Nie zrozumcie mnie źle, cena takiego żelazka będzie dla większości z nas zaporowa, ale zauważmy, że konstrukcja ta była wykorzystywana (i w dalszym ciągu jest) w profesjonalnych zakładach, gdzie liczy się efekt i czas. Dziś każdy z nas może mieć takie urządzenie w swoim domu.
Patrząc na model GC568/65 pierwszy raz wprost zakochałem się w jego wyglądzie. Jeżeli kiedykolwiek mieliście okazję widzieć pionowe żelazko parowe, to z pewnością zgodzicie się ze mną, że nie przypominało ono tego, co widzicie dziś na zdjęciach. To niebo a ziemia, no ale konstrukcja dla konsumentów musi być przecież estetyczna, nowoczesna, a przy tym relatywnie mniejsza od tej, którą stosuje się w profesjonalnych zakładach.
Philips GC568/65 został zaprojektowany z myślą, by w ciągu kilku sekund pozbyć się zagnieceń. W normalnych warunkach czynność wyprasowania ubrania sprowadza się do rozłożenia deski do prasowania, odczekania chwili na uzyskanie odpowiedniej temperatury żelazka, a na samej czynności skończywszy – czas zależny od wprawy, doświadczenia, jak i samego żelazka.
W przypadku pionowego żelazka Philipsa sprawa wygląda zupełnie inaczej, ponieważ dzięki innowacyjnemu systemowi zasysania powietrza, urządzenie delikatnie zasysa powietrze sprawiając, że tkanina pozostaje lekko naciągnięta. Następnie do akcji wkracza kolejna technologia – SmartFlow. Za jej pomocą urządzenie dozuje odpowiednią ilość pary przez gorącą płytę parowa – eliminacja mokrych plam. Nakładająca się na siebie praca tych dwóch technologi prowadzi do skutecznej, ale co najistotniejsze, dużo szybszej eliminacji zagnieceń niż w przypadku zwykłego żelazka.
Nie zapominajmy o wieszaku, który stanowi integralną część całego zestawu. Posiada on funkcję Hang&Lock, zapewniają tymczasowe zablokowanie go w danej pozycji, czyniąc go stabilnym. Żelazko poradzi sobie właściwie z każdym rodzajem tkanin – bezpieczny nawet dla delikatnego jedwabiu. T-shirty, bluzki, sukienki, a nawet grube płaszcze nie stanowią dla niego problemu.
W Philips GC568/65 dostępne są trzy poziomy strumienia pary, w tym tryb ECO. Zbiornik na wodę mieści aż 1,2 l wody, dzięki czemu wystarcza na 30 minut pracy. Kiedy jednak zabraknie wody, możemy ją w każdej chwili uzupełnić. Ponadto producent zapewnia, że dzięki rozwiązaniu antywapniowemu (wypłukującego kamień) można bez obaw używać wody z kranu. Cena? 1169 złotych.
Przy okazji sprawdź nasze dwa maniakalne poradniki – jeden o tym jak skutecznie czyścić żelazko, a drugi o tym co powinieneś wiedzieć przed jego zakupem.
Źródło: Philips, Informacje Prasowe
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oficjalny sklep Allegro wrzuci dziś o 19:00 sporą ilość robota Roborock Q8 Max w genialnej…
Przez cały długi weekend, czyli od 8 do 11 listopada jest okazja kupić taniej sporo…
Do sprzedaży trafiła limitowana edycja słynnego termorobota Thermomix TM6. W Niemczech nazwano ją Special Edition…
Od 4 listopada do końca grudnia trwa akcja, dzięki której dostaniesz zapasowy akumulator do odkurzacza…
LG ma sporo udanych promocji za pasem, ale ta im zdecydowanie nie wyszła. Kupując LG…
Bosch wraca z super akcją na piekarniki i indukcje. Kupując sam piekarnik możesz liczyć na…