Końcówka lutego, ale od kilku tygodni trwa przedwiośnie – zima chyba już do nas nie wróci. Jednych to cieszy, innych martwi, obie grupy są narażone na negatywne zjawiska związane z tym okresem. O czym mowa? Przede wszystkim o obniżonej odporności organizmu, która może prowadzić do gorszego samopoczucia i chorób. Jak temu zaradzić? Na aurę nie wpłyniemy i nadejścia właściwej wiosny nie przyspieszymy, więc trzeba znaleźć inny sposób. Wskazana jest przede wszystkim odpowiednia dieta, dobieranie ubioru do warunków panujących na zewnątrz, aktywność fizyczna (przynajmniej spacery na świeżym powietrzu). Dzisiaj skupimy się na diecie, a zwłaszcza na dostarczaniu organizmowi solidnych dawek witamin i minerałów. W jakiej formie? Świeżych soków. Prezentujemy nasz poradnik zakupowy dla sokowirówek.
Osoby, które zamierzają kupić sokowirówkę zapewne zauważyły już, że na rynku nie brakuje sprzętu tego typu – do wyboru, do koloru. Modeli dosłownie setki, każdy pewnie ma swoje wady i zalety (niestety, w niektórych przypadkach liczba tych pierwszych znacznie przewyższa liczbę pozytywów). W trakcie przeglądania ofert poszczególnych producentów i sklepów, pojawia się spory problem, coś w rodzaju klęski urodzaju. Zdecydowana większość klientów nie wie, na co zwracać uwagę, wybierając sokowirówkę i kieruje się ceną, marką lub opinią sprzedawcy/innych klientów. Warto zatem zapoznać się z kilkoma zagadnieniami, na które należy zwrócić uwagę przed zakupem konkretnego sprzętu.
Nie jest tajemnicą, iż dla wielu osób podstawowym czynnikiem decydującym o wyborze tej a nie innej sokowirówki (to oczywiście nie dotyczy tylko sokowirówek) jest cena. Ludzie ustalają mniej więcej, ile są w stanie wydać na taki sprzęt i szukają urządzenia do tej kwoty. To oczywiście nie dziwi – każdy działa według domowego budżetu i nie ma sensu nadwyrężać go inwestując w produkt, bez którego zdecydowanie można sobie poradzić. Jednocześnie warto mieć jednak na uwadze, że kupowanie urządzeń tanich lub bardzo tanich to często ryzykowna gra – szybko może się okazać, iż były to pieniądze wyrzucone w błoto.
Model Eldom SK9 to przykład sokowirówki, w której producentowi udało się osiągnąć względny balans miedzy ceną a jakością. Sprzęt o mocy 700 W, dwie prędkości pracy, szeroki otwór umożliwiający wyciskanie soku z dużych kawałków owoców i warzyw.
Produkt tani może być wadliwy, skonstruowany z kiepskich materiałów, podatny na uszkodzenia i mało wydajny. Co z tego, że oszczędzi się kilkadziesiąt złotych na samym urządzeniu, jeśli później trzeba będzie kupować znacznie więcej owoców, by uzyskać satysfakcjonującą ilość soku? Pieniądze będą wyrzucane ze słabo odwirowaną, mokrą pulpą, którą trudno wykorzystać w sensowny sposób. Pojawia się zatem problem przypominający inwestowanie np. w nieefektywne energetycznie urządzenia – najpierw się zaoszczędzi, by w kolejnych miesiącach/kwartałach/latach wydać te pieniądze na „pożeraną” przez maszynę energię elektryczną. Dlatego nierzadko warto powiększyć swój budżet przeznaczony na zakup sokowirówki, a jeśli to niemożliwe, wypada po prostu wstrzymać się z zakupem. O usterkach, naprawie, wymianie taniego i podatnego na uszkodzenia sprzętu pisać chyba nie trzeba. Tyle w temacie ceny.
