Niedawno przeczytałem w serwisie Torg.ru, iż wręczenie kobiecie prezentu w postaci sprzętu AGD wcale nie jest w złym tonie. Co więcej – obdarowana powinna być bardzo wdzięczna, ponieważ otrzymuje podarek, który w znacznym stopniu może jej ułatwić (a nawet umilić) życie. Atutem prezentów tego typu jest fakt, iż należy je zaliczyć nie tylko do grona praktycznych, ale także dobrze wpływających na zdrowie, wygląd i czas nowej właścicielki. Dla przykładu pralka chroni delikatne kobiece dłonie, robot kuchenny pozwala oszczędzić cenny czas, a dzięki mikserowi osiągnie się idealne ciasto na naleśniki, które ucieszą gotującą i członków jej rodziny. Do grupy tej zaliczyć można także toster – zapach świeżo przypieczonej grzanki potrafi poprawić humor, gdy witamy kolejny zimowy poranek. I to właśnie tosterom przyjrzymy się dzisiaj w naszym tekście.
Zdaniem niektórych, najważniejszą rzeczą przy wyborze tostera jest kwestia designu. To niezwykle istotny punkt, ponieważ sprzęt może na dłuższy czas zająć miejsce na widoku, a nawet w centralnym miejscu naszej kuchni. Umieszczenie w tak strategicznym rejonie urządzenia, które będzie nas straszyć i kojarzyć się z kiepską decyzją zakupową mija się z celem. Toster musi pasować do samej kuchni, a także do pozostałych urządzeń, które w niej znajdziemy.
Rozsądnym pomysłem wydaje się być wycieczka do kuchni i określenie stylu, w jakim jest ona wykończona. Wielką rolę będzie tu odgrywał kolor oraz kształt pozostałych sprzętów. Na wstępie należy sobie zadać pytanie o lokację tostera. Po pierwsze, musi się on znajdować niedaleko gniazdka, a po drugie, niezbędny będzie swobodny dostęp do sprzętu – wszak wykorzystywać będziemy go w miarę często. Jeśli znajdziemy już dla niego odpowiednie miejsce i określimy preferowany wygląd wymarzonego urządzenia, to możemy wybrać się do sklepu w poszukiwaniu odpowiedniego modelu. Na rynku znajdziemy dzisiaj tostery w przeróżnych kolorach (od klasycznych białych, przez czarne, czerwone i zielone po kolorowe i ozdobione różnymi wzorami) oraz rozmiarach i kształtach. Fantazja producentów często nie zna pod tym względem granic, dzięki czemu praktycznie do każdej kuchni można dobrać idealny sprzęt.
Przykładem tostera o ciekawym wyglądzie i kolorze jest model Bosch TAT 6104. Urządzenie o mocy 900 W może jednocześnie podgrzewać dwa tosty. Producent zapewnił tosterowi możliwość podgrzewania bułek i kanapek oraz funkcję rozmrażania. Obudowa (termoizolowana) została wykonana z tworzywa sztucznego. Użytkownicy mogą liczyć na regulację intensywności stopni opiekania (6 stopni) oraz opcję stop i lampki kontrolne informujące o przebiegu całego procesu.
Obudowa
Najpopularniejsze na rynku są dziś tostery z plastikową obudową. Cechuje je wytrzymałość, odpowiednia waga, prostota w użytkowaniu oraz (co często odgrywa kluczową rolę) niższa cena. Alternatywę stanowią aluminium oraz stal nierdzewna. W tym przypadku można się zastanowić nad powierzchnią matową lub polerowaną. Pierwsza jest bardziej praktyczna, ponieważ praktycznie nie widać na niej odcisków palców. Powierzchnia polerowana jest bardziej wymagająca w utrzymaniu czystości, ale jednocześnie wiele osób uważa ją za atrakcyjniejszą wizualnie. Skoro jesteśmy już przy obudowie, to warto poruszyć kwestię obecności rączek lub ścianek urządzenia, które nie ulegają nagrzaniu (ważne zwłaszcza w przypadku urządzeń wykonanych ze stali nierdzewnej). Jeśli planujecie chować toster po każdym użyciu do szafki, to musicie przemyśleć tę sprawę.
Produktem wykonanym ze stali nierdzewnej jest np. toster Siemens TT86103. Sprzęt o mocy 860 W posiada dwie przegrody na tosty oraz wyjmowaną tackę na okruchy. Na pokładzie urządzenia znalazło się elektroniczne sterowanie oraz lampki kontrolne i funkcja rozmrażania. Warto wspomnieć także o opcji automatycznego centrowania pieczywa i regulacji czasu opiekania.
