REKLAMA TP
środa, 14 kwietnia 2021, Szymon Marcjanek

Roborock S7. Najlepszy robot sprzątający i myjący? (TEST)

6. Mopowanie plam po kawie i herbacie

0 odpowiedzi na “6. Mopowanie plam po kawie i herbacie”

  1. Maku pisze:

    Mam od premiery na geekbuying czyli już 3 tyg. Kupiony za 1929! W tej cenie lepszego nie ma! Za 2500 no chyba bym nie kupił.
    Robot jest rewelacyjny to prawdziwa rewolucją a nie ewolucja. Mopowanie mega! Gumowa szczotka mega! Odczepiany zbiornik wody od tyłu mega! Podnoszenie mopa mega! Po zaparkowaniu w stacji nie trzeba go ściągać, w obawie, że zamoczy panele (w zestawie nie ma maty ochronnej jak wcześniej). Mieszka pod szafką rtv, gdzie miejsca nie jest dużo, a bez problemu wjeżdża i wyjeżdża. Mam dużo mebli na nóżkach i zmorą było odkurzanie czy mopowanie tam. Teraz jest czyściutko! Stacji dokującej nie potrzebuje więc nie przeszkadza mi jej brak przy większych mieszkaniach warto będzie dokupić.
    Filtr w zbiorniku jest od góry nie jak wcześniej od boku.
    Z minusów
    – Mogli dać siateczkę przed filtrem mniej kurzu by w niego się wbijało
    – Szczotka boczna wkręca się w dywanik owca z Ikea (nawet trochę się uszkodziła)
    – szczotka boczna na śrubkę, a nie na zatrzask (można byłoby sprzątnąć dywany z długim włosiem, bo po ściągnięciu bocznej radzi sobie ok)
    – rzeczywiście przy mopowaniu w kuchni na kaflach (głębokie fugi i czarne wzory) robot kręcił parę piruetów. Przy odkurzaniu nie zaobserwowałem tego zjawiska). Pewnie da się to firmwarem naprawić (testowane na 4.1.2_0816).
    Wczoraj zaktualizowałem do 4.1.2_0928.
    – brak kamery AI, w tej cenie mogli już dać (ale pewnie tak jak Pan Krzysztof napisał wypuszcza Vmax z AI – nie każdy potrzebuje i chce być obserwowany)

    Ogólnie jestem mega zadowolony za 1900-2000 rewelacja!

    @Panie Krzysztofie – czemu mamy inne wersjonowanie firmware? Kwestia, gdzie mamy dodanego robota? Ja mam w Xiaomi.

  2. Maku pisze:

    Rzeczywiście! Teraz to widzę.

  3. Mariusz pisze:

    Panie Krzysztofie, dziękuję za wszystkie Pańskie recenzje a szczególnie za tę, bo czekałem z niecierpliwością od kilku tygodni.

    Szukam właśnie robota do 2-kondygnacyjnego domu 150m2 z dwoma kotami, podłogi olejowane i trochę płytek, praktycznie bez dywanów.

    Zwrócił Pan uwagę na ciekawy aspekt mopowania robotem: albo mopujemy pomieszczenia pojedynczo, albo jeździ brudną szmatką po całej kondygnacji. Szczerze mówiąc, chyba lepiej zainwestować w dobrego ręcznego mopa Viledy i poczekać, aż roboty same będą wyżymać szmatkę co kilka metrów :). Szkoda.

    W każdym razie, ciągle nie wiem, jaki model wybrać i nie przepłacać za, w mojej ocenie, niepotrzebne funkcje. Skoro mopowanie to nadal gadżet i nie specjalnie przeszkadza mi brak stacji czyszczącej, ale zależy mi na:
    – NIEZAWODNYM robocie (nie zgubi się)
    – solidnie (ale cicho) odkurzy dwie kondygnacje
    – pozwalana na zaawansowane edycje mapy i strefy zakazane (bez taśm magnetycznych)
    – ogarnie sierść (czyli z gumową szczotką?)
    – nie podgląda domowników (czyli LIDAR?)
    – nie musi mieć stacji ani mopa (ale może!)

