Pierwsze wrażenia
Otwieramy pudełko
Paczka dostarczona przez kuriera już na wstępie robi spore wrażenie. Oczom ukazuje się pokaźnych rozmiarów pudło, w którym można by umieścić piekarnik do zabudowy lub telewizor z dawnych lat o sporych gabarytach. Stojąc w korytarzu i przyglądając się temu gigantowi, postanowiłem go w końcu ruszyć i rozpakować w kuchni. I tu doznałem prawdziwego szoku. Nie dowiadywałem się wcześniej, ile waży kuchenka, a patrząc na pudło nie przeszło mi przez myśl, iż mikrofala może ważyć grubo ponad 20 kg (urządzenie wraz z osprzętem zbliża się raczej do granicy 30 kg). Pierwsze szarpnięcie poważnie nadwyrężyło mój kręgosłup i skłoniło do poważniejszego podejścia do tematu. Gdy już wszystko przeniosłem i rozpakowałem, moim oczom ukazał się ładny sprzęt w kolorze stalowym, dopełnionym czernią w przedniej części modelu.
Wyposażenie
Wewnątrz urządzenia znajdują się akcesoria, które w wielu przypadkach należy uznać za bardzo przydatne. Producent wyposażył kuchenkę w tacę mocującą i tacę obrotową, które stanowią wyposażenie podstawowe, a także dwie metalowe (druciane) podstawy. Można ich używać jednocześnie (m.in. do grillowania, czy gotowania konwekcyjnego). W zestawie znajdziemy również talerz do rozmrażania (warto wcześniej przeczytać instrukcję, w której zaznaczono w jakich trybach nie wolno stosować tego elementu), talerz teflonowy (okaże się przydatny przy wielu funkcjach) i naczynie do gotowania na parze. Składa się ono z trzech elementów, o których napiszę więcej w akapicie poświęconym parowaniu potraw. Do tego wszystkiego trzeba także dodać kwadratową tacę, którą umieszcza się na prowadnicach (nie miałem okazji z niej skorzystać, ponieważ zabrakło jej w moim zestawie, ale wiem, że taki przedmiot istnieje) oraz specjalny pojemnik na wodę, umożliwiający czyszczenie kuchenki parą.
Ceny Samsung OmniPro CP1395EST
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.