Kilkuosobowa rodzina często korzystająca z sokowirówki potrzebuje innego modelu, niż jedna osoba wyciągająca ten sprzęt raz na kwartał – rzecz wydaje się oczywista, ale nie dla wszystkich. Przed zakupem sokowirówki, musicie sobie zadać pytanie, ile osób zamierza z niej korzystać i z jaką częstotliwością. Jeżeli maszyna będzie musiała codziennie lub przynajmniej co kilka dni dostarczyć świeżego soku dla 4-5 domowników, jeżeli każdy z nich nie poprzestanie na jednej szklance, to należy zainwestować w duży, solidny produkt o wysokiej wydajności. Elementy muszą być dobrze wykonane i przygotowane na wysokie obciążenie. Warto zawrócić uwagę na dane dotyczące długości ciągłej pracy sokowirówki – jeżeli jest to krótki czas i potem zadziała blokada uniemożliwiająca przegrzanie, to trzeba poszukać produktu pracującego dłużej. Dzięki temu przy jednym podejściu uda się Wam wycisnąć znacznie więcej soku.
Zelmer 476 IX posiada duży (przezroczysty) pojemnik na odpadki, pojemnik na sok jest dostawiany. Warto wspomnieć jeszcze o funkcji turbo ułatwiającej wyciskanie soku z twardych produktów. Moc sprzętu wynosi 800 W.
Skoro już o ilości soku mowa. Część sokowirówek posiada „zwartą budowę”, zbiorniki na sok i odpady są wkomponowane w resztę maszyny i nierzadko trzeba się natrudzić, by rozbroić sprzęt, opróżnić jeden pojemnik z pulpy, przelać sok z drugiego i ponownie zmontować sokowirówkę. To zajmuje sporo czasu, a jeśli oba zbiorniki odznaczają się małą pojemnością, to zabieg trzeba często powtarzać. Wyciśniecie soku z większej ilości owoców może w takim przypadku zająć sporo czasu i poważnie zniechęci to użytkownika do częstego powtarzania procesu. Sokowirówka trafi do szafki, a jej właściciel będzie kupował soki w kartonach. Chyba nikomu ie trzeba tłumaczyć, jaka jest różnica między tymi produktami i świeżo wyciśniętym sokiem.
Należy także pamiętać, że sokowirówki wyposażone w duże zbiorniki na odpady i sok (dobrze, gdy pojemniki są przezroczyste lub gdy umożliwiają sprawdzenie stopnia zapełnienia bez konieczności demontażu), urządzenia dobrej jakości o wysokiej wydajności, to zazwyczaj produkty sporych rozmiarów. Jeżeli ktoś stwierdzi, że nie zainwestuje w taką maszynę, bo nie ma na nią miejsca w kuchni i wybierze kompaktową sokowirówkę, to musi sobie zdawać sprawę z jej ograniczeń. Opisany przed momentem mechanizm działa także w drugą stronę – jeśli z urządzenia będzie korzystać rzadko jedna osoba, to nie ma sensu inwestować w potężną sokowirówkę. Do uzyskania szklanki soku raz na dwa miesiące wystarczy mały model o gorszej wydajności.
Z mocą silnika sokowirówki może być jak z mocą silnika w samochodzie – wielu kierowców nie ma pojęcia, co kryje się pod „maską” i uważają, że to nieistotne. Błąd. W przypadku sokowirówki (auta również) to bardzo ważne zagadnienie i zdecydowanie trzeba na nie zwracać uwagę. Na rynku dostępne są sokowirówki nawet o mocy poniżej 200W i na takie produkty lepiej uważać – ten sprzęt może sobie nie poradzić z twardymi owocami/warzywami – zwłaszcza, gdy ktoś planuje wycisnąć sok z większej ich ilości. Jeżeli zatem ktoś jest fanem soku marchwiowego i to pitego szklankami (przypominamy, że w nadmiarze wszystko szkodzi), to lepiej zainwestować w mocniejszą sokowirówkę. Jaką moc silnika można zatem uznać za właściwą? Wybór sprzętu warto zaczynać od modeli o mocy 500W – to bezpieczna granica.
Jeżeli ktoś szuka wydajnej, mocnej i dobrze ocenianej sokowirówki, to powinien przyjrzeć się urządzeniu Philips HR 1861/00. Nie jest to tani model, ale tę kwestię wyjaśniliśmy wcześniej.
Osoby, które zamierzają często i intensywnie korzystać z sokowirówki powinny szukać sprzętu o mocy minimum 700W. Takie produkty nie tylko poradzą sobie z twardymi owocami (nawet całymi), ale też zwiększą wydajność maszyny – odpadki będą lepiej odwirowane, więcej soku trafi do przeznaczonego nań zbiornika. W tym akapicie warto także wspomnieć o regulacji prędkości pracy – gdy sok wyciskany jest z twardych owoców, można się zdecydować na pełną moc i w ten sposób przyspieszyć cały proces. Jeśli jednak do otworu trafiają miękkie kawałki owoców, to korzysta się z mniejszej prędkości pracy, ogranicza się w ten sposób zużycie energii elektrycznej, poziom hałasu oraz zużycie sprzętu.