    , to jakie 2-3 modele by Pan polecił? Roomba chyba jest przereklamowana, ale Roborocki wydają się sensowne. Np. taki S5 Max kosztuje 1700zl zamiast 2300zl za S7. Jeśli ma Pan chwilę, byłbym wdzięczny za rozwiniętą odpowiedź. 🙂

    • Maku pisze:

      @Mariusz – Jak masz zwierzaki i żonę to gumowy wałek świetna sprawa! Jeżeli chodzi o olejowaną podłogę to S7 ma takie dwie blaszki prowadzące szczotkę główną (jak poszukasz w necie zdjęcia od spodu to je widać), one jadą po podłodze, niektórzy piszą, że potrafią zarysować im podłogę. Ja mam kafle i panele AC4 i nie mam tego problemu, ale przy olejowanej podłodze bym to sprawdził.

      Roidmi Eve Plus – też spoko (sam nad nim myślałem), ale ja potrzebowałem mopować (i nie potrzebuje stacji) dlatego S7 okazał się strzałem w 10! Może to nie ręczna vileda ale na 40m2 jest idealny! Szmatka nie jest jakoś bardzo brudna po zmopowaniu całego mieszkania.

      Viomi V3 lub Viomi S9 (ze stacją) jeszcze jest, ale po tym, ile ludzie mają z nimi problemów to sobie odpuściłem.

      S5 max – niby spoko, ale w tej cenie Roidmi lepszy.

      Przy 150m2 stacja dokująca to może być przydatna rzecz 😉

      • Krzysztof Kulikowski pisze:

        Podłoga widoczna na zdjęciach to miękki modrzew – S7 nie zrobił rys. Zawsze można wyciąć mini paski filcu i nakleić na te blaszki.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Dokładnie tak – funkcja mopowania najlepsza jest nadal u człowieka 🙂
      Roidmi Eve Plus można dostać już za 1600 zł, a jest lepszy od S5 Max pod każdym względem i ma stację czyszczącą – spełnia wszystkie wymagania z wyjątkiem wałka. Gumowy wałek na razie ma tylko Roborock S7 .

  4. Pietrek pisze:

    Śmieci z pojemnika będą pobierane przez turboszczorkę tak jak było w Samsung navibot S

  5. Overmo pisze:

    Witam. Zastanawiam się nad S7 lub Rodmi Eve PLus .
    Powierzchni do odkurzania około 55m2. 2 koty i pies. Nie mam dywanów, wszędzie panele i kafelki. Obecnie przy Roborock s5 przy co dziennym odkurzaniu zbiornik zawsze pełny. Przy objętości zbiornika w stacji dokującej 3l to worka wystarczy na jakieś 10 dni. Druga sprawa przy tak małej pojemności zbiornika na kurz w odkurzaczu to przy nieco ponad połowie odkurzonej powierzchni odkurzacz będzie już mocno przyduszony dlatego obawiam się że ostatnie pokoje będą już gorzej odkurzone. No chyba, że czujniki wykryją pełny zbiornik i odkurzacz pojedzie się „wypróżnić” po czym dokończy odkurzanie. To co najbardziej mi się w nim podoba to 2 szczotki boczne, przy jednej w S5 mam niedosyt w rogach. Teraz S7. Przemawia za nim duży pojemnik na kurz i lepsze „mycie” podłóg a zwłaszcza to że „myje” całą szerokością mopa. Który byście mi bardziej polecili pomijając kwestię ceny? Z góry dziękuję za rady. Pozdrawiam serdecznie

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Nie do końca – w S7 wibracje na mop są przenoszone tylko na jego środkową część, dlatego ma w opcjach tryb intensywny, gdzie zagęszcza to jazdy. 55 m2 to nie dużo, nie widzę sensu dla stacji czyszczącej, która zabiera miejsce.

  6. Maku pisze:

    @Marcka – czekałem 6 miesięcy aż będzie dostępny i śledziłem rynek. Kupiłem w dniu promocji za 1929 z gratisem na geekbuying pl. I to niby z 2 letnią gwarancją! Z S7 jestem mega zadowolony!

  7. Michał pisze:

    Mamy już Roombę i9 do odkurzania. Czy ma sens kupno Roborock S7 do mycia podłóg, czy lepiej np. kupić dedykowane rozwiązanie do mycia podłóg typu Braava ® seria 300 , który jest tańszy niż Roborock S7 ?

    Byłbym bardzo ciekawy porównania takiego mopowania sonicznego z Roborock S7 kontra sam robot mopujący podobnej klasy.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Nie używałem Braavy poza sklepem, więc trudno mi powiedzieć jak mopuje, choć też ma jakąś formę wibracji i daje większy nacisk na szmatkę. Raczej bez sensu kupować kolejnego robota.

