Jest wydajny, cichy i ma wiele zaawansowanych opcji, a kosztuje tylko 500 zł. Niedawno kupiłem kolejny oczyszczacz Xiaomi Air Purifier 2 i jednego jestem pewien – to był dobry zakup.
Sezon grzewczy już się rozpoczął – wkrótce zaczną pojawiać się komunikaty o smogu grasującym po Polsce. Koniec lata to ostatni dzwonek, żeby dokupić nowe filtry albo kupić nowy sprzęt, jeśli ktoś jeszcze go nie ma (jaki oczyszczacz kupić już radziliśmy).
Obserwuję ceny urządzeń tego typu od kilku miesięcy i wykazują one tendencję rosnącą. Ciekawe, czy w tym roku także oczyszczacze w szczycie sezonu grzewczego będą kosztowały dwukrotnie więcej niż latem? Nie radzę czekać na ten moment – lepiej już dzisiaj zaopatrzyć się w dobry sprzęt.
Spis treści
Po co mi oczyszczacz?
O tym, że smog przyczynia się do wzrostu zachorowań na raka naukowcy ostrzegają już od kilku lat. Lekarze ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu przeprowadzili badania nad wpływem smogu na zdrowie serca. Okazało się że w okresach, kiedy panuje smog o 12 procent wzrasta w szpitalach liczba pacjentów z zawałem serca, a o 16 procent wzrasta liczba udarów.
Badania przeprowadzono na Śląsku i objęły lata 2006-2014. W tym czasie zmarło 626 tys. osób, z czego ponad 74 tys. zgonów było związanych z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Podobne badania przeprowadzili naukowcy z Krakowa. Tym razem badano wpływ zanieczyszczenia na alergie. Okazało się, że od 2000 roku o 35 procent wzrosła liczba alergików wśród dzieci.
Uczestnicy seminarium, które odbyło się 28 lutego 2017 roku na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym twierdzą, że zanieczyszczenie powietrza zabija rocznie około 50 tys. Polaków i powoduje straty szacowane na 60-80 miliardów złotych.
Dlaczego właśnie Xiaomi Air Purifier 2?
W ubiegłym sezonie grzewczym zacząłem zgłębiać internet szukając informacji o testach i porównaniach oczyszczaczy powietrza. Moją szczególną uwagę przykuł blog amerykańskiego lekarza, który od 2006 do 2016 roku pracował w Pekinie – w owym czasie stolicy światowego smogu.
Testował on wiele oczyszczaczy i z przeprowadzanych skrupulatnie badań wydajności najlepszym okazał się Xiaomi Smart Mi Air Purifier 2.
Bardzo chciałem go kupić, ale w szczycie sezonu grzewczego cena urządzenia w Polsce dobijała prawie do 2 tys. zł (!). Można go było zamówić dużo taniej w Chinach, ale po pierwsze trzeba było długo czekać na dostawę, a po drugie istniało ryzyko doliczenia VATu i cła. Dlatego ostatecznie zdecydowałem się na model SHARP KC-A40EUW.
Sharp okazał się prawdziwym kombajnem – posiada filtr wstępny powietrza, zmywalny filtr dezodoryzujący oraz HEPA. Ten ostatni może usunąć do 99,97% cząsteczek kurzu o wielkości od 0,3 mikrona, a zmywalny filtr dezodoryzujący absorbuje zapachy. Urządzenie posiada także nawilżacz powietrza, a technologia Plasmacluster uzdatnia powietrze, emitując do środowiska zbilansowany strumień dodatnich i ujemnych jonów. W Sharpie zastosowano też impregnowany filtr węglowy, który może być czyszczony wodą. Oczyszczacze tej serii to najcichsze urządzenia na rynku — model KC-A40 swoją pracę zaczyna od 16 dB.
Xiaomi tymczasem nie posiada ani nawilżacza, ani opcji ozonowania czy jonizacji powietrza. Dlaczego więc kupiłem już 2 egzemplarze Xiaomi Mi Air Purifier 2? Powód jest prozaiczny – jest on 3 razy tańszy od Sharpa, a oba modele są i tak przeznaczone do pomieszczeń o wielkości do 30 metrów kwadratowych.
Moim zdaniem, mając ograniczone zasoby gotówki dużo lepszym pomysłem jest więc kupno kilku oczyszczaczy Xiaomi do każdego pomieszczenia niż posiadanie jednego kombajnu, który trzeba ciągle przenosić z pokoju do pokoju. Wspominaliśmy o tym już zresztą w poradniku, na co zwracać uwagę kupując oczyszczacz. Poza tym, dodatkowe cechy nie powinny przesłaniać podstawowej funkcji – oczyszczania powietrza.
Jak działa Xiaomi Mi Air Purifier 2?
Oczyszczacz ma minimalistyczną formę, a sterowanie nim jest bardzo proste – urządzenie posiada 1 (!) przycisk, przy pomocy którego wybieramy tryb pracy. Dużo więcej opcji jest dostępnych przy użyciu aplikacji Mi Home (dostępnej na Androida oraz na iOS).
