Dobre oświetlenie to podstawa, dlatego lampki biurkowe nadal pozostają obowiązkowym wyposażeniem każdego biurka. Niełatwo jednak kupić model, który daje jasne światło i jest przy tym wszystkim zwyczajnie… ładny.
W wielu polskich domach ciągle zobaczymy najprostsze lampki biurkowe wykorzystujące tradycyjne żarówki lub świetlówki, które charakteryzują się długim czasem nagrzewania. Na szczęście, od pewnego czasu w sklepach coraz częściej goszczą lampki LED, które w mojej ocenie są nie tylko źródłem dobrego, jasnego światła, ale także odpowiedniej żywotności, co przecież jest niemniej istotnym parametrem.
Niestety, nadal niełatwo jest kupić lampkę dobrą, energooszczędną, a do tego ładną, pasującą stylem do nowoczesnego biura lub salonu. Przekonałem się o tym niedawno, szukając sprzętu do redaKcyjnej pracowni…
Jak wybrać odpowiednią lampkę?
Co powinna mieć lampka biurkowa, aby spełnić moje oczekiwania? To przede wszystkim obecność technologii LED, o czym już wspomniałem na wstępie. Gwarantuje ona naturalne i żywe światło, a poza tym przez długi czas nie będziemy musieli martwić się o wymianą elementów oświetlenia.
Bardzo istotna jest także kwestia designu – ten powinien być oszczędny, a jednocześnie nowoczesny i przykuwający uwagę.
Lampka powinna być także funkcjonalna – koniecznie z regulowaną lub składaną nóżką, dzięki czemu możemy dopasować ją do każdego miejsca pracy czy nauki. Powinna również zagwarantować odpowiednią temperaturę barwową i moc, najlepiej z opcją ustawienia kilku różnych trybów świecenia.
Na końcu mojej listy priorytetów jest funkcja ładowarki – najlepiej bezprzewodowej, ale to raczej melodia przyszłości. Dzisiaj wystarczy mi obecność portu USB, za pomocą którego podładuję smartfon bez potrzeby szukania dedykowanej ładowarki. który pozwoli ładować urządzenia.
Cena? Cóż, szukam sprzętu, który posłuży mi na lata, więc jestem gotów na wydatek nawet w granicach 200 złotych, choć oczywiście im taniej, tym lepiej – to oczywiste.
Najciekawsze lampki biurkowe
Poszukiwania rozpocząłem nietypowo, bo od oferty chińskich sklepów. Za około 150 złotych kupimy bardzo ładną lampkę Xiaomi Smart LED Desk, która jako żywo przywodzi konstrukcje w stylu retro – bardzo proste, choć także składane, z klasycznym guziczkiem zamiast panelu dotykowego.
Świetne wrażenie robi także lampka Xiaomi Philips EyeCar Smart Lamp 2, którą zakupimy za około 180 złotych. Jej głównymi atutami są przede wszystkim wysokiej jakości źródło światła, produkowane przez holenderskiego Philipsa, jak również wyginający się pałąk, dzięki czemu lampka może przyjąć naprawdę różnorodne ustawienia.
Ciekawe propozycje znalazłem w sklepie polskiej firmy Platinet. Moją uwagę zwróciły dwa modele: PDL70 oraz PDLQ60. Pierwszy z nich – kosztujący około 115 złotych – to sporych rozmiarów lampka, choć z szerokim zakresem temperatury barwowej i wygodnym panelem dotykowym, dzięki któremu możemy dostosować oświetlenie np. do czytania czy też snu. Nie brak także portu USB, za pomocą którego załadujemy smartfona, jak również składanej, łatwej w modyfikacji konstrukcji.
W podobnej cenie otrzymujemy także model PDLQ60 – to mniejsza lampka, z mniejszymi możliwościami w kwestii regulacji nóżki, za to z odbajerzoną podstawką z oświetleniem, które możemy wykorzystać wybierając jeden z wielu odcieni szerokiej palety barw. To bardzo ciekawy gadżet dla wszystkich, którzy szukają lampki nowoczesnej i przykuwającej oko jednocześnie.
Udałem się również do kilku marketów z wyposażeniem wnętrz – w tym również do popularnej, szwedzkiej sieci sklepów IKEA. Szczególnie godnym polecenia modelem jest HEKTAR, który wygląda, jak klasyczna lampka biurkowa, ale wyposażony został w port USB oraz możliwość ładowania bezprzewodowego. Cena? 229 złotych.
Drugą z godnych polecenia lampek „marketowych” jest RIGGAD – sprzęt, który dostaniemy w cenie 229 złotych. To kolejna lampka z portem USB i możliwością indukcyjnego ładowania, stawiająca na minimalistyczny, acz jednocześnie bardzo nowoczesny design. Składana konstrukcja, wykonana z elementów drewna i beżowego plastiku prezentuje się naprawdę bardzo przyjemnie.
Ciekawym wyborem dla osób szukających efektownej lampki, tańszej niż prezentowane wcześniej przykłady będzie z pewnością lampka EMOS Z7591W, dostępna m. in. w popularnych elektromarketach Media Markt i Saturn. Za naprawdę przyzwoitą ceną (ok. 60-70 złotych) idzie także eliminacja klasycznej wtyczki elektrycznej, którą zastępuje port USB. Sprzęt oferuje przy tym bardzo dobrą temperaturę barwową, jak również wysoką żywotność na poziomie 30000 godzin. Jeśli dysponujecie mniejszym budżetem, warto zainteresować się tą propozycją.
Którą lampkę wybrać?
Jaki model z prezentowanych powyżej warto wybrać? Cóż, każdy z nas ma indywidualne preferencje, więc mogę mówić tylko za siebie. Ja wybrałem lampkę Platinet PDL70, która posiada spore możliwości w zakresie regulacji ustawienia oświetlenia, nie brak tu także przydatnych funkcji takich jak dopasowanie oświetlenia do snu czy też wyłączenie lampki po godzinie.
Kapitalnie prezentuje się także lampka RIGGAD, która jako żywo przywodzi klasyczne urządzenia sprzed lat, a dodatkowo została opatrzona w podkładkę do bezprzewodowego ładowania oraz port USB.
Godna polecenia jest także lampka EMOS, która w niskiej cenie oferuje dobrą jasność i możemy ją podłączyć do każdego laptopa czy komputera, co na pewno jest jej niewątpliwą zaletą.
Jestem pewien, że w tej kwestii warto zastosować popularne stwierdzenie „ilu ludzi, tyle opinii”- dlatego z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze i uwagi. Jaki model Wy kupiliście i co zadecydowało o tym wyborze?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Bardzo fajne lampy różnego rodzaju widziałam w OBI, w tym właśnie takie na stół czy biurko…Niektóre modele activejet są naprawdę super, takie designerskie.