>

Szczoteczka soniczna LEBOOO Smart Sonic. Lepsza niż Oclean X? (TEST)

Czas na test Lebooo Smart Sonic: szczoteczki sonicznej spod skrzydeł Huawei, która ma odebrać fanów Xiaomi Oclean X. Elegancki design, niezła cena, prosta obsługa z panelu i zaawansowane opcje w aplikacji wystarczą, by przeformatować rynek?

Szczoteczki soniczne trafiły pod strzechy – choć całkiem niedawno za sensowne urządzenie tej kategorii trzeba było słono zapłacić, to Xiaomi zrewolucjonizowało tę niszę. Trzeba to powiedzieć wprost: Oclean pokazał droższym konkurentom, że można zaoferować to samo (a nawet więcej, jak choćby dodatek w postaci wyświetlacza) w kwotach przynajmniej o połowę niższych!

Powyższy wstęp powstał z prostej przyczyny: trudno oprzeć się wrażeniu, że Lebooo dubluje manewr Oclean i atakuje ten sam segment użytkowników, czyli osoby mogące przymknąć oko na markę o mniejszej renomie niż tuzy w rodzaju Philipsa, ale oczekujące dobrej jakości za przystępną cenę.

Lebooo Smart Sonic kupisz już w polskich sklepach za około 300 zł – dostępny jest wariant biały i edycja czarna.

Lebooo Smart Sonic (biały)

od: 299 zł »

Lebooo Smart Sonic (czarny)

od: 299 zł »

Mam wrażenie, że Huawei ma też sporego pecha (zupełnie niezawinionego), bo właśnie teraz postanowiło przypomnieć o sobie Xiaomi, wypuszczając ulepszoną wersje kultowego Oclean X Pro (zobacz nasz test Oclean X Pro Elite), który z polskiego magazynu kupimy za … 230 zł.

Choć konkurencja ciągle będzie tuż za naszymi plecami, musimy dać szansę recenzowanej szczoteczce: sprawdźmy, jak Lebooo Smart Sonic poradziła sobie w naszym długodystansowym teście!

Specyfikacja Lebooo Smart Sonic

Lebooo Smart Sonic / fot. techManiaK

  • Prędkość ruchów sonicznych: 38000 na minutę
  • Ilość stopni prędkości: 4
  • Ilość trybów pielęgnacji (w tym jeden personalizowany): 5
  • Komunikacja ze smartfonem poprzez Bluetooth
  • Materiały: uchwyt z ABS, włosie DuPont + niemiecki Pedex
  • Wodoszczelność: IPx7
  • Akumulator: 2500 mAh
  • Czas pracy urządzenia przy dwóch cyklach mycia na dobę: do 90 dni
  • Wskaźnik naładowania
  • Wbudowany czujnik siły nacisku
  • Wymiary (bez końcówki): 28 x 28,8 x 191 mm

O dziwo muszę powiedzieć o czymś, co mnie zaskoczyło – na polskiej stronie Huawei nie znajdziemy specyfikacji szczoteczki Lebooo – ba, nie ma tam o niej nawet wzmianki! Wiem, że urządzenie dopiero pojawia się w sprzedaży, ale na zachodzie Europy jest już dostępne i wycenione, choć również … słabo opisane.

Zastanawiam się, czy to celowa taktyka nie epatowania zbędnymi treściami (bo w sumie co typowego konsumenta interesują szczegóły technologiczne – szczoteczka ma dobrze działać i tyle), czy też producent po prostu uznał, że zbyt nie ma się czym chwalić.

Na pewno w jakiś sposób nadrabia to załączona papierowa instrukcja, w której o dziwo nie zapomniano także o polskojęzycznych klientach. To właśnie tej niewielkiej książeczce, zwykle określanej lekceważącym mianem papierologii, zawdzięczamy garść wiadomości, jaką znaleźliście wyżej.

Budowa i wykonanie

Lebooo Smart Sonic / fot. techManiaK

Szczoteczkę otrzymujemy w eleganckim opakowaniu, które skrywa samo urządzenie, 3 pary końcówek, stację ładującą oraz instrukcję użytkowania.

