>

Jimmy H9 Pro. Najlepszy pionowy odkurzacz do 2000 zł? (TEST)

Jimmy H9 Pro to ulepszona wersja cenionego modelu JV85 Pro. Lepsza, mocniejsza i lepiej wyposażona. Czy to najlepszy odkurzacz to 2000 zł? Czas to sprawdzić!

Pod koniec marca publikowaliśmy test odkurzacza JV85 Pro i co tu dużo pisać – byłem zachwycony tym sprzętem, lecz parę wad znalazłem. Najnowszy model, czyli Jimmy H9 Pro nie jest w niczym gorszy, ale wręcz naprawia kilka minusów poprzednika.

Jest jednak również droższy  i to znacząco. Czy warto go kupić? Na to pytanie postara się odpowiedzieć maniaKalny test bezprzewodowego odkurzacza Jimmy H9 Pro.

Jimmy H9 Pro – cena i specyfikacja

Cena sugerowana modelu H9 Pro wynosi niemal 2 tys. zł, ale już teraz jest regularnie przeceniany do 1899 zł, a jak dobrze poszukasz kupisz go nawet taniej. Przykładowo, decydując się na zakup w Geekbuying.pl i podając kod QMNZ6YK4, obniżysz promocyjną cenę o kolejne 80 zł. Mogę się też założyć, że to nie ostatnia zniżka na ten model.

Poprzednika, czyli model JV85 Pro kupisz już za 1149 zł, więc różnica w cenie jest spora. Czy uzasadniona? Zanim przejdę do odpowiedzi na to pytanie, warto zerknąć na specyfikację odkurzacza Jimmy H9 Pro:

  • Silnik bezszczotkowy o mocy 550 W;
  • Moc robocza: 600 W;
  • Moc ssąca: 200 AW;
  • Ciśnienie ssania: 25k Pa;
  • Przepływ powietrza: 1,35 m3/min;
  • Pojemność zbiornika: 600 ml;
  • 3 poziomy mocy: ECO, Turbo, MAX;
  • Czas pracy z elektroszczotką: 15/25/60 minut;
  • Czas pracy bez elektroszczotki: 17/30/80 minut;
  • Pojemność akumulatora: 3000 mAh;
  • Napięcie akumulatora: 28,8 V;
  • Czas ładowania: 4-5 h;
  • Maksymalna głośność pracy w trybie Turbo: 82 dB;
  • Waga jednostki głównej: 1,9 kg;
  • Waga całego odkurzacza z elektroszczotką: 3,1 kg.

Jimmy H9 Pro vs JV85 Pro, czyli co nowego?

Jak widać po specyfikacji, zwiększyła się pojemność akumulatora z 2500 mAh do 3000 mAh i dzięki temu mamy nieznacznie dłuższy czas pracy – np. w trybie max do 15 minut z elektroszczotką, podczas gdy w JV85 Pro było to 13 minut. Pozostałe parametry są niezmienne, za to mamy sporo nowego w końcówkach.

JV85 Pro chwaliłem za mnogość końcówek i przejściówek – w H9 Pro jest nie inaczej, lecz główna elektroszczotka dostała funkcję wykrywania dywanów i może pracować w trybie automatycznym. Podobnie jak roboty sprzątające, po wykryciu dywanów zwiększy moc do maksymalnej, a po zjeździe na podłogę zmniejszy moc ssania. Zmienił się także dekor z niebieskiego na złoty.

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

Najważniejsze zmiany zaszły w stacji dokującej. W JV85 Pro mieliśmy tylko uchwyt ścienny, który nie mieścił większości akcesoriów – trzeba było znaleźć na nie osobne miejsce. W H9 Pro dostajemy świetny stojak z miejscem na wszystkie części z wyjątkiem wymiennej rolki do dywanów – akcesoria nie będą się walać po szafach. Dodam, że stacja dokująca wymaga skręcenia ze sobą kilku elementów.

Ostatnia zmiana to dodanie zewnętrznej ładowarki – narzekałem, że w poprzedniku ładowanie mogło odbywać się tylko, gdy akumulator był podpięty pod odkurzacz. Teraz mamy osobną ładowarkę, więc sprzątając na jednym akumulatorze drugi może ładować się w stacji. Oczywiście w zestawie otrzymujemy tylko jeden akumulator – drugi można sobie dokupić za około 330 zł.

Wyposażenie, czyli co w pudełku?

