We wcześniejszym tekście pisaliśmy o 10 przyprawach, których nie może zabraknąć w Twojej kuchni. Pozostajemy w temacie kulinarnym, jednak postaramy się, żeby tym razem było jeszcze bardziej pikantnie. Prezentujemy zestawienie naturalnych afrodyzjaków, które mogą nadać interesującego zabarwienia romantycznej kolacji we dwoje.
Doniczkę bazylii powinniśmy zawsze mieć w kuchni. Posiekane świeże liście mogą ożywić zarówno posiłek, jak i życie seksualne. Posypanie bazylią pokrojonych pomidorów lub domowej zupy warzywnej nie tylko nada im świeżego smaku, ale również przyspieszy bicie serca i przepływ krwi, wzmagając pożądanie.
Cynamon zwiększa temperaturę ciała i wzmaga popęd płciowy. Ma również właściwości przeciwzapalne i pomaga unormować poziom cukru we krwi. Warto spróbować tej rozgrzewającej przyprawy jako dodatku do szklanki ciepłego mleka migdałowego.
Już od czasów biblijnych migdały uznawane były za jeden z symboli płodności. Ich słodki zapach wzmacnia atrakcyjność seksualną. Migdały są bogate w dobre dla naszego organizmu tłuszcze, błonnik oraz witaminę E.
Czysta, gorzka czekolada od wieków uważana jest za afrodyzjak. Zawarta w niej fenyloetyloamina stymuluje ten sam hormon, który jest wydzielany w trakcie seksu. Zwiększa również wytwarzanie w mózgu dopaminy, uważanej za „przekaźnik przyjemności”. Czekolady nie trzeba dużo, wystarczy wziąć jedną-dwie kostki.
Zawarta w papryczkach kapsaicyna zwiększa temperaturę ciała i przyspiesza przepływ krwi. Dzięki niej mózg wyzwala większe ilości endorfin, odpowiedzialnych za odczuwanie przyjemności i szczęścia. Oprócz wewnętrznego efektu pobudzenia seksualnego, chilli może również mieć krótkotrwałe efekty zewnętrzne, jak zarumienione policzki czy delikatne nabrzmiałe usta, co podświadomie zwiększa atrakcyjność seksualną. Te wszystkie działania wyjaśniają, dlaczego od wieków papryczki chilli były używane w wielu kulturach jako naturalny afrodyzjak. Można dodać odrobinę chilli do awokado lub nadać nieco ostrości zupom czy sosom do makaronów.
Pierwsze doniesienia o stosowaniu tego jedwabistego, delikatnego owocu jako afrodyzjaku pochodzą z czasów azteckich. Awokado można jeść osobno lub jako składnik sałatki bądź sosu do taco.
Ten niezwykle drogi grzyb słynął ze swoich właściwości już w starożytnym Rzymie. Charakterystyczny zapach ma imitować androstenon, który jest uważany za męski feromon. Jeżeli nie możesz pozwolić sobie na starcie odrobiny prawdziwej trufli do podawanego dania, spróbuj użyć innych grzybów.
Te małe orzeszki zawierają duże ilości cynku, który jest niezbędny do produkcji testosteronu, stąd od średniowiecza były znane z dostarczania energii i kondycji seksualnej. Użyj orzeszków pinii, bazylii, czosnku i oliwy z oliwek by zrobić pyszne, domowe pesto.
W arabskich basniach kardamon wspominany jest jako naturalny afrodyzjak. Dodany do herbaty lub zupy działa rozgrzewająco i przyspiesza krążenie krwi, a jego ostry zapach pobudza. Kardamon ma również właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne.
To chrupkie, aromatyczne warzywo służy za smakową bazę dla zup i duszonych potraw z kuchni całego świata. Wysoka zawartość składników odżywczych oraz androsteronu i androstenolu – odpowiedzialnych za atrakcyjność seksualną – czyni z selera bardzo pożądany składnik codziennej diety. Spożywanie selera zwiększa naszą atrakcyjność fizyczną dla płci przeciwnej oraz dostarcza nam wiele składników niezbędnych do wspaniałego seksu. A jak wiadomo, seks to zdrowie!
Czosnek nie słynie ze szczególnie atrakcyjnego zapachu, jednak zawiera allicynę – organiczny związek chemiczny, który działa bakteriobójczo oraz zwiększa przepływ krwi. Rezultatem spożywania tego związku może być poprawa kondycji oraz energii seksualnej.
Tak jak papryczki chilli, imbir nadaje wszystkiemu nieco pikantności, przyspieszając krążenie i podnosząc temperaturę ciała. Jedna z legend mówi, że słynna francuska kurtyzana, Madame Du Barry, podawała imbir wszystkim swoim kochankom, zwiększając ich pożądanie i odczuwanie przyjemności.
