Stadler Form Roger 2 to jeden z najnowszych oczyszczaczy powietrza tej marki. Sprawdzamy jak działa, czy jest drogi w eksploatacji i czy warto go kupić.
Wielkimi krokami zbliża się sezon grzewczy, więc sprzedaż oczyszczaczy powietrza powoli nabiera rozpędu. To idealna pora na testy nowości. Do naszej redakcji trafił bardzo ciekawy przedstawiciel z tej kategorii – Stadler Form Roger 2.
Marka Stadler Form powstała w 1998 roku w Szwajcarii, więc ma już 24 lata doświadczeń rynkowych. Firma specjalizuje się w dostarczaniu wydajnych urządzeń w ciekawym designie – duży nacisk kładąc nie tylko na funkcjonalność oferowanych produktów, ale także na ich wygląd, który często jest nietuzinkowy.
W ofercie Stadler Form znajdziesz 36 urządzeń, a wśród nich: aromatyzery, nawilżacze powietrza, higrometry, oczyszczacze i osuszacze powietrza, wentylatory oraz termowentylatory.
W tym miejscu warto nadmienić, że Roger to cała rodzina urządzeń. Wariant Little przeznaczony jest na 33 m2 pomieszczenia, testowany przez nas Roger 2 na 66 m2, a wersja BIG poradzi sobie z nawet 104 m2.
Spis treści
W Polsce głównie zwracamy uwagę na zanieczyszczenia powietrza związane ze smogiem. Najpopularniejszą skalą jest podział na wielkość zanieczyszczeń w powietrzu. Określamy je najczęściej w mikrometrach:
Najbardziej niebezpieczne są zanieczyszczenia PM 1,0, gdyż potrafią przenikać przez pęcherzyki płucne do krwioobiegu i osadzać się w kluczowych narządach, powodując poważne choroby. Oczyszczacze powietrza są świetną pomocą w normalnym egzystowaniu dla alergików i osób chorych na astmę – nawet proste i tanie oczyszczacze potrafią usunąć z powietrza alergeny, roztocza, pyłki i kurz.
Ostatnią kategorią są lotne związki organiczne występujące w postaci gazowej. Mogą pochodzić z bakterii, pleśni, mebli, dywanów, środków czyszczących, czy być efektem spalania.
Oczyszczacze z rodziny Roger radzą sobie ze wszystkimi trzema typami zanieczyszczeń, a wybór właściwego powinien być podyktowany wyłącznie wielkością pomieszczenia, w którym sprzęt będzie pracował.
Producenci najczęściej podają, do jak dużego pomieszczenia nadaje się ich sprzęt. Pierwszy parametr to tradycyjne metry kwadratowe, a drugi to CADR – współczynnik dostarczania czystego powietrza. Wartość CADR jest ustala na podstawie testów laboratoryjnych. Przyjmuje się, że dla normalnego zanieczyszczenia powietrza, powinno się wybrać taki sprzęt, który jest w stanie oczyścić pomieszczenie trzy razy w trakcie godziny. Dla alergików zakłada się 5-krotne oczyszczenie.
Testowany przez nas oczyszczacz Stadler Form Roger 2 kupisz w cenie około 2000 zł.
Stadler Form Roger 2 ma parametry dobre dla średniej wielkości pomieszczeń:
Przy normalnym użytkowaniu oczyszczacz poradzi sobie z dużym, otwartym pomieszczeniem o powierzchni 66 m2, więc spokojnie może to być kuchnia z jadalnią i salonem średniej wielkości domu. Wymiary Rogera są naprawdę kompaktowe – 20 cm głębokości i 42 cm szerokości pozwalają na umieszczenie go prawie w każdym miejscu.
Bardzo podoba mi się przemyślana budowa Rogera – od góry mamy wywiew powietrza, w jego świetle wnękę na palce ułatwiającą przenoszenie (sprzęt waży prawie 7 kg) i prosty, ale czytelny programator LED z niebieskim światłem. Urządzenie zwęża się w talii i ma fajną wnękę u podstawy. Nie wiem, czy takie jest jej przeznaczenie, ale ja uznałem ją za miejsce na nadmiar kabla – nadaje się do tego idealnie.