      • Michał pisze:

        Przejrzałem różne recenzje Brava i Roborock S7 . Brakuje mocno porównania tego sonicznego mopowania, bo we wszystkich recenzjach jest to wymieniane jako super rozwiązanie i bardziej skuteczne od tradycyjnych rozwiązań i sugerują, jakby to było najskuteczniejszy sposób mopowania w robotach. Ale czy tak jest naprawdę? Jak to się ma do tych dedykowanych tylko do mopowania i wysokiej klasy robotów?
        W Brava tylko starsze modele miały wibracje (ale dość słabe) na mopie, nowsze tego nie posiadają, więc mam wątpliwości, co lepiej funkcjonuje.

        Dodatkowym problemem, jaki widzę, jest fakt, że w żadnym sklepie sprzedającym Roborock S7 nie widzę w sprzedaży dodatkowych akcesoriów (czyli szmatek czy filtrów zamiennych) do niego.

        Mamy duże powierzchnie (ponad 360 m2), więc posiadania większej ilości szmatek do wymiany między poziomami jest konieczne, plus takie szmatki będą się szybciej zużywać. Dodatkowo, przy takich powierzchniach może być korzystne posiadanie dwóch robotów, bo mogą iść 2 na raz. Już nie raz było dla nas problematyczne, że musieliby czekać aż Roomba się załaduje co trwa czasem parę godzin.

        Dlatego doszedłem do wniosku, że zakup Roborock S7 nie byłby tak głupim pomysłem, bo z jednej strony będzie można użyć mopowania, albo samego odkurzania co pomogłoby w sytuacjach, kiedy czas gra rolę. A samo mopowanie soniczne przemawia za tym, że jest to najskuteczniejsza metoda mopowania na robotach do tej pory.

        Czy tak jednak jest rzeczywiście? Dlatego czekam na info od sklepów czy będą miały szmatki zamienne i może w międzyczasie pojawi się jakiś test między mopowanie roborock S7 a jakimś najnowszym modelem Brava i wtedy da mi to podpowiedź, co jest bardziej opłacalne kupić.

        Czyli upraszczając:

        1. Jeśli mopowanie w nowym Brava jest na podobnym poziomie co w Roborock 7 , to wtedy jest to decyzja finansowa: tańsza brava czy droższy roborock 7, ale dający więcej elastyczności przy szybkim sprzątaniu większych powierzchni.
        2. Jeśli jednak Roborock 7 mopuje gorzej, to nie ma co się zastanawiać, lepiej kupić lepsze urządzenie, bo odkurzacz już mamy.
        3. A z kolei jeśli Roborock mopuje lepiej, to nie ma się nad czym zastanawiać, brać, jeśli tylko szmatki zastępcze będą.

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Tak jak pisałem, nie testowałem żadnej Braavy w warunkach domowych, więc trudno mi się ustosunkować. S7 to pierwszy robot, który potrafił usunąć zaschnięte duże plamy po kawie (prawie na cały kafelek jak widać na zdjęciach), ale i tak nie jest to poziom mopowania ręcznego – ani w S7, ani w Braavie. Części eksploatacyjne pojawią się pewnie w najbliższych tygodniach – może Pan napisać w tej sprawie do Roborock Poland. Na aliexpress już coś się pojawia.
          Skoro ma Pan 360 m2 to faktycznie drugi robot byłby pomocny do odkurzania. W takim wariancie zakup S7 jest nie głupi.

  8. Tomasz Guz pisze:

    Witam, prosze o radę.
    Dom ok. 150 m2 – same twarde podłogi (gres, panele, deska). Dzieci ( w tym jedno 4 letnie ) i pies, więc podłoga wymaga bardzo częstego sprzątania.
    W związku z powyższym zależy mi na: stacji gdzie robot mógłby samodzielnie opróżniać pojemnik, bo śmieci będzie sporo. Ponadto kluczowe dla mnie jest dobre mopowanie. Jakieś extra bajery w stylu sterowania głosowe itp, są dla mnie zbędne. Ważne aby dobrze sprzątał. Cena też nie jest priorytetem.

    Rozważam następujące modele:
    PROSCENIC M8 PRO
    PROSCENIC M7 PRO+
    LENOVO T1 PRO
    ECOVACS Deebot N8 PRO+
    ROIDMI EVE Plus
    VIOMI S9
    Roborock – natomiast pytanie czy ktoś wie kiedy będzie dostępna stacja ? Ile będzie kosztować ? Jakby S7 była w zestawie od razu ze stacją to bym brał bo widzę, że chyba najlepszy jest ….

