Budżet domowy większości Polaków nie jest elastyczny. Statystyki pokazują, że na opłaty wciąż wydajemy bardzo dużo, choć niektóre rachunki można obniżyć. Jak to zrobić? Tego dowiecie się z naszego poradnika.
Choć samo wynajęcie mieszkania nie jest prostym zadaniem – sprawdźcie, jakich błędów unikać – mieszkać gdzieś trzeba. Niezależnie od tego czy swoje, czy wynajmowane – w każdym mieszkaniu lub domu występują co najmniej dwa rodzaje mediów: woda i prąd, a dodatkowo (często w starszych budynkach) także gaz. Ich niekontrolowane użycie może być destruktywne dla naszego portfela. Nieumiejętne korzystanie z dostępnych zasobów wody, prądu i gazu, może znacznie obciążyć domowy budżet. Dlatego warto robić to z głową. Od czego zacząć? Najlepiej od uświadomienia sobie, czego tak naprawdę potrzebujemy. Jeżeli chcemy obniżyć rachunki za media tylko nieznacznie, warto pamiętać o podstawach, ale jeżeli potrzebujemy większej redukcji, trzeba zakasać rękawy.
Sezon grzewczy już się rozpoczął, co w wielu przypadkach oznacza wzmożone użycie gazu ziemnego. Jeżeli w domu wciąż korzystacie z kuchenki gazowej, a nie indukcyjnej, koszty te mogą być znacznie wyższe. Statystyki pokazują, że rocznie w kuchni zużywa się ok. 300 m sześciennych gazu. W gospodarstwach domowych, w których gazu używa się także do podgrzewania wody, zużycie może być nawet 4 razy większe. Najwięcej gazu pochłania natomiast ogrzewanie, które zwiększa domowe zużycie tej substancji aż do 8000 m sz. Dla użytkowników takich mieszkań, liczy się dosłownie każda złotówka. Ale wciąż nie potrafimy oszczędzać. Jak to zmienić?
1. Dobierz wielkość palnika do garnka.
Wielu użytkowników często uruchamia największy palnik, niezależnie od tego, jakiej wielkości naczynie na nim umieszcza. Zależność, że większy płomień szybciej zagotuje naszą potrawę tu nie obowiązuje. Płomień powinien równomierne podgrzewać naczynie od spodu, a nie rozchodzić się po bokach. W ten sposób marnujemy energię. Warto trzymać się zasady, że na małych palnikach używamy mniejszych garnków, a na dużych tych większych naczyń.
2. Gotuj pod przykrywką
Podczas gotowania niezwykle ważne jest, by nasze naczynie było cały czas przykryte. Dzięki tej podstawowej zależności, temperatura wewnątrz naczynia zostanie osiągnięta co najmniej kilka minut szybciej niż w garnku bez pokrywki. Dla osób, które rzadko gotują nie będzie mieć to większego znaczenia. W skali miesiącu kilka minut szybszego zagotowania potrawy zbiera się w godziny, podczas których marnujemy gaz. Specjaliści przyznają, że w ten sposób można zużyć nawet 30 proc. gazu mniej.
3. Zmniejsz płomień po zagotowaniu
W początkowej fazie przygotowywania posiłku należy użyć dużego płomienia, ale po zagotowaniu potrawy, spokojnie można go zmniejszyć. Do podtrzymania temperatury nie są niezbędne duże nakłady ciepła, co przekłada się na oszczędność gazu w kuchence.
4. Gotuj na parze
Potrawy gotowane na parze są smaczne i zdrowe, dlatego warto rozważyć taki sposób przygotowywania potraw. Na rynku jest mnóstwo różnych, wielopoziomowych parowarów, więc jest w czym wybierać. Ale naczynie do gotowania na parze można umieścić także na kuchence gazowej, a nawet zrobić samemu. Wystarczy na garnku umieścić sitko do odcedzania i całość przykryć pokrywką.
5. Nie sól przed zagotowaniem wody
Solenie potraw to jedna z najczęściej wykonywanych czynności kuchennych. Nie ominie nikogo – ani kucharza-amatora, ani profesjonalisty z wieloletnim doświadczeniem. Zasada jest prosta – wodę solimy dopiero po jej zagotowaniu. W przeciwnym wypadku, nieznacznie wydłuży to czas osiągnięcia przez płyn odpowiedniej temperatury.