Cały front to maskownica filtra z ładnego materiału, który jest w pełni ściągalny – może być prany ręcznie w 30 stopniach. Na lewym boku znajdziemy 2 kratki, za którymi mieszczą się czujniki – większy to czujnik pyłu PM 2,5, a drugi to czujnik gazu.
Pod materiałem jest stelaż, a dalej pokaźnych rozmiarów filtr Dual HEPA. U podstawy frontu świeci dioda LED – ma 3 kolory: czerwony, pomarańczowy i niebieski – każdy z nich oznacza jakość powietrza. Niestety w instrukcji nie podano skali – mamy jedynie podaną informację, że niebieski to dobra jakość powietrza, pomarańczowa to średnia jakość, a czerwona to niska.
Szkoda, że zamiast tego producent nie postawił na wyświetlacz z podaną wartością – w mojej ocenie to lepsze rozwiązanie.
Panel sterowania jest bardzo prosty i czytelny. Wywołać go można poprzez szybkie dotknięcie przycisku włączania/wyłączania. Jak dla mnie czas podświetlenia jest nieco za krótki – programator jest widoczny równe 10 sekund. Od lewej strony mamy sensor od połączenia WiFi, następnie wskaźnik zużycia filtra z 4 diodami i sensor resetowania filtra.
Kolejne sensory to tryb nocny i nietypowy timer – wyświetla 3 cyfry: 1, 2 i 4. W zależności od tego jak je wyświetlimy, ich suma daje nam czas pracy, więc wyświetlając wszystkie 3 cyfry ustawimy Rogera na 7 h pracy. Sensor z strzałkami to włącznik trybu automatycznego – na podstawie danych z czujnika PM 2,5 będzie dobierać właściwy bieg pracy. Plusem i minusem ustawimy 1 z 5 poziomów przepływu powietrza.
Pierwszy bieg jest praktycznie bezgłośny (około 35 dB hałasu), drugi bieg zaczyna być już słyszalny – sięga bariery 38 dB. Bieg trzeci to już spory przeskok do około 53 dB, czwarty pracuje przy 59 dB, a piąty to już prawdziwy wariat – hałas osiąga 70 dB, a prędkość wydmuchiwanego powietrza jest naprawdę potężna. Pomiary wykonałem z odległości około 40 cm.
Przy pierwszym włączeniu oczyszczacz uruchomił się w trybie auto i rozpoczął pracę na drugim biegu – aplikacja pokazała poziom pyłu PM 2.5 na poziomie 25, ale już po 2 godzinach pracy Roger zszedł do biegu pierwszego i tak pracował przez całe 2 tygodnie testu – ani razu nie uznał, że należy podbić prędkość.
Zazwyczaj oczyszczacz pokazywał poziom 3-5 μg/m3. Wartość ta zwiększała się do 20 μg/m3 tylko w przypadku pozostawienia otwartych drzwi tarasowych lub okna w kuchni. Wartości zanieczyszczeń są niskie, ale jeszcze nie wkroczyliśmy w sezon grzewczy.
Kluczowym podzespołem dobrego oczyszcza jest filtr – ten w Stadler Form Roger 2 ma żywotność od 8 do 12 miesięcy, a nowy kosztuje 300 zł, lecz aktualnie jest w promocji na stronie producenta po 249 zł. Producent nazywa go filtrem podwójnym (Dual Filtr), a to z uwagi na połączenie filtra HEPA H12 z filtrem z aktywnym węglem.
Sam oczyszczacz produkowany jest w Chinach, ale materiał do produkcji filtrów pochodzi ponoć z Niemiec. Muszę przyznać, że warstwa węglowa w połączeniu z dużą wydajnością pozwoliła na bardzo szybkie usunięcie zapachu gotowanego kalafiora z powietrza – 20 minut i po smrodku.