Sonic wygląda stylowo (wiem, jak to brzmi, ale to naprawdę pierwsze określenie, jakie przyszło mi do głosy, kiedy ją zobaczyłem) – to zasługa zestrojenia bieli z gładką strukturą (tylko w tylnej części złamaną poprzez delikatne żebrowanie dla stabilizowania uchwytu) oraz połyskujących, „miedzianych” akcentów w postaci obwódki wokół mocowania końcówki i włącznika.

Lebooo Smart Sonic / fot. techManiaK

Dwa słowa na temat samej końcówki – jest nieco szersza i krótsza, niż rozwiązanie proponowane przez Oclean, ale w praktyce, dzięki charakterystycznej rzeźbie, sprawdza się świetnie. Oczywiście nie zabrakło tu popularnego dodatku w postaci niebieskiego koloru włosia, które z czasem wyblaknie, informując nas o konieczności wymiany główki.

Lebooo Smart Sonic / fot. techManiaK

Nie mam zastrzeżeń do jakości wykonania Smart Sonic: świetne spasowanie, przyjemny w dotyku plastik, mimo większej niż w przypadku Oclean X Pro średnicy wysoki komfort użytkowania i wbrew niektórym opiniom opór, z jakim nakładamy końcówkę, wcale nie odbiega od konkurencyjnych modeli z podobnej półki cenowej.

Aplikacja od Huawei

Lebooo nie posiada własnej dedykowanej aplikacji, za to możemy ją sparować z AI Life od Huawei. Możemy, ale nie musimy – bo mimo, że miałem na smartfonie (skądinąd również Huawei) zainstalowaną AI Life w najnowszej wersji (używam jej do obsługi słuchawek), to za nic w świecie nie udało mi się powiązać z nią szczoteczki.

Pomogło dopiero zainstalowanie apki z QR kodu, jaki znajdziemy na opakowaniu – nie mam pojęcia, jaka jest różnica pomiędzy tą, którą miałem dotychczas, a wersją z linka.


Po sparowaniu szczoteczki główny ekran wita nas obrazkiem szczoteczki wraz z punktowym wynikiem, jaki zdobyliśmy podczas ostatniego szczotkowania (opcja znana z Oclean). Po wejściu w wynik zobaczymy dokładne dane, które wpłynęły na osiągniętą wartość (powierzchnia wyczyszczona, długość mycia, zakres, intensywność) oraz ich wizualizację na rysunku szczęki.


Trudno mi zrozumieć, skąd ochy i achy nad wizualizacją efektów pracy szczoteczki w aplikacji Huawei – to opcja, którą znajdziemy w Oclean, gdzie również poza schematem uzębienia nie zabrakło podsumowania skuteczności, siły nacisku i czasu.

Jedyną różnicą, jaką zauważyłem, jest możliwość włączenia wskazówek głosowych (w tym w naszym języku), instruujących nas w czasie szczotkowania oraz możliwość obserwowania na schemacie w aplikacji etapów mycia w czasie rzeczywistym.

AI Life pozwala na:

  • wybór jednego z 5 trybów czyszczenia oraz stopniowanie jego intensywności w skali od 1 do 4;
  • obserwację stanu baterii (swoją drogą przez prawie miesiąc testów zużyłem około 30% energii, więc jestem w stanie uwierzyć w 90 dni działania bez konieczności korzystania z ładowarki);
  • instrukcję mycia w czasie rzeczywistym;
  • włączenie opcji zapobiegania rozpryskiwaniu pasty, powiadomienia o intensywności, wskazówek głosowych;
  • podgląd raportów (analogicznie jak w Oclean – dzienne, tygodniowe, miesięczne).

Jak działa Lebooo Smart Sonic?

Lebooo Smart Sonic / fot. techManiaK

Lebooo to urządzenie, które może nam służyć bez konieczności korzystania z aplikacji: owszem, stracimy wówczas możliwość personalizacji mycia czy podglądu danych i statystyk, ale 4 główne programy i włączenie/wyłączenie szczoteczki włączymy korzystając z jedynego przycisku, jaki na nim znajdziemy.