Wspominałem, że zestaw startowy jest bardzo bogaty. W pudełku znalazła się:

  • Główna elektroszczotka do podłóg z czujnikiem wykrywającym dywany;
  • Mini elektroszczotka do materacy i tapicerki;
  • Elastyczna, składana rura;
  • Rozciągający się wąż;
  • Końcówka szczelinowa 2w1;
  • Końcówkę do tapicerki 2w1;
  • Miękka szczotka;
  • Łącznik kątowy;
  • Dodatkowa szczotka do dywanów (wymienna z rolką w głównej elektroszczotce);
  • Akumulator z ładowarką i osobną stacją ładowania;
  • Stacja dokująca – nie trzeba wiercić w ścianie.

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

H9 Pro nie ma żadnych braków – wszystko dostajemy w komplecie i jedyne, co możemy w razie potrzeby dokupić to kolejny akumulator. Poprawić można za to kształt szczotki szczelinowej – fajnie, gdyby była jeszcze węższa, bo w przeciwieństwie do takiej końcówki z odkurzacza Hoovera 5w1 (zobacz nasz test Hydro H-Free 500 Plus) nie mieści się między fotelem a progiem w aucie.

Jedyną wadą akcesoriów jest to, że nie są załączane na klips, a po prostu wciskane w rurę – trzeba użyć trochę siły, żeby nie wypadały, a potem jeszcze więcej, aby je wyjąć.

Jak odkurza Jimmy H9 Pro?

Zacznijmy od tego, że główna rolka to nylonowy wałek, który znakomicie zbiera brud z podłóg drewnianych, paneli i kafelków. Jedynym problemem są kafelki z głębokimi fugami – tu trzeba pamiętać o zwiększeniu mocy ssania do maksymalnej, gdyż włosie wałka nie sięga do fug. W komplecie dostajesz też drugą rolkę do dywanów – ma za zadanie wyczesywać i lepiej wyciągnąć brud, i w tej roli sprawdza się bezbłędnie.

Funkcja wykrywania dywanów przez główną elektroszczotkę działa poprawnie – wystarczy zjechać z podłogi na wycieraczkę, a odkurzacz sam zwiększy moc ssania i wyciągnie cały piasek naniesiony butami. Dobrze przemyślano konstrukcję głównej szczotki – posiada ząbki na prawie całej długości, które zapobiegają plątaniu się włosów. Dla niektórych użytkowników wadą może być brak oświetlenia w szczotce głównej.

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

Ciekawym rozwiązaniem jest duża szczotka do czyszczenia szaf, książek i innych zakurzonych powierzchni. Wraz ze złączką kątową i wężem elastycznym daje bardzo szerokie możliwości sprzątania. Sam wąż elastyczny w połączeniu ze szczotką szczelinową dobrze sprawdza się w odkurzania auta – jednostkę centralą kładziemy na fotelu/kanapie, a operujemy samą końcówką, mając drugą rękę wolną – łatwiej zmieścić się pod fotelami i wjechać w szczeliny.

Właśnie odkurzanie auta to najlepszy sprawdzian dla odkurzaczy pionowych. I tak na przykład Dreame V9 bez elektroszczotki ma zbyt małą moc ssania, żeby dobrze odkurzyć wykładzinę w aucie, podobnie jak Easine G80 by iLfie czy Dreame T10 (niebawem przeczytasz u nas recenzję tego modelu).

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

Jimmy H9 Pro, tak jak wcześniej testowany JV85 Pro i Hoover radzą sobie bezbłędnie. Nowy model pozwolił na odkurzenie całego auta na maksymalnej mocy, które było mocno zabrudzone i zostało mu jeszcze 14% baterii. Fakt, że auto nie jest duże – Clio 5 generacji to mały mieszczuch segmentu B. W przypadku odkurzania Dacii Duster jeden akumulator już nie wystarczy – odkurzacz padł po sprzątnięciu przepastnego bagażnika i tylnej kanapy z wykładziną.

Moc ssania ze ssawką szczelinową jest wystarczająca do idealnego odkurzenia auta i nawet porównywalna do mocy ssania odkurzacza sieciowego Zelmer Jupiter (stara wersja z mocą 2100 W).

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

Jeśli obawiasz się o delikatne podłogi to śpieszę z informacją, że główna szczotka jest dobrze zabezpieczona – wszystkie elementy dotykające podłogę są gumowane. W komplecie mamy też mini turbo szczotkę do tapicerki i sierści – robi to, do czego została stworzona, czyli dobrze odkłacza tapicerkę. Podoba mi się koncepcja z łamaną w połowie rurą główną – odkurzacz w najwyższym miejscu ma tylko 7,4 cm i łatwo wchodzi pod meble – nie musimy się gimnastykować, żeby dotrzeć pod kanapy czy szafy.