    Co byście sugerowali przy potrzebach o których napisałem ?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Darowałbym sobie Lenovo – mają skopane oprogramowanie, ale u nich to standard, obojętnie czy to robot, czy tablet.
      Eve Plus wypada najtaniej, a robi mega robotę. W zupełności wystarczy na taką powierzchnię. Żaden z tych robotów nie mopuje specjalnie dobrze – lekko przecierają podłogę tą samą szmatką.
      Co do stacji do Roborocka to ma niby być w czerwcu i będą zestawy, jak i opcja zakupu osobno, ale czy to prawda, to się okaże… Cena raczej koło 1000 zł, jeśli faktycznie zrobią ją podwójną (na wodę czystą i kurz).

      • Tomasz Guz pisze:

        Zakupiłem jednak coś innego 😉
        ECOVACS Deebot U2 Pro

        Duży pojemnik na kurz chyba 800 ml i specjalny gumowy wałek do sierści powinien na początek rozwiązać sprawę, będę miał też okazję ocenić efekty mopowania takiego robota.
        Jako pierwszy zakup takiego robota do którego musi się przyzwyczaić duży pies i go nie pożarł 😉 to stwierdziłem że może bezpieczniej będzie coś taniego – w outlecie wyrwałem za 580 zł.

        Natomiast docelowo nastawiam się na zakup za kilka miesięcy Roborock S7 ze stacją, jak wypuszczą w wersji MaxV. 🙂
        Będę mógł wreszcie kontrolować co robi pies podczas nieobecności domowników w domu. Niezły patent ;). I pojawia się pytanie: czy jakiś robot innej marki ma tego typu kamerę gdzie możemy na apce widzieć obraz z kamery robota ?

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Jako model na chwilę może i się sprawdzi, choć brak kamery, czy radaru dla mnie go dyskwalifikuje w cenie regularnej 900 zł. Za 580 zł to dobra oferta. Większość firm stosując kamery, używa ich tylko do nawigacji i rozpoznawania przeszkód. Wiem, że Samsung w nowym modelu AI BOT ma dać taką możliwość i była jakaś 1 mniejsza firma z taką opcją, ale nie potrafię sobie jej przypomnieć…

  9. Marek pisze:

    dla mnie zbyt głośny, w ciągu dnia jak sprząta i ja jestem to mi przeszkadza

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To zależy od ustawionego poziomu głośności – na 1 i 2 biegu wciąga ładnie, a jest cichszy od każdego iRobota.

  10. Luiza pisze:

    niestety, na płytkach zostają smugi…

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To może wina dodanego detergentu, twardej wody, lub samej powierzchni. U siebie nie zauważyłem żadnych problemów, a mam 2 rodzaje kafelków, deski modrzewiowe i panele a’la dąb.

  11. Ewelina pisze:

    Dzień dobry wieczór 😁 po przeczytaniu Pana testu, rankingów i testów innych odkurzaczy kupiłam s7 i zastanawia mnie jedna rzecz. Czy robot powiadamia, że skończyła mu się woda? Już któryś raz wyciągam pojemnik pusty, a żadnego komunikatu ni było. Niestety nie śledziłam jego pracy naocznie żeby stwierdzić czy jechał na sucho pod koniec…

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Podczas obu 2 tygodniowych testów nie udało mi się doprowadzić do opróżnienia zbiornika wody – z uwagi na higienę, mopowania w robotach używam max w 1-2 pomieszczeniach, bo potem szmatka jest zbyt brudna i tylko rozciera się brud.

  12. Asia pisze:

    A jak Roborock S7 radzi sobie z takimi przestrzeniami jak krzesla i stol w jadalni, czy innymi waskimi przejsciami ktore musi pokonac? Nie blokuje sie w takich sytuacjach? Jak radzi sobie pod tym wzgledem w porownaniu do 360 S10?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Większość testowanych robotów radziła sobie z nimi bardzo dobrze i nie blokowała się w nogach krzeseł. Jedyny robot, który poległ w tym temacie to Samsung JetBot AI+ za 6300 zł… Bardziej kwestia rozstawu nóg – roboty mają zazwyczaj 35 cm średnicy i u mnie nie dawały rady wjechać pod stół, gdy krzesła były wsunięte – rozstaw nóg od tyłu jest mniejszy niż 35 cm, więc wystarczyło wysunąć 1 krzesło i robot dostawał się do środka.

  13. Szymon pisze:

    Co Pan sądzi o dodatku do wody do zmywania preparatu do robotów np Blue star. Czy da to zauważalny efekt i czy nie wpłynie negatywnie na działanie robota?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To już kwestia jak do tego podchodzi producent – większość nie zaleca stosowania czegokolwiek poza wodą.