6. Gotuj tyle wody, ile potrzebujesz
To jeden z najczęściej popełnianych błędów przez Polaków. Gdy chcemy zagotować wodę w czajniku, zazwyczaj lejemy jej do pełna. To poważny błąd, bo marnuje cenny gaz. Jeżeli chcemy zalać kubek herbaty, nie ma potrzeby zagotowywania całego czajnika. Nie dość, że skróci to czas gotowania, to nie zmarnuje niepotrzebnie energii.
7. Wyłączaj zagotowaną od razu
Kiedy słyszymy, że woda w czajniku się zagotowała, w miarę możliwości wyłączmy ją od razu. Dzięki temu unikniemy strat samego płynu, który ulotni się w parę wodną, a ponadto skróci czas pracy palnika. To z kolei przekłada się na miesięczne oszczędzanie gazu. Dlatego trzeba pamiętać, by przed uruchomieniem gotowania wody w czajniku, zawsze założyć gwizdek.
8. Czyść palniki
Czystość w kuchni jest bardzo ważna. Pełni nie tylko walory estetyczne, ale i czysto praktyczne. Gdy płomień w kuchence zaczyna barwić się na żółto, oznacza to, że trzeba go oczyścić, udrożnić przepływ gazu. W prawidłowo działającej kuchence gazowej, płomień ma niebieski odcień.
Oszczędzanie na wodzie jest znacznie łatwiejsze niż na innych mediach. Wystarczy wyrobić w sobie dobre nawyki i się do nich stosować, by mieć pewność, że comiesięczne zużycie wody nas nie zaskoczy. Oczywiście, warto także zainwestować w zmywarkę i wybrać odpowiednią baterię zlewozmywakową, ale o tych czynnościach w nowoczesnej kuchni akurat powinno się pamiętać.
1. Sprawdź domową hydraulikę
Kapie z kranu albo cieknie z wężyka? Nie bagatelizuj problemu. Z kranu kapie średnio 1 kropla na sekundę, co rocznie przekłada się na 12 m sz. rocznie. Miesięcznie obciąży to nasze rachunki o dodatkowe 7 zł, ale rocznie przekłada się to już na większą sumę. Łatwiej i taniej kupić uszczelkę, a następnie samodzielnie ją wymienić. YouTube pomoże.
2. Zamontuj perlatory
Perlator to specjalna nakładka na kran, która napowietrza strumień wody, sprawiając że jest on silniejszy, co przekłada się na mniejsze zużycie wody. Nowe baterie mają zwykle zamontowane perlatory oryginalnie, dlatego szczególnie zadbać trzeba o te starszej daty. Warto wspomnieć, że perlator nie tylko zwiększa oszczędność wody, ale i komfort samego korzystania z kranu.
3. Zakręcaj wodę podczas mycia twarzy i zębów
Łazienka jest miejscem, w którym wykorzystuje się w domu najwięcej wody. Oszczędzanie warto zacząć od codziennej toalety. Podczas mycia zębów, do płukania ust lepiej użyć kubka zamiast strumienia bieżącej wody. Dzięki temu zużyjemy nie 16, a 0,5 l wody. Podobną taktykę warto zastosować także podczas mycia twarzy. Kran nie musi być przecież cały czas odkręcony.
4. Weź prysznic zamiast kąpieli
To podstawa oszczędzania w każdej łazience. Trudno podać konkretne kwoty, bo zależą one od wielu innych czynników, ale szacuje się, że porzucenie długotrwałych kąpieli na rzecz krótkich, treściwych pryszniców uratuje nam miesięcznie 20-30 zł miesięcznie. Jeżeli w gospodarstwie domowym są więcej niż dwie osoby, roczne kwoty robią się konkretne. Jeżeli bardzo nie chcemy rezygnować z kąpieli, warto chociaż nie napełniać maksymalnie wanny. Zasada jest prosta – zakręcasz korek, odkręcasz kran i zaczynasz kąpiel.
5. Nie wrzucaj śmieci do sedesu
Śmieci – paprochy, zabite owady czy zużyte chusteczki higieniczne – warto wyrzucać do kosza, a nie do sedesu. Lepiej już szybciej zapełniać kubeł na śmieci i częściej je wynosić, niż niepotrzebnie uruchamiać spłuczkę. Warto pamiętać także o racjonalnym wykorzystaniu obu przycisków spłuczki – nie zawsze trzeba pozbyć się całej wody z pojemnika. Najczęściej wystarczy krótszy strumień.