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

Fajnie, że wreszcie ktoś pomyślał o możliwości ładowania akumulatora poza odkurzaczem – można trzymać odkurzacz i stację dokującą w miejscu, do którego prąd nie dochodzi. Niestety H9 Pro nadal ma tę samą tandetną ładowarkę, co poprzednik – wyglądem, grubością kabla i jakością przypomina ładowarki z najtańszych chińskich urządzeń, a nie flagowego odkurzacza uznanej już na rynku marki, produkującej świetne odkurzacze pionowe.

Osobną i dyskusyjną kwestią jest ergonomia. Odkurzacze pionowe z silnikiem w rączce (na górze) są nieco mniej wygodne od konkurentów z silnikiem na dole. Na nasze nieszczęście większość dobrych i mocnych odkurzaczy to wariant z silnikiem na górze. Jimmy chwali się, że kształt uchwytu Jimmy H9 Pro pozwala na wygodny chwyt i wyprostowanie nadgarstka, lecz masa i tak robi swoje – odkurzacz z rurą metalową i szczotką główną waży ponad 3 kg, a sama jednostka centralna 1,9 kg.

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

Dla mnie nie był to problemem, ale jestem pewien, że dla wielu użytkowników tego modelu dłuższe sprzątanie może być męczące. Sama konstrukcja jednostki centralnej nie jest typowa – zazwyczaj pojemnik jest umiejscowiony do dołu lub wzdłuż rury, a tu mamy pojemnik ustawiony do boku. Przez to odkurzacz jest szerszy od większości konkurentów.

Nie miałem żadnych problemów z rozebraniem odkurzacza do czyszczenia, jedynie trochę więcej siły trzeba użyć, aby wyjąć/wymienić szczotkę w głównej elektroszczotce. Filtr wstępny z jednostką cyklonową i filtrem HEPA jest łatwo wysuwany do boku. Wszystkie elementy można myć pod bieżącą wodą. Odkurzacz jest odpowiedni dla alergików – filtr HEPA filtruje powietrze w 99,99%.

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

Czy warto kupić odkurzacz Jimmy H9 Pro?

Jimmy H9 Pro czerpie garściami z zalet JV85 Pro i do tego poprawia kilka wad tamtej konstrukcji. Niestety, w zamian mocno podniesiono cenę, co dla wielu potencjalnych klientów będzie istotnym argumentem.

Czy warto dopłacać do nowości aż 600 zł? Dostajemy o 2 minuty dłuższy czas pracy w trybie max, dodatkową ładowarkę (którą pewnie będzie można dokupić osobno), wykrywanie dywanów i stację dokującą, która mieści wszystkie akcesoria. Czy to dużo? Odpowiedź zależy wyłącznie od tego, jakie masz oczekiwania.

Jimmy H9 Pro / fot. techManiaK.pl

Jeśli masz gdzie przechowywać akcesoria i nie masz w domu dywanów to lepszym rozwiązaniem jest zakup Jimmy JV85 Pro, a różnicę w cenie można przeznaczyć na dodatkowy akumulator i zapasowe części eksploatacyjne (szczotkę, filtr). Z drugiej strony urządzenia konkurencji, jak Dyson, Samsung, czy Miele kosztują nawet dwa razy więcej od Jimmy H9 Pro, a wcale nie są dużo lepsze (o ile w ogóle).

Rekomendować mogę oba modele – zarówno starszy JV85 Pro, jak i nowszy Jimmy H9 Pro to odkurzacze, które mogą zastąpić zwykły odkurzacz sieciowy.

Ocena końcowa testu [1-10]: 9.0

ZALETY
  • Moc ssania na poziomie droższych odkurzaczy konkurencji;
  • Dobra jakość wykonania (z wyjątkiem ładowarki);
  • Ogromna ilość akcesoriów i końcówek;
  • Dobry czas pracy na baterii;
  • Proste czyszczenie;
  • Brak potrzeby trzymania przycisku power;
  • Tani filtr HEPA;
  • Znakomita stacja dokująca mieszcząca wszystkie akcesoria (z wyjątkiem rolki do dywanów);
  • Automatyczne wykrywanie dywanów;
  • Świetny wskaźnik poziomu naładowania akumulatora;
  • Dodatkowa stacja ładowania.
WADY
  • Ładowarka niskiej jakości;
  • Brak oświetlenia w szczotce głównej;
  • Konstrukcja z silnikiem w uchwycie może być niewygodna przy dłuższym sprzątaniu;
  • Wysoka cena w stosunku do poprzednika;
  • Akcesoria wciskane w rurę, a nie na przycisk.