Kolejna kwestia to liczba kieszeni na kromki chleba. Ma ona bardzo poważny pływ na rozmiary urządzenia. Nietrudno się domyślić, iż toster z jedną kieszenią albo dwiema kieszeniami ułożonymi w jednej linii będzie bardziej kompaktowy niż sprzęt z kieszeniami ułożonymi równolegle. Wybór najlepszego rozwiązania zależy w tym przypadku nie tylko od ilości miejsca w kuchni – dobrze jest dobrać liczbę kieszeni do ilości domowników. Optymalnym rozwiązaniem dla rodziny składającej się z 3-4 członków jest toster z dwiema kieszeniami, do których można włożyć po dwie kromki chleba. Dzięki temu zawsze będzie istniała możliwość wyboru: albo podpiekamy po jednej kromce w każdej kieszeni albo wykorzystujemy jego możliwości maksymalnie, gdy tostami zainteresowani są wszyscy domownicy.
Przykładem tostera opiekającego większą ilość tostów jest Clatronic TA 2980. Sprzęt o mocy 1400 W może jednocześnie opiekać dwie długie kromki chleba albo 4 tosty. Toster posiada termoizolowaną obudowę oraz wyjmowana tackę na okruchy. Warto wspomnieć o automatycznym centrowaniu pieczywa oraz 7-stopniowej regulacji czasu opiekania. Użytkownicy mogą liczyć również na funkcje rozmrażania oraz podgrzewania bułek.
Długość kabla
Zazwyczaj kable w urządzeniach tego typu nie przekraczają 120 cm. Należy mieć to na uwadze przy wyborze miejsca ulokowania sprzętu. Dobrze wszystko wymierzyć i policzyć nim wybierzemy się do sklepu, by później nie okazało się, że do najbliższego gniazdka zabrakło nam kilku centymetrów i raczej nie podłączymy tostera bezpośrednio. A skoro o energii elektrycznej mowa, to poruszę jeszcze kwestię mocy sprzętu – im wyższa, tym szybciej upieczone zostaną tosty. Najlepiej brać pod uwagę modele o mocy od 800 do 1500 W. Należy oczywiście pamiętać, że większa moc oznacza wyższe rachunki za energię elektryczną. Jednak zbyt słaby sprzęt nie zapewni nam tostów dobrej jakości.
Sterowanie i funkcje
Na obudowie każdego tostera znajdziecie oczywiście przycisk inicjujący podpiekanie chleba (krótko mówiąc: start). Oprócz tego większość modeli posiada guzik, dzięki któremu możliwe jest przerwanie tego procesu. Przycisk tego typu przyda się, gdy będziemy musieli szybko wyciągnąć kromki z urządzenia (a powodów może być sporo: pośpiech, przypalenie tostów). Tak rzecz się ma w przypadku prostych modeli – te bardziej rozwinięte mają oczywiście więcej funkcji i opcji.
Zdecydowana większość tosterów posiada regulator temperatury podpiekania. Stosowane są zarówno rozwiązania, w których wykorzystuje się oddzielne przyciski (każdy oznacza konkretną temperaturę, bądź stopień zrumienienia grzanek), jak i regulatory w postaci pokrętła. Z niskich temperatur korzysta się zazwyczaj wtedy, gdy podpiekamy cienkie kromki białego chleba. Jeśli natomiast mamy do czynienia z ciemnym chlebem albo kromkami sporej grubości, to temperatura musi być odpowiednio wyższa. Na tym jednak sprawa się nie kończy – wysoka temperatura jest także wskazana przy podpiekaniu bułek i kanapek na specjalnej kratce (ruszcie), którą mocuje się nad kieszeniami tostera. Wyposażenie tego typu dołączane jest do niektórych modeli i warto mieć to na uwadze, jeśli jesteśmy miłośnikami ciepłych drożdżówek.
Coraz częściej spotykaną funkcją jest rozmrażanie chleba. Kromki lądują w kieszeni tostera i najpierw są rozmrażane, a następnie podpiekane. Dla opcji tej zazwyczaj przewidziany jest osobny przycisk umieszczony na obudowie urządzenia. Inna ciekawa opcja to podpiekanie kromek tylko z jednej strony. Niektórzy lubią, gdy jedna strona tosta jest chrupka, a druga miękka. Osoby te powinny wziąć pod uwagę zakup sprzętu ze wspomnianą opcja. Do tego wszystkiego można jeszcze dodać funkcję podpiekania i tworzenia rysunku na pieczywie. W zależności od modelu umożliwia to albo specjalna konstrukcja tostera (wówczas rysunki powstaną na tostach) albo wspominane już kratki (charakterystyczne znaki przeznaczone będą dla bułek i kanapek). Producenci proponują użytkownikom rożne wzory – od popularnych emotikonów, wyrażających różne uczucia, po przeróżne rysunki nawiązujące do kreskówek, czy filmów fabularnych. Możliwość robienia tostów z rysunkami powinna zainteresować zwłaszcza rodziców małych dzieci – pociechy z pewnością będą wówczas mniej marudzić przy jedzeniu.
Jeśli ktoś zdecyduje się na zakup tego typu, to może wziąć pod uwagę np. sprzęt Ariete Disney Family 116. Toster o mocy 800 W posiada 5-stopniową regulację czasu opiekania oraz sygnał akustyczny końca pieczenia. Sprzęt wykonano ze stali nierdzewnej i wyposażono w przegrody na dwa tosty. Najciekawsze jest jednak to, iż z wnętrza urządzenia wyskakują tosty, na których wypieczony został wzorek Myszki Miki.
