Pure Q9 to najcichszy, bezprzewodowy odkurzacz marki Electrolux. Czy ten wielofunkcyjny, wyposażony w skuteczny filtr antyalergiczny kombajn do sprzątania może zastąpić tradycyjny odkurzacz z kablem?
Szukasz bezprzewodowego odkurzacza, ale obawiasz się, czy faktycznie sprawdzi się podczas robienia intensywnych porządków? Masz zwierzęta i potrzebujesz skutecznego narzędzia do zbierania sierści wbitej w dywany i kanapy? A może zwyczajnie rozglądasz się za ładnym i poręcznym odkurzaczem, którym posprzątasz cały dom? W każdym z tych wypadków zdecydowanie zainteresuje cię najnowszy Electrolux Pure Q9 – bezprzewodowy, cichy i lekki odkurzacz dla alergika.
O tym, że bezprzewodowy odkurzacz w niczym nie ustępuje tradycyjnym urządzeniom pisaliśmy już nieraz na łamach agdManiaKa. Niemniej, pionowe modele także mają pewne wady: często są ciężkie i źle wyważone, a do tego krótko trzymają na baterii. Najnowszy Electrolux Pure Q9 obiecuje lekarstwo na te bolączki. Sprawdziliśmy, czy te deklaracje przekładają się na rzeczywistość.
Na polskim rynku pojawiły się cztery wersje odkurzacza Electrolux Pure Q9.
PQ91-ALRGY to najlepiej wyposażony zestaw, stworzony z myślą o alergikach. W pudełku znajdziemy ssawkę szczelinową, szczotki do kurzu oraz delikatnych powierzchni, oraz mini turboszczotkę. Ta ostatnia jest szczególnie cennym dodatkiem, bo świetnie radzi sobie ze zbieraniem zanieczyszczeń z kanap, materaców i zasłon. Uwaga: tylko ta edycja odkurzacza Q9 oferuje ulepszony filtr antyalergiczny!
PQ91-ANIMA to edycja kierowana do miłośników zwierząt, dlatego na liście wyposażenia znajdziesz m.in. delikatną ssawkę do kurzu i sierści oraz mini turboszczotkę do odkurzania mebli i tapicerki.
PQ91-50MB to klasyczna wersja dla wymagających użytkowników, więc w pudełku znajdziesz dwie różne szczotki do kurzu oraz dodatkową, długą ssawkę teleskopową.
PQ91-40GG to zestaw podstawowy, a więc skrojony z myślą o zaoferowaniu jak najlepszej jakości w możliwie najniższej cenie. W porównaniu do poprzedników jest skromniej wyposażony (zawiera dwie podstawowe szczotki do kurzu) i oferuje o 5 minut krótszy czas pracy na baterii.
Electrolux Pure Q9 jest już dostępny w polskiej dystrybucji, więc bez trudu znajdziesz go w wielu popularnych elektromarketach i sklepach internetowych.
Cena najtańszej edycji (PQ91-40GG) zaczyna się od 899 zł. Droższe modele kosztują około 1200-1300 zł, przy czym najciekawszą propozycję stanowi niewątpliwie dedykowany alergikom zestaw PQ91-ALRGY, którego aktualna cena to 1249 zł. I to właśnie ta wersja trafiła do maniaKalnej redaKcji.
Jeśli oglądanie preferujesz ponad czytanie warto zobaczyć wideo prezentację odkurzacza Electrolux Pure Q9 przygotowaną przez redakcję techManiaKa.
Dedykowany alergikom zestaw został bardzo dobrze wyposażony. Poza odkurzaczem w pudełku znajdziesz:
Pionowe odkurzacze zazwyczaj nie wyglądają szykownie, ale Electrolux Pure Q9 to miły wyjątek od tej reguły. Obudowę oczywiście zaprojektowano przede wszystkim z myślą o ergonomii i wygodzie odkurzania, ale na szczęście nie zapominając o estetyce. Ba, ten sprzęt wygląda tak dobrze, że możesz go postawić nawet w salonie!