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

To również warto przeczytać!

Szukając dobrego odkurzacza koniecznie przeczytaj nasz wpis, jak kupić odkurzacz i nie stracić. Warto również zapoznać się z poradnikiem, jaki odkurzacz dla alergika warto teraz wybrać.

Zachęcam również do zerknięcia na listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych, jak również maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.

Jeśli szukasz robota sprzątajacego, warto zerknąć na nasz poradnik, jaki odkurzacz automatyczny wybrać, żeby nie żałować, oraz na TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.


Krzysztof Kulikowski

Komentarze

  • Dzień dobry,

    Bardzo cenię sobie Państwa opisy odkurzaczy. Po tej recenzji byłem właściwie przekonany, że wybiorę Jimmy H9 Pro. Natomiast obecne promocje sprawiły, że zacząłem się zastanawiać również nad Miele Triflex HX1 w wersji Select - SMUL5.

    Zakładając tą samą cenę (1229 zł Jimmy vs 1299 zł Miele), który z tych odkurzaczy wybrałby Pan dla siebie?

    Będę wdzięczny za odpowiedź.

    Pozdrawiam :)

  • Dzień dobry. Od wczoraj jestem w posiadaniu [cena_szukaj]Jimmy h9 pro[/cena_szukaj]. Z Pana polecenia 😊 Zauważyłam, że elektroszczotka ( ta duża) przy odkurzaniu wyrzuca kurz do góry. Jest zakurzona na wierzchu. Czy to jest normalne? Czy powinnam zgłosić do reklamacji?. Będę wdzięczna za odpowiedź.

    • Nie bardzo wiem jak miałaby ta elektroszczotka gubić kurz w górę - ma jakąś szczelinę, jest źle spasowana, uszkodzona mechanicznie? U mnie w żadnym modelu Jimmy nie było takich problemów, a testowałem 3 różne z tą szczotką.

  • Dzień dobry.
    Mam pytanie: jaka jest różnica między odkurzaczem [cena_szukaj]jimmy h9 pro[/cena_szukaj] a [cena_szukaj]jimmy h9 flex[/cena_szukaj]? A jeżeli takowa różnica istnieje, to lepiej kupić pro czy flex?

  • Dziękuję za poradę, zrobiłam tak jak Pan poradził, szczotka nie była zablokowana, dopiero po wyjęciu i włożeniu z powrotem akumulatora odkurzacz ponownie się włączył.

    • Miałem dokładnie tak samo! Identyczna sytuacja z tym, że do mnie wściekła żona dzwoniła na drugi dzień po złożeniu sprzętu, że ten wynalazek co kupiłem już nie działa;). Czy to jest jakiś rodzaj zabezpieczenia przy pierwszym użyciu? O co w tym chodzi?

      • Nie, po prostu wiele osób za pierwszym razem boi użyć siły przy składaniu i niektóre elementy nie stykają jak należy - ile to reklamacji ludzie zgłaszają na pionówki (dowolne) z tego powodu :D

  • Dzień dobry, kupiłam dzisiaj z Pana polecenia odkurzacz [cena_szukaj]Jimmy H9 PRO[/cena_szukaj]. Naladowałam do pełna akumulator i zaczęłam odkurzać, odkurzyłam korytarz i mały dywanik i odkurzacz się wyłączył. Miał 81% baterii. Podładowałam go, ale odkurzacz nadal się nie włącza. Czy wie Pan co mogło być przyczyną?

    • A szczotka główna nie jest zablokowana? Najlepiej wszystko rozłożyć i złożyć do kupy - zarówno jednostkę centralną, jak i szczotkę.

