Naczynia, z których korzystamy na co dzień, mają niemały wpływ na posiłki, które w nich przygotowujemy. Uczeni niedawno udowodnili, że wiele z naczyń może wydzielać substancje powodujące chorobę Alzheimera, niewydolność wątroby, bóle głowy, a nawet raka. Sprawdźcie, czego unikać w kuchni.
Najpopularniejszym tworzywem, z którego zrobione są „zdrowe” naczynia jest stal nierdzewna. Ponieważ w takich garnkach i patelniach znajdują się śladowe ilości niklu, u niektórych osób może wystąpić alergia na naczynia ze stali nierdzewnej. W najlepszych sklepach można dostać ceramiczne lub gliniane patelnie i garnki. Oczywiście, nie można ich używać w każdych warunkach, ale są prawdopodobnie najzdrowsze i najmniej alergenne ze wszystkich. Jeżeli chodzi natomiast o tworzące naczynia substancje, które mogą szkodzić, mamy znacznie większe bogactwo.
Garnki emaliowe
Garnki emaliowe są bardzo ładne, tanie i bezpieczne, ale… do momentu. Kiedy pojawią się na nich zarysowania, a emalia zacznie odchodzić, zaczynają się problemy. Pod warstwą emalii znajduje się stalowa blacha, która nie jest nierdzewna, więc dosyć szybko ulega korozji. Jeżeli korozja pojawi się np. na górnej stronie pokrywki, nie ma problemu. Ale gdy opiłki zardzewiałej stali przedostaną się do przygotowywanej w garnku zupy, a potem do organizmu człowieka, mogą powodować nieprzyjemne konsekwencje zdrowotne, np. zawroty głowy czy kołatanie serca. Kupując garnki emaliowe warto pamiętać o prostej zasadzie: im cięższy, tym lepszy. Garnki które mają grube dno są bardziej odporne na uszkodzenia, a przez to mniejsze prawdopodobieństwo, że podarują nam kilka opiłków rdzy.
Patelnie teflonowe
Patelnie teflonowe należą do najpopularniejszych na rynku. Są wygodne w użytkowaniu – szybko się na nich smaży i je czyści, a smażone potrawy nie przypalają się. Problem pojawia się, podobnie jak w przypadku naczyń emaliowych, dopiero, gdy na powierzchni patelni powstaną zarysowania. Uszkodzona powłoka skutkuje przedostawaniem cząsteczek teflonu bezpośrednio do żywności. A to może być bardzo niebezpieczne. Eksperymenty amerykańskich naukowców udowodniły, że opary z naczyń teflonowych (zawierające toksyczne związki fluoru) mogą zabić ptaki w klatce. Tego typu naczynia obniżają odporność zwierząt i ludzi, a także zwiększają ryzyko wystąpienia zawału serca lub udaru mózgu. Regularne spożywanie potraw z fragmentami teflonu, prowadzi do powstawania nowotworów.
Naczynia aluminiowe
Naczynia aluminiowe są bezpieczne, o ile korzysta się z nich właściwie. W tego typu garnkach nie można dusić i gotować kwaśnych lub wyjątkowo słonych potraw. Oznacza to, że w garnku aluminiowym nie powinno się gotować bigosu, kapuśniaku czy zupy pomidorowej. Jest to spowodowane faktem, że słone i kwaśne produkty w połączeniu z wysoką temperaturą, powodują powstawaniem wżerów w powierzchni aluminium, a przez to uwalnianiem do potraw szkodliwego glinu. Pierwiastek ten w całości odkłada się w wątrobie człowieka, co może prowadzić zarówno do niewydolności tego organu, jak i rozwój nowotworów. Istnieje także silne powiązanie między glinem a chorobami neurodegeneracyjnymi, takimi jak np. Alzheimer.