Na wydajność sokowirówki wpływa nie tylko dobrej jakości silnik o dużej mocy, odpowiednio skonstruowane sito czy możliwość szybkiego dostania się do wspomnianych wcześniej pojemników – wielką rolę odgrywa tu także szerokość otworu, do którego trafiają owoce i warzywa. Wąski otwór wiąże się z koniecznością rozdrabniania wyciskanych produktów, a to oznacza, że użytkownik będzie musiał poświęcić więcej czasu na pozyskanie soku. Szeroki otwór w znacznym stopniu ułatwia sprawę: do wlotu trafiają nawet całe jabłka i wszystko przebiega znacznie szybciej. Warto o tym pamiętać, bo od tego elementu zaczyna się wyciskanie soku i nie ma sensu utrudniać sobie całego procesu już na wstępie.
Sokowirówka PHILIPS HR1855/30 odznacza się szerokim otworem umożliwiającym wyciskanie soku nawet z całych owoców. To kompaktowy model o mocy 700 W. Dobry model dla singla lub mniejsze rodziny.
Po pokonaniu otworu, owoce/warzywa (w całości lub w kawałkach) lądują na sicie. Sam wątek uderzania o ten element sprawia, że nie powinien on być plastikowy. Najlepiej, jeśli ta część została wykonana z dobrej jakość stali nierdzewnej. Sito musi być trwałym komponentem, dobrze dopasowanym do innych podzespołów, skonstruowanym tak, by wyciskanie soku nie stanowiło dla użytkownika prawdziwego wyzwania i męczarni. Dobrze, jeśli to duży element, który nie sprawi kłopotów podczas czyszczenia – małe sito, zapychające się szybko i generujące problemy podczas czyszczenia odwiodło już wielu właścicieli sokowirówek od idei pozyskiwania soku w swojej kuchni.
Ten wątek należy rozpatrywać na dwóch płaszczyznach: ludzkiej i sprzętowej, bo dbać trzeba zarówno o zdrowie człowieka, jak i długi żywot maszyny. W pierwszym przypadku sprawa wydaje się prosta – po prostu trzeba stosować się do zaleceń producenta i nie robić tego, co nie jest dozwolone. Dla wielu osób takie zakazy i nakazy są niezrozumiałe, ale na szczęście, producenci stosują własne zabezpieczenia, by np. sprzęt nie uruchomił się, gdy jest niewłaściwie złożony. Niemniej: uważajcie. Teraz kwestia właściwego użytkowania urządzenia – sokowirówki najczęściej posiadają zabezpieczenie przed przeciążeniem i jeśli zbliża się mała katastrofa, to urządzenie samo odmówi posłuszeństwa nim do niej dojdzie. W trosce o portfel i czas klienta. W tej materii trudno wskazać modele, które wybijałyby się na tle konkurencji, bo trudno o takie zestawienia.
Motywem, na który warto zwrócić uwagę, wybierając sokowirówkę, są nóżki antypoślizgowe. Dzięki nim sprzęt stoi stabilnie na powierzchni stołu czy blatu kuchennego i praca jest łatwiejsza, a przy tym bezpieczniejsza. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza przy urządzeniach z silnikiem o dużej mocy (niestabilne sokowirówki mogą po prostu „tańczyć” podczas pracy). Warto wspomnieć również o odpowiednio długim przewodzie zasilania. Zwiększa on komfort pracy, ponieważ użytkownik nie musi stosować przedłużaczy, a tym samym nie komplikuje całego procesu i nie utrudnia przemieszczania się w kuchni.
Osoby posiadające zmywarki lub noszące się z zamiarem zakupu takiego urządzenia, podczas szukania odpowiedniej sokowirówki powinny sprawdzać, ile elementów można myć w maszynie. Czyszczenie części sokowirówki po skończonej pracy potrafi być uciążliwe i zniechęcać do samego wyciskania soku. Warto zatem zainwestować w sprzęt, którego komponenty można myć w zmywarce. Pozostając na chwilę w temacie czystości, warto napisać o blokadzie kapania sprawiającej, że sok nie pobrudzi zbytnio miejsca pracy.
