bo IRobot to jedna z wielu marek robotów sprzątających
Przecież jest na samej górze napis „Akcja partnerska”, a na samym dole „Artykuł powstał przy współpracy z iRobot i siecią Media Expert”…
Robot idealnie się sprawdził na prezent dla rodziców 🙂 Mega fajnie napisany artykuł
Bardzo ciekawy i pomocny artykuł. Chętnie dokonam wyboru kupna robota a artykuł trochę mi pomoże 🙂
Jednym słowem rewelacja;)