Fajnym dodatkiem jest miejsce na górze filtra na wpisanie daty rozpoczęcia użytkowania filtra zwykłym długopisem czy markerem. Stadler podaje, że Roger usuwa 99,3% wirusa SARS-CoV-2 z powietrza, co zostało potwierdzone przez niezależne laboratorium Airmid z Wielkiej Brytanii.
Po 2 tygodniach testów Roger podaje, że pozostało 95% żywotności filtra – łatwo można więc przeliczyć, że 100% zużycia nastąpi po 40 tygodniach, czyli około 9 miesiącach. Mając te dane możemy ocenić ekonomiczność Rogera.
Wymiana filtra za 249 zł co 9 miesięcy nie sprawia, że Roger może dołączyć do grona najbardziej opłacalnych w eksploatacji modeli. Najlepsze oczyszczacze pod tym względem mają filtry w podobnej lub niższej cenie, a ich wymiana jest wymagana co 12-24 miesiące. Takie modele mają w swojej ofercie marki Samsung, Vestfrost i Sharp (turecki Vestel), Klarta i Philips.
Najwygodniej steruje się oczyszczaczem przez aplikację Smart Life – nie jest to oprogramowanie producenta Stadler Form, a aplikacja integrująca urządzenia różnych firm. Oprogramowanie ma ponad 140 tysięcy opinii i średnią ocenę 4,6 na 5 co jest naprawdę dobrym wynikiem. Program waży trochę ponad 52 MB i od razu chce od nas danych do zarejestrowania konta.
Pulpit główny ze wszystkimi naszymi urządzeniami znajdziesz w zakładce „Mój dom”. W sekcji „Inteligentny” znajdziemy funkcje automatyzacji, a w „Ja” centrum zarządzania domem, centrum powiadomień, FAQ, ustawienia aplikacji i opcję sterowania głosowego – Roger go nie obsługuje.
Dodanie Rogera do aplikacji jest szybkie – musimy włączyć WiFi, apka chce też dostępu do lokalizacji i Bluetooth. Na urządzeniu trzeba włączyć jeden sensor z lewej – ikona WiFi musi mieć nad sobą migającą diodę. Za pomocą funkcji AutoScan aplikacja sama znajdzie nasz oczyszczacz i przeprowadzi przez konfigurator.
Dodane urządzenie pojawia się na głównym pulpicie jako pasek z miniaturką. Po kliknięciu wyświetli się ładny i czytelny panel sterowania. Od góry mamy edytowalną nazwę oczyszczacza, niżej wskaźnik z aktualnym poziomem pyłu PM 2,5.
Następnie przedstawiono wszystkie opcje: zużycie filtra w procentach, suwak z 5 poziomami mocy, tryb pracy automatycznej, timer z ustawieniem pracy w zakresie 1-7 h, włącznik trój kolorowej diody wskazującej poziom zanieczyszczenia powietrza, blokadę panelu przed dziećmi i reset filtra. Ostatnią opcją jest harmonogram pracy.
Co dla niektórych może być ważne, aplikacja ma opcję włączenia trybu ciemnego – nie będzie razić bielą po oczach. Smart Life nie zapewnia tak dużej ilości funkcji i podglądu pod statystki, jak Samsunga SmartThings (pisaliśmy o niej przy okazji testu Samsung Cubes), ale jak dla mnie ma wszystko, co potrzeba.
Jest prosta i łatwa w obsłudze – każdy powinien poradzić sobie z jej obsługą. Jedyne, do czego można się przyczepić to do braku języka polskiego. Ta sama kwestia dotyczy załączonej instrukcji obsługi.
Jeśli jesteś po lekturze naszego poradnika, na co zwracać uwagę kupując oczyszczacz powietrza, dobrze wiesz, że najważniejszą rzecza jest właściwy dobór urządzenia do wielkości pomieszczenia, które ma być filtrowane. Jeśli więc parametry modelu Stadler Form Roger 2 są w tym kontekście wystarczające, to tak, warto rozważyć zakup tego oczyszczacza.
