>

Odkurzacz, bezprzewodowy mop i robot sprzątający z Biedronki. Warto kupić?

Biedronka wprowadza do oferty trzy nowe urządzenia marki Hoffen: robot sprzątający SMART, bezprzewodowy mop elektryczny i odkurzacz myjący. Czy warto je kupić?

Już 13 listopada w ofercie sieci Biedronka pojawią się trzy nowe urządzenia marki Hoffen, w bardzo przystępnych cenach. Pośród nowości znajdziemy:

  • robot sprzątający Smart w cenie 399 zł;
  • bezprzewodowy mop elektryczny 4w1 za 299 zł;
  • bezprzewodowy odkurzacz myjący 3w1 w cenie 349 zł.

Oferta ważna jest od 13 do 25 listopada br. lub do wyczerpania zapasów, ale zapewne powyższe produkty pojawią się również w sprzedaży online. Sprawdźmy, czy warto się nimi zainteresować.

Robot sprzątający Smart z Biedronki

Robot Smart marki Hoffen nie po raz pierwszy gości w Biedronce. Wcześniej dostępny za 349 zł, w tym roku wyraźnie podrożał – cena z gazetki to 399 zł. Mimo podwyższonej ceny jest to najprawdopodobniej dokładnie ten sam model, co wcześniej – na to przynajmniej wskazuje oznaczenie BB-8H na obudowie odkurzacza.

Co dostajemy za niespełna 400 zł? Zaskakująco dużo. Zacznijmy od tego, że Smart z Biedronki nie jest typowym chińskim odkurzaczem z najniższej półki. Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na mechanizm sprzątający, który składa się z dwóch obrotowych szczotek po bokach obudowy oraz jednej zgarniającej szczotki z dodatkową listwą do przytrzymywania brudu (umieszczono ją w centralnej części, na spodzie). Do tego dochodzi filtr HEPA.

fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen



To nie jest standardowe rozwiązanie w tym segmencie cenowym. W sklepach (także polskich) nadal znajdziecie podobnie wycenione urządzenia, ale wyposażone albo w tylko w jedną szczotkę obrotową, albo wręcz pozbawione szczotki zgarniającej, co jest najgorszą możliwą opcją w wypadku robota sprzątającego (wiemy coś na ten temat, bo mieliśmy okazję testować popularne roboty sprzątające z różnych półek cenowych).

Wizualnie Smart z Biedronki nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ma wysokość 9,5 cm, więc bez większego problemu wjedzie pod dużą część kanap, krzeseł czy stolików. Wyświetlacz jest duży i czytelny. Pojemnik na śmieci ma pojemność 0,6 litra, co spokojnie wystarczy na jednorazowe odkurzenie 60-metrowego mieszkania. Warto przy tym dodać, że zbiornik wyciąga się od góry, nie z tyłu obudowy – w mojej ocenie to dużo wygodniejsze rozwiązanie.

Na przodzie mamy standardowy zderzak, nie zabrakło też podstawowego systemu czujników wykrywających zmianę wysokości i drobne przeszkody, dzięki czemu Smart potrafi przejechać przez niski próg lub wjechać na wykładzinę, a jednocześnie nie spadnie przez przypadek ze schodów.

fot. Hoffen

fot. Hoffen

Robotem można sterować i programować go za pomocą pilota dołączonego do zestawu lub z poziomu dotykowego panelu na odkurzaczu. Ustawić można również godzinę oraz dzień tygodnia automatycznego rozpoczęcia pracy, dzięki czemu mieszkanie będzie sprzątane np. podczas naszego pobytu poza domem.

Miłym dodatkiem – zwłaszcza w kontekście ceny nieprzekraczającej 400 zł – jest obecność stacji dokującej. Wystarczy ją podpiąć do prądu i postawić w łatwo dostępnym miejscu – robot wróci do niej samodzielnie, aby się doładować przed kolejnym odkurzaniem.

Akumulator Li-on 2200 mAh ma pozwolić na 90 minut sprzątania na jednym ładowaniu. To optymistyczny wariant – lepiej jednak przyjąć, że robot „wytrzyma” przez około 60 minut, zależnie od tego, jak trudne powierzchnie przyjdzie mu czyścić. To nadal dobry wynik – znam droższe modele, które pracują krócej na baterii. Ładowanie akumulatora trwa 3,5 godziny.

fot. Hoffen

Skuteczność sprzątania nie jest najwyższa. Pomimo bogatego wyposażenia to nadal stosunkowo prosty i tani robot, więc nie można od niego wymagać zbyt wiele. Zdarza mu się gubić trasę, w efekcie czego wielokrotnie czyści jeden fragment podłogi, pozostawiając nietknięty inny obszar. To często spotykana wada w segmencie najtańszych maszyn – także w wypadku popularnych robotów marki Xiaomi.