6. Mądrze zmywaj naczynia
Drugim miejscem w domu, gdzie niepotrzebnie leją się litry wody, jest kuchnia. Nie trzeba wiele zrobić, by drastycznie oszczędzić wodę w kuchni. Najważniejszy sposób na oszczędzanie to inwestycja w zmywarkę. Podczas całego cyklu zmywania zużyje ona mniej wody niż my szorujący naczynia pod bieżącym strumieniem. Warto dobrać zmywarkę wielkościowo do naszych potrzeb i uruchamiać ją dopiero wtedy, gdy jest pełna. Co prawda, nowe urządzenia mają programy ½, więc można je stosować, ale na pewno nie opłaca się uruchamianie pełnego cyklu dla 3 talerzy i dwóch szklanek. Osoby, które nie korzystają ze zmywarki powinny myć naczynia w jednej komorze zlewu, a w drugiej je płukać. Zdecydowanie odradzamy używania do tego celu ciągłego strumienia.
7. Oszczędzaj wodę przed garażem i w ogrodzie
Osoby, które mają dom i na terenie swojej posesji chcą umyć samochód, powinny do tego celu użyć wody z wiadra, a nie maksymalnie odkręconego strumienia z węża. Jeżeli potrzebujemy mycia pod ciśnieniem, lepiej wybrać się na myjnie ręczną i tam doprowadzić samochód do czystości. W ogrodzie także można skutecznie oszczędzać wodę. Podstawa to regularne, choć nie za częste podlewanie trawnika. Wystarczy go podlać raz na 5 dni, najlepiej po koszeniu. Nie ma potrzeby robić tego częściej. Warto pamiętać o podlewaniu wczesnym rankiem lub wieczorem. Podlanie trawnika latem w trakcie dnia sprawi, że większość wody błyskawicznie wyparuje. Rozmieszczenie poszczególnych roślin w ogrodzie powinno być dobrze zaplanowane – rośliny cieniolubne w jednym miejscu, a takie z dużym zapotrzebowaniem na wodę w innym. Warto także regularnie korzystać z kory do obsypywania roślin, co pozwoli zachować wilgoć w glebie i ograniczy wzrost chwastów. W rezultacie zaoszczędzi to wodę (nie trzeba tak często podlewać) i własny czas.
Energia elektryczna to dzisiaj jeden z tych produktów, bez których nie da się żyć. Przeciętna polska rodzina wydaje na rachunki za prąd ok. 1200 zł rocznie. Oczywiście są odstępstwa od tej reguły, bo znajdą się osoby, które płacą połowę tej kwoty, a będą i tacy, których miesięczne rachunki są na poziomie 200 zł. Globalne prognozy są niepokojące. Wynika z nich, że z roku na rok rachunki za prąd będą wzrastać, bo prąd będzie coraz droższy. Nie trzeba jednak wielkiego wysiłku, by oszczędzać prąd. I nie wystarczy tylko na bieżąco monitorować poprawność działania liczników prądu czy wyposażyć się w energooszczędne żarówki. Wprowadzenie odpowiednich zmian do zarządzania energią elektryczną pozwoli zaoszczędzić na rachunkach nawet 25%. Okazuje się, że najwięcej prądu możemy zyskać na właściwym użytkowaniu sprzętów AGD.
1. Lodówka i zamrażarka
Aż 30% energii elektrycznej w gospodarstwie domowym jest zużywane przez lodówkę i zamrażarkę. Wiele osób się nad tym nie zastanawia, ale przecież urządzenia te są włączone przez cały czas, 24 godziny na dobę. Ważne, by lodówka była ustawiona maksymalnie jak najdalej od źródeł ciepła (np. piekarnik, kuchenka, piec, kaloryfer). W wielu polskich domach na lodówce ustawia się kuchenkę mikrofalową, co może drastycznie zwiększać zużycie energii przez ten pierwszy sprzęt. Warto także pamiętać o właściwej eksploatacji lodówki: nie wkładać do środka gorących produktów, artykuły umieszczać w przeznaczonych dla nich strefach temperaturowych, a zamrożone specyfiki rozmrażać poprzez umieszczenie ich w lodówce. Oszczędzi to energię, bo zimny kawałek mięsa schłodzi produkty umieszczone wokół. Poza tym warto pamiętać o odkurzeniu zewnętrznego wymiennika ciepła (drabinka z tyłu lodówki) co najmniej raz w roku i regularne odmrażanie sprzętu – warstwa lodu nie powinna być grubsza niż 10 mm.
