Jeżeli posiadasz dom, ogród lub działkę, a kompletnie nie radzisz sobie z koszeniem tamtejszej trawy, to świetnym rozwiązaniem wydaje się być zatrudnienie robota. Idealny „pracownik”, który męczy się dopiero wtedy, gdy wskaźnik naładowania akumulatorów jest bliski zeru. Zanim jednak to nastąpi, Robomow RC312 zrobi to co musi – skosi trawę!
Skoro na rynku są już roboty zdolne do zautomatyzowanego zbierania brudów z podłogi, jak i również takie, które ją myją, to cóż dziwnego jest w robotach koszących trawę? Właściwie nic. Można powiedzieć, że działają one na podstawie identycznego mechanizmu działania, z tą różnicą, że zamiast szczotek są ostrza. Co ciekawe, z roku na rok urządzenia mające wyręczyć nas z większości prac domowych – teraz też i ogrodowych – są coraz bardziej dokładne, silniejsze, a nawet szybsze.
Robomow RC312 jest świetnym przykładem tego, jak szybko następuje postęp w dziedzinie technologii upraszczającej/ułatwiającej nam życie, albo jak kto woli, robieniu z nas leniów. Robot na jednym ładowaniu jest w stanie skosić trawę na powierzchni 1200 m². Producent stawia nie tylko na moc, ale i dokładność pracy. Z tego też powodu zwiększono szerokość kół o 70 procent. Dzięki temu dużo łatwiej jest mu pokonać lub ominąć napotkaną przeszkodę. Ciekawie prezentuje się sposób wymiany części, poprzez zastosowanie modularnej budowy.
Na pochwałę zasługuje montaż lepszej jakości kamery, czujników, a także zaktualizowanego oprogramowania, pozwalającego na większy wybór ustawień z poziomu urządzenia – np. ustawianie stref koszenia. Robomow RC312 można kontrolować także za pomocą aplikacji mobilnej – pełna kontrola nad urządzeniem, zdalne ustalanie harmonogramu pracy, czy nawet możliwość bezprzewodowego sterowania kosiarką.
Warto mieć na uwadze, że choć technologia dostępna jest dziś, to jest ona droga. Być może czynnikiem wpływającym na cenę urządzeń automatycznie koszących trawę jest wciąż niewielka konkurencja. A może klientów jest jak na lekarstwo. Wspomniany dziś model to wydatek około 1700 euro, co w przeliczeniu na nasze daje ponad 7000 złotych. Sporo. Jeżeli więc mimo najszczerszych chęci nie stać cię na niego, pozostań przy swoim starym, ręcznym modelu. Możesz też skorzystać z naszego porównania kosiarek spalinowych, oszczędzając czas i pieniądze.
Źródło: Robomow
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.