Święta to magiczny czas z kilku powodów. Śnieg, prezenty, rodzina przy wspólnym stole i… jedzenie nie do podrobienia o innej porze roku. Postanowiliśmy przyjrzeć się najpopularniejszym smakołykom wigilijnego stołu i ich zawartości kalorycznej.
Barszcz z uszkami
Najbardziej rozpoznawalna i moja ulubiona świąteczna potrawa. Zwłaszcza, gdy przygotuje ją kochana mama. Kaloryczność tego dania w głównej mierze zależy od tego, ile uszek dodamy do porcji barszczu. Pijąc czysty barszcz (porcja ok. 200 ml) musimy mieć świadomość, że spożywamy tylko ok. 30 kcal (to naprawdę niewiele). Liczmy, że przeciętny Kowalski doda ok. 8 uszek, co przełoży się na 140 kcal, tak więc w sumie otrzymamy liczbę 170 kcal.
Karp
Wiele osób nie wyobraża sobie wigilii bez karpie i właśnie tę rybę uznaje za ulubioną. Sposób przyrządzenia karpia odgrywa istotną rolę, nie tylko w kontekście smaku, ale i wartości kalorycznej. Smażony karp w panierce z jajka i bułki tartej ma aż 160 kcal. Natomiast gotowany karp, podany w galarecie ma ok. 130 kcal.
Ryba po grecku
Ryba po grecku (najczęściej mintaj) w 100 g ma ponad 150 kcal. Nie powinno to dziwić, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę sposób przyrządzenia. Jajka, bułka tarta, olej, cebula – dodają kaloryczności, ale co tam – raz się żyje.
Barszcz grzybowy
W 200 ml zabielanej zupy grzybowej kryje się ok. 100 kcal. Oczywiście, do tego dokładamy ziemniaki – obrany i ugotowany kartofel to ok. 65 kcal. Liczmy, że w porcji znajdą się 3 ziemniaczki podzielone na pół, tak więc zjedzenie całej zupy oznacza pochłonięcie ok. 300 kcal. Całkiem sporo.
Pierogi z kapustą i grzybami
Pierogi z kapustą i grzybami goszczą na wigilijnej kolacji niemal w każdym domu w Polsce. Gotując je, a następnie smażąc trzeba liczyć, że pochłonie się ok. 230 kcal, choć warto zaznaczyć, że podanie ich bezpośrednio z wody może zmniejszyć ich wartość kaloryczną nawet do 170 kcal.
Kutia
To pierwsza bomba kaloryczna na naszej liście. Przyznam szczerze, że nigdy jej nie jadłem, ale dla wielu osób deser ten jest zwieńczeniem świątecznej kolacji. Pszenica, miód, mak, mleko, różne rodzaje orzechów i suszone bakalie. Ta konserwatywna, acz niesamowicie słodka legenda zawiera ok. 300 kcal w porcji.
Śledzie
Porcja (100 g) śledzi w oleju to ponad 300 kcal! Bez obaw, sama ryba wcale nie jest kaloryczna, wszystkiemu winny olej! Dla przykładu śledzie marynowane lub te w śmietanie zawierają ok. 100 kcal.
Sałatka jarzynowa
Klasyczna sałatka jarzynowa to idealny dodatek do chleba i wędliny. Składniki robią swoje, a największą robotę odwala majonez, oczywiście można użyć wersji light, co przełoży się na niższą zawartość kaloryczną. W 100 g tradycyjnej sałatki jest ok. 70 kcal. Ale czy kończy się na 100 gramach?
Makowiec
Makowiec to kolejna bomba kaloryczna na naszej liście – w 100 g (a więc w niewielkim kawałku) ma ok. 350 kcal. Wodzi na pokuszenie, dlatego tak bardzo trudno mu się oprzeć. Jego najbardziej kalorycznym składnikiem jest masa makowa wymieszana z bakaliami.
Kompot z suszonych owoców
Czym byłaby wigilia bez tradycyjnego kompotu z suszu? Jedna filiżanka (150 ml) to ok. 200 kcal, co nie powinno nikogo dziwić, tym bardziej, biorąc pod uwagę zawartość substancji słodzącej – niezależnie od tego czy jest to cukier czy miód.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.