  • Witaj Krzysztofie. Dzięki za dobrą robotę z testami i dużą responsywność na komentarze. Mam pytanie zasadnicze - czy Twoim zdaniem taki Jimmy ew. w połączeniu z innymi robotem np. S7 dadzą radę jako jedyne sprzęty do odkurzania w domu czy jednak stanowi on dodatek do odkurzacza tradycyjnego? Chodzi mi o efektywność sprzątania. Do tej pory miałem jakiś niższy model roidmi i niestety ale nie nadaje się on jako jedyny sprzęt w domu bo zwyczajnie nie odkurzy dobrze wszystkiego i wszędzie. W końcu się popsuł i teraz stoję przed dylematem co kupić dalej. Proszę o radę.robota też mam jakiegoś starego, taniego ale wymieniłbym go na S7 dopiero za jakiś czas. Nie lubię wyrzucać sprzętu, który działa, nawet jeśli robi to słabo. ;)

    • Tak, moim zdaniem spokojnie taki duet da sobie radę. Sam prywatnie mam starego robota Xiaomi 1 generacji i pionówkę Dreame V9 (oraz Dreame T30) i nie pamiętam, kiedy ostatni raz wyciągany był stary, poczciwy Zelmer Jupiter, jeszcze mający ponad 2000 W mocy... Biorąc [cena_szukaj]Jimmy H9 Pro[/cena_szukaj] i [cena_szukaj]Roborock S7[/cena_szukaj] będzie tylko lepiej. Jeśli dodatkowo mieć na zapas zwykły odkurzacz sieciowy, to zawsze można dokupuć coś za ok. 400-500 zł jak Boscha 4 serii, [cena_szukaj]Electroluxa PowerForce EPF63EB-S[/cena_szukaj], czy coś podobnego - to nie duży wydatek.

      • Hej. No więc kupiłem go ;). Niestety ale jest cholernie ciężki, bo chwili już czuć go w rękach. Siła ssania chyba dobra, chociaż ktoś gdzieś na forum powątpiewał w te chińskie pomiary.
        Mam jednak dwie poważne wątpliwości: 1) na łączeniu rury z jednostką centralną jest sporo jak dla mnie luzu. Nie wiem czy to normalne czy jednak jest to wada mojego egzemplarza? Martwię się, że te luzy będą się tylko powiększać z czasem i przez to odkurzacz straci na efektywności. 2) elektroszczotka a konkretnie kółka od pierwszego odkurzania piszczą jak nienaoliwione.
        Czy Krzysztof i ew. użytkownicy mogliby się odnieść, czy u siebie zauważyli to samo i nie ma się czym przejmować czy może jednak trzeba to zgłosić do serwisu/sprzedawcy?

        • Jak każdy z dużą mocą :)
          Żaden producent nie certyfikuje parametrów - to tylko dane przez nich podawane z wewnętrznych testów, więc wątpliwości można mieć u każdego, zwłaszcza, że pomiary robią zazwyczaj przy samym silniku, a nie na szczotkach. Większość odkurzaczy na delikatne luzy i nie mają one wpływu na działanie sprzętu - proszę sprawdzić sobie takiego Dysona V15 Detect za 3500 zł, Tefala 15.60 za 2500 zł, czy flagowe Samsungi - to norma. A wpływu to nie ma żadnego bo każda końcowa ma przynajmniej kilku centymetrowy element, który wchodzi wgłąb rury - byle zaczep łapał i tyle. Luzy nie mogą się powiększać bo klips je blokuje. W kilku egzemplarzach, z którymi miałem styczność nic nie piszczało, ale to akurat kwestia szczęścia - ostatnio testowałem Dysona V15 Detect w zestawie za 3899 zł i jedna ze szczotek też strasznie piszczała. Totalnie nie przejmowałbym się, a koła można delikatnie przesmarować na osi.

    • Po tych niezbyt udanych doświadczeniach z roidmi i robotem małżonka mówi, żeby kupić zwykły, workowy odkurzacz. Ale jak człowiek doświadczył wygody to nie chce się cofać w postępie, więc staram się znaleźć alternatywę.

  • Panie Krzysztofie, od kilku dni bije się z myślami na temat zakupu [cena_szukaj]Jimmy h9 pro[/cena_szukaj]. Trochę przeraża mnie jego waga. Czy te 3kg to waga jednostki centralnej, czy odkurzacza z rurą i końcówka? Skąd taka różnica w wadze między h9pro a jv 85pro? Czy świadczy to o niskiej jakości wykonania tego drugiego?

    • Tu trzeba brać pod uwagę parę kwestii - JV 85 Pro to jeden z pierwszych moich testów pionówek, nie sprawdzałem wtedy wagi sprzętu samodzielnie, a podawałem dane producenta. H9 Pro ma już podane wagi z moich pomiarów i jak sprawdzi Pani inne, mocne pionówki, to wszystkie mają wagę ok. 1,8-2 kg jednostki centralnej i wagę całkowitą 3-3,2 kg.