Aplikacja umożliwia podgląd zanieczyszczeń i wilgotności w pomieszczeniu w czasie rzeczywistym i odpowiednie do tych warunków ustawienie trybu oczyszczacza. Jest także podgląd stopnia zużycia filtrów. Dzięki aplikacji możemy w końcu włączyć oczyszczacz przed przyjściem do domu oraz ustawić cichy tryb nocny w pokoju dziecięcym bez ryzyka obudzenia dzieci. Można także ustawić harmonogram działania oczyszczacza. Co ważne możemy też zarządzać całą flotą oczyszczaczy.
Sprzęt jest bardzo cichy (31 dB w trybie nocnym), a trzystopniowy filtr usuwa 99.97 procent cząstek PM 2,5. Jego wydajność to 330 metrów sześciennych na godzinę (CADR).
Nie czekaj na sezon – kup teraz
Jeśli ktoś jest zdecydowany na zakup oczyszczacza to musi się pośpieszyć. W sezonie grzewczym należy się liczyć z wyższą ceną (czasem nawet dwukrotnie wyższą) i dłuższym czasem oczekiwania na dostawę sprzętu.
Korzystając z ostatnich ciepłych dni kupiłem Xiaomi Smart Mi Air Purifier 2. To już mój drugi taki oczyszczacz. Nabyłem go w Polsce za 730 zł. To drożej niż gdybym zamówił bezpośrednio w Chinach (na aliexpress czy gearbest), ale wolałem nie ryzykować, że do końcowej ceny zostanie doliczony VAT i cło. Wtedy jego cena końcowa by była wyższa od tego kupionego w Polsce.
Z opisów na aliexpress wynika, że czasami takie opłaty są naliczane. Gdybym się zdecydował wcześniej, mógłbym zamówić jego wysyłkę z magazynu w Wielkiej Brytanii – wtedy na pewno ominąłby mnie VAT i cło (ostatnia cena z wysyłką to 580 zł). Niestety, oczyszczacz został już wyprzedany z tego magazynu, została tylko możliwość wysyłki z Chin – za 465 zł.
Jeśli ktoś lubi odrobinę ryzyka – gorąco polecam to źródło. Nawet po ewentualnym doliczeniu cła i VATu cena oczyszczacza będzie bardzo atrakcyjna.
Na koniec drobna uwaga odnośnie nazwy oczyszczacza. Można czasem spotkać się z nazwą bez 2 na końcu. Prawie na pewno oznacza to ten sam oczyszczacz – proszę zwrócić uwagę na określenie np. „Second Generation”. Starszy model był nieco wyższy i już nie jest nigdzie dostępny. Istnieje także wersja PRO – jednak jego cena (ponad 2 razy wyższa) mnie do niego zniechęciła. Model PRO posiada wyświetlacz OLED i wyższą wydajność – przeznaczony jest do większych pomieszczeń.
Moim zdaniem Xiaomi Mi Air Purifier 2 to bardzo wydajny i zaawansowany oczyszczacz, teraz do tego dostępny w bardzo atrakcyjnej cenie. Jeśli ktoś jeszcze się waha z zakupem – radzę nie zwlekać – następna taka okazja cenowa może się pojawić dopiero na wiosnę, po zakończeniu grzania.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tylko prawda, czy gówno prawda? Mam Air Purifier od września/października. Przez prawie cały sezon grzewczy zużyło się jakieś 30% filtra(według aplikacji), a często jest włączony na wyższych obrotach(maksymalna moc załącza się przy 15 pm 2.5, wyłącza dwie minuty po osiągnięciu 10 zawsze jak jestem poza mieszkaniem, poza tym chodzi na pół gwizdka gdy nie ma nocy). Pokój 25 metrów.
Denerwuje jedynie to, że automatykę trzeba sobie samemu pisać, na szczęście mam fibaro.
Szukam i nie widze, aby ktos dokonal pomiarow fakatycznego zuzycia pradu przez Air Purifier 2.
Nieco odbiega od tego co podaje producent i co kopiuja na testach i blogach. Jest to mnie istotne niz wydajnosc i glosnosc ale jednak warto wiedziec.
Najwazniejsze i najdziwniejsze, ale sprawdzalem kilka razy – oczyszczacz wylaczony pobiera 2,3-2,4 kwh, natomiast w trybie nocnym/najnizszych obrotow 2,7-2,7 kwh.
Dlatego oczczednosc z wylaczania jest raczej pozorna (mysle ze urzadzenie procz poboru typowe dla standby pobiera rowniez energie dla czujnika powietrza ktory pozostaje wlaczony).
Istotne jest tez, ze w trybie turbo, konsumpcja energii skacze do 50kwh.
Warto pamietac bo w reckach i specyfikacji pojawia sie parametry 1,5 min do 31kwh max
Niestety jest to bardzo drogie urządzenie. Filtr kosztuje 180 zł i podlega wymianie co 3 – 6 m-cy czyli ok 2 x na rok tj.360 zł po pięciu latach koszt wyniesie 1800 zł. Porównywalny Sharp kosztuje 1700 zł i ma filtr na 10 lat. Nawet wymieniając filtr w sharpie co 5 lat, to i tak dużo tańszy jest Sharp.
Używam go od początku roku i jestem bardzo zadowolona. Tak jak napisałeś – jest cichy i całkiem wydajny. Może jedyne co mi się w nim nie podoba, to nie da się ustawić poziomu 2.5 PM, do którego oczyszczacz ma dążyć. I zamiast przy europejskich 25, oczyszczacz włącza się przy chińskich 40 PM.