2. Płyta i piekarnik
Niezależnie od tego czy mamy płytę ceramiczną, czy indukcyjną, do gotowania warto korzystać z garnków o płaskim dnie. Naczynia, które nie przylegają całą powierzchnią do płyty zużywają nawet o połowę energii elektrycznej więcej. Wiele osób o tym zapomina, ale podczas gotowania zupy, garnek nią wypełniony należy przykryć, co zmniejszy straty ciepła, a tym samym skróci czas korzystania z płyty. Warto pamiętać, by w miarę możliwości uniknąć gotowania zamrożonych produktów, bo jest to spora strata energii (nawet 50% normalnego gotowania). Trzeba jeszcze przypomnieć o tym, że regularne czyszczenie powierzchni grzewczej przekłada się nie tylko na estetykę, ale i efektywność grzania. Jeżeli chodzi o piekarnik, to lepiej nie otwierać drzwiczek w czasie pieczenia, bo ucieka wtedy sporo ciepła.
3. Zmywarka
Korzystanie ze zmywarki do naczyń to ogromna oszczędność – nie tylko prądu, ale również czasu i wody. Dane szacunkowe wskazują, że zmywarka zużywa co najmniej 2 razy mniej ciepłej wody niż osoba używająca nawet minimalne ilości ciepłej wody podczas mycia ręcznego. Stosowanie zmywarek jest także higieniczne, bo wysoka temperatura niszczy wszelkie bakterie. Efektywne wykorzystanie zmywarki to takie, w którym sprzęt załadujemy do pełna naczyniami, w innych przypadkach uruchamiamy program 1/2 lub ekonomiczny. Warto pamiętać także o wyborze kostek do zmywarek najnowszej generacji, bo dzięki nim często można użyć krótszych programów.
4. Oświetlenie
W miejscach, w których intensywnie korzystamy ze światła warto zainstalować żarówki energooszczędne, które są znacznie bardziej ekonomiczne od zwykłych (nawet 10-15 razy). Czas życia jednej tradycyjnej żarówki to ok. 1000 godzin, a najlepsze świetlówki wytrzymują nawet 15 000 godzin. Warto pamiętać, że zamiast oświetlać dom lepiej wykorzystać światło naturalne, które nic nie kosztuje i zdrowsze dla oczu. Pomieszczenia można także optycznie doświetlić malując ściany na jasne barwy i wybierając jasne drewno lub terakotę na podłogę. O tym jak wybrać dobrą żarówkę przeczytacie w jednym z naszych poprzednich tekstów.
Zasadą, że pieniędzy nigdy za dużo, kieruje się chyba większość Polaków. Odpowiedni balans między oszczędnością a skąpstwem to klucz do komfortowego życia. Warto czasami zacisnąć zęby, zmusić się do prawidłowych nawyków, by w ostatecznym rozrachunku zostało nam więcej pieniędzy w portfelu. Czego sobie i Wam, drodzy czytelnicy agdManiaKa, życzę.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Black Friday to szał zakupowy, który swoją genezę ma w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat…
Turecki producent ma nową promocję na nowe odkurzacze pionowe. Do wybranych modeli ze stacją możesz…
Roborock Qrevo MaxV będzie dzisiaj dostępny w rekordowo niskiej cenie. Trzeba się jednak spieszyć, bo…
Komentarze
Istnieje jeszcze jeden sposób na zmniejszenie rachunków- zmiana sprzedawcy. W przypadku energii elektrycznej oraz gazu ziemnego jest to możliwe. Klub Taniej Energii ułatwia dokonanie takiej zmiany i wcale nie trzeba studiować wszystkich dostępnych na rynku taryf. Myślę, że stosując się do wskazówek z artykułu oraz zmieniając sprzedawcę da się spokojnie osiągnąć oszczędności w wysokości kilkuset złotych rocznie. Może miesięcznie te kilkanaście-kilkadziesiąt złotych nie robi wrażenia na części osób ale warto pomyśleć ile pieniędzy ucieka nam przez palce (z portfela) w ciągu lat kiedy korzystamy z tych wszystkich dobrodziejstw cywilizacji- bieżącej wody w kranie, ciepłych posiłków przygotowanych na kuchence gazowej czy oświetlenia nocą. Warto raz na jakiś czas pomyśleć o optymalizacji kosztów we własnym domu, a później się tego trzymać, żeby móc zaoszczędzić lub wydawać więcej na przyjemności :)