Smart z Biedronki najlepiej radzi sobie na gładkich powierzchniach. Kafelki, deski, panele to jego optymalne środowisko pracy. Niskie wykładziny stanowią już pewne wyzwanie – potrafi je odkurzyć, ale miewa z tym  przeróżne problemy. O sprzątaniu „puszystych”, długowłosych dywanów należy natomiast zupełnie zapomnieć.

fot. Hoffen

fot. Hoffen

Niektórych agdManiaKów może zainteresować informacja, że robot przeszedł pozytywną weryfikację jakości, funkcjonalności i łatwości obsługi niezależnej instytucji badawczej DEKRA.

W zestawie znajdują się: stacja ładująca z zasilaczem, pojemnik na zanieczyszczenia, pilot, zapasowy filtr HEPA oraz zapasowa para szczotek.

Bezprzewodowy mop elektryczny 4w1

To chyba najciekawsza z trzech nowości w Biedronce, choć też najbardziej niszowa. W przeciwieństwie do dwóch pozostałych produktów nie odkurza, a wyłącznie mopuje: na mokro i na sucho.

Zbiornik na wodę z detergentem ma pojemność 160 ml. W oprawie jest specjalny spryskiwacz, z którego pomocą możemy ręcznie zmieniać ilość podawanej wody – wystarczy nacisnąć umieszczony na uchwycie przycisk. Ciekawostką jest obecność diod LED – umieszczono je na froncie nakładki czyszczącej, więc dobrze doświetlają sprzątany obszar.

fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen



Mechanizm czyszczący składa się z dwóch dużych głowic obrotowych oraz towarzyszącego im pada. W pudełku znajdziemy 6 wymiennych nakładek z mikrofibry (po 2 na każdą głowicę plus 2 na tylną listwę). Urządzenie domyślnie pracuje w trybie standardowym, ale w wypadku mocniejszych zabrudzeń warto aktywować tryb turbo, który intensywniej czyści daną powierzchnię.

W praktyce sprawdza się to całkiem nieźle – szerokość linii czyszczenia to 38 cm, a większość zabrudzeń schodzi już w czasie pierwszego przejazdu. Te bardziej uporczywe wymagają większej uwagi, ale zwykle ustępują za drugim lub trzecim razem. Wyjątkiem są zaschnięte i mocno skompresowane zabrudzenia – te zazwyczaj musiałem usuwać ręcznie. Sprzęt nie oferuje więc skuteczności mopa parowego, ale też pamiętajmy, że mówmy tu o produkcie kosztującym raptem 299 zł.

fot. Hoffen

Mop najlepiej radzi sobie na twardych powierzchniach, jak kafelki, ale bez większego trudu posprzątamy nim również panele i podłogi drewniane. Tutaj warto jednak pamiętać o ostrożnym dawkowaniu wody – deski nie lubią wilgoci.

Kluczową zaletą sprzętu marki Hoffen jest brak kabla. Wbudowany akumulator Li-on 2000 mAh potrafi utrzymać urządzenie „przy życiu” przez nawet 45 minut. Chyba że sprzątamy w trybie Turbo – wtedy energii wystarczy na góra 20 minut.

fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. techManiaK.pl



Na koniec warto wspomnieć o czymś, co może być uznane przez niektórych za niedogodność. To stosunkowo ciężki gadżet – waży niemal 4 kg. Dla mnie to akurat zaleta, bo „dociążonym” mopem lepiej się sprząta, ale wiem, że nie każdy jest podobnego zdania.

Bezprzewodowy mop elektryczny 4w1 Hoffen zawita do Biedronki 13 listopada, w cenie 299 zł.

Bezprzewodowy odkurzacz myjący 3w1

Ostatnia z nowości w Biedronce to odkurzacz i mop jednocześnie. Kosztuje 349 zł i pod wieloma względami jest niemal identyczny z dwukrotnie droższym modelem Philips PowerPro Aqua 3w1 FC6404, o którym niedawno pisaliśmy na agdManiaK.pl.

Hoffen stanął na wysokości zadania i proponuje bardzo bogaty zestaw sprzedażowy. W pudełku znajdziemy odkurzacz, turboszczotkę, cztery nasadki sprzątające oraz końcówkę mopującą.

fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen



Z uwagi na wieloczęściową konstrukcję to bardzo uniwersalny odkurzacz. Ma turboszczotkę, więc można nim odkurzać wykładziny i dywany. Cztery opcjonalne końcówki to spore udogodnienie przy sprzątaniu mebli, futryn i lamp. Co więcej, można nim również odkurzyć samochód – a to zazwyczaj bardzo pożądana cecha, o czym wspominaliśmy choćby przy okazji naszego poradnika „Jaki odkurzacz wybrać: tradycyjny czy pionowy?„.