Niektóre modele tosterów posiadają specjalną tackę, w której zbierają się okruchy. Dodatek tego typu może się okazać bardzo przydatny, ponieważ zapewnia on czystość wewnątrz urządzenia oraz eliminuje znaczną ilości okruchów na kuchennym blacie lub stole. Tackę zazwyczaj bardzo łatwo się wyjmuje. Należy to robić raz na jakiś czas w celu jej przetarcia albo umycia.
Osoby zabiegane, które łatwo zapominają o tym, że nastawiły wodę na kawę albo włączyły toster i wrzuciły do niego pieczywo, mogą się zastanowić nad modelem z sygnałem dźwiękowym. Po zakończeniu podpiekania sprzęt poinformuje nas o tym odpowiednim sygnałem.
Wśród porad, jakich należy udzielić przyszłym właścicielom tosterów można wspomnieć m.in. o konieczności utrzymywania sprzętu w czystości (nie tylko ze względów technicznych i higienicznych, ale także estetycznych). Jeśli toster nie jest używany to warto go schować do szafki albo przykryć ścierką (najlepiej jakąś gustowną ;)) – dzięki temu do jego wnętrza nie będzie się dostawał kurz albo przypadkowe krople wody lub innych płynów, o które w kuchni nietrudno. Od czasu do czasu warto też wysunąć do góry elementy, na których spoczywają tosty i przetrzeć je. Chyba nie muszę tłumaczyć konieczności tego zabiegu. Odradzam natomiast mycie tostera pod kranem albo w zmywarce – niby trudno to sobie wyobrazić, ale założę się, że znalazłoby się paru śmiałków.
Przed zakupem
Gdy udacie się już do sklepu w poszukiwaniu swego wymarzonego tostera, musicie zwrócić uwagę na obecność pęknięć, zarysowań oraz pyłu wewnątrz urządzenia. Po obudowie tostera można poznać, czy sprzęt był używany w charakterze elementu wystawy. Ślady palców, zabrudzenia oraz kurz świadczą o tym, iż toster nie był przez cały czas przechowywany w pudełku. Nawet jeśli toster będzie wówczas w promocji, to należy się zastanowić dwa razy nim zapłacimy za sprzęt tego typu. Toster z wystawy zdążył już zebrać porządną porcję kurzu, której nie widać na pierwszy rzut oka, ale da się ją wyczuć na tostach. Mówiąc krótko: na własnym zdrowiu lepiej nie oszczędzać.
Modelem dość niecodziennym, ale jednocześnie niezwykle ciekawym jest hybryda tostera i radia: Ariete radio toaster 118. Sprzęt o mocy 700 W wykonano z aluminium i wyposażono w wyjmowaną tackę oraz 6-stopniową regulację czasu opiekania. Producent zapewnił urządzeniu funkcje podgrzewania bułek oraz rozmrażania. W Sieci ciężko znaleźć informacje na jego temat, więc czekamy na Wasze komentarze 😉
Przed zakupem można oczywiście poprosić sprzedawcę o sprawdzenie wszystkich funkcji tostera przy nas (cały ten wywód traci sens, jeśli zdecydowaliście się na zakupy w Sieci). Na koniec wspomnę także o kwestii bezpieczeństwa, żeby dobrze zapadło Wam w pamięć 😉 Przy wyborze tostera zwracajcie uwagę na obecność mechanizmu automatycznie przerywającego podgrzewanie w przypadku jakichś problemów (zaklinowana kromka, przewrócenie urządzenia). System ten poważnie zwiększa Wasze bezpieczeństwo (zwłaszcza, gdy w domu znajdują się małe dzieci, ciekawe świata). Ważne mogą się okazać także nóżki antypoślizgowe gwarantujące stabilność sprzętu. I to by było na tyle – jeśli chcecie coś dodać od siebie w tym temacie, to zapraszam do komentowania.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wybór tosterów jest tak duży jak możliwości przyrządzania tostów. Fajne urządzenie, które myślę, że powinno być w każdej kuchni 🙂 Ceny są tak różne, że można nawet bardzo tanio kupić fajny toster.
Moja siostra zażyczyła sobie toster w prezencie ślubnym. Wahałam się przez chwilę, czy to dobry pomysł, ale kiedy zobaczyłam wiele funkcjonalnych i pięknych modeli, od razu zmieniłam zdanie 🙂 Kupiłam jej toster Russella Hobbsa, a jako że mają teraz promocję, dostałam gratis wagę kuchenną. Zachwycona mina siostry była bezcenna 😉
Nawet nie wiedziałem, że można dostać tyle fajnych modeli tosterów. Zawsze marzył mi się toster w stylu tych amerykańskich z wyskakującymi grzankami. Sam miałem zawsze model „poziomy” 😀