Zamiast „pistoletowego” uchwytu i niezbalansowanej konstrukcji dostaliśmy klasyczną sylwetkę z przesuniętym w dół punktem ciężkości, a więc rozwiązanie nie tylko sprzyjające łatwiejszemu prowadzeniu odkurzacza, ale też umożliwiające idealne wyważenie obudowy. Efekt? Pure Q9 nigdy nie przewróci się pod własnym ciężarem, więc robiąc przerwę w porządkach nie trzeba odkurzacza kłaść na ziemii czy opierać o meble – wystarczy go odstawić na bok. To spore udogodnienie.
Pure Q9 nie jest najdroższym modelem w ofercie szwedzkiego producenta, ale mimo to pod względem jakości wykonania może spokojnie rywalizować z topowymi modelami pokroju Pure F9, o którym szerzej pisaliśmy na agdManiaKu jakiś czas temu. Już na pierwszy rzut oka widać, że szwedzki producent nie oszczędzał na materiałach: ramę urządzenia wykonano z lekkiego aluminium i połączono z elementami zrobionymi z twardego tworzywa sztucznego, a rękojeść modułu ręcznego odkurzacza wykończono skórą.
To świetnie spasowana konstrukcja. Każdy mechanizm chodzi gładko, obudowa nie skrzypi, a zatrzaski na połączeniach odkurzacza i końcówek trzymają pewnie. To produkt klasy premium w każdym calu.
Prowadzenie odkurzacza nie nastręczy żadnych trudności nawet dziecku. To nie tylko zasługa nisko zawieszonego środka ciężkości, ale też przemyślanej konstrukcji głównej elektroszczotki, którą cechuje wysoka responsywność – wystarczy delikatny ruch nadgarstka, aby zmienić kierunek odkurzania. Nie zabrakło również obrotowego przegubu, dzięki czemu bez trudu wyczyścisz miejsca zazwyczaj trudno dostępne (jak przestrzeń pod kanapą czy stolikiem).
Dużą zaletą Pure Q9 jest modułowa konstrukcja. Chcąc wyczyścić regał czy framugę nie musisz podnosić całego urządzenia do góry. Wystarczy wypiąć z oprawy ręczny odkurzacz, podłączyć do niego jedną z dostępnych szczotek i zabrać się za robienie porządków. Pod tym względem Pure Q9 jest nawet poręczniejszy niż flagowy model Pure F9!
Skoro już przy ręcznym odkurzaczu jesteśmy to warto skomplementować to, w jaki sposób go zaprojektowano. Obudowa jest skrojona w kształt klepsydry, której najsmuklejszym punktem jest uchwyt. To sprawia, że urządzenie trzyma się pewnie, ale też wygodnie – nie grozi ci szybkie zmęczenie nadgarstka nawet w sytuacji, gdy musisz posprzątać wysoko położone powierzchnie. Za to szwedzkim projektantom należy się duży plus.
Najważniejszym elementem zestawu Pure Q9 jest duża elektroszczotka. To na pozór klasyczna konstrukcja – wewnątrz obudowy osadzono cylindryczną, sztywną zmiotkę, która wprawiona w ruch (niezależnie od ciągu odkurzacza) pozwala skuteczniej zbierać zabrudzenia wbite w dywan czy wykładzinę.
Jest tu jednak jeden, bardzo innowacyjny mechanizm. To system BrushRollClean. Wystarczy nacisnąć umieszczony na obudowie elektroszczotki dedykowany przycisk, aby urządzenie automatycznie zebrało zaplątane włókna czy sierść z obrotowej zmiotki. To rozwiązanie genialne w swojej prostocie – skuteczne, a nie wymaga od użytkownika żmudnego, ręcznego czyszczenia szczotki.
Przydatnym dodatkiem są również diody LED umieszczone na froncie elektroszczotki. Ładnie doświetlają czyszczoną przestrzeń, dzięki czemu łatwo ocenić skuteczność odkurzania.
Skoro już przy tym jesteśmy – Electrolux Pure Q9 bardzo dobrze radzi sobie ze zbieraniem zabrudzeń. Nie ma znaczenia, czy odkurzamy twarde powierzchnie (jak parkiety, deski, płytki lub panele), czy dywany – skuteczność sprzątania jest równie wysoka.