Plastikowe pojemniki
Plastikowe pudełka, w których jest przechowywana gotowa żywność, mogą być niebezpieczne dla zdrowia człowieka. Zawierają one popularną substancję rakotwórczą, bisfenol A, którą odkryto nie tylko w plastikowych pojemnikach, ale i blaszanych puszkach po konserwach czy napojach gazowanych. Bisfenol A wpływa na poziom niektórych hormonów, zmiany genetyczne, a ponadto może powodować poronienia. Niestety, przed bisfenolem A nie ma ucieczki – jest niemal we wszystkich naczyniach plastikowych, więc nie warto popadać w paranoję. Ważne, by żywności w lodówce nie przetrzymywać bezpośrednio w plastikowych pojemnikach – wcześniej warto ją umieścić w papierze. Gdy już musimy skorzystać z plastikowego pojemnika, powinien być on gładki, bez żadnych ozdób. Dekoracyjne tekstury mogą powodować szybsze przedostawanie się bisfenolu A do produktów spożywczych.
Drewniane tacki
Nie tylko sztuczne, ale i naturalne tworzywa mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Powszechnie drewniane tacki uważa się za dość bezpieczny element kuchennego wyposażenia. Tak w istocie jest, ale do czasu. Drewno trudno utrzymać w czystości, nie nadaje się do czyszczenia w wysokich temperaturach, więc naczyń drewnianych nie zaleca się myć w zmywarkach. Drewno nasiąkające wodą zwiększa swoją objętość i szybko deformuje się. Wszelkie zagłębienia zrobione nożem np. na drewnianej desce do krojenia stają się siedliskiem bakterii, które łatwo mogą przedostawać się do pożywienia. Plus drewnianych naczyń jest taki, że nie wydzielają one żadnych szkodliwych substancji same w sobie, a jedynie mogą stać się mieszkaniem dla bakterii i tak nas atakujących.
Kupiłeś wadliwy towar? Zwrócą Ci kasę, ale…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Osoby zmagające się z niedoborem żelaza mogą przyjmować je w postaci leków i suplementów diety.Lub jeść z zardzewiałych garnków.Rdza to żelazo.
Wniosek z tego taki, nie jedz, nie pij i szybko umrzyj 😀
A urządzenia z powłoką ceramiczną?
Ceramika nie jest groźna. Chyba, że połkniesz jakiś ostry kawał, który się odłamie:)
ciekawe – tu:
http://kuch…;_ticrsn=5
http://dlal…lasu_o_nic
http://www….ikarskiego
piszą, że teflon jest obojętny dla ludzkiego zdrowia, i wszelkie jego fragmenty po prostu są wydalane. W dodatku wiele protez robi sie z uzyciem teflonu. Natomiast bardizej szkodliwe jest to co znajduje się pod powłoką teflonową, czyli zwykłe aluminium, które łatwo wchodzi w reakcję
Prawa jest taka, że nawet te owoce nie są do końca takie zdrowe jakby się mogło wydawać. Owoce zabezpieczane specjalnymi środkami, tylko po to by przetrwały czas podróży, bądź lepiej wyglądały na zdrowie z pewnością nie pójdą. Kiedyś jako dziecko wszedłem do mleczarni (1996 – 98) i widok, szczególnie zapach nie zachwycał. Jednak mleko smakowało bardzo dobrze i czuć było, że mamy do czynienia z produktem z wysokiej półki. Aktualnie mleko ciężko czasem nazwać mlekiem – prawdziwe mleko nie przypomina wody jaką wciskają nam w sklepach. Dawniej jeśli człowiek nie złapał ciężkiej choroby potrafił wykręcić w zdrowiu nawet 80 w całkiem dobrej formie, aktualnie nawet dbając o zdrowie jest to ciężki do osiągnięcia wynik. Na to składa się jednak jeszcze sporo innych czynników, nie tylko marna jakość jedzenia.
Tak jak garnki aluminiowe nie powinny być wypełniane kwaśnymi potrawami tak i folia aluminiowa reaguje z niektórymi substancjami spożywczymi.
Biorąc jednak pod uwagę, że codziennie wtrząsamy glutaminian sodu, benzoensan, utwardzone tłuszcze roślinne, aspartam, syrop glukozowo fruktozowy, jakieś dodatki modyfikowane chemicznie, genetycznie i inne ciekawe rzeczy to te różne garnki są chyba najmniejszym problemem;)
Czyli najlepiej jeść surowe warzywa i owoce…