Nieprzetworzony, organiczny miód zawiera dużo witaminy B i zwiększa produkcję testosteronu, który wzmaga męskie pożądanie. Zawartość boru pomaga przy produkcji estrogenu, który z kolei odpowiedzialny jest za kobiece pożądanie i apetyt seksualny. Najlepiej kupować miód w małych, lokalnych pasiekach. Będziemy pewni, że kupujemy nieprzetworzony produkt najwyżej jakości o pożądanych przez nas właściwościach.
Ten słodki, niezwykle soczysty, czerwony owoc poprawia krążenie krwi. Niektóre źródła podają, że spożywanie granatów może zwiększyć wrażliwość narządów płciowych, znacznie wpływając na odczuwanie przyjemności płynącej z seksu.
Duża zawartość witaminy C oraz minerałów zawartych w mleczku kokosowym poprawia metabolizm oraz przyspiesze krążenie krwi, dlatego uznawane jest ono za afrodyzjak. Co ciekawe, ma ono ten sam poziom elektrolitów co nasza krew. Mleko kokosowe doskonale sprawdzi się jako dodatek do potraw kuchni azjatyckiej.
Wzmianki o używaniu tej przyprawy jako afrodyzjaku również znajdziemy w arabskich baśniach. Dodanie kolendry do potraw nada im nieco ostrości i wyrazistości w smaku. Przyprawa ma rozgrzewające właściwości, stąd prawdopodobnie jest kojarzona z afrodyzjakiem. Oprócz pobudzającego działania, kolendra służy jako środek przeciwzapalny oraz wykrztuśny.
Oprócz dużej zawartości wody i słodkiego smaku, arbuz bogaty jest w cytrulinę, która rozszerza nasze naczynia krwionośne, przyspieszając krążenie krwi i powodując wzrost pobudzenia i podniecenia. Wzmaga również wytwarzanie energii przez mięśnie podczas wysiłku, może zatem służyć jako „wspomagacz” zwalczania zmęczenia.
Sam kształt warzywa może niektórym kojarzyć się z seksualnością, jednak główne właściwości szparagów to przyspieszenie krążenia krwi, zwłaszcza w okolicy narządów płciowych, prowadzące do zwiększenia pożądania seksualnego.
Ta delikatna, słodka przyprawa stymuluje połączenia nerwowe, zwiększając naszą wrażliwość i potęgując doznania seksualne.
Afrodyzjakowa reputacja tej słodkiej przyprawy wywodzi się z wczesnych kultur indyjskich, gdzie wierzono, że rozgrzewające właściwości gałki muszkatołowej stymulują apetyt seksualny, a słodki smak zwiększa atrakcyjność wobec płci przeciwnej. Zetrzyj trochę świeżej przyprawy do herbaty i przekonaj się, czy to prawda!
W wielu kulturach wodorosty są cenione za swoje właściwości. Może być to spowodowane bogactwem w witaminy B1 oraz B2, które pomagają przy produkcji hormonów płciowych. Są również źródłem manganu, jodu i selenu, które mają wpływ na metabolizm, dobre samopoczucie i redukcję uczucia zmęczenia.
Może nie każdemu pasuje charakterystyczny, lukrecjowy smak, ale anyż – zarówno w starożytnej Grecji jak i Rzymie – uznawany był za źródło kobiecego podniecenia seksualnego.
Romantyczna kolacja we dwoje nie może obyć się bez butelki dobrego, czerwonego wina. I nie chodzi bynajmniej tylko o jego smak i dopasowanie do spożywanych potraw. Pite z umiarem, przyspiesza krążenie krwi, relaksuje i pozbawia nas hamulców. Kilka lampek czerwonego wina może zatem być początkiem do naprawdę udanego wieczoru…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Przez cały długi weekend, czyli od 8 do 11 listopada jest okazja kupić taniej sporo…
Do sprzedaży trafiła limitowana edycja słynnego termorobota Thermomix TM6. W Niemczech nazwano ją Special Edition…
Od 4 listopada do końca grudnia trwa akcja, dzięki której dostaniesz zapasowy akumulator do odkurzacza…
LG ma sporo udanych promocji za pasem, ale ta im zdecydowanie nie wyszła. Kupując LG…
Bosch wraca z super akcją na piekarniki i indukcje. Kupując sam piekarnik możesz liczyć na…
LG rusza z nietypową promocją i oferuje 5 lat gwarancji na wybrane lodówki. Żeby skorzystać…