  14. Anna pisze:

    Witam,
    Zastanawiałam się pomiędzy iRobot i7+ a Roborock S7 ze stacją. Jeszcze nie podjęłam decyzji ale skłaniam się ku Roborock ze względu na mopowanie oraz laserowe sterowanie w sensie może odkurzacz po ciemku. Tylko zastanawia mnie jedno. Czytałam, że mimo wszystko gubią się na czarnych płytkach. Korytarz mam w czarnych płytkach z białym użyleniem tam też stałaby stacja robota. I teraz pytanie czy robot to ogarnie? Rzekomo iRobot można oszukać poprzez zaklejenie czujników podczerwieni, nie mam schodów więc luz, ale co z Roborockiem?
    Czy coś Panu wiadomo jak się zachowuje w dzień na czarnym podłożu? Pozostałe podłogi to płytki ciemny orzech, bez i drewno (dąb naturalny, bielony i wiśniowy czyli też ciemny).
    Będę ogromnie wdzięczna za odowiedz. Trochę drogi zakup jak na próbę, a ciężko jednoznacznie uzyskać odpowiedź.
    Pozdrawiam

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Nie mam u siebie żadnych czarnych powierzchni, więc nie mogłem tego przetestować. Nikt Pani nie odpowie na to pytanie – musi Pani kupić robota i przetestować – najlepiej kupić przez Internet, będzie miała Pani 14 dni na zwrot bez podania przyczyny. Jeśli chodzi o wybór modelowy, to nie ma tu czego porównywać – i7 jedyne ma kamerę skanującą sufit jak roboty za 400-500 zł z Lidla i Biedronki. Roborock ma LiDAR, bardzo dopracowany algorytm, najlepszą stację opróżniającą na rynku (w tej z iRobota zawsze coś zostaje w pojemniku odkurzacza. Moc ssania też lepsza w S7, iRobot nie ma poziomów mocy, nie mopuje i tak można wymieniać jeszcze godzinę przewagi Roborocka nad iRobotem.

      • Anna pisze:

        Prosiłabym o jeszcze jedna poradę.
        Na szybko policzyłam, że roczny koszt eksploatacji Roborock S7 to koszt ok. 350 zł (filtry, szczotka główna, szczotki boczne, ściereczki i worki). Oczywiście jeśli zakładamy, że będą to części oryginalne, bo jak pracowałby na zamiennikach nie wiem, ale warto chyba sprawdzić ;).
        Do tego dojdzie nam wymiana akumulatora. Czy orientuje się Pan co do jego żywotności? Na ile +/- wystarcza w przeliczeniu jego moc. Nie znam się na tych przeliczeniach :/ i czy ktoś kto w miarę ogarnia elektronikę zrobi to sam w domu?
        I jeszcze pytanie odnośnie samego systemu mopującego. Interesuje mnie Pana zdanie odnośnie tego czy jego innowacja nie okaże się jednocześnie jego wada. Czy coś co porusza się z taką prędkością „góra-dół” może działać bezawaryjnie przez długi czas? Wiem, że to gdybanie ale ciekawi mnie Pański punkt widzenia.
        Z góry dziękuję raz jeszcze.
        Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego 🙂

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Coś wysokie te koszty… Realnie na 1 szczotce głównej można pracować przynajmniej rok, zwłaszcza, że ta w S7 jest gumowa, nie ma włosia, więc jeśli nie będzie ciągle wciągać przedmiotów, które ją będą uszkadzały, to będzie bardziej żywotna od tych w włosiem. Boczną szczotkę wymieniam raz na pół roku w swoim Xiaomi, a filtr myję i dopiero gdy wygląda źle to wymieniam na nowy, średni raz na rok. Mój Xiaomi zasuwa już prawie 5 lat i stracił jakieś 10% pojemności akumulatora. System podnoszenia mopa i wprawiania go w ruch jest prostacki, tam nie za bardzo co zepsuć, a nawet jak to budowa robotów jest modułowa, części tanie – kupuje się moduł, wykręca 6-12 śrubek, odpina kabelek i wtyka nową część.

