RoboJet Wiso to inteligentny sposób na szybkie i skuteczne mycie okien. Ten mały robot samodzielnie usunie brud z szyby i wypoleruje ją na błysk. I co najważniejsze: Ty możesz w tym czasie robić coś innego.
Nie ma nic gorszego niż czyszczenie okien. Zwłaszcza jeśli są duże i jest ich kilka. Na szczęście jest na to sposób. Nazywa się RoboJet Wiso. Ten nieduży robot do mycia okien został stworzony do automatycznego czyszczenia powierzchni gładkich na sucho i mokro. I robi to zaskakująco dobrze.
Mieliśmy już okazję testować Robojet Air PRO, czyli robota odkurzającego z funkcją mopowania i oczyszczaczem powietrza, więc dobrze wiemy, że oryginalnych projektów w katalogu marki RoboJet nie brakuje. Dzisiaj na maniaKalny celownik bierzemy jednak sprzęt nietuzinkowy.
Na pierwszy rzut oka RoboJet Wiso wygląda jak skrzyżowanie automatycznego odkurzacza z żelazkiem. Wszystko za sprawą solidnej rączki biegnącej przez całą szerokość obudowy. Nie jest to jednak wymysł projektantów, a bardzo praktyczne, wręcz niezbędne rozwiązanie: ułatwia bezpieczne przenoszenie robota i przyklejanie go do szyby.
Skoro przy tym jesteśmy: świetnie rozwiązano kwestię mocowania robota na czyszczonej powierzchni. Na spodzie umieszczono główny włącznik. Po jego przesunięciu RoboJet Wiso zaczyna automatycznie zasysać powietrze – teraz wystarczy już tylko przyłożyć urządzenie do szyby, a wytworzone podciśnienie błyskawicznie przyklei robota do powierzchni.
Siła mocowania jest tak duża, że RoboJet Wiso utrzyma się nawet na pochyłych szybach! Mało tego – poradzi sobie, wisząc do góry nogami, choć akurat tego trybu pracy producent nie zaleca wykorzystywać.
Chcąc odczepić robota od szyby, wystarczy nacisnąć i przytrzymać przycisk umieszczony w rączce – po 5 sekundach system mocowania się odblokuje i bez najmniejszego wysiłku zdejmiemy RoboJet Wiso z czyszczonej powierzchni. To przemyślane i świetnie działające rozwiązanie.
System mocowania to nie jedyna ciekawa rzecz w konstrukcji RoboJet Wiso. Na uwagę zasługuje również ruchoma głowica czyszcząca. Dlaczego to takie innowacyjne rozwiązanie? Powód jest prosty – większość typowych akcesoriów do czyszczenia okien posiada nieruchome elementy, co znacząco ogranicza ich skuteczność. Ruchoma głowica Wiso imituje natomiast ruch ludzkiej ręki, pozwalając na szybsze usuwanie uporczywych zabrudzeń i wydajniejsze polerowanie szyby.
Bardzo przydatnym usprawnieniem jest system czujników wykrywających granice czyszczonej powierzchni. O ile w wypadku klasycznego okna z ramą nie ma to aż tak dużego znaczenia, tak okazuje się niezbędne podczas czyszczenia kabin prysznicowych, parawanów czy szklanych drzwi i balustrad. Wbudowane sensory wykryją, w którym miejscu kończy się szyba, więc nie ma ryzyka, że RoboJet Wiso nagle zjedzie z czyszczonej powierzchni i spadnie.
Warto w końcu wspomnieć o algorytmach stworzonych na potrzeby RoboJet Wiso. W przeciwieństwie do wielu prostych pseudo-automatycznych rozwiązań, ten model potrafi dopasować sposób czyszczenia do kształtu okna. Rozpoznaje powierzchnie pionowe, pochyłe i poziome, i odpowiednio do ich potrzeb reguluje sposób najazdu.
Z uwagi na specyfikę pracy robota i kwestię bezpieczeństwa, RoboJet Wiso wymaga stałego podłączenia do gniazdka. To logiczne. Istnieje wszak ryzyko, że użytkownik zapomniałby naładować urządzenie przed sprzątaniem, a brak energii w akumulatorze oznacza zwolnienie blokady mocowania robota – to gotowy przepis na wypadek.
Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć: a co w sytuacji, gdy robot pucuje okna na zewnątrz mieszkania i nagle nastąpi przerwa w dostawie prądu? Na szczęście producent już o tym pomyślał. Chcąc maksymalnie zabezpieczyć urządzenie, projektanci z RoboJet wymyślili dwa rozwiązania.
Pierwsze to System Zasilania Awaryjnego (UPS), czyli wbudowany akumulator, który pozwala na utrzymanie wymaganego podciśnienia przez 20 minut w sytuacji, gdy nagle zabraknie prądu. Jeśli zdarzy się taki wypadek, robot zatrzyma zwykły cykl pracy i wezwie użytkownika specjalnym sygnałem dźwiękowym.