MPM Kasia 116 to przykład robota kuchennego, który spełnia także funkcje sokowirówki. Produkt dobrze wypada w zestawieniu cena/jakość i warto na niego zwrócić uwagę. Polecamy również nasz test sprzętu.
Należy mieć na uwadze, że sokowirówki nierzadko są częścią składową bardziej złożonych urządzeń. To może być produkt 2w1, gdzie umieszczono obok siebie sokowirówkę i wyciskarkę do cytrusów, ale zdarzają się także rozbudowane roboty kuchenne. Czasem takie rozwiązanie wydaje się naprawdę sensowne – jeśli ktoś nie ma zbyt dużo miejsca w kuchni i jednocześnie wie, że będzie rzadko korzystał z sokowirówki (ale będzie), to można zainwestować w robota. Ten sprzęt sprawdzi się przecież w wielu innych zadaniach i rozwiąże sporo problemów.
Sokowirówka może także posiadać opcję regulacji gęstości soku, dzięki której użytkownik decyduje czy urządzenie ma mu dostarczyć klarownego płynu czy też soku z wyczuwalnymi cząstkami owoców. Dla jednych bez znaczenia, inni nie wyobrażają sobie wspomnianego urządzenia bez takiego dodatku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Black Friday to szał zakupowy, który swoją genezę ma w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat…
Turecki producent ma nową promocję na nowe odkurzacze pionowe. Do wybranych modeli ze stacją możesz…
Roborock Qrevo MaxV będzie dzisiaj dostępny w rekordowo niskiej cenie. Trzeba się jednak spieszyć, bo…
Komentarze
zelmotor ma mega sokowirówkę, w sumie całkiem niedawno miała premierę. Teściówka już kupiła, my też mamy w planach
Ja mam wyciskarkę Redmond 920 i wszystkim ją polecam http://www.komputronik.pl/product/373855/redmond-rj-m920s-e.html. Wydajna i cicha.
sokowirówki to przeżytek teraz trzeba soki robić w tłoczarkach, zastanawiam sie nad kuvingsem i huromem, przekonuje mnie ten nowy kuvings chyba bardziej. fajną opinię przeczytałam
http://soknazdrowie.pl/czym-wyciskam-sok/
Dla mnie ważna jest jakość. Co z tego, że kupię tanio, jak mi się rozleci i albo będę po reklamacjach się bujać, albo zbierać na nowy sprzęt. Już wolę droższe, lepsze i na raty. Tak samo było z mikserami, zajechałam 3, w tym średnią półkę i w końcu dojrzałam do planetarnego na K. ;) i jestem zadowolona. Tak samo użytkowanie - wyciskarki są tańsze w użytkowaniu, bo zżerają mniej prądu, dają więcej soku dobrej jakości i mniej resztek, w końcu wyjdę na plus. Po poszukiwaniach nabyłam Zebrę i kurczę, myślałam, że całe jabłka to "chłyt" marketingowy, a tu miłe zaskoczenie. Wyciskanie trwa praktycznie tyle co mycie warzyw, resztek mini minimalnie. Mogę z czystym sercem polecić.
Ja tak jak kolega Marcin polecam wyciskarkę do soków, nie ma porównania do sokowirówek.
Wiadomo, że patrząc na ceny bardziej znanych marek i wypasionych modeli można się zniechęcić- cena na poziomie 1000zł to normalna sprawa.
Jednak dla zwykłego zjadacza chleba mogę polecić taki model za nieco ponad 300zł link
Nie jest to majątek, według mnie cena uczciwa, ale radość ze spozywania samodzielnie zrobionych przysmaków jest bezcenna.
Na dzień dzisiejszy coraz bardziej wchodzą na rynek wyciskarki do soków - mniejsze straty, nie ma nagrzewania się soku i napowietrzania które powoduje utlenianie witamin... a że cena jest wyższa? A ile jest warte nasze zdrowie?
No i po jakimś czasie wychodzi, jakie śmieszne i żałosne jest wypisywanie bzdur na podstawie materiałów reklamowych. Nasze zdrowie zupełnie nie ucierpi przez sokowirówki. Nie zabijają witamin, nie rozstrzeliwują pod ścianą wartości odżywczych.