Co ważne, w większości wypadków nie ma nawet konieczności przechodzenia na wyższe obroty – już na pierwszym biegu moc ssania jest na tyle duża, aby poradzić sobie z „normalnie” zabrudzonymi powierzchniami. W rezerwie mamy natomiast jeszcze drugi bieg i tryb Turbo – ten ostatni w stu procentach wykorzystuje moc silnika Pure Q9 i w połączeniu z aktywnie obracającą się szczotką sprawdza się w nawet bardzo trudnych przypadkach (choćby przy sierści mocno wbitej we włosie dywanu).
Warto też podkreślić jedną, bardzo ważną cechę Pure Q9 – w odróżnieniu od wielu innych modeli na rynku moc tego odkurzacza nie maleje wraz z napełnianiem pojemnika na śmieci. Bez względu na to, czy dopiero zaczynasz sprzątać, czy już jesteś na finiszu, skuteczność zbierania śmieci pozostaje taka sama. Wynika to ze specyfiki całego systemu filtracji, bo już na pierwszym etapie powietrze zostaje „uwolnione” od kurzu i wraca do obiegu.
Trzeba w tym miejscu dodać, że sama filtracja w Pure Q9 jest 5-stopniowa i usuwa do 99,9% cząstek o wielkości 0,3 μm – 10 μm, a więc funkcjonuje w analogiczny sposób, jak w droższym, flagowym modelu Pure F9. Po przejściu przez fazę wstępnej separacji, zabrudzenia są wychwytywane kolejno przez wąską końcówką z siateczką, filtr piankowy, główny filtr progresywny, a na końcu filtr wylotowy lub filtr emisyjny E10 (w wypadku wersji PQ91-ALRGY – stąd polecany jest głównie alergikom). To sprawdzone i skuteczne rozwiązanie.
Warto w końcu poświęcić kilka zdań mniejszej elektroszczotce, która jest dołączona do zestawu PQ91-ALRGY. Wyposażoną ją w obrotową zmiotkę (która pracuje niezależnie od siły ssania odkurzacza) oraz duże kółka, pozwalające na płynne przesuwanie końcówki po nierównych powierzchniach kanap czy samochodowych foteli. To bardzo przydatny gadżet. Poręczny (końcówkę zakłada się na moduł ręcznego odkurzacza), skuteczny w użyciu, a do tego bardzo uniwersalny, bo z pomocą małej elektroszczotki można odkurzyć w zasadzie każdą „miękką” powierzchnię w domu, wliczając w to zasłony czy koce.
Electrolux reklamuje Pure Q9 jako najcichszy odkurzacz bezprzewodowy w ofercie i faktycznie nie ma w tym przesady. Podczas sprzątania poziom hałasu nie przekracza 75 dB – i to na najwyższych obrotach, czyli w trybie Turbo! To bardzo dobry wynik, bo dla przykładu popularne chińskie odkurzacze bezprzewodowe potrafią przekroczyć nawet 86 dB na wysokich obrotach. A na pierwszym biegu jest jeszcze ciszej, bo hałas spada poniżej 70 dB.
Zebrane śmieci trafiają do kompaktowego zbiornika o pojemności 0,3l. Po zakończonych porządkach wystarczy ten pojemnik wyciągnąć (zatrzask zwalniamy naciskając jeden przycisk na obudowie), ustawić nad koszem na śmieci, po czym opróżnić wyciągając specjalną „zatyczkę”. Co ważne, na żadnym etapie nie musisz się obawiać kontaktu z brudem, a to szczególnie istotne dla osób uczulonych na kurz.
Inżynierów z Electroluksa pochwalić trzeba również za rozsądne podejście do czyszczenia elementów odpowiedzialnych za filtrowanie zabrudzeń. Zarówno filtr wylotowy (emisyjny w wypadku PQ91-ALRGY), jak i filtry piankowy oraz progresywny można łatwo umyć w domu, co zdecydowanie ułatwia utrzymanie odkurzacza w dobrej kondycji.
Łatwo również można wyczyścić obrotową zmiotkę w każdej elektroszczotce – nie dość, że oba wałki są łatwo wyciągalne, to jeszcze w przypadku większej końcówki możemy skorzystać z opisanej już wyżej funkcji BrushRollClean, więc nie trzeba nawet dotykać zabrudzonej szczotki! Łatwiej już chyba być nie może.