Jest też drugi poziom zabezpieczeń: system asekuracyjny z liną bezpieczeństwa. Przygotowując robota do pracy, możemy (a wręcz powinniśmy) podpiąć do niego dodatkowy, ponad 5-metrowy kabel z przyssawką. Tę ostatnią następnie montujemy na szybie, oknie lub innej, odpowiedniej powierzchni. Trwa to kilka sekund, a gwarantuje, że w razie nieprzewidzianej awarii silnika, sprzęt nie spadnie na ziemię. To bardzo ważne zwłaszcza w wypadku użytkowników myjących okna znajdujące się na dużej wysokości – na przykład w bloku.
Zaprzęgniecie RoboJet Wiso do pracy nie wymaga wielu przygotowań. To wyjątkowo proste w obsłudze urządzenie.
Zaczynamy od podpięcia kabla zabezpieczającego, zamontowania przyssawki oraz przewodu zasilającego. Ten ostatni jest tak długi, że bez większego trudu wyczyścimy nawet bardzo duże okna.
Następnie zakładamy na obudowę robota jeden z dołączonych zestawów ściereczek z mikrofibry. Producent zadbał o to, aby czyścików nie zabrakło – w pudełku znajdują się 4 komplety, więc gdy jeden się zabrudzi, błyskawicznie można go wymienić na kolejny. To ważne – każdy, kto choć raz polerował okna, dobrze wie, że brudną szmatką nie da się tego dobrze zrobić.
Kolejny krok to spryskanie założonych ściereczek dołączonym płynem do mycia szyb. Nadmiar płynu, który mógł zostać na obudowie, usuwamy papierowym ręcznikiem.
Teraz wystarczy już tylko włączyć urządzenie, przyłożyć je do szyby i… gotowe. Z pomocą dołączonego pilota wybieramy tryb pracy (lub zdajemy się na automat) i po chwili RoboJet Wiso rusza do akcji.
Czas czyszczenia zależy oczywiście od tego, z jaką powierzchnią robot się musi mierzyć. W wypadku klasycznego okna w bloku to zaledwie kilka minut – już wliczając polerowanie!
Pracującego robota nie trzeba pilnować. Po zakończeniu sprzątania samodzielnie zatrzyma się i zasygnalizuje gotowość do rozpoczęcia następnego zadania. Wtedy wystarczy podejść, zwolnić blokadę i przełożyć urządzenie na kolejne okno. Łatwiej być chyba nie może.
RoboJet Wiso to przydatny pomocnik. Jest prosty w obsłudze i nie wymaga dużego nakładu pracy ze strony użytkownika – tak na etapie przygotowania, jak i samego sprzątania. Co ważne, robi to, do czego został stworzony – skutecznie myje okna i poleruje je na błysk.
Nie jest to może urządzenie pierwszej potrzeby, ale z całą pewnością warto rozważyć jego zakup – zwłaszcza że po ostatnich obniżkach cena Wiso spadła poniżej 1000 zł, a użytkownik liczyć może na bardzo bogaty pakiet sprzedażowy. W pudełku znajdziemy bowiem nie tylko robota, ale też wszystkie akcesoria, które mogą się nam przydać, wliczając w to pilota, płyn do czyszczenia i aż cztery komplety ściereczek z mikrofibry.
Jeśli nie lubisz szorowania szyb i masz wrażenie, że musisz to robić za karę, przemyśl zakup RoboJet Wiso. Ten mały, niepozorny robot to świetna alternatywa dla tradycyjnego mycia okien. Nie tylko dlatego, że jest skuteczny. Przede wszystkim z uwagi na to, że zrobi to, czego Ty robić nie chcesz.
Artykuł sponsorowany, powstał przy współpracy z firmą RoboJet
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Black Week w Polsce to czas wyjątkowych promocji i rabatów, które przyciągają zarówno w sklepach…
Oficjalny sklep Allegro wrzuci dziś o 19:00 sporą ilość robota Roborock Q8 Max w genialnej…
Przez cały długi weekend, czyli od 8 do 11 listopada jest okazja kupić taniej sporo…
Do sprzedaży trafiła limitowana edycja słynnego termorobota Thermomix TM6. W Niemczech nazwano ją Special Edition…
Od 4 listopada do końca grudnia trwa akcja, dzięki której dostaniesz zapasowy akumulator do odkurzacza…
LG ma sporo udanych promocji za pasem, ale ta im zdecydowanie nie wyszła. Kupując LG…
Komentarze
Sprzęt nie spadnie na ziemię, ale rypnie na parapet z takim samym skutkiem jak na ziemię.
Brawo autor artykułu.