Przyjęcie dla dzieci to doskonała okazja, aby wykazać się kulinarną fantazją. Musi być kolorowo i smacznie, bo mały gospodarz i jego goście są wymagający. Poniżej zdradzamy, jak w menu przemycić zdrowe składniki, żeby maluchy wróciły do domu najedzone i zadowolone.
Wyzwanie jest duże, bo zadowolić trzeba nie tylko najmłodszych, ale też ich rodziców. Tylko jak znaleźć kompromis pomiędzy uwielbianymi przez dzieci daniami z fast foodów, a dążeniem rodziców, żeby ich pociechy odżywiały się zdrowo? Wbrew pozorom możliwości jest sporo.
Jedzenie jak z bajki
Kluczem do sukcesu jest sposób podania. Kolor, zabawne motywy i atrakcyjne kształty sprawią, że dzieci będą z apetytem jadły zdrowe przekąski. Wystarczą wielobarwne naczynia, nietypowe kształty słomek czy np. uśmiechnięte buźki z jarzyn na kanapkach, żeby proste dania zamieniły się w prawdziwą ucztę. Dlatego dbaj o to, żeby każdej potrawie nadać atrakcyjną formę. Nawet owoce i warzywa, na które maluchy z reguły kręcą nosem, mogą cieszyć się powodzeniem na kinderbalu. Wystarczy przemycić je w tzw. shake’ach – czyli zmiksować z mlekiem i odrobiną śmietany. W takiej kolorowej wersji są niezwykle apetyczne!
Moda na hamburgery
A danie główne? Cóż jest bardziej lubianego przez dzieci niż hamburgery? Czemu więc nie podać ich na przyjęciu? Żeby było zdrowo i smacznie, zrób je własnoręcznie. Wybierz pełnoziarniste pieczywo, a do środka włóż mięso z kurczaka, które zawiera dużo składników mineralnych i witamin oraz jest lekkostrawne i mniej tłuste. Który mały niejadek oprze się takiej przekąsce?
Źródło: JBcomm, RP, Informacje Prasowe
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.