Ale jak wiemy, wygląd nie jest najważniejszy. Ważniejsze są parametry, funkcje, programy i możliwości. Co więc ciekawego ma do zaoferowania model WW7000?
Płacąc za pralkę prawie 3 tysiące złotych mamy prawo oczekiwać czegoś lepszego, ale czy rzeczywiście model ten wyróżnia się aż tak bardzo od konkurencji, podobnymi pod względem parametrów, by przepłacać równowartość minimalnego w Polsce wynagrodzenia?
Producent chwali się wykorzystanie nowoczesnej technologi Eco Bubble, dzięki którym pranie w niskiej temperaturze (15ºC) staje się efektywne, oszczędzając przy tym energię. Funkcja dobra, przemyślana i przydatna, choć bez testu nie mogę wypowiedzieć się nic na temat wydajności tego rozwiązania.
Hałas? Jaki hałas? Zastosowanie technologii VRT-M znacząco obniżyło generowanie hałasu, a także poziom drgania. Samsung jednak przestrzega, że jest to zależne od wydajności programu. Więc albo chcemy mieć cicho działającą pralkę, albo wydajną i przy tym głośniejszą. Jak dla mnie nic rewolucyjnego.
Teoretycznie ciekawie wygląda zastosowanie silnika Digital Inventer. Energooszczędny, trwały i cichy – tak reklamuje go producent. Ma być w stanie wytrzymać 10 lat (tak rzecze gwarancja), ale cóż z tego jak może paść inny, równie kosztowny element? To mnie nie przekonuje.
A i zapomniałbym o funkcji Smart Chceck, dzięki czemu z pozycji smartfona możemy monitorować pracę urządzenia po ewentualnym powstaniu błędów. Fajny dodatek – naprawdę. Nie trzeba już szukać instrukcji, by sprawdzić kod błędu.
Oczywiście nie możemy zapomnieć o 9 kilogramowej pojemności bębna, klasie energetycznej A+++(30%), mniejszym zużyciu wody oraz maksymalnym poziomie wirowania (1400 obr/min).
Czy jednak to wszystko przesądza na korzyść pralki Samsunga? Według mnie nie. Za mało tu innowacji, a za dużo funkcji/opcji, które w zasadzie stanowią dodatek do prania. Oczywiście dalej potwierdzam tytuł, że tak powinna wyglądać dziś nowoczesna pralka, ale wygląd to nie wszystko.
Źródło: Samsung
Ceny Samsung WW7000
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Przemyśl jeszcze raz co napisałem.
Minimalna pensja ? 3k ? No to powiedz mi Drogi Redaktorze, gdzie mogę dostać taką pracę? 😀