Sprzęt ma ciekawy design, kompaktowe wymiary, oddaje powietrze w górę, a nie za siebie i można nim sterować za pomocą czytelnej aplikacji. Wysoki współczynnik CADR pozwala na skuteczne oczyszczenie nawet 66 m2 pomieszczenia, co plasuje go lekko ponad średnią w kategorii wydajności pracy.
Nieco mniej korzystnie wypadają koszty eksploatacji – na rynku znajdziemy sporo oczyszczaczy, które mają tańsze filtry i pozwalają na dłuższą ich eksploatację, ale mimo to mogę z czystym sumieniem polecić Stadler Form Roger 2 każdemu, kto chce mieć czyste powietrze w domu, lub ułatwić sobie oddychanie w czasie wzmożonych objawów alergii.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Od kilku tygodni mamy dobre ceny na pionówki i roboty Dreame, a teraz sklep RTV…
Whirlpool W8I HT40 T Maxi Space to jedna z najbardziej opłacalnych zmywarek na naszym rynku…
Świetna płyta indukcyjna Electrolux CIV634 wylądowała na przecenie w sieci RTV EURO AGD. To najlepsza…
Szukasz dobrego robota, ale nie chcesz wydawać 3500-5000 zł na tegoroczne flagowce? W RTV Euro…
Sklep LG ma dobrą cenę na lodówkę GBV5250DSW. Nie dość, że po kombinacji promocji koszt…
Zapach pierników, błysk bombek i... szum odkurzacza? W ferworze świątecznych przygotowań często zapominamy, że technologia…
Komentarze
Witam. Szukam osuszacz dla osoby z alergia. Parter domu jednorodzinnego. Czy może Pan polecić jakąś pozycje?
Lepszy będzie polskiej produkcji firmy Mateko, mają opatentowane oczyszczacze z nowoczesną technologią. Lepiej niż kupować obce :) szczególnie że firma ma ambicje do zmian w przepisach w oznakowywaniu sprzętu (aby pokazywać iż nie są aż tak energochłonne jak się wydaje)
Dzień dobry Panie Krzysztofie,
Jaki by Pan polecił nawilżacz powietrza do sypialni ok35m2.
Jestem alergikiem, w sypialni jest też kilka roślin wymagających nawilżenia.
Szukam coś cichego i cenowo przystępnego, dziękuję za odpowiedź.
Dzień dobry Panie Krzysztofie,
To już ostatnie pytanie odnośnie zakupu nawilżacza powietrza.
Który z tych modeli wybrać:
1. Stadler Form Oskar biały
2. Webber HH3002 .
Model Webbera ma większą, realną wydajność nawilżania i jest tańszy w eksploatacji.
Jeszcze jeden model Stylies czy jest wart uwagi???
Słabszy sprzęt.
Panie Krzysztofie,
dziękuję za szybką odpowiedź.
Proszę mi doradzić czy model Philips HU 4813/10 jest godny uwagi, chodzi mi głównie o wydajność i w miarę cichy.
W miarę tak, choć zbiornik na wodę jest bardzo mały, będzie trzeba często ją uzupełniać...
Dowolny nawilżacz ewaporacyjny z dużym zbiornikiem. Stadler też ma fajne modele - Stadler Form Oskar .
Dzień dobry,
Panie Krzysztofie planuję zakup osuszacza powietrza do pokoju (25m^2). Zależy mi na niezawodności, ale również, aby osuszacz był możliwie cichy. Operuję kwotą 700-1000 zł, ale oczywiście im tańczy tym lepiej.
Czy poleciłby Pan coś w tej cenie?
Kierując się różnorakimi rankingami, wstępnie zdecydowałem się na ten model — Maltec DH-20000A Electronic.
https://allegro.pl/oferta/osuszacz-powietrza-pochlaniacz-wilgoci-20l-cichy-11417294016
Czy uważa Pan, że to rozsądny wybór?
To jedna z lepszych propozycji w tej półce cenowe :)