Smart Sonic obsługuje 5 różnych trybów pracy:

  • standardowy (31 000 razy/min),
  • wybielania (27000-38 000 razy/min),
  • sensitive (28 000 razy/min),
  • care (28 000-33 000 razy/min),
  • spersonalizowany (20 ustawień).

Powiem od razu, że różnice pomiędzy nimi są odczuwalne od pierwszej sekundy pracy – choć z zastrzeżeniem, że pomiędzy sensitive a care trudno się ich dopatrzeć.

Jeśli macie obawy, że szczoteczka będzie „za słaba”, powiem od razu, że te 38 tys. ruchów czuć tak silnie, jak u konkurencji. Moc w trybie wybielania jest tak duża, że całe urządzenie wyraźnie i nieregularnie wibruje (zresztą bardzo podobnie jak Oclean X). Niestety, minusem intensywnej pracy jest hałas, jaki jej towarzyszy.

Lebooo Smart Sonic vs Oclean X Pro / fot. techManiaK

Najpoważniejsza wada, jakie mnie irytowała, to problem z czujnikiem nacisku: jeśli zbyt delikatnie przykładamy szczoteczkę do powierzchni zębów, natychmiast jej moc spadnie, sygnalizując nam, że za słabo przykładamy się do mycia. Nie mam zbytniego zaufania do tego rozwiązania i to nie tylko dlatego, że Oclean X Pro, z którego korzystam na co dzień, przy takim samym delikatnym nacisku dalej robi swoje.

Szczoteczki soniczne to urządzenia, które (sprawdźcie 87 stronę papierowej instrukcji, o której już wspominałem) nie powinny być stosowane przez osoby z problemami w obrębie jamy ustnej. Oczywiście nie dotyczy to wyłącznie Lebooo, lecz wszystkich modeli tego rodzaju.

Szczoteczki soniczne nie są wskazane dla osób:

  • po operacjach przyzębia/jamy ustnej czy przechodzących leczenie;
  •  o częstym krwawieniu z dziąseł,
  • z wrażliwą jamą ustną.

Właśnie dlatego mam wrażenie, że oddanie pełnej kontroli nad siłą nacisku, z jakim przykładamy szczotkę do powierzchni zębów, elektronicznemu rządzeniu za około 300 zł to spore ryzyko i sam wolę polegać na własnym wyczuciu. Oclean przy lżejszym nacisku kontynuuje pracę, Lebooo zamiast czyścić – delikatnie masuje (!), a mówimy o sytuacji nie zbyt mocnego nacisku, a … słabego.

Lebooo Smart Sonic / fot. techManiaK

Oczywiście żaden ze mnie dentysta czy inżynier opracowujący szczoteczki: przemawia przeze mnie zwykła ostrożność i ograniczone zaufanie do gadżetów. Nie demonizuję też tej wady, bo podejrzewam, że załatać ją może pierwsza aktualizacja – chodzi tylko o to, że w ten sposób czujnik powinien reagować na zbyt dużą, a nie małą siłę nacisku.

Lebooo Smart Sonic vs Oclean X Pro / fot. techManiaK

Gdybym miał powiedzieć, czy Lebooo dobrze sprawdza się w codziennym użytkowaniu, powiedziałbym bez ogródek: tak. Najłatwiej mi o porównanie z Oclean Pro X (test Oclean Pro X) , która towarzyszy mi od dłuższego czasu – najważniejsze kwestie z takiego porównania znajdziecie niżej:

  • Lebooo bije na głowę Oclean miękkim startem, który rzeczywiście nie daje szans na rozpryskiwanie pasty,
  • Lebooo jest odczuwalnie cięższa i szersza, przez co czuć ją lepiej w dłoni,
  • aby podejrzeć wyniki szczotkowania w Lebooo, musimy mieć zainstalowaną aplikację – Oclean wygrywa wyświetlaczem, na którym widzimy wizualizację skuteczności mycia,
  • Oclean ma słabszą baterię – około 30 dni pracy, które i tak są świetnym wynikiem, bledną jednak przy 90 dniach Lebooo,
  • oba urządzenia zapewniają dobrą ochronę przed zbyt mocnym naciskiem i mają szerokie możliwości personalizacji programu mycia, choć Oclean ma zaszytych w apce więcej smaczków (m.in. możliwość doboru wybielania pod odcień uzębienia),
  • w Lebooo irytuje konieczność przeklikania trybów czyszczenia, zanim szczoteczka się wyłączy – w Oclean robimy to za jednym naciśnięciem przycisku,
  • subiektywnie Lebooo jest bardziej cicha niż Oclean – zwłaszcza w trybie wybielania,
  • X Pro ma łącznie 32 poziomy dostosowania ustawień spersonalizowanych, Sonic – 20,
  • szybkość ruchów sonicznych to w przypadku Oclean do 42 000, Lebooo – 38 000.