Na deser dostajemy funkcję mopa, która nie jest może tak wszechstronna i skuteczna, jak w wypadku opisanego powyżej mopa elektrycznego, ale nadal pozostaje bardzo użytecznym „drobiazgiem”.

fot. Hoffen

Za czyszczenie na mokro odpowiadają nakładki z mikrofibry – są wymienne, więc w każdej chwili można je ściągnąć i uprać w pralce. Zbiornik na detergent ma pojemność 0,2 litra – płyn podawany jest za pośrednictwem spryskiwacza. Skuteczność tego zestawu jest raczej podstawowa, ale do szybkiego odświeżenia podłóg w stu procentach wystarczy.

Najważniejszym elementem wyposażenia pozostaje oczywiście turboszczotka „uzbrojona” w diody LED doświetlające czyszczoną powierzchnię. Niełatwo znaleźć na polskim rynku bezprzewodowy odkurzacz, który oferowałby takie akcesorium w zestawie, w cenie niespełna 350 zł.

fot. techManiaK.pl

Zbiornik na kurz ma pojemność 0,5 litra – nie największą, ale do jednorazowego odkurzenia mieszkania więcej nie trzeba. Pod względem skuteczności zbierania i łatwości odkurzania, odkurzacz plasuje się mniej więcej w połowie stawki – daleko mu do tak zaawansowanych modeli, jak Electrolux Pure F9 czy Philips SpeedPro Max FC6812, ale ze sprzętem pokroju Hoover Rhapsody jest już w stanie nawiązać wyrównaną walkę – nie zawsze i nie w każdej sytuacji, ale pamiętajmy, że mowa tutaj o sprzęcie za 349 zł.

Największą słabością opisywanego modelu wydaje się wbudowany akumulator Li-Ion 2000 mAh – producent unika podawania konkretnych czasów pracy na jednym ładowaniu, z moich obserwacji natomiast wynika, że sprzęt wyłączy się po około 23 minutach odkurzania w trybie Turbo (czyli z aktywną turboszczotką). Nie zachwyca również głośność odkurzacza – sięga niemal 80 dB, co czyni ten model raczej hałaśliwym towarzyszem porządków.

fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen
fot. Hoffen



Pewnym minusem jest w końcu stosunkowo wąski zakres odchylenia turboszczotki na boki – i owszem, możemy urządzenie położyć na płasko, jak w wypadku droższych modeli, natomiast nie możemy odchylić oprawy do 90 stopni w lewo czy prawo. Szkoda, bo to znacząco by ułatwiło prowadzenie odkurzacza. Na plus za to zasługuje fakt, że mamy do czynienia z konstrukcją samostojącą, a więc taką, która nie przewróci się pod własnym ciężarem. Robiąc przerwę, można więc bez strachu odstawić odkurzacz na bok.

W Biedronce od 13 listopada

Na koniec przypomnę, że wszystkie opisywane powyżej urządzenia zawitają do Biedronki już 13 listopada. Oferta ważna jest od 13 do 25 listopada br. lub do wyczerpania zapasów.

fot. Hoffen

Szymon Marcjanek

Komentarze

Najnowsze artykuły

Termorobot Monsieur Cuisine Smart najtaniej w historii w Lidlu!

Słynny Monsieur Cuisine Smart (nazywany "Lidlomixem") doczekał się świetnej przeceny na najnowszą wersję kolorystyczną. MC…

3 godziny temu

Ogromne promocje na AGD w Lidlu – Black Friday z rabatami do 70%

Od poniedziałku 25 listopada do soboty 30 listopada znajdziesz w Lidlu spore rabaty na AGD…

1 dzień temu

Dreame R20 Aqua – premiera nowej wersji z aktywnym mopowaniem!

Na polskim rynku debiutuje Dreame R20 Aqua, czyli odkurzacz Dreame R20 w wersji z końcówką…

1 dzień temu

Elektronarzędzia Parkside w grubych przecenach Lidla przed Black Friday!

Lidl wrzucił kolejną pulę grubych przecen na narzędzia marki Parkside. Promki są naprawdę dobre, dostawy…

2 dni temu

Szaleństwo w sklepie Allegro: Dyson V12 Detect Slim Absolute za 1899 zł!

W Oficjalnym sklepie Allegro szykuje się mega okazja na odkurzacz Dyson V12 Detect Slim Absolute.…

2 dni temu

Ekspres Philips LatteGo 2300 z automatycznym spieniaczem za ok. 1200 zł!

Polski Amazon ma kozacką ofertę na ekspres Philips EP2330/10 z systemem spieniania LatteGo. W takiej…

2 dni temu