          • Anna pisze:

            Nie korzystałam z robotów sprzątających wcześniej dlatego wiedzę na temat zużywania się poszczególnych części oparłam na tym co pisze m.in. producent i ludzie na różnych forach. Na takich też przeczytałam że baterie wymienia się średnio raz na dwa lata. I tak sobie pomyślałam czy to kurcze w ogóle ma wszystko sens.
            Super, dziękuje Panu raz jeszcze. Bardzo mi Pan pomógł. Szkoda, że szybciej na Pana nie trafiłam w otchłani internetu bo zaoszczędziłby mi Pan sporo czasu 🙂
            Pozdrawiam

      • Anna pisze:

        Bardzo dziękuję za odpowiedź.

  15. Konrad pisze:

    Witam

    Czy s7 odkurza zauważalnie lepiej niż Viomi v3 (chodzi o panele i płytki)?
    Jak s7 reaguje np na przestawienie czegoś (np. krzeseł) na zapisanej wcześniej mapie wg której sprząta (czy aktualizuje mapę wg której jedzie)? Pytam gdyż mój viaomi v3 w takiej sytuacji głupieje, jeździ bez sensu przez jakiś czas potem np. sprząta tylko cześć pomieszczenia. Pozdrawiam

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Viomi V3 nie testowałem, ale S7 potrafi samemu sobie zmieniać przesunięte przedmioty na mapie, a nawet dodawać nowo dla niego powstałe pomieszczenia – po prostu nakłada na mapę stan rzeczywisty. Podobnie do Viomi zachowują się tanie Xiaomi, iLife A11 , Viomi SE i inne klony na tej samej bazie.

      • Konrad pisze:

        Dziękuję za szybką odpowiedź. A co by Pan w takim razie polecił, jeśli najważniejsze kryteria dla mnie to:
        – jakość sprzątania (panele, płytki),
        – jakość nawigacji, w tym umiejetność aktualizacji mapy w trakcie sprzątania (jak w s7)
        – mopowanie tylko do odświeżenia ( najlepiej Y, sonicznego nie potrzebuję, skoro i tak co chwile trzeba czyścić szmatkę)

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Nadal uważam, że S7 to najlepszy robot w normalnej cenie, więc to jego polecę w 1 kolejności. Jeśli nie zależy Panu na kwestii mopowania to można uderzyć w tańszy model Roborock S6 MaxV z rozpoznawanie obiektów na podłodze.

          • Konrad pisze:

            A 360 s10? Dostał lepszą ocenę u Pana (9,5). Czy kojarzy Pan jeszcze czy w s10 można było wyłączyć czujnik antykolizyjny? Gdzieś wyczytałem że w jego poprzedniku tj. s9 można ten czujnik wyłączyć i dzięki temu jest to chyba jedyny robot z lidarem, który wjedzie pod firanki dochodzące do samej podłogi, które laser standardowo rozpoznaje jako przeszkodę. Ale nie mogę znaleźć info czy w s10 też jest ta opcja. Pozdrawiam

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Z10 to znakomity robot jako odkurzacz, ma najbardziej zaawansowany soft z jakim się spotkałem, ale nie pamiętam żeby była w nim opcja wyłączenia LiDARu. Z10 gorzej radzi sobie z mopowaniem od S7, ale pod względem odkurzania i możliwości softu to genialny robot.

  16. Slawek pisze:

    Witam Pana. Jestem bardzo zainteresowany tymze robotem. Jedyna rzecz, ktora mnie nurtuje to niby rysowanie podlog olejowanych, posiadam deske debowa olejowana. Czy w dalszym ciagu uzywa Pan ten robot i nie widzi zadnych rys na swojej desce?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Miałem go 2 razy na testach, za każdym razem po 2-3 tygodnie i łącznie przejechał u mnie ponad 2000 m2. Mam miękkie deski modrzewiowe, lakierowane (widać na zdjęciach), które rysują się od samych obcasów i szpilek, więc od razu zauważyłbym ten problem, zwłaszcza, że już wcześniej ktoś mnie na niego uczulił – nie znalazłem żadnej rysy.

  17. Renata pisze:

    Witam. Kupiłam roborock s7 i jam dom z trzema poziomami i pierwszy poziom posprzątał super i zrobił mapy. Teraz chcę go przenieść na następny poziom i pytanie, czy muszę stację dokująca przenosić wraz z robotem czy tylko wystarczy sam robot? Pozdrawiam

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Nie trzeba przenosić stacji do sprzątania innych pięter, ale na zrobienie pierwszej mapy warto – jednorazowo.

  18. Krzysiek pisze:

    Czy ten odkurzacz obsługuje wersję WIFI 6 ?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Problemem jest tylko częstotliwość – roboty działają po sieciach 2,4, a nie 5 GHz.


reklamaml