Remont. To słowo w wielu z nas wzbudza ogromne nadzieje, ale też równie wielkie obawy. Każdy chce tego typu prace prędko zakończyć i po nich posprzątać. Jak więc przyspieszyć poremontowe porządki? Wystarczy kilka wskazówek.
Urlop – czas remontów Polaków
Dane GUS-u z tego roku pokazują jak na dłoni, jak często Polacy na okres remontów wybierają letnie miesiące. Aż 41% z nich zamiast wypoczynku za granicą planuje na ten czas przeprowadzenie prac rozbiórkowych czy montażowych w swoich czterech ścianach. Nie wspominając już o tym, ile spędzają na posprzątaniu wyremontowanego mieszkania. O ile jednak prac remontowych nie można zazwyczaj przyspieszyć, tak już sprzątanie mieszkania po ich zakończeniu – owszem. Musimy jedynie uzbroić się w narzędzia i środki, które nam to ułatwią.
Oręż przeciwko kurzowi
Powierzchni do sprzątania będzie sporo, a każda wykonana jest przecież z innego surowca. To zaś wiąże się z ich wytrzymałością na działania nie tylko środków chemicznych, ale również akcesoriów użytych podczas porządków. Lepiej więc nie zniszczyć niczego w ferworze sprzątania i zaopatrzyć się zarówno w sprawdzone płyny do konserwowania, jak i akcesoria używane podczas porządków.
Pozostały po remoncie kurz i plamy mają to do siebie, że są często trudne do usunięcia. Dlatego warto mieć pod ręką wszystkie akcesoria, które ułatwią nam porządki i niczego przy tym nie uszkodzą. Kurzu z podłóg pozbędziemy się, używając szczotki DuActiva, która dokładnie zbiera pył, a przy tym nie wzbija go dzięki elektrostatycznej gąbce i rozwarstwionemu na końcu włosiu. Delikatniejsze powierzchnie, takie jak np. meble, możemy wyczyścić używając jedynie wody. W przypadku np. plam z farb na bazie wodnej wystarczy przetrzeć zabrudzoną framugę wilgotną dobrej jakości ściereczką, np. Actifibre, która również ma właściwości elektrostatyczne – Piotr Piecha, ekspert marki Vileda.
Sprzątanie od A do Z
Pierwsza i podstawowa zasada, jaka obowiązuje podczas porządków, to sprzątanie „od góry do dołu”. Zaczynamy od czyszczenia sufitu, potem lamp i ścian, następnie myjemy okna, szorujemy meble i wreszcie kończymy na odkurzeniu i umyciu podłogi. Szybkość sprzątania tych elementów zależy jednak od zakresu remontowych prac. Niektóre zabrudzenia mogą bowiem bardzo utrudnić szybkie i dokładne porządkowanie. Na przykład jak to bywa w przypadku usuwania zanieczyszczeń z okiennych szyb.
Okna to ten element mieszkania, na którym najbardziej widać pozostałości po pracach remontowych. Pokryte grubą ilością pyłu nie pozwalają przebić się słońcu do wnętrza. W takiej sytuacji bardzo dobrze sprawdzi się ściągaczka do szyb Windomatic marki Vileda. Takie urządzenie nie tylko zasysa wodę i brud, ale jednocześnie eliminuje problem nieestetycznych smug. Cały proces mycia można zamknąć w dwóch etapach: spryskania powierzchni płynem, przetarcia szmatką i użycia ściągaczki. Bardzo dobrze i zarazem szybko usuwa kurz i plamy z szyb, pozostawiając je bez ani jednej smugi – Piotr Piecha.
Na poziomie podłogi
Podłoga podczas remontów to prawdziwe pole bitwy. Nawet gdy jest odpowiednio zabezpieczona folią przed mokrym tynkiem lub ściekającą z sufitu farbą, to zawsze trafi się jej fragment, który ulegnie zabrudzeniu. Tutaj zagnie się rożek folii, tutaj zrobi dziura – nawet się nie obejrzymy i mamy podłogę „ozdobioną” kleksami powstałymi z różnych materiałów budowlanych. W takiej sytuacji lepiej sięgnąć po skuteczny mop (np. mop paskowy 3 Action Velour), który dzięki szerokim paskom pomoże usunąć z podłogi nawet uporczywy brud.
Wyczyści zaschnięte plamy, nie pozostawiając smug na podłodze. Efekt? Minimalny wysiłek i szybko osiągalny pożądany efekt. Wizja sprzątania po remoncie nie musi spędzać snu z powiek. Z pomocą wytrzymałych i wydajnych akcesoriów do sprzątania bez problemu się z nim uporamy. I co najważniejsze: przyspieszymy nadejście upragnionego urlopu, spędzonego tym razem poza domem.
Źródło: Informacje prasowe.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.