Najnowszy odkurzacz szwedzkiego producenta wykorzystuje akumulatory Li-ion o napięciu 25,2 V i pojemności 2100 mAh. Taki zestaw pozwala na swobodne odkurzanie przez około 55 minut na pierwszym biegu. To niezły wynik, bo na jednym ładowaniu bez większego problemu odkurzysz nawet bardzo duże mieszkanie.
Wchodząc na wyższe obroty musisz się oczywiście liczyć z tym, że akumulatory wyczerpią się szybciej – ale nawet w trybie Turbo nie będzie to mniej niż 15 minut, więc także podczas bardzo intensywnych porządków energii ci raczej nie zabraknie (a przynajmniej nie zabraknie jej w odkurzaczu).
Przy okazji warto też wspomnieć o dołączonej do każdego zestawu stacji ładującej. To bardzo fajne i przydatne akcesorium. Jest tak skonstruowane, aby ukryć wewnątrz obudowy kabel do ładowarki, dzięki czemu odkurzacz można postawić na widoku i nie będzie straszył plątaniną kabli. Może nie jest to specjalnie istotne z praktycznego punktu widzenia, ale dla wielu agdManiaKów estetyka jest równie istotna jak ergonomia, więc cieszy fakt, że szwedzki koncern zwraca uwagę na takie drobiazgi.
Electrolux nie składa obietnic bez pokrycia. Pure Q9 to faktycznie odkurzacz wydajny, cichy i dobrze zrobiony.
W dobie popularności bezprzewodowych pomocników do sprzątania, wbrew pozorom nadal nie łatwo o produkt, który jest równocześnie ładny, funkcjonalny i skutecznie radzący sobie z zabrudzeniami. Electrolux Pure Q9 zdecydowanie należy do każdej z tych kategorii. Co więcej, jest też rozsądnie wyceniony.
Kupując ten sprzęt dostajesz urządzenie mające wszystkie zalety pionowego, bezprzewodowego odkurzacza (jak łatwość w prowadzeniu czy wygoda sprzątania bez potrzeby podpinania kabla), a jednocześnie o wysokiej skuteczności odkurzania i ochrony przed pyłem.
Jeśli szukasz uniwersalnego i niedrogiego odkurzacza bez kabla, zdecydowanie rozważ zakup modelu Electrolux Pure Q9.
Artykuł sponsorowany, powstał przy współpracy z firmą Electrolux
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Słynny Monsieur Cuisine Smart (nazywany "Lidlomixem") doczekał się świetnej przeceny na najnowszą wersję kolorystyczną. MC…
Od poniedziałku 25 listopada do soboty 30 listopada znajdziesz w Lidlu spore rabaty na AGD…
Na polskim rynku debiutuje Dreame R20 Aqua, czyli odkurzacz Dreame R20 w wersji z końcówką…
Lidl wrzucił kolejną pulę grubych przecen na narzędzia marki Parkside. Promki są naprawdę dobre, dostawy…
W Oficjalnym sklepie Allegro szykuje się mega okazja na odkurzacz Dyson V12 Detect Slim Absolute.…
Polski Amazon ma kozacką ofertę na ekspres Philips EP2330/10 z systemem spieniania LatteGo. W takiej…
Komentarze
ODKURZACZ JEST WSPANIAŁY......Sprzątanie tym odkurzaczem to sama przyjemność. Bardzo dobrze się ''prowadzi''. Jest zwinny, fajne możliwości manewrowania. Jedno co mnie zszokowało;że po rozpakowaniu brakuje dłuższego przedłużacza szczelinowego.Uniemożliwia to sprzątanie w trudno dostępnych miejscach np. za szafkami w miejscach zastawionych przez cięższe meble. Jeżeli by była możliwość dokupienia takich dłuższych ssawek szczelinowych / może kilka tych krótkich razem złożyć / byłbym bardzo zadowolony. Tak ogólnie jest ok. Co prawda nie mamy go długo ale jak na te parę dni to żona jest zadowolona tym zakupem chociaż z początku była przeciwna, tylko ta nieszczęsna ssawka szczelinowa.....
Kompletnie nie lubię tego typu odkurzaczy, moja miłość tylko jest do roomby :) Ona sobie powoli sprząta całe mieszkanie, nawet te najbardziej zabrudzone miejsca wysprzata kilka razy