      • W sumie już sama sobie odpowiedziałam.
        Zastanawiam się tylko czy jeżeli będę miała druga baterie, która będę używała tylko doraźnie to czy jej to nie zepsuje? Nie byłaby podpięta non stop do prądu, tylko po uzyciu

      • Dziękuję za odpowiedź.
        Analizowałam Pana recenzje i specyfikacje [cena_szukaj]Jimmy h9 pro[/cena_szukaj] i [cena_szukaj]jv85 pro[/cena_szukaj] nie różnią się za bardzo. Jakos nie zależy mi specjalnie na tym aby odkurzacz wraz z wszystkimi końcówkami był "na widoku" ze względu na małe dzieci. Pozatym pisał pan że w przypadku jv85 pro końcówki wchodzą lekko bez konieczności użycia siły. W związku z tym czy nie lepiej kupić jv85 pro i zainwestować te różnice w drugi akumulator? Czy może zauważył pan jeszcze jakieś znaczące różnice które jednak zaważyły o tym że to właśnie h9pro jest Pana ulubieńcem?

        • Lubię porządek i stacje stojące, a nie wiercenie w ścianie (meblach), H9 Pro ma jeszcze lepsze ssanie, totalny komplet akcesoriów, a stacja stojąca mieści wszystko. Jeśli komuś te cechy nie robią wielkiej różnicy, to [cena_szukaj]JV85 Pro [/cena_szukaj] to także super opcja w niższej cenie i faktycznie różnicę można zainwestować w akumulator. Przyznam, że nie mogę doczekać się najnowszego modelu [cena_szukaj]Jimmy H10 Pro[/cena_szukaj], lecz jeszcze nie wiadomo kiedy do nas trafi.

  • Witam, ma pytanie czy standardowa, mała szczotka od np. odkurzacza Zelmer pasuje to rury Jimmiego? W odkurzaczu Tefal 360 airforce udało mi się włożyć taką standardową szczotkę i bardzo wydłużyło to czas pracy na baterii. Prawda jest taka, że elektroszczotka w niektórych przypadkach jest po prostu zbędna.
    Dziękuję i pozdrawiam, Karol .

    • Nie mam pojęcia, trzeba zmierzyć średnicę jednego i drugiego... Pod ręką nie mam tego odkurzacza - aktualnie mam Dysona V15 Detect, Tefala 15.60, Dreame T30 i zaraz Philipsa serii 9000.

  • Dzień dobry, Wybieram pomiędzy [cena_szukaj]Dreame T30[/cena_szukaj] a [cena_szukaj]Jimmy H9 pro[/cena_szukaj] i zastanawiam się czy waga Jimmiego H9 pro jest tak uciążliwa, że 11 latek mi nie da rady odkurzyć salonu?

    • Mimo większej wagi, wygodniej sprząta mi się Jimmy (cała seria) - ma inny chwyt i jak dla mnie jest bardziej ergonomiczny, a mam tak zwany ,,łokieć tenisisty" - dość szybko staw się odzywa przy sprzątaniu ;)

Najnowsze artykuły

Premiera Dreame Z30 Station! Nowa wersja najmocniejszej pionówki

Chińska marka Dreame nie zwalnia tempa premier i właśnie wrzuciła do swojego sklepu nową wersję…

2 godziny temu

Szczoteczka soniczna Oclean X Ultra. Drożej = lepiej? (TEST)

Oclean X Ultra to jedna z najlepszych szczoteczek sonicznych w ofercie chińskiej firmy. Jest też…

23 godziny temu

75-lecie marki Liebherr i genialna promocja – kup AGD i zgarnij 10 lat gwarancji za darmo

Od 10 listopada do 10 grudnia trwa genialna akcja na AGD marki Liebherr - można…

1 dzień temu

Kup nowy piekarnik Hisense Pizza Chef z temperaturą 350 stopni C i zgarnij robota kuchennego w prezencie

Na polskim rynku debiutuje piekarnik Hisense HO66FA Pizza Chef z programem dedykowanym do pieczenia pizzy,…

2 dni temu

Kup zmywarkę Samsung i zgarnij Galaxy Watch FE lub Galaxy Fit3

Koreański producent wystartował z kolejną akcją promocyjną - tym razem mamy smartband lub smartwatch w…

3 dni temu

Kupujesz piekarnik i płytę? Samsung zwróci do 1200 zł na konto!

Samsung jako kolejny producent wystartował z akcją cashback na piekarniki i płyty o zabudowy. Akcja…

3 dni temu