Jak widzicie, nie ma kolosalnej przepaści pomiędzy urządzeniami, a wyświetlacz, więcej możliwości ustawień i lepszy komfort użytkowania Oclean dla jakiejś grupy użytkowników zrównoważy bateria Lebooo, bo to właśnie ona wydaje się być jej kartą przetargową.

Czy warto kupić Lebooo Smart Sonic?

Lebooo Smart Sonic / fot. techManiaK

Sens zakupu tej szczoteczki utrudnia obecność na rynku Oclean i nawet nie chodzi o najnowszą odsłonę w postaci Elite, ale całą rodzinę X, która zrewolucjonizowała niszę niedrogich soników.

Huawei ma całkiem sporo do zaproponowania: począwszy od kapitalnej baterii, przez świetną jakość wykonania i design, prostotę obsługi, skuteczne czyszczenie, ale …

No właśnie: więcej za mniej oferuje ekosystem Xiaomi i nie mówię tu tylko o efektownym wyświetlaczu i możliwości bardziej zaawansowanego sterowania bezpośrednio z panelu szczoteczki, ale też o bardziej rozbudowanej aplikacji i szerszych opcjach personalizacji.

Nie znaczy to jednak, że Leboo Smart Sonic to urządzenie, którego nie warto kupić – ale będzie ona racjonalnym wyborem dla osób, które potrzebują długiego czasu pracy i chcą mieć kolejny element w aplikacji AI Life.

Na całą resztę czeka Oclean.

Ocena końcowa testu [1-10]: 7.0

ZALETY
  • Design i jakość wykonania;
  • Prosta obsługa ;
  • Mocna bateria;
  • Aplikacja;
  • Końcówki;
  • Miękki start;
  • Zapamiętywanie ostatniego programu.
WADY
  • Problemy ze sparowaniem z aplikacją;
  • Cena mogłaby być niższa;
  • Okazjonalne problemy z siłą czyszczenia;
  • Brak prostego wyłącznika;
  • Na koniec: to wszystko już było ... taniej i efektowniej.
Grzegorz Szczypa

Komentarze

Najnowsze artykuły

Świąteczne porządki z Dreame L10s Pro Gen 2 – idealny pomocnik w gorączce przedświątecznej

Zapach pierników, błysk bombek i... szum odkurzacza? W ferworze świątecznych przygotowań często zapominamy, że technologia…

22 minuty temu

Najlepsze roboty sprzątające ze stacjami czyszczącymi. TOP-10 w 2024 roku

Szukasz dobrego robota sprzątającego ze stacją czyszczącą? Zerknij na nasz TOP-10 najlepszych modeli w 2024…

2 godziny temu

Dreame z dobrymi przecenami na flagowe modele i nie tylko

Rusza kolejna fala przecen w Dreame. Taniej kupić można nie tylko roboty, ale też najnowsze…

7 godzin temu

Nowości na rynku termorobotów! Poznaj najnowsze konstrukcje na koniec 2024 roku

Wraz z ostatnim kwartałem 2024 roku, do sprzedaży trafiają zupełnie nowe termoroboty. Kategoria tych sprzętów…

9 godzin temu

Hygse Smart 2 to zaawansowany robot sprzątający z Polski. Warto kupić?

Hygse Smart 2 to zaawansowany robot sprzątający ze stacją myjącą mopa i opróżniającą zbiornik kurzu.…

1 dzień temu

Robot Dreame Mova S10 Plus w najlepszej cenie od premiery!

Szukasz dobrego robota w niskiej cenie? Ta promocja na Dreame Mova S10 Plus w Max…

1 dzień temu